Ruch Chorzów - Resovia Rzeszów 06.05.2023 - 17:30

[jajo]

nie wiem chopy co ten trener Resovii takiego powiedzial.
troche kurtuazji i tyle. stara szkola co nic ciekawego raczje nie powie, nie jak Mysliwiec np.

[jajo]

Coś się niestety popsuło w obronie. O ile już z grubsza się pogodziliśmy, że środek pola często jest przegrany, to niestety bramki stracone przez błędy w obronie, braki asekuracji itp. Wielkie gratulacje za cudowną bramkę dla Sadloka, ale to wszystko chyba co pokazał w tym meczu. W każdej bramce chyba miał udział (brak asekuracji przy karnym, przepuszczenie przy pierwszej, za wolno przy trzeciej) ale Kasol też dziś trochę cień samego siebie. Do tego kontuzja Baranowskiego i robi się wąsko, oj wąsko z tyłu.

Zawsze powtarzam, że jak się wdupi szybko dwie bramy to żaden sędzia nie przeszkodzi. Niestety nie udało się drugiej wbić i sędzia zabił mecz. Było widać po naszych, że już od 30 minuty bali się mocnych wejść, a przy każdej stykowej sytuacji nawet nie lecieli na 100% do kontry, bo byli pewni, że będzie to gwizdnięte. Oczywiście takie coś nie powinno mieć miejsca, bo gra się do gwizdka.

Trudno- można liczyć na potknięcie Termalici i tak czy tak zostajemy na 2 miejscu jeszcze do następnego weekendu. Nadal wszystko w naszych nogach.

I specjalny akapit dla "kibiców", którzy się uaktywnili. Drużyna walczy (mimo, że nie wychodzi) do końca, a wielce obrażeni państwo zwijają się przed końcem. Ktoś się czuje oszukany? A to bilet był na mecz Ruch-Resovia czy na "pewną wygraną 3:0", bo mi się wydaje, że to pierwsze. Ciul, który kazał Szczepkowi i Feliksowi po zablokowanym strzale wy***rdalać to też niech się zastanowi czy on jest kibicem. Wszyscy idioci krzyczący do piłkarzy, że nie mają ambicji, piszący o oddanych meczach itp niech się zastanowią co oni robili po meczu z Wisłą. Chcieliście ich nosić na rękach, a dzisiaj co? Śpiewacie "ja zawsze będę" robiąc z siebie kretynów i po jednym meczu nieudanym wychodzi kim ku*** jesteście.

fajnie, ze sie udalo tego wszystkiego nie slyszec. ludzie nie umieja sobie krzyknac "ku***", "ja pi***ole, co za pech" albo nawet "jak to szlo sp***dolic", tylko musza wyzywac. nie umiem tego pojac.

bardzo niebezpieczna robi sie tez Puszcza. Ma tylko 2 punkty straty i zdecydowanie najkorzystniejszy termianrz.

[pko]

[Login ON]
Jajo tyś jest staryj daty o ila kojarza więc powinieneś pamiętać te wszystkie mecze z dziwnymi wynikami
O mecz na Arce jestem spokojny. Na luzie i bez spiny
A w ten nie uwierzę tylko zrobiony troche lepiej niż na sosnowsi
[Login OFF]

[jajo]

[Login ON]
Jajo tyś jest staryj daty o ila kojarza więc powinieneś pamiętać te wszystkie mecze z dziwnymi wynikami
O mecz na Arce jestem spokojny. Na luzie i bez spiny
A w ten nie uwierzę
[Login OFF]

trocha mnie przerazo fakt, ze ktos juz mnie nazywo stara data, ale niech bedzie

te patologiczne lata 90 i poczatek 00 pamietam jak przez mgle. nie powiem, ze jako dzieciak umialem wtedy ocenic co sie dzieje na boisku.
natomiast dzis uwazam, ze ewidentnie chcielismy, tylko nie wpadalo. uwazam, ze ludzie nie umieja przyjmowac porazek i zawsze szukaja drugiego dna. dzis go absolutnie nie widze. sprawdze jeszcze sobie ruchy kursow, ale po prostu w to nei wierze. to nie jest tak, ze umwaiasz sie, ze zrobisz 5 setek, 20 strzlaow i nie bedziesz tego wbijal. ustawione mecze wygladaja wlasnie inaczej.

[Dżem]

Kontuzja kontuzją, ale to co Wójtowicz zrobił przy sprokurowaniu karnego to go nic nie tłumaczy. Czemu chłop się nie ustawił metr do przodu by być poza polem karnym i tam go nawet faulować na żółtą kartkę? Miał kupę czasu by dolecieć do przeciwnika.

Na plus dzisiaj Feliks, na duży minus dzisiaj oprócz Wójtowicza to Kobusinski.

[jalboss]

Za dużo meczów w życiu widziałem. Czuję się oszukany. Dobranoc.

Mówiąc szczerze mi się lampka zaświeciła na konferencji prasowej. Trener Resovii akurat w ten sposób dobrał słowa.

To oczywiście jeszcze nic nie znaczy.

Im się długa majówka udzieliła.
Skrobacz: "Przegraliśmy mecz. Mogę tylko zapewnić kibiców, którym dziękujemy za ten doping, że chcieliśmy zrobić wszystko, żeby wygrać. Jest nam bardzo przykro i jesteśmy zawiedzeni, ale to my doprowadziliśmy do tego, że jesteśmy na tym miejscu i zrobimy wszystko, aby pozostać na nim do końca rozgrywek."
No to czekam te tydzień i zobaczę.

[jajo]

Kontuzja kontuzją, ale to co Wójtowicz zrobił przy sprokurowaniu karnego to go nic nie tłumaczy. Czemu chłop się nie ustawił metr do przodu by być poza polem karnym i tam go nawet faulować na żółtą kartkę? Miał kupę czasu by dolecieć do przeciwnika.

Na plus dzisiaj Feliks, na duży minus dzisiaj oprócz Wójtowicza to Kobusinski.

Tomek mial dzis mase takich fatalnych decyzji. procz karnego z tkaich najwiekszych to wolny podany na kontre do Resovii. moze cos go klulo, moze myslal o bolu, a moze brak treningu powodwal brak czucia.
wyszzla troche krotka koldra na pozycji mlodziezowca.

[west72]

Czego by nie napisać, na brak emocji nie możemy nzekac oglądając mecze Ruchu. Potrafimy zagrać kapitalne spotkanie z Wisłą, ŁKS czy Stalą a pozwalamy się ograć drużynom o dużo mizszej jakości piłkarskiej pokroju Sosnowca czy Resovii. Będę się upierał, że drużyna ma duży problem z głowami, nie ogarnia roli faworyta, brakuje zimnej krwi i wyrachowania.Dzus lepiej nie mogliśmy zacząć, potem jeszcze dwie prawie setki ale już wdarła się bylejakość bo przynajmniej jedna ze spokojem mogliśmy skończyć bramką. Akcja na 1: 1 drużynie walczącej o awans nie może się przytrafić. Nie trzymamy koncentracji z potencjalnie słabszymi drużynami i potem klepią nas na piątce jak na hali czy jak Banaszewski uprawiają slalom w naszym polu karnym.
Mieliśmy na tyle sytuacji i posiadania piłki , że tylko przez indywidualne błędy w obronie i brak jakości z przodu przy wykończeniu nie dopisujemy dziś kompletu punktów. Zdecydowanie dużo tracimy w środku na braku Sikora i Swędro. Niestety Piątek nie ma jakości i kiepsko to wygląda. Sedlak to typowy destruktor, przy pełnej koncentracji dużo czyści ale w meczach gdzie musimy kreowować bezużyteczny.
Zostały 4 mecze i wszystko w nogach i głowach naszych chłopaków. Wszystko dalej zależy od nas. Głowy do góry i walczyć....

[Harpo]

Cóż... Kubeł zimnej wody.
Po fenomenalnym golu z wolnego, te 2-3 akcje musiały się skończyć golem!
Niestety niewykorzystane akcje się mszczą i kolejne łatwe rozklepanie obrony, jak Sosnowiec nam zrobił.
Tak naprawdę podobnie mógłby się zakończyć mecz z ŁKS, tam mieliśmy jednak więcej szczęścia..

Robimy koszmarne błędy w obronie i mamy koszmarnie wolnych zawodników.
Zmiany nic nie dały, Moneta jest cieniem siebie
3 bramka kuriozalna.. Wszyscy patrzą na 1 chopa przy bramce, a tym czasem kilkadziesiąt metrów biegnie sobie inny, który nas dobija na 1:3.
Chwała za grę do końca, ale... na litość, żeby NIC nie wpadło?! To też świadczy o naszym napadzie..
Przykro, ale tak te nasze mecze wyglądają( z małymi wyjątkami) i dzisiaj zostaliśmy skarceni. Chyba nie ostatni raz..
Sytuacja jak z poprzedniego sezonu: znów się odzywają głosy o "niechęci awansu" - może to obudzi sztab i zawodników?

PS. Kompletnie nie było widać różnicy pomiędzy drużynami, które dzieli przecież kilkanaście pozycji

[Adaś1920]

Coś się niestety popsuło w obronie. O ile już z grubsza się pogodziliśmy, że środek pola często jest przegrany, to niestety bramki stracone przez błędy w obronie, braki asekuracji itp. Wielkie gratulacje za cudowną bramkę dla Sadloka, ale to wszystko chyba co pokazał w tym meczu. W każdej bramce chyba miał udział (brak asekuracji przy karnym, przepuszczenie przy pierwszej, za wolno przy trzeciej) ale Kasol też dziś trochę cień samego siebie. Do tego kontuzja Baranowskiego i robi się wąsko, oj wąsko z tyłu.

Zawsze powtarzam, że jak się wdupi szybko dwie bramy to żaden sędzia nie przeszkodzi. Niestety nie udało się drugiej wbić i sędzia zabił mecz. Było widać po naszych, że już od 30 minuty bali się mocnych wejść, a przy każdej stykowej sytuacji nawet nie lecieli na 100% do kontry, bo byli pewni, że będzie to gwizdnięte. Oczywiście takie coś nie powinno mieć miejsca, bo gra się do gwizdka.

Trudno- można liczyć na potknięcie Termalici i tak czy tak zostajemy na 2 miejscu jeszcze do następnego weekendu. Nadal wszystko w naszych nogach.

I specjalny akapit dla "kibiców", którzy się uaktywnili. Drużyna walczy (mimo, że nie wychodzi) do końca, a wielce obrażeni państwo zwijają się przed końcem. Ktoś się czuje oszukany? A to bilet był na mecz Ruch-Resovia czy na "pewną wygraną 3:0", bo mi się wydaje, że to pierwsze. Ciul, który kazał Szczepkowi i Feliksowi po zablokowanym strzale wy***rdalać to też niech się zastanowi czy on jest kibicem. Wszyscy idioci krzyczący do piłkarzy, że nie mają ambicji, piszący o oddanych meczach itp niech się zastanowią co oni robili po meczu z Wisłą. Chcieliście ich nosić na rękach, a dzisiaj co? Śpiewacie "ja zawsze będę" robiąc z siebie kretynów i po jednym meczu nieudanym wychodzi kim ku*** jesteście.

Zgadzam się z tobą w pełni. Nie rozumiem, jak tak można się zachowywać i bluzgać na piłkarzy. Na szczęście ja tego nie słyszałem, bo pewnie zwróciłbym im uwagę. Tacy ludzie, którzy tukoo potrafią obrażać innych, w tym przypadku piłkarzy nigdy nie mogą nazwać się kibicami. Na ogół tacy ludzie nie mają pojęcia o uprawianiu sportu. Do tych co obrażają, dam wam radę! Zacznijcie uprawiać sport choćby amatorsko i róbcie to regularnie, wtedy możemy pogadać!!!!! Pozdrowienia dla normalnych kibiców takich jak Ty. Do końca wierzymy.

[grzechub]

Szkoda tej niewykorzystanej okazji na odskoczenie od rywali... Jeszcze cztery finały i wszystko w naszych rękach.
Nie rozumiem, dlaczego na ławce nie siedzi Stasinski, który mógłby wejść jako młodzieżowiec przy niekorzystnym wyniku, jak dzisiaj. Jeśli napastnik popełni błąd, to naprawić go może jeszcze 10ciu innych zawodników. A tak jesteśmy "skazani" na Skwierczyńskiego (który po nieudanym debiucie pełni rolę rezerwową dla rezerwowego młodzieżowca), albo Witka, który daje cokolwiek jedynie w destrukcji.
Szkoda mi Tomka Wójtowicza, któremu dzisiaj nie szło od początku, ale musiał się męczyć i dopiero, jak zawalił przy dwóch bramkach (pierwsza kryminał, ale już chyba wtedy biegał z kontuzją, bo inaczej tego nie można wyjaśnić) to Trener go zmienił.
Co się dzieje z Ecikiem?! Byłem przekonany, że to on zdecydowanie dłużej będzie dawał jakość ze względu na doświadczenie, a Fosa przykrywa go czapką.
Kolejny raz napiszę, że od meczu z Chojnicami wyłącza nam prąd od 60minuty. Chęci i zaangażowanie są, ale wiecznie jesteśmy spóźnieni (Sadlok przy bramce na 3:1, jak puścił piłkę w kozioł był przed chłopem, a jeszcze dał się przepchnąć i wyprzedzić, podobnie Wójtowicza gdyby doskoczył do przeciwnika wcześniej, miał czas i miejsce, to karnego by nie było).
Odpocząć, zresetować głowy i po cztery zwycięstwa Niebiescy!!!

[19JeRRy20]

Czy do Gdyni będzie zorganizowany wyjazd czy dalej obowiązuje ten zjebany zakaz?

[disorder]

Latwy terminarz dzisoj dno,zq tydzien na Arce tyz dostana w leb,niemoga awansowac tyle!

Proponuję tego pana wyprosić z udziału w dyskusji bo tylko w tym temacie kilkukrotnie sieje ferment.

oj kolezko jak bydziesz miol tyle meczy co jo w tym wyjazdow wtedy mozesz mie wygoniac

Chętnie poznam przelicznik ilości wyjazdów vs możliwość bluzgania na naszych piłkarzy.

[cisiu]

Jest żech przerażony tym co czytom, o tym bluzganiu, o odpuszczaniu meczu. W głowie mi się to niy mieści, wy się mianujecie najwierniejszymi kibicami??? Brak mi słów. A co do gry, boja się że nom braknie jednak. Ale może sprawiom, mimo wszystko, niyspodzianka i komplet punktów przijedzie z Gdyni.

[Mirek]

Może Malina nie przegra z Niecieczą to będziemy mieli jeszcze margines błędu czyli jeden remis.