Strona 47 z 50

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 21:51
autor: mauryc1990
Ja jeszcze nie rozumiem tego ze kapitan nasz jest tak slaby ze siedzi na ławie w każdym meczu, nawet na koncowki nie wchodzi, a w meczu opaske kapitanska przejmuje Sikora….Brakuje nam kogos kto podyryguje zespolem takze na boisku, krzyknie podpowie a nie tylko w szatni

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 21:54
autor: MeteoR1920
Prowda jest tako że niy wykorzystujymy potencjału Bogasa. Na młynie dookoła mie wysyp przyjaciół z Krakowa i Łodzi - zero dopingu, oczywiście wyjątkiem było LTSK. Idź pan w ch**...

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 22:04
autor: Rickenn10
MeteoR1920 pisze:
10 lut 2024, o 21:54
Prowda jest tako że niy wykorzystujymy potencjału Bogasa. Na młynie dookoła mie wysyp przyjaciół z Krakowa i Łodzi - zero dopingu, oczywiście wyjątkiem było LTSK. Idź pan w ch**...
Nagłośnienie
Nagłośnienie
Nagłośnienie

Jedyny mecz gdzie było wyraźnie słychać chłopaków to Radomiak. Było czysto, soczyście i zrozumiale. Reszta spotkań to totalnie nic. W połowie dolnego sektora już nic nie słychać.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 22:07
autor: 19gorek20
mauryc1990 pisze:
10 lut 2024, o 21:51
Ja jeszcze nie rozumiem tego ze kapitan nasz jest tak slaby ze siedzi na ławie w każdym meczu, nawet na koncowki nie wchodzi, a w meczu opaske kapitanska przejmuje Sikora….Brakuje nam kogos kto podyryguje zespolem takze na boisku, krzyknie podpowie a nie tylko w szatni
Akurat z tym moim zdaniem nie ma żadnego problemu. Zima do kadry zostali włączeni
Kapitan Widzewa
Kapitan i legenda hradec kralowe
Stipica który w Pogoni do momentu zesłania do rezerw był czołowa postacią


Może to mój optymizm ale wczoraj było widać że potrafią, w sobotę się wszystko wyjaśni o co gramy

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 23:08
autor: Karlus1987
Dziura wróć...bydzie ordnung z dopingiem...w momencie ..bo to co było w drugi połowie z gorolami to padaka..

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 23:13
autor: Elmer
W lidze+ nas chwalili.

Dajcie tej drużynie szansę.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 10 lut 2024, o 23:28
autor: arcio
Elmer pisze:
10 lut 2024, o 23:13
W lidze+ nas chwalili.

Dajcie tej drużynie szansę.
Nie wiem czy ktoś wyłapał maleńki szczegół. Przy próbie Dadoka na karnego kilku naszych poleciało do sędziego i naciskali. Mały gest, ale to też pokazuje zmianę charakteru.

Ja tam wierzę jeszcze bo tu potrzeba jednego zwycięstwa żeby to im dało więcej wiary. Grać piłką i strzelac celnie. Tylko ten pomocnik i napastnik ehhh

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 00:21
autor: GALEON
Można by spróbować w jakimś meczu z młynem na górnych sektorach za bramą, tam nie przyjdą ci co nie śpiewają, i zobaczyć jak to wyjdzie

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 09:16
autor: west72
Mecz na styku, kto piwrwszy trafi ten wygra. Niestety trafiła cweLka. Moim zdaniem zbyt duzo luk jeszcze na boisku by zacząć wygrywać. Bez Szczepka nie ma ataku. Feliks może wchodzic jako joker ale na pierwszy sklad za slaby. Nowy kapitan... nie powinien sie podnieść z ławki. Nie ten poziom ani techniki, ani strzalu, zero gry do przodu. W tylach lekka poprawa z wyprowadzaniem ale w kluczowym momencie znowu blad techniczny i klasowa kontra. W Ekstraklasie jest wiele druzyn ktore graja z kontry i bez litości wykorzystują takie błędy. Obym sie mylil ale zabraknie punktów roztrwonionych w okresie Wosia. Moze i z Wartą odpali ale trzeba będzie tez szukac punktow na wyjeździe z kontrataku i tuvmoze byc problem bo slabo biegamy szybkosciowo

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 09:27
autor: HullCityFC
Elmer pisze:
10 lut 2024, o 23:13
W lidze+ nas chwalili.

Dajcie tej drużynie szansę.
Ta druzyna juz nie ma czasu na dawanie szansy. Oni musza zaskoczyc za tydzien. Jak spadna to polowa kadry odejdzie po sezonie i nie bedzie mialo po co zaskakowac.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 09:28
autor: JEDI_V
Harpo pisze:
9 lut 2024, o 23:50
Kozłem ofiarnym jednak Moneta.
Przykre, a po jego fatalnej stracie poszła ta nieszczęsną kontra, do tego 2 razy puścił prawa stronę. Niedopuszczalne, fatalne.

Jeszcze jedno, odnośnie dopingu:
wielki żal do Młynowych, że nie potrafili rozkręcić drugiej trybuny.Zero "druga strona odpowiada" itp.
Po stracie bramki doping siadl, co normalne- nikt już chyba nie wierzył ze zdołamy bramkę strzelic nie mówiąc o dwóch...
Fakt, ze po jego stracie, ale synek przynajmniej caly czas zapierdalal w odroznieniu od czlapajacego Sadloka, pi***zony emeryt.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 09:57
autor: Adam1983
GALEON pisze:
11 lut 2024, o 00:21
Można by spróbować w jakimś meczu z młynem na górnych sektorach za bramą, tam nie przyjdą ci co nie śpiewają, i zobaczyć jak to wyjdzie
Też tak sądzę. Legioniści byli pod dachem przez to nas przekrzyczeli, ponieważ dźwięk od razu odbijał się od dachu i szedł wzdłóż stadionu. My z młynem po środku nie mamy szans z większymi ekipami. Dach wysoko nad nami i do tego dźwięk musi się rozejść po szerokości obiektu. Młyn powinien być albo na łuku na drugim piętrze albo tak jak teraz tylko też na górze. W przeciwnym razie z Lechem i żabolami nos nie ma.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 10:26
autor: JEDI_V
Adam1983 pisze:
11 lut 2024, o 09:57
GALEON pisze:
11 lut 2024, o 00:21
Można by spróbować w jakimś meczu z młynem na górnych sektorach za bramą, tam nie przyjdą ci co nie śpiewają, i zobaczyć jak to wyjdzie
Też tak sądzę. Legioniści byli pod dachem przez to nas przekrzyczeli, ponieważ dźwięk od razu odbijał się od dachu i szedł wzdłóż stadionu. My z młynem po środku nie mamy szans z większymi ekipami. Dach wysoko nad nami i do tego dźwięk musi się rozejść po szerokości obiektu. Młyn powinien być albo na łuku na drugim piętrze albo tak jak teraz tylko też na górze. W przeciwnym razie z Lechem i żabolami nos nie ma.
Połowa naszych przyśpiewek nadaje się do hasioka, albo na konkurs recytatorski, czy wtos to ogarnio i wiy, ze najglosniejsze sa SAMOGLOSKI, w dwoch wyrazach Legia Warszawa jest ich 6, wiec jak pierdolneli to byl efekt, a nasi mlynowi pi***ola poezja spiewano.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 10:55
autor: Slawko
Zmiana w grze jest diametralna na plus. W końcu jest jakis pomysł na gre, rozgrywanie od tylu i pressing z przodu.
Jesli bedzie taka sama motywacja z Wartą, to skonczy sie spokojnie 3-0.

Fest mi sie podobał Vlkanova. Tylko potrzebuje z tyłu lepszego def. pomocnika niz Sikora.

Co do spraw pobocznych - młyn powinien być za bramka.

Re: Ruch Chorzów - Legia Warszawa, piątek, 20:30, 09.02.2024

: 11 lut 2024, o 11:37
autor: 19gorek20
JEDI_V pisze:
11 lut 2024, o 09:28
Harpo pisze:
9 lut 2024, o 23:50
Kozłem ofiarnym jednak Moneta.
Przykre, a po jego fatalnej stracie poszła ta nieszczęsną kontra, do tego 2 razy puścił prawa stronę. Niedopuszczalne, fatalne.

Jeszcze jedno, odnośnie dopingu:
wielki żal do Młynowych, że nie potrafili rozkręcić drugiej trybuny.Zero "druga strona odpowiada" itp.
Po stracie bramki doping siadl, co normalne- nikt już chyba nie wierzył ze zdołamy bramkę strzelic nie mówiąc o dwóch...
Fakt, ze po jego stracie, ale synek przynajmniej caly czas zapierdalal w odroznieniu od czlapajacego Sadloka, pi***zony emeryt.
Tylko to nie jest praca w kamieniołomie tylko piłka nożna. Każda jego wrzutka była niedokładna za wysoka i za słabo bita, dodatkowo jeśli piłkarz w sytuacji 4na3 jedzie do środka i traci piłkę czytelnym zwodem to oznacza że jest piłkarsko głupi. Nie oszukujemy się jeśli on po 20 latach treningu nie potrafi wrzucić w pełnym biegu to już tego nie zrobi
Zrozumiał to skrobacz i kibice, przecież on w 1 lidze miał jeden przyzwoity mecz z stała Rzeszów, dlatego wylądował w rezerwach i tam jest jego miejsce. Nie dojeżdżał poziomem na 1 lige to nie ogarnie nam gry na Wszolka czy kapralika