Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin - 08.12.2023 g. 18:00

[pko]

[login ON]
marek79 z całym szacunkiem pierwszy przyjebałeś się do COBRY on zadał konkretne pytanie na które zresztą ktoś inny mu odpowiedział
A co do kurwowania na piłkarzy to raczej nie wierzę w twój stoicki spokój
Osobiście kochom Ruch ale nie odbieram se możliwości ulżenia mojej skołatanej duszy w chwili bezsilności soczystą wiązanką skierowaną do ludzi którzy w danej chwili nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań. Wydaje mi się zresztą że jest to wpisane w kibicowanie bo bez polaryzacji nastrojów rywalizacja jakakolwiek nie ma sensu. No chyba że lubisz popatrzeć setny raz na wygrywającą Barcelonę która cie ani ziębi ani grzeje (przykład)
[login OFF]

[Harpo]

Dejslcie się spokój Cjopy z tym obrażaniem.. Jeden jest na meczu drugi nie, jeden jest karnetów fanem inny ma ważniejsze sprawy na głowie.
Tak czy siak te 10 tys to naprawdę świetny wynik jak na TAKĄ pore, TAKĄ grę i TAKĄ pozycje Ruchu w tabeli... Szacun.

[Ozor]

Dejslcie się spokój Cjopy z tym obrażaniem.. Jeden jest na meczu drugi nie, jeden jest karnetów fanem inny ma ważniejsze sprawy na głowie.
Tak czy siak te 10 tys to naprawdę świetny wynik jak na TAKĄ pore, TAKĄ grę i TAKĄ pozycje Ruchu w tabeli... Szacun.

mam takie samo zdanie , biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności frekwencja imponująca.

[gerhat]

Natomiast negatyw jest taki, że wczorajaszym meczem pobilismy rekord ilości spotkań pod rząd bez zwycięstwa. 15 to od wczoraj nasz rekord w całej naszej historii.

Masz stary licznik

16
A licząc z przegranymi w PP i sparingu w przerwie ligowej z Piastem ta liczba urasta do 18
Wstyd i gańba

Ostatni mecz wygraliśmy 28 lipca

[JEDI_V]

Woś zrobił różnicę... Ten punkt to tylko frajerstwo Zagłębia. Może coś się uda zdobyć z ŁKSem, ale jakoś ciężko to widzę. Potem my frajerzy znowu będziemy się łudzić. Nic innego jak nie pozostało. Mam nadzieję, że z trenerem na ławce.

Wcześniej nie szło, bo nie szło. Teraz stres. No k.... Puszcza może. My nie.

Nie frajerstwo, tylko Waldek King poszedł nam na rękę w drugiej połowie i ściągnął zawodników co robili różnicę, widziałeś kto schodził?
Po za tym jak się ogląda jakość naszych podań, wrzutek to się nóż otwiera, podpieram się ligą angielską, bo to dla mnie najlepsza liga na świecie, tam każde podanie czy wrzutka jest soczyste, mocne, prawie jak strzał a u nas ku*** piłka wisi w powietrzu, podanie ledwo się dotacza do kolegi, co jest? brak siły, brak treningu?

[Marcus]

Natomiast negatyw jest taki, że wczorajaszym meczem pobilismy rekord ilości spotkań pod rząd bez zwycięstwa. 15 to od wczoraj nasz rekord w całej naszej historii.

Masz stary licznik

16
A licząc z przegranymi w PP i sparingu w przerwie ligowej z Piastem ta liczba urasta do 18
Wstyd i gańba

Ostatni mecz wygraliśmy 28 lipca

Wygraliśmy ostatni mecz w lato, a za dwa tygodnie święta. No działa na wyobraźnię. Do tego nasza jedyna wygrana była z drugim outsiderem. Jak wygramy za tydzień to będzie niezła klamra Grają dwaj rozbitkowie o danie sobie jakiejkolwiek szansy na walkę o utrzymanie w rundzie wiosennej. Dwie zniszczone mentalnie drużyny. Plus jest taki, że chyba pod jeszcze większą presją będzie ŁKS. Zakładając, że przegra z Legia przy naszej wygranej już nawet my im uciekniemy na 7 punktów.

Ps. Tyle tutaj negatywnych opinii na temat Janka Wosia, a on w 4 meczach jest niepokany, do tego uczyniliśmy ze SŚ twierdzę również bez porażek !

[myciochojec]

W następnym meczu pod nieobecność Szczepana pewnie zagra Feliks i może to otworzy oczy trenerowi że to on powinien grać na szpicy, lepsza gra głowa i lepiej wypada w walce o górne piłki która Szczepan cały czas przegrywa. Wg mnie powinniśmy zagrać (nie w następnym meczu) trojka Szczepan Feliks Kozak bo lagowanie bali na Szczepka ma tyle samo sensu co wystawianie prawonożnego napastnika na lewym skrzydle ( Steczyk)

[west72]

Ten mecz to piłkarsko dno z naszej strony.
Szczesliwy remis, ale tylko remis nic nam nie dający. Meczy ubywa, a punktów niestety nie przybywa.
Jakosci poprawy gry nie widać. Nasza gra polega na bezmyslnym wybijaniu pilki. Mamy swoje mini momenty dobrej gry ale raczej wynikajace z niefrasobliwosci przeciwnika niż zmyslu taktycznego. Jestesmy totalnie rozbici. Moze i sa jakies założenia taktyczne przed meczem, ale przez mętlik w głowach nie funkcjonujemy jako drużyna. Nawet przy prostych zagraniach, brak zrozumienia i komunikacji pomiędzy zawodnikami. Prosty przyklad to dluga laga Lubina na nasza polowe wprost na Kasola a on bez przeciwnika w promieniu 5 m zamiast spokojnie przyjąć i poszukac wolnego kolegi, wy***rdala czolem bez pomyslu czy podpowiedzi kolegi z drużyny do przeciwnika i naraza nas na na kolejny atak. Tak nakrecamy przeciwników, w dodatku grając w niskiej defensywie prosimy się o gole. To tylko przykład bo Kasol nie jest tu wyjątkiem. Tak gra wiekszosc naszych zawodników, byle jak najszybciej pozbyć się piłki.
Na dzis nie ma monolitu, nie ma lidera.
Na pewno nie mozna odmówić chlopakom ambicji, napewno chcieli by w koncu wygrać , napewno im zależy, ale na dzis nie ma w klubie osoby która pokaże jak to zrobić.
Reasumujac, potrzebujemy przede wszystkim doswiadczonego trenera, wzmocnień i wyczyszczenia glow chlopakom ktorzy przynajmniej umiejetnosciami dojezdzaja do ekstraklasowego poziomu choc nie mamy ich zbyt wielu. Jesli kolejne okienko przygotuje Stokłosa w porozumieniem z Wosiem to lepiej wiosna grac juniorami i skasowac nagrode Z PRO JUNIOR.

[jalboss]

Tak czy siak te 10 tys to naprawdę świetny wynik jak na TAKĄ pore, TAKĄ grę i TAKĄ pozycje Ruchu w tabeli... Szacun.

10 tys. na pewno nie było, bo wielu karnetowiczów, co zawsze stoją tam gdzie ja, było nieobecnych.
Podejrzewam, że tak było też na innych sektorach.

[domin11hks]

Potrzebujemy 3 cudów żeby marzyć o utrzymaniu :
1 ugranie 3 pkt na Łksie
2 zatrudnienie trenera przez duże T
3 dokooptowanie do składu minimum 4 graczy którzy będą wyróżniającymi się postaciami w pierwszej 11.

Ps. Jak słyszę Trenera Wosia mówiącego że dziękuję "chłopcą"... to mie biere, chłopcy to są w piaskownicy ..

[skarabeusz]

Mamy dwa mecze więcej rozegrane niż inne drużyny walczące o utrzymanie więc oprócz zwycięstwa z ŁKS musimy wygrywać nawet z czołówką ligi,a to jest misja mało prawdopodobna.

[Rickenn10]

Natomiast negatyw jest taki, że wczorajaszym meczem pobilismy rekord ilości spotkań pod rząd bez zwycięstwa. 15 to od wczoraj nasz rekord w całej naszej historii.

Masz stary licznik

16
A licząc z przegranymi w PP i sparingu w przerwie ligowej z Piastem ta liczba urasta do 18
Wstyd i gańba

Ostatni mecz wygraliśmy 28 lipca

Literówka dzięki za czujność
No ja tam biorę pod uwagę tylko ligowe mecze

Generalnie rzecz biorąc...

Remis z Jagą - 1pkt
Wygrana ze Stalą - 2pkt
Wygrana z Radomiakiem - 2pkt
Wygrana z Koroną - 2pkt
Wygrana z Cracovią - 2pkt

To są mecze, w których powinniśmy zdobyć o tyle więcej punktów. Brakowało naprawdę niewiele.
Brakowało zimnej krwi i bezczelności... Zwyczajnego chamstwa, żeby przepchnąć wynik.
Co za tym idzie brakuje im pewności siebie a co za tym idzie PSYCHOLOG. Woś takim pi***oleniem, że chłopcy tak jak domin napisał to sie może.
To są dorosłe chłopy grający w męski twardy sport. A za takim przekazem to oni jak dzieci będą się właśnie zachowywać.
Była szansa na tym etapie mieć 21pkt, taka Puszcza ma 4 wygrane i my również powinniśmy no ale jest właśnie to jedno albo wiele ALE z którym nikt nic nie robi i to jest chyba najbardziej frustrujące.
Grunt, że kursy się odbywają w zarządzie i tam można w kogoś inwestować ale jak 20 chłopa potrzebuje pomocy to nagle sami samce alfa którzy sobię poradzą we własnym gronie.
Tylko wygrana z łksem daje iluzoryczne szanse na wiosnę. 35-40pkt może da utrzymanie a to będzie do zdobycia wtedy albo 5 albo 10 punktów więcej niż teraz przy 2 spotkaniach mniej. Niby mało a niby dużo. Jeżeli na wiosnę nie stracimy tak frajersko punktów jak teraz to jest szansa na cud.

[19gorek20]

Kiedy ktoś w tym klubie przejrzy na oczy i wyrzuci trenera wosia ? To nie jest nawet w 10 procentach taki sam przypadek jak szwarga czy siemieniec. Zagraliśmy najsłabszy mecz w sezonie a tu cisza. Zagłębie kultura gry nas zjadło i wypluło. My do strzelenia bramki barkiem przez Feliksa nie oddaliśmy groźnego strzału na bramkę. Szymański przy stałych fragmentach to jest jedno ale ktoś mi może powiedzieć gdzie był obrońca na długim czy krótkim słupku ? Tak w 1 lidze za skrobacza wybronilismy kilka piłek . W tej drużynie za tego trenera nie zgadza się nic, może mi ktoś powiedzieć jaki był plan na ten mecz ? Bo wybicie piłki najczesciej niedokładnej na Szczepana przeciw 2 obrońca to nie jest plan

[WolnyLogin]

Szkoda, że wczoraj nie dostaliśmy jakiegoś porządnego oklepu typu 0:5. Wówczas byłby większy pretekst do tego, aby pożegnać Pana Wosia. Tak remis wyciągnięty z 0:2, "chłopcy" walczyli, więc jest super;-) Z drugiej strony trudno mi uwierzyć, że na ostatni mecz z ŁKS-em dojdzie to poważniejszych roszad. Dojechać z tym co mamy i od przerwy zimowej mam nadzieję zmiany, zmiany, zmiany. Mowa o tym już od kilkunastu tygodni, ale teraz ten mecz w Łodzi będzie naprawdę bardzo, bardzo ważny dla nas.

[Elmer]

Patrzę na zespoły będące teoretycznie na naszym poziomie jak zachowują się przy kontrach. U nas laga i z przodu jeden Szczepan, gdzie wszyscy wiedzą jak się zachowa. Jedna na 10 kontr ktoś się urwie.

Patrzcie jak kontry wyprowadza Warta, jak do akcji idzie Stal czy Puszcza. Umiejętności mniejsze, ale wiedzą co zagrać, jak wypuścić się na pozycję. U nas, laga. W końcówce był trochę miejsca to Steczyk ruszył lewą stroną i pozwolił, że przy nim znalazło się trzech graczy. Nie wiedział co zagrać, z kim. To są rozegrania, które trzeba wytrenować.

W Łodzi nawet nie łudzę się, że przy aktualnej formie coś zdobędą. Chyba, że ŁKS jest jeszcze słabszy.