Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 17 mar 2023, o 22:13
autor: tynbydziedobry
można powiedzieć, że robi się ciekawie w górnej części tabeli. Wisła narazie idzie jak burza, już tylko 3 punkty straty do nas przed jutrzejszym meczem. Termalica z jednym meczem do tyłu, jeśli wygra również będą to 3 punkty straty.
4 mecze wygraliśmy, 1 zremisowaliśmy, a przeglądając tabele wydaje mi się jakby ten jeden remis kompletnie jakąkolwiek przewagę zniwelował.
W niedzielę ŁKS bez wątpienia do przejścia. Pierwszy mecz z nimi niestety wyglądał okropnie pod każdym względem. Oby tym razem to nasze trybuny poniosły i wskakujemy na lidera.
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 17 mar 2023, o 22:29
autor: True Blue
Sikor z Sedlakiem niych Pirulo wybijom granie ze gowy i cisnymy. Som my w stanie z nimi wygrać.
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 18 mar 2023, o 09:48
autor: Dams0n
ŁKS nie taki straszny jak go malują… napewno ostatnie mecze pokazują, ze my jako druzyna na spokojnie mozemy z nimi powalczyc o zwyciestwo i nawet stawiac sie w roli lekkiego faworyta. ŁKS w sumie przyjezdza w pelnym skladzie, moze jedynie zabkraknac Nacho, srodkowego obroncy. Ale w sumie i u nas braknie tylko Feliksa. W lato napewno nie bylismy jeszcze tak mocni, nie zrealizowalismy dobrze planu taktycznego na mecz, no i stadion rywali bez naszych kibicow ich mega poniosl. Teraz sytuacja sie odwraca, zwyciestwo w tym szpilu moze byc za tzw 6pkt..
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 18 mar 2023, o 17:24
autor: miedza
Cześć, to jo, ostatnie logowanie 2013 . Jutro jestem z kamerką i bydzie tiktok.
Ps o kieryj jedzie bus z C6?
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 18 mar 2023, o 19:12
autor: Fanatyczny NRŚL
Jestem spokojny o koncentracje i mental naszych piłkarzy oni napewno wiedzą co robią .Wiedzą że to kolejny "pólfinał" w drodze do naszych marzeń. Nie patrzmy na innych,patrzmy na siebie trzeba zagrać dobry szpil nie tylko na boisku ale i na trybunach. To trzeci szpil na stadionie w Gliwicach w roli gospodarza zróbmy taka atmosfere jakiej ten stadion jeszcze nigdy nie widzał. Nie zapomnijcie szali. No i mom nadzieja że pojadmy z tą" nową starą "piosenką "Jestem Niebieski Ruch Chorzów Moim Panem.."
Licza na dobro dyspozycja całej naszej drużyny. Piłkarsko jesteśmy w stanie zagrać dobry szpil.W pogodzie jutro wiosna ponad 15 stopni .Czy nadejdzie wiosna na lepszy czasy? Oby!
Do jutra
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 18 mar 2023, o 22:05
autor: Mirek
Bilety "rzucili"
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 18 mar 2023, o 22:45
autor: Harpo
Dzięki Kolego!
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 19 mar 2023, o 01:08
autor: moRi95
W niedzielę stadion w Gliwicach znów wypełni się do ostatniego miejsca. Wszystko za sprawą kibiców Ruchu Chorzów. To spotkanie zapowiada się arcyciekawie, bo do Gliwic przyjedzie lider Fortuna 1 Ligi - ŁKS Łódź. W tabeli obie drużyny dzielą tylko dwa punkty - na czele jest łódzka drużyna, a chorzowianie są tuż za nimi. Obie drużyny zdominowały rozgrywki i zmierzają do Ekstraklasy. Wygrany otworzy sobie drogę do elity. Faworyta w tej potyczce trudno wskazać.
Mecz byłych mistrzów Polski ma wznieść rozgrywki zaplecza Ekstraklasy na nieznany wcześniej poziom i to dosłownie. Będzie to pierwszy mecz tej ligi, któremu oficjalnie został nadany status "hitu miesiąca". Na czym będzie on polegał i na jakie dodatkowe atrakcje mogą liczyć kibice?
To projekt pilotażowy. Mamy na celu podkreślenie rangi tych najważniejszych spotkań w danym miesiącu. Wiąże się to przede wszystkim z dużymi aktywnościami po stronie partnera telewizyjnego. Będzie przygotowane specjalne studio zarówno przed, jak i po spotkaniu, zaplanowane są dedykowane wywiady. Jako liga wysyłamy do Gliwic dodatkową osobę odpowiedzialną za social media w dniu meczowym. W przyszłości chcemy, aby te spotkania poprzedzała również wspólna konferencja prasowa kilka dni wcześniej. Wspólnie z telewizją Polsat chcielibyśmy całość produktu odpowiednio opakować. Hity miesiąca to również okazja do większej ekspozycji sponsorów, docelowo myślimy nad zbudowaniem specjalnego miasteczka wspólnie z ligowymi sponsorami.
~ Marcin Janicki, prezes Pierwszej Ligi Piłkarskiej
Mecze Ruchu Chorzów z ŁKS-em Łódź mają bardzo długą tradycję - będzie to bowiem starcie nr 135. Rywalizacja obu zespołów, które w przeszłości zdobywały mistrzostwa Polski, liczy sobie już 96 lat. Ruch w swojej historii częściej grał tylko z Legią Warszawa i Wisłą Kraków. Najczęściej oba kluby spotykały się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Historyczny bilans spotkań jest na korzyść "Niebieskich", którzy odnieśli 54 zwycięstwa. W 43 spotkaniach triumfował ŁKS.
To jednak historia. Obecnie w tabeli wyżej jest zespół z Łodzi, który ma dwa punkty przewagi nad Ruchem. Chorzowianie jako beniaminek spisują się rewelacyjnie. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza w dotychczasowych dwudziestu trzech meczach zgromadzili 45 punktów. Dwanaście pojedynków wygrali, dziewięć spotkań zremisowali i ponieśli zaledwie dwie porażki. Łodzianie w bieżących rozgrywkach zdobyli czterdzieści siedem oczek. Zwyciężając w czternastu meczach, pięciokrotnie dzielili się punktami i czterokrotnie musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Potyczka w Gliwicach może mieć ogromne znaczenie dla układu w tabeli 1 Ligi. będzie jedną z tych za przysłowiowe sześć punktów. Jeśli Rycerze Wiosny wygrają, to odskoczą od Niebieskich na pięć punktów i powoli będą mogli na poważnie myśleć o awansie do Ekstraklasy.
Zapewniam, że ja osobiście bardzo się cieszę na takie spotkania. Powiem więcej, wręcz uwielbiam takie mecze, gdzie jest mobilizacja kibiców i skupienie tylu mediów. Myślę, że nam też będzie łatwiej przygotować się mentalnie, bo każdy wie, o co gra i z kim gra. Szanujemy naszego rywala, bo bez wątpienia jest zasłużonym liderem w tej lidze.
~ Jarosław Skrobacz
Łódzki Klub Sportowy ma także najskuteczniejszą ofensywę w Fortuna 1 Lidze, która w tym sezonie zdobyła już 49 goli. Ruch może się pochwalić zaś najlepszą defensywą, bo stracił tylko 19 bramek.
Ruch Chorzów w tym sezonie w roli gospodarza przegrał tylko raz. Panaceum na Niebieskich znalazła Arka Gdynia, która na Cichej wygrała z 14-krotnym mistrzem Polski różnicą dwóch goli. Jednocześnie od dziewięciu spotkań chorzowianie są bez porażki w lidze. W ostatnim meczu w roli gospodarza Ruch pokonał natomiast w dobrym stylu Stal Rzeszów. Przewaga chorzowian w tym starciu była absolutna. W pierwszym meczu po zimowej przerwie chorzowianie pokonali Chrobrego Głogów.
W zimę dokonano sporej liczby wzmocnień, dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Nasza siła tkwi w drużynie, bardzo szerokiej kadrze. Część z nas nie może być pewna, czy załapie się na kolejny mecz, bo tak duża jest rywalizacja. Wpływa to na nas pozytywnie. W tygodniu każdy stara się przekonać trenera, by to jego powołał, wystawił, co potem przekłada się na mecz. Jesteśmy zgrani, jeden walczy za drugiego, nikt nie odstawia nogi, zawsze się wspieramy. Byliśmy świadomi, że jeśli będziemy grać na właściwym poziomie, to jesteśmy w stanie wygrywać.
~ Tomasz Wójtowicz
ŁKS jest natomiast jedną z lepiej punktujących ekip na wyjazdach w tej kampanii. Rycerze Wiosny jak dotąd wywalczyli na obiektach swoich rywali 20 punktów, co jest następstwem sześciu zwycięstw i dwóch remisów. Ostatnio jednak łodzianie nie prezentują się tak dobrze, jak w pierwszych meczach 2023 roku. Zespół Kazimierza Moskala ostatnio co prawda wygrał ze Stala Rzeszów. Odbyło się to jednak w powszechnej opinii w kontrowersyjnych okolicznościach.
Nie spodziewam się, żeby było to zamknięte spotkanie. Znamy styl gry ŁKS-u. To nie jest zespół - podobnie jak my - który chce się tylko bronić. Dla nich remis w tym spotkaniu będzie wynikiem korzystniejszym niż dla nas i to może wypłynąć na to, że nie będą chcieli się do końca otworzyć i postawić wszystkiego na jedną kartę. Tam jest jednak za dużo dobrych zawodników ofensywnych, żeby oni grali nastawieni na obronę. Myślę, że lepiej wychodzi im gra do przodu.
~ trener Ruchu Jarosław Skrobacz.
Mimo, że w tabeli prowadzi klub z Łodzi, to lepiej tę rundę rozpoczął Ruch. "Niebiescy" w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyli 13 punktów, czyli o trzy więcej niż ŁKS. Podopieczni Jarosława Skrobacza mają za sobą dwa z rzędu spotkania na wyjeździe. Ruch zremisował w nich z Górnikiem Łęczna i wygrał z Chojniczanką Chojnice.
Chojniczanka potrafi punktować u siebie z mocnymi zespołami. Mecz mógł się różnie ułożyć, mimo to zwyciężyliśmy na trudnym terenie. Zdobyliśmy gola w zamieszaniu w końcówce pierwszej połowy i po przerwie gra wyglądała lepiej. Mogliśmy czekać i kontrować rywala. Nie mogła podobać się nerwowa końcówka, ale dla nas cel uświęcał środki.
~ trener Jarosław Skrobacz
Niebiescy jednocześnie są niepokonani w tym roku. Łodzianie w 2023 roku jak na razie zaliczyli trzy zwycięstwa, remis i porażki. Mieli okazję zagrać już po zimowej przerwie z jedną ze śląskich ekip. Na drodze ŁKS-u stanął GKS Tychy. Mecz zakończył się remisem. Od obu drużyn lepiej w rundę wiosenną weszła jedynie Wisła, ale krakowianie mają do odrabiania spore straty po katastrofalnej jesieni. W piątek pokonała Skrę Częstochowa 3:0. Na czwartej pozycji jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która tracąc trzy punkty do Białej Gwiazdy, ma o dwa spotkanie rozegrane mniej. W niedzielę zagra na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. ŁKS utrzymał pozycję lidera, ale jego przewaga stopniała nad drugim Ruchem do zaledwie dwóch punktów. Wszystko przez porażkę z Puszczą Niepołomice. Chorzowianie takich wpadek nie notują, ich ulubiony wynik to wygrana 1:0, w dodatku po bramce w doliczonym czasie gry. W taki sposób rozstrzygnęli trzy z pięciu spotkań tej rundy. Ruch imponuje dyspozycją od początku roku, ale to zasługa rywalizacji w zespole - wyjaśnia trener Skrobacz.
Myślę, że rywalizacja, którą mamy w zespole, przynosi efekty. Zawodnicy muszą teraz inaczej pracować na treningach i to jest widoczne. Rywalizacja podniosła też poziom codziennej pracy. To powoduje, że w zespole nie ma też za dużej pewności siebie. Nikt nie jest we wtorek pewny, że w sobotę na pewno zagra. Zawodnicy też widzą, że jeżeli pokazują na treningach dobrą dyspozycję, to dostają miejsce w składzie.
Zdaniem bukmacherów, faworytem do zwycięstwa w niedzielnym starciu są gospodarze. Ruch potrafi wygrywać spotkania, w których mu nie idzie. Trener Skrobacz sprawnie reaguje na to co dzieje się na murawie i potrafi wykorzystać swoją ławkę rezerwowych. ŁKS to z kolei zespół dobrze czujący się z piłką przy nodze i nie kalkulujący. Świetnie wykorzystujący wolne przestrzenie. Po najbliższym meczu wiele sobie obiecujemy. Z pewnością oba kluby będą starały się nie stracić bramki. Odrabianie strat będzie zmuszało do podjęcia ryzyka, a rywalowi pozwalało na wyprowadzanie skutecznych kontrataków. Będzie to mecz pojedynków w poszczególnych formacjach. W bramce Jakub Bielecki kontra Aleksander Bobek. W obronie z jednej strony pewny miejsca na boisku jest Konrad Kasolik, z drugiej wciąż niepewny pozostaje występ Nacho Monsalve. Ciekawie zapowiadają się także pojedynki na bokach, gdzie po stronie Niebieskich od początku roku w dobrej dyspozycji jest Tomasz Wójtowicz. W ŁKS-ie mamy zaś Kamila Dankowskiego i Milana Spremo, który rozegrał dobry mecz przeciwko Stali. W linii pomocy zarysowuje się delikatna przewaga gości z Łodzi. Pirulo, Mateusz Kowalczyk, Bartosz Szeliga i Michał Mokrzycki mają na swoim koncie asysty i bramki. Każdy z nich potrafi brać odpowiedzialność na swoje barki i pod względem statystyk mają przewagę nad Patrykiem Sikorą, Tomaszem Swędrowskim i Janem Sedlakiem. Mecz z Ruchem będzie wyjątkowy właśnie dla Michała Mokrzyckiego. Jeszcze w poprzednim sezonie świętował awans z Niebieskimi do 1 ligi. W przerwie letniej przeszedł do Wisły Płock, z której zimą został wypożyczony do ŁKS-u. Z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem w talii trenera Moskala.
Pozostaje jeszcze atak. Tutaj zdecydowana przewaga pod względem statystyk jest po stronie Ruchu. Daniel Szczepan i Szymon Kobusiński zdobyli w tym roku 4 bramki. Kontuzjowany jest Michał Feliks. Natomiast największą bolączką lidera z Łodzi jest właśnie skuteczność napastników. Nelson Balongo i Stipe Jurić nie strzelili jeszcze gola od wznowienia rozgrywek po przerwie zimowej. Balongo od początku sezonu nie zdobył jeszcze bramki w lidze.
Czy ten mecz może być decydujący w walce o awans? Raczej nie, ale pozwoli ewentualnemu zwycięzcy na mentalną przewagę nad rywalem. W takich spotkaniach kalkulacje i przewidywania schodzą na drugi plan. Liczy się realizacja taktyki nakreślonej przez trenera i często dyspozycja dnia. Takie mecze kreują liderów i tworzą piękną atmosferę wokół pierwszoligowej piłki.
Spodziewamy się na pewno trudnego meczu. Wiemy doskonale, że w tej lidze łatwych spotkań nie ma. Nikt się nie spodziewa, że z ŁKS-em takie będzie. Spodziewamy się dużego zaangażowania z jednej i drugiej strony. Myślę, że obydwa zespoły będą grały o pełną pulę. ŁKS jest w troszkę w lepszej sytuacji. Wygrali z nami u siebie. My na pewno do tego spotkania musimy podejść na takim najwyższym pułapie determinacji i podejścia mentalnego. Gramy z liderem, czyli drużyną która na tym pierwszym miejscu jest zasłużenie. To będzie trudne zadanie dla nas, ale trzy punkty na pewno są realne i możliwe do zdobycia. Stać nas na to i z taką wiarą musimy wyjść na to boisko. ŁKS ma dużo jakości, bo kilku zawodników spokojnie mogłoby kandydować co mecz do nagrody zawodnika kolejki. Bramki strzelane przez nich też po stałych fragmentach mogą świadczyć o tym, że ten zespół jest konkretny, w tych momentach kiedy trzeba i potrafi być skuteczny. Potrafi wykorzystywać te stworzone sytuacje. To jest właśnie taka różnica między nimi, a nami. Poza spotkaniem w Niepołomicach, to my potrzebujemy sporo tych sytuacji, żeby niekiedy strzelić tą jedyną bramkę. ŁKS to jest olbrzymia jakość piłkarzy, którzy potrafią sytuacje stwarzać i wykorzystywać.
~ Jarosław Skrobacz
Będzie to dla nas bardzo trudny sprawdzian. ŁKS ma bardzo dobrych zawodników z przodu. Dużo robi Pirulo, który i strzela, i asystuje, ale my zrobimy wszystko, żeby go powstrzymać.
~ Konrad Kasolik, obrońca chorzowskiego Ruchu.
Na pewno będziemy starali się zrewanżować za porażkę w Łodzi. To jedyna wyjazdowa wpadka, która nam się przytrafiła. Teraz mamy okazję do rehabilitacji. Szykuje się fajny mecz, bo przyjeżdża drużyna, która stara się grać w piłkę i myślę, że będzie to spotkanie, które może podobać się kibicom, Trochę za wcześnie, by patrzeć, jak wygląda tabela. Mamy jeszcze sporo meczów do rozegrania, więc na razie traktujemy to spotkania, jak kolejne.
~ Łukasz Janoszka
Najlepiej byłoby przygotowywać się tak do każdego meczu, ale wiem, że nigdy tak nie jest. Gdy człowiek widzi, jaka jest ranga tego spotkania, to w środku ta adrenalina jeszcze bardziej się podnosi. Myślenie o tym meczu da nam jeszcze większego kopa. Przyjeżdża bardzo dobry rywal, lider, ale wierzymy w siebie. Podchodzimy z pokorą i szacunkiem, ale również pewni swoich umiejętności.
~ Maciej Sadlok
Wiemy, że mamy mocną drużynę, która dobrze przepracowała okres przygotowawczy. Wiemy, że jeżeli do każdego meczu będziemy podchodzić tak jak dotychczas to jesteśmy w tej lidze w stanie wygrać z każdym. Chcemy podtrzymać naszą serię spotkań bez porażki jak najdłużej. [...] Spodziewamy się trudnego spotkania z wymagającym przeciwnikiem, ale chcemy grać swoją piłkę i dać radość kibicom, którzy wypełnią stadion w Gliwicach. Nie nazwałbym tego meczu kluczowym, bo każdy jest ważny i w każdym można zdobyć 3 punkty, ale nie ma co ukrywać, że zwycięstwo z liderem pomogłoby nam, wstąpiłaby w nas dodatkowa dawka pewności siebie na dalszą część sezonu
~ Tomasz Wójtowicz, pomocnik Ruchu
Spodziewamy się bardzo ciężkiego meczu. Ruch to niewygodny rywal dla wszystkich, bardzo fizyczny, grający trzema rosłymi stoperami. Do nich w środku pola dochodzą Patryk Sikora – bardzo wysoki, silny – i Czech Jan Sedlak, też fizyczny i wybiegany. Dlatego uważam Ruch za przeciwnika nieprzyjemnego. Oglądam wszystkie mecze Ruchu, pewnie na palcach jednej ręki wyliczyłbym ten, które ominąłem. Rozmawiam ze „Szczepkiem”, innymi chłopakami, wymienialiśmy się jesienią spostrzeżeniami. Widzę, że drużyna gra trochę inaczej niż w poprzedniej rundzie, bardziej pragmatycznie. Od mojego odejścia pozmieniało się. Wtedy graliśmy na dwie „dziesiątki”, „Fosę” i „Ecika”, zawodników lubiących grę po ziemi. Teraz trener Skrobacz zmienił formację i odnoszę wrażenie, że więcej jest gry „długą” piłką.
~ Michał Mokrzycki
Łodzianie nie ukrywają, że w tym sezonie interesuje ich wyłącznie powrót do grona najlepszych. Bardzo prawdopodobne, że za kilka miesięcy znów w elicie zobaczymy zasłużone zespoły. Ruch jest beniaminkiem, prawdziwą rewelacją sezonu, co sprawia, że mimo również ekstraklasowych aspiracji, presja jest tam nieco mniejsza.
Robimy swoje. Przed rundą założyliśmy sobie, by jak najlepiej zaprezentować się w każdym meczu, zebrać jak największą liczbę punktów. Nie wiedzieliśmy, na ile to wystarczy i… dalej nie wiemy, ale nasze podejście się nie zmieni.
~ Tomasz Wójtowicz
U nas zawsze na pierwszym miejscu jest praca, pokora i determinacja. Staramy się mniej mówić, a dążyć do celu po cichu. Z wielkiego gadania jeszcze nigdy nic nie było. Powolutku idziemy w kierunku Ekstraklasy, ale głośno o tym nie krzyczymy. Jak to mówią pies, który głośno szczeka, zazwyczaj nie gryzie. Trzy awanse rok po roku byłyby na pewno miłą niespodzianką. Na pewno na niego się nie pogniewamy, przyjmiemy go z otwartymi rękoma. Co do meczu, to spotkają się dwie drużyny, które chcą grać w piłkę. Pod tym względem na pewno mecz będzie stał na wysokim poziomie. Jesienią przegraliśmy w Łodzi 0:2, więc mamy się za co rewanżować.
~ prezes chorzowskiego klubu, Seweryn Siemianowski
Zwycięzca niedzielnego meczu bardzo mocno potwierdzi ekstraklasowe aspiracje, ale zdaniem trenera łodzian Kazimierza Moskala, nie będzie to jeszcze kluczowe spotkania dla losów awansu.
To bardzo ważny mecz, ale drużyn, które są zainteresowane wejściem do elity, jest w tym sezonie kilka i wciąż mnóstwo meczów będzie jeszcze przed nami. Sprawa rozegra się pomiędzy większą liczbą drużyn, nie tylko Ruchem i ŁKS-em. Mecz pierwszej z drugą drużyną w tabeli musi zapowiadać się atrakcyjnie. Ruch ma bardzo dobrą serię, grają niezwykle konsekwentnie, strzelają bramki w ostatnich minutach i wygrywają. To też buduje ten zespół i napędza. Planujemy zagrać tam o pełną pulę. Ja już po rundzie jesiennej zdawałem sobie sprawę, że ta wiosna będzie bardzo wymagająca. Każda drużyna będzie nastawiona na to, aby bić lidera. Granica między zwycięstwem a remisem czy porażką jest tak cienka, że często decydują bardzo drobne detale i szczegóły. Podejrzewam, że do końca sezonu tak to będzie wyglądało.
Zdaniem trenera ŁKS-u Kazimierza Moskala, zespół z Chorzowa kadrowo nie jest najmocniejszy w lidze, ale wygrywa dzięki zaangażowaniu całej drużyny.
Nie ma sensu skupiać się na tym, kto jest liderem, kto jaką ma stratę punktową. Ważna będzie dyspozycja dnia i to, żeby każdy, kto zagra, był w stu procentach zaangażowany. (...) Ruch gra bardzo ambitnie, zawsze z wiarą w sukces. Są pozytywnie nastawieni do rozgrywek, co bardzo ich w tym sezonie napędza. Stanowią kolektyw.
Na przeszkodzie w jakości widowiska może niestety stanąć murawa gliwickiego stadionu, na którą w ostatnim czasie sypią się słowa krytyki z każdej możliwej strony.
Mogę zapewnić, że greenkeeperzy, zarówno nasi, jak i Piasta robią wszystko, co mogą. Płyta się teraz dość dobrze regeneruje, zaczyna zrastać, więc mam nadzieję, że w niedzielę będzie dobrze. W czasie przerwy na reprezentację powinniśmy uratować murawę w Gliwicach.
~ prezes Ruchu
Na pewno nie będą to idealne warunki do gry. Ruch również chce grać w piłkę i na pewno też im to nie pomaga. Podejrzewam, że obie drużyny będą na murawę narzekać. Trzeba się do tego po prostu przystosować i zaakceptować. Nie zmienimy nagle tego boiska.
~ trener Moskal
Mimo, że piłkarze Ruchu grają w Gliwicach, to znów będą mogli liczyć na mocne wsparcie swoich fanów. Wszystkie bilety na ten mecz zostały wyprzedane już kilkanaście dni temu.
Dla naszych kibiców ten stadion, zadaszony, z trybunami blisko boiska, to wręcz komfortowe warunki do oglądania meczu. My w takim spotkaniu, jak to, niewiele mamy do powiedzenia, bo nie słyszymy się nawzajem stojąc czasem metr od siebie, a co dopiero, żeby podpowiedzieć coś zawodnikom w czasie meczu. Ale to jest przyjemne, każdy uwielbia w takich warunkach grać. Kibice licznie przychodzą na stadion i ta atmosfera wszystkich niesie.
~ Jarosław Skrobacz
Nasi kibice dają nam niesamowite wsparcie. Tak było już na poprzednich meczach, a teraz będzie podobnie, bo na widowni zajęte będą wszystkie miejsca. Mam nadzieję, że ich nie zawiedziemy.
~ Konrad Kasolik
Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się ze sobą w sierpniu minionego roku. W rundzie jesiennej ełkaesiacy wygrali na stadionie Króla 2:0 po golach Pirulo i Mieszka Lorenca. Ogólnie chorzowianie tego starcia nie mogą zaliczyć do udanych.
W roli gospodarza Niebiescy natomiast po raz ostatni mierzyli się z łodzianami w 2012 roku. Wówczas był remis. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, a od początku drugiej połowy grał w nim Łukasz Janoszka. Spotkanie odbyło się w Ekstraklasie.
U gospodarzy nie będzie mógł wystąpić przede wszystkim Michał Feliks, który doznał kontuzji w trakcie potyczki z Chojniczanką Chojnice. Napastnik Ruchu doznał urazu kości jarzmowej w Chojnicach i do treningów wróci za co najmniej cztery tygodnie. Piłkarz przeszedł zabieg operacyjny. Do dyspozycji trenera będzie już doświadczony obrońca, Maciej Sadlok. Sytuacja kadrowa w ŁKS-ie mocno się poprawiła. Z drużyną trenuje już rekonwalescent Artemijus Tutyškinas. Pod znakiem zapytania stoi występ Nacho Monsalve. Hiszpan w ostatnich dniach trenował z zespołem i decyzja o jego grze zostanie podjęta tuż przed meczem. W drużynie z Łodzi zabraknie natomiast Miłosza Lorenca.
Niedzielny hit zostanie rozegrany o godzinie 14:45. Wpływ na to miała nie tylko ramówka telewizji Polsat, ale również fakt, że w ten sam dzień w Łodzi o 17:30 odbędzie się mecz Ekstraklasy pomiędzy Widzewem a Lechem. Organizatorzy woleli uniknąć sytuacji, w której kibice zwaśnionych ze sobą klubów mogliby się spotkać. Choć akurat fanów ŁKS w Gliwicach zabraknie. Ruch wynajmując obiekt Piasta, musiał zgodzić się na warunki, że w przypadku meczów podwyższonego ryzyka sektor gości będzie musiał świecić pustkami. Wszystkie miejsca dla gospodarzy zostały wyprzedane.
Osoby, które nie mogą przyjechać kulturalnie zrezygnowały, dając szansę innym na zakup biletu - tak powinno być zawsze. Zostało 20 biletów. Myślę, że zejdą do meczu
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 19 mar 2023, o 09:36
autor: kroy
Ogień dzisiaj i tylko 3 pkt!!!
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 19 mar 2023, o 09:45
autor: COBRA
Wygramy przy normalnym sedziowaniu
Re: Ruch Chorzów - ŁKS Łódź, niedziela, 19.03.2023, 14:45
: 19 mar 2023, o 12:45
autor: RNK95
Dzisiaj niestety przeczuwam, że to co los dał w meczach z Puszczą, Chrobrym, Chojniczanką itd. wyrówna się. Porażka 0:1 po jakimś farfoclu z dupy. Obym się mylił.