Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
spyru
Posty: 5157
Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#376 Post autor: spyru » 22 kwie 2024, o 09:57

chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:53
spyru pisze:
22 kwie 2024, o 09:47
chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
Bąk miał wtedy 28 lat :oczami: Ze sceny schodził w 98, lub 99, jeszcze zdążył Ruch przed spadkiem uratować w 97.
Wracając do meczu z Widzewem... typowy Ruch z wiosny Niedźwiedzia. Nic mnie nie zaskoczyło. Mam nadzieję, że wprowadzenie planu B przez zarząd już się zaczęło, żeby potem nie było płaczu, że czasu było mało. Ci co nie mają zamiaru zostać w Ruchu na przyszły sezon na ławę od przyszłego tygodnia. Grać młodzieżowcami, bo tam też sporo minut brakuje. I tyle. Fajnie było, ale się skończyło. Obecność na 2 ostatnich meczach to obowiązek !!
Tylko, że w tamtych czasach, nie grali do 35 roku życia na najwyższym poziomie. Fizjologia, czy jak się nazywa ta dziedzina, jest o poziom wyżej, niż w 89 roku.
Piłkarze nierzadko pili wódę 😄
Ale Bąk akurat grał, wrócił do Ruchu po spadku w 1995 i bardzo pomógł w awansie i utrzymaniu w kolejnym sezonie, jak również w zdobyciu pucharu Polski.
Smagorowicz, Paterman, Kurczyk, Bik, Kopel, Kotala - grabarze LEGENDY

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#377 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 10:00

spyru pisze:
22 kwie 2024, o 09:47
chropaczow pisze:
22 kwie 2024, o 09:15
HullCityFC pisze:
22 kwie 2024, o 09:03
Ale Ruch ma 104 lata i w katach naszej swietnosci mielismy mase defensorow zaslugujacych bardziej na miano legendy jak Wyrobek, Ostafinski czy Nieroba.

Srutwa tez nie jest dla mnie legenda, choc zasluguje na to miano bardziej niz Waleszczyk.

Przeceniacie ta druzyne z 1989 roku moim zdaniem. Tak na prawde trzon tej ekipy gral ze soba z 6-7 lat i zagrali doslownie JEDEN dobry sezon. Raz nawet zdolali zleciec w spektakularny sposob, a reszte konczyli w srodku stawki.

Ale rozumiem to. Jesli ktos z zyjacych pamieta mistrzostwo Ruchu to wlasnie ten. Bardziej sentyment dzisla niz chlodne spojrzenie.

To byla przecietna druzyna, ktorej wyszedl jeden sezon ponad stan. Cos jak Lubin 06, Piast 19.
Przeciętna? Który Ty jesteś rocznik? To była prawdziwa drużyna, z Guciem na szpicy, bo Wiluś Bąk powoli schodził ze sceny... Szewczyk, Józa Nowak, za takich pomocników oddał bym cały obecny skład papy.
Nie kompromituj się 😏
Bąk miał wtedy 28 lat :oczami: Ze sceny schodził w 98, lub 99, jeszcze zdążył Ruch przed spadkiem uratować w 97.
Wracając do meczu z Widzewem... typowy Ruch z wiosny Niedźwiedzia. Nic mnie nie zaskoczyło. Mam nadzieję, że wprowadzenie planu B przez zarząd już się zaczęło, żeby potem nie było płaczu, że czasu było mało. Ci co nie mają zamiaru zostać w Ruchu na przyszły sezon na ławę od przyszłego tygodnia. Grać młodzieżowcami, bo tam też sporo minut brakuje. I tyle. Fajnie było, ale się skończyło. Obecność na 2 ostatnich meczach to obowiązek !!
EDIT: ScaneRboy z filmikiem ze spadku`24 zaczekaj do Cracovii
Obyś miał rację z tym planem B. Żeby się okazało, że plan spadkowy, już dawno, stał się planem A.
Nie ma tu kogoś blisko klubu? Może by nas wszystkich uspokoił...

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2968
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#378 Post autor: HullCityFC » 22 kwie 2024, o 10:02

Bąk swietny duet stworzyl z Srutwa. Powrot Bizaka po upadku Tych posadzil go na lawce. Zreszta bardzo dobrze wtedy gral mimo tych 34-37 lat.

Zreszta mogl zdobyc MP 98. Lenczyk o tym wspomonal, ze wtedy zastopowali nas sedziowie, bo w normalnych okolicznosciach moglismy wygrac tytul wtedy. Mial wtedy wygrac LKS i wygral.

scaneRboy
Posty: 8330
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#379 Post autor: scaneRboy » 22 kwie 2024, o 10:12

spyru pisze:
22 kwie 2024, o 09:47

EDIT: ScaneRboy z filmikiem ze spadku`24 zaczekaj do Cracovii
no masz racje oczywiście. Ale jednak spadek już się dokonał, a emocje są zupełnie inne. Prześliśmy dłuuuugą drogę. Nie licząc jakiś pojedynczych głosów, to chyba już zrozumieliśmy, że w sukcesach jesteśmy razem:
https://www.youtube.com/watch?v=Vfk58J5zI10

i tak samo w porażkach, jak obecnie.

Chyba wszyscy rozumieją, że żadnego szejka nie było, nie ma i nie będzie. Jak sami się nie weźmiemy do roboty, jak nie będziemy pilnować klubu, to wszystko natychmiast się rozsypuje - to się nazywa Czas Odbudowy. Możliwe, że na chwilę obecną na ekstraklasę jeszcze nas nie stać. Właśnie chodzi o słowo JESZCZE.


ps. Mirek Bąk! Mirek Bąk! Pamiętam jak się darliśmy idąc po nasypie kolejowym na Skałkę po meczu. Młodzi wówczas piłkarze (np. z mojego rocznika) mówili, że on ma niesamowitą inteligencje boiskową - to jest ważny przymiotnik, bo zdarzało mu się wyjść na mecz w koszulce Waldka Fornalika (Waldek grał z 6, a Mirek z 9) - mam wątpliwości, czy nie chodziło o Mietka Szewczyka. Mirosława Bąka młodzi piłkarze bardzo lubili.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Harpo
Posty: 3381
Rejestracja: 29 sty 2008, o 10:18
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#380 Post autor: Harpo » 22 kwie 2024, o 11:02

ŁKS Łódż (30 mln),
Korona Kielce (27 mln),
Radomiak Radom (23 mln),
Stal Mielec (18 mln),
Ruch Chorzów (13 mln),
Warta Poznań (12 milionów złotych),
Puszcza Niepołomice (11 mln złotych).

Wszystko wskazuje na to, że 2 kluby z MNIEJSZYMI budżetami od nas się utrzymają.
Coś poszło nie tak i mam nadzieję, że Klub wyciągnie wnioski. Nietrafione pierwsze transfery to raz, zły sztab szkoleniowy to 2.
Przy tak zaj.. kibicach i mega wysokiej frekwencji jak na standardy EX oni powinni GRYŹĆ TRAWĘ nawet na treningach.
Cóż. Najemnicy.

Swoją drogą 30mln ŁKSu robi wrażenie. I nic z tego nie ma :zdziwko:
Niebieskie serce od 1988 R.


"PRECZ z polityczną poprawnością!"

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2968
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#381 Post autor: HullCityFC » 22 kwie 2024, o 11:16

Te 13 mln to chyba mocne niedoszacowanie.
Canal plus to bedzie okolo.7-8 mln
Sponsorzy okolo 3-4 mln
Transfery wychodzace okolo 1.5 mln
Bilety i karnety i gadzety plus dzien meczowy - okolo 7 mln

Bez problemu krecilismy sie okolo 20 mln przychodu w tym sezonie.

pedro-sbl
Posty: 7206
Rejestracja: 14 lip 2008, o 21:44
Lokalizacja: Zürich
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#382 Post autor: pedro-sbl » 22 kwie 2024, o 11:20

Skad te dane? Mysmy 13m dochodu mieli za okres od lipca 2023 do grudnia 2023. Za sezon 22/23 mieli my dochodu 14.5m.

Podejrzewom, ze za tyn sezon bydzie lekko ponad 20m.
Narodzie Górnośląski! Chcesz Twoje doczesne i wieczne życie na kilka setek lat w tak nieszczęśliwe ręce oddać? Nigdy – przenigdy! Obudź się Górnoślązaku i okaż przed całym światem, że potrafisz gospodarzyć i sam się rządzić. Dlatego też stwórz sobie samoistne wolne państwo – Republikę Górnośląską. Górnoślązacy! Wiem, że tak sobie życzycie. Jeżeli Szwajcaria potrafi się sama rządzić, dlaczego nie nasz bogaty kraj, który ma warunki ku temu.

http://forum.niebiescy.pl/viewtopic.php?f=22&t=23280

Elmer
Posty: 10391
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#383 Post autor: Elmer » 22 kwie 2024, o 12:03

scaneRboy pisze:
22 kwie 2024, o 10:12
spyru pisze:
22 kwie 2024, o 09:47

EDIT: ScaneRboy z filmikiem ze spadku`24 zaczekaj do Cracovii
no masz racje oczywiście. Ale jednak spadek już się dokonał, a emocje są zupełnie inne. Prześliśmy dłuuuugą drogę. Nie licząc jakiś pojedynczych głosów, to chyba już zrozumieliśmy, że w sukcesach jesteśmy razem:
https://www.youtube.com/watch?v=Vfk58J5zI10

i tak samo w porażkach, jak obecnie.

Chyba wszyscy rozumieją, że żadnego szejka nie było, nie ma i nie będzie. Jak sami się nie weźmiemy do roboty, jak nie będziemy pilnować klubu, to wszystko natychmiast się rozsypuje - to się nazywa Czas Odbudowy. Możliwe, że na chwilę obecną na ekstraklasę jeszcze nas nie stać. Właśnie chodzi o słowo JESZCZE.


ps. Mirek Bąk! Mirek Bąk! Pamiętam jak się darliśmy idąc po nasypie kolejowym na Skałkę po meczu. Młodzi wówczas piłkarze (np. z mojego rocznika) mówili, że on ma niesamowitą inteligencje boiskową - to jest ważny przymiotnik, bo zdarzało mu się wyjść na mecz w koszulce Waldka Fornalika (Waldek grał z 6, a Mirek z 9) - mam wątpliwości, czy nie chodziło o Mietka Szewczyka. Mirosława Bąka młodzi piłkarze bardzo lubili.
Szewczyk grał z 6 (pamiętam, bo mama z mundurka wycięła mi "6" i naszyła na białą koszulkę z wf-u), raz na Bukowej miał 10 (nie wiem dlaczego). Waldek z 4 grał. 2- Fornalak, 3 - Waleszczyk 7- Gucio 8 - Nowak 10- Szuster
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10170
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#384 Post autor: jajo » 22 kwie 2024, o 12:47

pedro-sbl pisze:
22 kwie 2024, o 11:20
Skad te dane? Mysmy 13m dochodu mieli za okres od lipca 2023 do grudnia 2023. Za sezon 22/23 mieli my dochodu 14.5m.

Podejrzewom, ze za tyn sezon bydzie lekko ponad 20m.
na pewno nie dochodu. przychodu.
to nie jest czepialstwo :) to sa kluczowe roznice.
dochod = przychody - koszty
w Polsce dochody to robi chyba tylko Amica i Rutkowscy sobie wyplacaja kase jako wlasciciele. Reszta albo leci na stracie, zasypywanej przez wlascicieli (czesto miasto) albo po prostu zwieksza wydatki (zwiekszajac tym poziom sportowy) jak im rosna przychody.

w przypadku klubu sportowego, zeby ocenic prace pionu sportowego najbardziej wiarygodne bylyby budzety na druzyne.
jesli chodzi o budzet klubu, to np. Warta nie ma 7 cyfrowych przychodow w dniu meczowym jak my, jednoczesnie ma tez bardzo niskie koszty organizacji meczu - my mamy ogromne.
jak na jesien pewnie odstawalismy wyplatami, to po okienku zimowym wydaje mi sie, ze moglismy pare klubow wyprzedzic.
ciekawi mnie tez jak wygladamy na tle reszty ze "zmarnowanymi kontraktami", jak Szywacz, Pląskowski, czy Sedlak. Inna rzecz, ze gdyby ta ekipa rok temu nie miala zapisow o przedluzeniach czy podwyzkach w Ekstraklasie, to moze by tego awansu wcale nie bylo?


ps. watek sie rozciagnal tak, zeby przydaloby sie go wrzucic do szerszego tematu niz mecz z Widzewem.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Awatar użytkownika
OSH
Posty: 1200
Rejestracja: 28 cze 2007, o 04:58
Lokalizacja: SupeRHanysowo
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#385 Post autor: OSH » 22 kwie 2024, o 12:52

Gucio na szpicy? Wg mie bajer na tym polegol ze miol dwoch bocznych napastnikow kierzy rozrywali obrona przeciwnikow i wtedy miol wieksze mozliwosci jako ofensywny pomocnik w srodku.
ps. lubia wrocac do tego tematu bo bardzo przyjemnie wspominom te czasy..

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10170
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#386 Post autor: jajo » 22 kwie 2024, o 13:11

niestety Gucia na zywo widzialem tylko w kadrze i na benefisie :(

czesto mnie zastanawialo ile dodaje do zawodnika legenda samego Mistrzostwa. czy wpsominalbysmy tak samo Arka Piecha jakby losy ostatniej kolejki w 2012 potoczyly sie inaczej? obiektywnie to inny poziom, co widac po karierze miedzynarodowej, ale sluchajac wspomnien o Guciu tez juz czuc, ze czesto wiecej w tym legendy, ktora niekoniecznie ma oparcie w liczbach.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

chropaczow
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 878
Rejestracja: 1 sie 2018, o 18:27
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#387 Post autor: chropaczow » 22 kwie 2024, o 13:27

OSH pisze:
22 kwie 2024, o 12:52
Gucio na szpicy? Wg mie bajer na tym polegol ze miol dwoch bocznych napastnikow kierzy rozrywali obrona przeciwnikow i wtedy miol wieksze mozliwosci jako ofensywny pomocnik w srodku.
ps. lubia wrocac do tego tematu bo bardzo przyjemnie wspominom te czasy..
W wieku 14 lat uciekaliśmy z kumplem przez ten zakład za Elektomontazem 2. Wysoki płot z blachy trapezowej, przeskoczony prawie z biegu 😁 Z tej paniki, zapomnieliśmy o naszej fanie, która wisiała na tym niskim płotku. Kolory turkusowy-bialy-turkusowy, bo niebieskiego nigdzie nie było 😭 Piękne czasy, szpil z Walbrzychem, ostatni majster i gigantyczna radość. Gardło zdarte na maksa i ślad na nodze z zimowej, zomowskiej pały 😄

Elmer
Posty: 10391
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#388 Post autor: Elmer » 22 kwie 2024, o 13:30

Na żywo przeżyłem: karny dla Ruchu i cały stadion: Gucio, Gucio, Gucio. Było minęło, teraz też... jest fajnie.

No i smak słonecznika z tamtych lat (jak się trafiło na spaloną pestkę to aż mnie trzepało, takie gorzkie było).

Sorry z OT, ale przy takim meczu z rekordem frekwencji można powspominać.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

gerhat
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10299
Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
Lokalizacja: wszyscy wiedzą
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#389 Post autor: gerhat » 22 kwie 2024, o 13:36

OSH pisze:
22 kwie 2024, o 12:52
Gucio na szpicy? Wg mie bajer na tym polegol ze miol dwoch bocznych napastnikow kierzy rozrywali obrona przeciwnikow i wtedy miol wieksze mozliwosci jako ofensywny pomocnik w srodku.
ps. lubia wrocac do tego tematu bo bardzo przyjemnie wspominom te czasy..
Potwierdzam, wystarczy przejrzeć składy z tamtych lat. Gucio nigdy w Ruchu nie grał na pozycji Piecha czy Szczepana. Robotę z przodu robili Wiluś z Szusterem a wcześniej był jeszcze Albin Mikulski. Gucio ze swoją szybkością i techniką użytkową był tym który robi różnicę jak Bellingham we wczorajszych Gran Derbi.


W reprze też tego nie rozumieli i wystawiali Gucia na szpicy przez co kariery tam nie zrobił

Awatar użytkownika
OSH
Posty: 1200
Rejestracja: 28 cze 2007, o 04:58
Lokalizacja: SupeRHanysowo
Kontakt:

Re: Ruch Chorzów - Widzew Łódź, sobota, 17:30, 20.04.2024

#390 Post autor: OSH » 22 kwie 2024, o 13:55

Na tematy pilkarskie zadko sie wypowiadom, bo na szpile malo patrza, wola poczytac co inni piszom.
Jo miol wtedy 14 lot i pora jego akcji zech widziol ale szczegolol nie pamietom.
Zapamietolech ino jak umiol pokierowac atakiem plus jeszcze jego inndywidualne umiejetnosci. Miol tez dwuch szybkich napastnikow, do tego dobrze grajoncych glowom.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: BandzioR, Bing [Bot], Google [Bot], HullCityFC, Rickenn10 i 49 gości