GKS Katowice - Ruch Chorzów, sobota 27.05.2023, godz 17.30

[Rafal1920]

Fajnie, że Zagłębie wygrało, ale tu cza dalej patrzeć na siebie

[west72]

Zagłębie zrobiło nam niedzielę. Szacunek im się należy za to, że nie odpuścili mimo powiązań sponsora. Mają charakter w tej drużynie, całe szczęście, że Malina tak późno został tam pierwszym trenerem ......
Od wczoraj spałem może ze dwie godziny, ciśnienie miałem chyba z 250.
Nie wiem jak to poukładać w głowach naszych piłkarzy ale tego prezentu nie możemy nie szanować. Tychy to nie gieksa oni nie mają takich kompleksów choć nie po drodze im z nami. Jeśli zagramy swoją piłkę to jestem przekonany, że można zrobić ten awans, pod warunkiem, że ostudzimy głowy.
Wszystko mamy w swoich rękach i nogach, zagramy w 12 - tu.
Musimy to zrobić bezpośrednio bo baraże to loteria.
Ten mecz to może być nowe otwarcie dla Ruchu.
Nie możemy tego sp***dolić.....

[jajo]

"ORĘDOWNICZKO WSZELKICH ŁASK"

[czoRny]

Wisła to jutro altreich roz.. jak gnoj po polu

My tuż gieksa mieli rozd_pic i co?

Ale my nie momy hiszpańskich napadziorow

I jak tam te hiszpanskie napadziory?

[ruuby]

Na nasze szczęście zagrali piach i bardzo dobrze bo teraz momy mega hiper szansa na bezpośredni awans

[Mavo1920]

Nie rozumiem skąd przed szpilem te optymistyczne tezy, że ich rozwalimy, byłem jednym z nielicznych którzy mieli obawy, - nie mamy na tyle piłkarsko jakości żeby z rywalem który wypruje sobie żyły dla zwycięstwa poradzić sobie bez większych problemów. Wiadomo było, że będą jeździć na czterech literach bo dla nich to zwycięstwo to największy sukces od kilkunastu lat i pewnie większość z gieksy którzy wczoraj zasiedli na Bukowej będzie to wspominać do końca życia. Sosnowiec też się zmobilizował i mieliśmy dużo mniej okazji niż wczoraj. Mam wrażenie że w takich meczach rola faworyta pęta nam nogi, co było widać w komicznych błędach w rozegraniu. W normalnych warunkach, przy tak silnym pressingu rywala to byśmy ich klepali, w drugiej oddychający rękawami przeciwnik byłby już łatwy do ogrania. Tak często robiliśmy w sezonach wieńczących 2 awanse z rzędu. Dużo łatwiej nam się gra klei jak nikt na nas nie stawia jak z Wisłą u siebie czy wyjazd na Arkę, w których zagraliśmy po profesorsku. My z tymi Tychami nie musimy nawet wygrać, bo Termalika ma fest trudny szpil z Arką a Wisła jedzie do Łęcznej która u siebie przegrała tylko dwa razy. Tak jak ktoś wcześniej na forum słusznie zauważył, jak nie pykniemy Tychów to w ekstraklasie trudno będzie sobie poradzić, tym bardziej z tym budżetem i na nie swoim stadionie. Nie mówię, że nie będziemy tam mieli czego szukać, bo tam ponad połowa zespołów może potencjalnie walczyć o utrzymanie, a ten sezon dobitnie to pokazał. Pogoń, Raków, Legia i Lech są poza zasięgiem, reszta to w zasadzie gra o przetrwanie w lidze na dłuższą metę.

[Mirek]

Dzisioj chyba wszyscy niybiescy byli we Piekarach, bo to jest normalnie niy do uwierzenio. Slonski charakter Maliny.

Haha jo był we WARSZAWIE. ale i tak Królestwo jest NIEBIESKIE.

Dziewczyny nomen omen mają mistrza we fusbalu

[jajo]

jajo
Ja nie uważam tak jak ty, ale każdy ma inne zdanie. Nie trzeba grać na 3 napastników aby strzelac dużo bramek. Trzeba mieć dobrą taktykę i wiedzieć co robić. Nie będę tutaj już wracać i rozkminiać, po prostu mamy od dawna spore problemy w środku a jak mawiali za pierwy, kto zdominuje środek wygrywa mecz. Mamy za dużo słabych punktów w drużynie, słabsza forma, bojaźń i mamy co mamy

wielokrotnie to pisalem, ze to czy wyjdzie 1-2-3 napastnikow nie oznacza tego, ze zagramy bardziej ofensywnie. fakty sa jednak takie, ze akurat w tym meczu wejscie Pląsa zrobiło Szczepanowi miejsce. w pierwszej polowie jakby Szczepek byl calkowicie odciety. Pamietam w peirwszym meczu, ze ciagle przy nim bylo dwoch gosci. tych derbow nie widzialem na zywo a z tv wszystkiego nie widac, ale moge sie domyslac, ze taka byla taktyka Gieksa - odciac Szczpana absolutnie od gry.

jaka nasza byla taktyka na 1 polowe? mysle, ze nawet ciezko ocenic, bo po prostu chlopakom za bardzo spetalo nogi.

przewaznie tak jest z tym srodkiem, tylko my tam w tej chwili mamy chyba najwieksze braki. mam wrazenie, ze z takim Mokrym w srodku, to bysmy swietowali awans 2-3 kolejki temu.

[Marcus]

jajo
Ja nie uważam tak jak ty, ale każdy ma inne zdanie. Nie trzeba grać na 3 napastników aby strzelac dużo bramek. Trzeba mieć dobrą taktykę i wiedzieć co robić. Nie będę tutaj już wracać i rozkminiać, po prostu mamy od dawna spore problemy w środku a jak mawiali za pierwy, kto zdominuje środek wygrywa mecz. Mamy za dużo słabych punktów w drużynie, słabsza forma, bojaźń i mamy co mamy

wielokrotnie to pisalem, ze to czy wyjdzie 1-2-3 napastnikow nie oznacza tego, ze zagramy bardziej ofensywnie. fakty sa jednak takie, ze akurat w tym meczu wejscie Pląsa zrobiło Szczepanowi miejsce. w pierwszej polowie jakby Szczepek byl calkowicie odciety. Pamietam w peirwszym meczu, ze ciagle przy nim bylo dwoch gosci. tych derbow nie widzialem na zywo a z tv wszystkiego nie widac, ale moge sie domyslac, ze taka byla taktyka Gieksa - odciac Szczpana absolutnie od gry.

jaka nasza byla taktyka na 1 polowe? mysle, ze nawet ciezko ocenic, bo po prostu chlopakom za bardzo spetalo nogi.

przewaznie tak jest z tym srodkiem, tylko my tam w tej chwili mamy chyba najwieksze braki. mam wrazenie, ze z takim Mokrym w srodku, to bysmy swietowali awans 2-3 kolejki temu.

Zgadzam się, ewentualnie ze Swędrowskim w formie z zeszłej rundy. Ja to w ogóle w jego braku - wcześniej formy, a później w ogóle braku w kadrze upatruje generalnie dużo gorszej gry w tej rundzie. Na szczęście jakimś cudem nie przełożyło się to na mniejszy dorobek punktowy, co w głównej mierze zawdzięczamy tak zwanemu dawaniu z wątroby i grze do końca. To jest niesamowite, że zrobiliśmy taki wynik grając całą rundę bez żadnego kreatywnego piłkarza w środku pola. Tym bardziej szacunek dla chłopaków.

[jalboss]

Nie rozumiem skąd przed szpilem te optymistyczne tezy, że ich rozjwalimy, byłem jednym z nielicznych którzy mieli obawy, - nie mamy na tyle piłkarsko jakości żeby z rywalem który wypruje sobie żyły dla zwycięstwa poradzić sobie bez większych problemów. Wiadomo było, że będą jeździć na czterech literach bo dla nich to zwycięstwo to największy sukces od kilkunastu lat i pewnie większość z gieksy którzy wczoraj zasiedli na Bukowej będzie to wspominać do końca życia. Sosnowiec też się zmobilizował i mieliśmy dużo mniej okazji niż wczoraj. Mam wrażenie że w takich meczach rola faworyta pęta nam nogi, co było widać w komicznych błędach w rozegraniu. W normalnych warunkach, przy tak silnym pressingu rywala to byśmy ich klepali, w drugiej oddychający rękawami przeciwnik byłby już łatwy do ogrania. Tak często robiliśmy w sezonach wieńczących 2 awanse z rzędu. Dużo łatwiej nam się gra klei jak nikt na nas nie stawia jak z Wisłą u siebie czy wyjazd na Arkę, w których zagraliśmy po profesorsku. My z tymi Tychami nie musimy nawet wygrać, bo Termalika ma fest trudny szpil z Arką a Wisła jedzie do Łęcznej która u siebie przegrała tylko dwa razy. Tak jak ktoś wcześniej na forum słusznie zauważył, jak nie pykniemy Tychów to w ekstraklasie trudno będzie sobie poradzić, tym bardziej z tym budżetem i na nie swoim stadionie. Nie mówię, że nie będziemy tam mieli czego szukać, bo tam ponad połowa zespołów może potencjalnie walczyć o utrzymanie, a ten sezon dobitnie to pokazał. Pogoń, Raków, Legia i Lech są poza zasięgiem, reszta to w zasadzie gra o przetrwanie w lidze na dłuższą metę.

Nareszcie jakiś głos rozsądku.

[Przemo1234]

Pany co by nie mówić o zerokrotnych to jednak obiektywnie patrząc jak to jest, że oni potrafią ubrać się wszyscy na żółto (a przynajmniej 95% z nich), a u nas na szpilach (domowych) to bym tak na oko ocenił z 50-60% ubiera się na niebiesko. Z czego to wynika? Jak oni osiągnęli taką organizację w ubiorze i dlaczego u nas jest z tym problem? Czy do biletów dodawane były treski, albo na wejściu na sektory?

[COBRA]

Tam był krótki kaszel kto nie na żółto nie wejdzie na mecz

[jalboss]

Tam był krótki kaszel kto nie na żółto nie wejdzie na mecz

Wszedłem, byłem, wyszedłem, żółtej treski nie miałem.
Faktem jest że "kolorowanie" wyszło im lepiej niż nam. Nie widziałem też żadnych koszulek zgodowych. Spotkani kibice Banika byli na żółto.

[COBRA]

Gdzieś czytałem że ten kto nie będzie na żółto nie wejdzie.

[Elmer]

Co ten Bergier pokazywał w kierunku naszych kibiców po golu? To jakiś specjalny, młodzieżowy gest? Coś tam jeszcze krzyczał