Forum kibiców Ruchu Chorzów

Kolejny cięzki mecz...

Postawienie się Liderowi ekstraklasy może dawać jakieś nadzieje na kolejny remis ale no wszyscy chyba są świadomi, że to kolejna ekipa kilka klas wyżej.
Pozostaje wierzyć, że to przełamanie w końcu nastąpi... Oby jak najszybciej.

Dodam tylko, że ostatni raz w poznaniu wygraliśmy 24 lata temu.
Z ostatnich 13 spotkań w Poznaniu przegraliśmy 10 i zanotowaliśmy 3 remisy.
Bilans bramek 36-9.....

Remis będzie mega niespodzianką. Oby nas zlekcewazyli.

Posypała się im ostatnio kadra bo do grona kontuzjowanych dołączyli dwaj Szwedzi: pomocnik Jesper Karlstrom oraz obrońca Filip Dagerstal.

Murawski za kartki im wypada. Mimo wszystko bardziej musimy liczyć na ich słabszy dzień niż nasz geniusz piłkarski.

Elmer pisze: ↑

2 lis 2023, o 13:11

Murawski za kartki im wypada. Mimo wszystko bardziej musimy liczyć na ich słabszy dzień niż nasz geniusz piłkarski.

Fajny oksymoron

kattowitz pisze: ↑

2 lis 2023, o 11:10

Posypała się im ostatnio kadra bo do grona kontuzjowanych dołączyli dwaj Szwedzi: pomocnik Jesper Karlstrom oraz obrońca Filip Dagerstal.

I co z tego, tam rezerwy grają lepiej od nas.

Dams0n pisze: ↑

2 lis 2023, o 23:19

Przed meczem z Kolejorzem pierwszy raz od X czasu mamy bodajze wszystkich do dyspozycji. Poczawszy od Figo, przez Barnowskiego po Sikore. Jedynie wiadomo - Buchal dalej sie leczy.

Wójtowicz, Starzyński, Podstawski, Kozak

Oby to zaczęło w końcu działać bo jak na nasze warunki na papierze to wygląda naprawdę dobrze.
Bez baboli z tyłu może się wydarzyć niespodzianka, bilans w poznaniu jest tragiczny. Tym bardziej taka niespodzianka będzie boleć ich jak nigdy.

Remis będzie sukcesem,a na marginesie trzeba w przerwie zimowej sprowadzić jakiegoś technicznego zawodnika np.Hiszpan,Portugalczyk bo samymi Czechami,Słowakami, Polakami to my ekstraklasy nie utrzymamy.Gramy strasznie toporną piłkę bij ,a leć.

Ostatnio sobie myslalem, ze nie pamietam zadnej wygranej nad Kolejorzem, zawsze z nimi gralo nam sie fatalnie. I rzeczywiscie - ostatnia wygrana z lechem - to 2012 rok, od tego czasu 14 meczow bez zwyciestwa. Oczywiscie bedzie strasznie ciezko, ale w mojej opinii jezeli nie z tym lechem, ktory jest przetrzebiony kontuzjami i ktory ma za soba slabiutkie mecze to nie wygramy z zadna druzyna z czolowki. W dodatku my jestesmy po budujacym remisie z liderem, mamy do dyspozycji wszystkich pilkarzy, no jezeli takie okolicznosci nam nie pomoga chociaz POWALCZYC to kaplica i tyle. Mam nadzieje, ze wyjdzie taki sam sklad jak na Slask bo co by nie bylo nie wygladalo to fatalnie, wiadomo ze od idealu bardzo daleko ale porownujac do naszych spektaklow z Puszcza czy Pogonia to to byl swietny szpil. Jezeli Figo bedzie 100% sprawny to oczywiscie musi zagrac od 1 minuty i tu nie widze innej opcji, mam nadzieje tez ze Barnowski pojawi sie na lawce i wreszcie bedzie mlodziezowiec ktorego nie bedzie strach wpuscic

Mi się tylko marzy, żeby żadnego babola nie wpuścili w pierwszych minutach. Tyle i aż tyle Wszystko ponad porażkę będzie dla mnie miłym zaskoczeniem.

MakeRson pisze: ↑

3 lis 2023, o 11:15

Mi się tylko marzy, żeby żadnego babola nie wpuścili w pierwszych minutach. Tyle i aż tyle Wszystko ponad porażkę będzie dla mnie miłym zaskoczeniem.

Ciężko w to wierzyć, jesteśmy specjalistami o komplikowania sobie meczy. W szatni przed wyjściem pi***olenie o mobilizacji, skupieniu itp, a potem 4 min. i ku*** ręce opadają jak ze malinowymi.

John van den Brom o Ruchu na konferencji prasowej:

Zawsze jest ważne, aby przeanalizować zespół rywala i tak samo było w tym przypadku. Wiemy, że są na dole tabeli, ale tak naprawdę to nie wiele znaczy. Jest to zespół mocny fizycznie, nie boją się wchodzić w pojedynki. Są dobrym zespołem, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Dla nas jest ważne, że wracamy na swój stadion, gdzie zawsze jesteśmy faworytami. Ważne jest to, że część zawodników w tym meczu pucharowym miała okazję odpocząć. Do składu wracają Antonio Milić, Filip Marchwiński czy Mikhael Ishak.

A co miol pedziec że są my ciency jak dupa węża?Chyba nie wypadało choćby z grzeczności.

Jutro 3 punkty

Obawiam sie że z przebiegu szpilu szansa na punkty bedzie realna, ale znowu potkniemy sie o własne nogi. Przełamanie w tym meczu może nas jednak wywindować nasz mental kapitalnie na ostatnie 6 tegorocznych szpilów z ligowymi średniakami.


Nie przespać pierwszych kilkunastu/dziesięciu minut bo wtedy mamy największe problemy, jak na razie te 1 połowy w naszym wykonaniu są bardzo kiepskie.