Ruch Chorzów - Stal Rzeszów, niedziela, 26.02.23, 12:40

[Scypion]

Ile razy ten trener wygrał z Ruchem Skrobacza? Oby mu niebiescy starli usmiech z gęby...

[rafal102]

A mi styl trenera Stali się bardzo podoba. Nie rozumiem waszego oburzenia na jego wypowiedzi. Bardzo bym chciał mieć trenera który się nie pi***oli w tańcu i mówi pewnie co myśli . Jak by Janek tak powiedział na temat Stali to by było pianie z zachwytu jaki to nie pewniakk i kozak .

[Mirek]

Kartoflisko tam będzie jutro okropne.

[sławcio]

Niestety ale dziś boisko na Piaście wygląda tragicznie .

[BoRo]

Jak tyn tryner Stali piepszy. Wyjatkowo mo problym z Ruchem. Ino zwyciestwo z tym bekartem.

Ja trocha mo, widac ze go boly trocha i oby go dalij bolalo... 20h...
pyRsk

[COBRA]

Obyś się nie zdziwił,niewiem jakie prognozy oglądasz ja to widzę inaczej.

Bardzo zaawansowana Islandzka technologia, której używam w górach wysokich, raczej wiarygodna

Śniegu nie uwzględniła

[moRi95]

Ruch Chorzów – Stal Rzeszów to pierwsze niedzielne starcie w ramach 21. kolejki Fortuna 1 Ligi. Niebiescy rozegrają drugie w tym roku spotkanie ligowe w Gliwicach na stadionie Piasta Gliwice. Na drodze 14-krotnego mistrza Polski stanie nieobliczalna drużyna Daniela Myśliwca.



Zimowa przerwa w Ruchu nie należała do spokojnych, przynajmniej w gabinetach zarządu. Chorzowianie dowiedzieli się, że wiosną nie będą mogli grać na swoim stadionie przy ulicy Cichej. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zamknął obiekt z powodu uszkodzenia masztu oświetleniowego. 14-krotni mistrzowie Polski ligowe mecze w roli gospodarza rozgrywają teraz na Stadionie Miejskim im. Piotra Wieczorka w Gliwicach.

Wychodzimy z założenia, że nie ma sensu przejmować się rzeczami, na które nie mamy wpływu. A na to, gdzie gramy, wpływu niestety nie mamy. Oczywiście, najlepiej byłoby grać u siebie w domu, przy Cichej, przy własnej publiczności, na własnym boisku. Niestety, nie mamy takiej możliwości. Trzeba grać w Gliwicach. Niemniej jest to świetny stadion plus mamy niesamowitych kibiców, którzy – nie w swoim mieście – potrafią go wypełnić i nas wspierać. Pokazali to w pierwszym meczu z Chrobrym, a zapowiada się, że w następnym ze Stalą Rzeszów będzie jeszcze lepiej. Kibice dbają o to, żebyśmy nie czuli się źle grając u siebie w Gliwicach. Ciągną nas do góry, mimo tych niesprzyjających okoliczności.

~ Tomasz Wójtowicz

Na razie wygląda na to, że organizacyjne zamieszanie nie wpłynęło negatywnie na zespół. Ruch ma na swoim koncie 6 punktów po dwóch spotkaniach inaugurujących wiosnę. Ruch stylem gry może nie imponuje, ale jest wyrachowany i skuteczny. W dodatku zapewnia mnóstwo emocji, bo wygrane 1:0 z Chrobrym w Gliwicach po golu Tomasza Foszmańczyka z rzutu karnego w ósmej minucie doliczonego czasu oraz również 1:0 z Puszczą w Niepołomicach po trafieniu Łukasza Janoszki w piątej minucie doliczonego czasu to nie były wygrane z gatunki lekkich, łatwych i przyjemnych.

Zaczęliśmy rundę dobrze, dwoma zwycięstwami i to z zespołami z czołówki tabeli. Myślę, że nie dało się zacząć lepiej. Szczęście też nam sprzyja, bo oba mecze wygraliśmy w końcówkach po golach najbardziej doświadczonych zawodników. Ta nasza mieszanka młodzieży z weteranami tworzy prawdziwy zespół i to przekłada się na wyniki. Daliśmy z siebie dużo, wiele determinacji i walki kosztowało nas to, żeby w tych meczach nie stracić punktów. Trzeba się cieszyć, że walką do końca potrafiliśmy osiągnąć cel, czyli wygrać. Oby tak było dalej.

~ Tomasz Wójtowicz

Szczęściu trzeba jednak pomóc. Na przykład transferami. Zimą z Chorzowa odeszli piłkarze, którzy grali bardzo mało lub wcale, a trafili zawodnicy, którzy faktycznie wzmocnili zespół. Napastnik Michał Feliks wyszedł w podstawowym składzie w obu wiosennych meczach, czeski pomocnik Jan Sedlak zagrał pół godziny przeciwko Chrobremu i 90 minut przeciwko Puszczy. Wypożyczony ze Stali Mielec 19-letni Przemysław Maj wszedł do gry z ławki w Niepołomicach i zaliczył asystę przy golu Janoszki. W drużynie zadebiutowali też niespełna 18-letni napastnik Igor Stasiński i 32-letni stoper Paweł Baranowski, a na debiut czeka wypożyczony z Legii Warszawa 19-letni Kacper Skwierczyński. We wtorek udało się wypożyczyć kolejnego piłkarza – 24-letniego napastnika Szymona Kobusińskiego z Zagłębia Lubin.

Jest zdrowa rywalizacja, wszyscy staramy się jak najlepiej wyglądać i na treningach, i w meczach. Przyszli do nas piłkarze, którzy mogą podnieść jakość drużyny i może nam to wyjść tylko na plus. Na razie najlepiej można ocenić Michała Feliksa i Jana Sedlaka, bo w największym wymiarze czasowym mogli pokazać się w meczach o punkty. Dobrze się wprowadzili do zespołu. Widać, że chcą się wykazać i mają umiejętności. Inni zawodnicy też na treningach i w szatni udowadniają, że nie przyszli tu bez powodu i chcą pomóc zespołowi na boisku.

~ Tomasz Wójtowicz

W niedzielne wczesne popołudnie przeniesiemy się na Śląsk gdzie w Chorzowie miejscowa drużyna Ruchu walczyć będzie o kolejne ligowe punkty, które przybliżą ją do upragnionego awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. W tym sezonie spisują się wyśmienicie. W 20 meczach chorzowianie odnieśli 10 zwycięstw, 8 remisów i tylko 2 porażki. Z dorobkiem 38. oczek Ruch plasuje się na 2 pozycji w tabeli ulegając tylko ekipie ŁKS-u Łódź.

Takiego optymizmu z pewnością nie ma w Rzeszowie. Stal to co prawda beniaminek rozgrywek 1 ligi ale przedsezonowe apetyty kibiców z pewnością były duże. Nie można jednak wypowiadać się o tej drużynie źle. Żurawie w 20 meczach zdobyły 29 punktów i z bilansem 8 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek zajmują 8. pozycję w tabeli, która w bardzo realny sposób daje szansę na utrzymanie się w Fortuna 1 Lidze na kolejny sezon.



Niebiescy w roli gospodarza w tej kampanii przegrali tylko raz, gdy ulegli Arce Gdynia. W pozostałych dziewięciu meczach wygrali sześć razy i w trzech potyczkach zremisowali.

Ruch ma dużo atutów. Patrząc całościowo, Ruch ma patent na wygrywanie meczów, które, patrząc obiektywnie z ich przebiegu nie powinny kończyć się ich zwycięstwem. To drużyna, w której nie mają znaczenia walory artystyczne, nie ma znaczenia powtarzalność danych mechanizmów, tylko dążą do zwycięstwa.

~ Daniel Myśliwiec

Rzeszowianie to z kolei ekipa, która w tej kampanii nie zachwyca na obiektach rywali. Stal w tym sezonie w 10 meczach zaliczyła na wyjazdach tylko dwa zwycięstwa, wygrywając jednak tylko z outsiderami ligowymi, czyli Sandecją Nowy Sącz i SKRĄ Częstochowa. Wiosna dla Stali Rzeszów może zostać zdefiniowana jako gra “w kratkę”. Podopieczni Daniela Myśliwca zaliczyli wygraną z Puszczą Niepołomice oraz przegraną z Górnikiem Łęczna. W obu tych meczach padało tylko po jednej bramce. Wcześniej Stal Rzeszów pozostawała bez porażki od trzech meczów, notując w nich dwa zwycięstwa i remis.



Stal dość niespodziewanie przegrała swoje spotkanie z Górnikiem. Bardziej od porażki może martwić natomiast postawa piłkarzy trenera Myśliwca, zwłaszcza w pierwszej połowie. Górnik zagrał dobrze taktycznie i skutecznie zneutralizował atuty Stali. Dośrodkowania, które jej zawodnicy starali się posyłać w pole karne Gostomskiego były nieskuteczne. W drugiej połowie Stal chciała przejąć inicjatywę, jednak Górnik bronił się mądrze i skutecznie. Gra drużyny z Rzeszowa nie jest już tak porywająca, jak jesienią. Sporo w meczu z Ruchem będzie zależało do postawy Prokicia oraz Michalika. A w środku pola trudne zadanie przed Poczobutem.

Patrząc z perspektywy Stali, rzeszowianie mają ze swoim najbliższym rywalem pewne rachunki do wyrównania. To właśnie ten zespół spowodował, że biało-niebiescy musieli poczekać nieco dłużej na historyczny awans do Fortuna 1.ligi. Pierwotnie zakładano, że stanie się to w Wielką Sobotę, rok temu - właśnie w meczu z Chorzowem. Stal w ostatnich dwóch meczach (w roli gospodarza) przegrywała z Ruchem Chorzów.

Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie siedzą mi w głowie tamte porażki. Chciałbym żebyśmy dalej grali swoje, grali efektownie, ale tym razem też zagrali efektywnie. Chodzi też o to by potwierdzić regułę, że za stylem zawsze przyjdą wyniki, to tylko kwestia konsekwencji i czasu.

~ trener Stali Daniel Myśliwiec

W roli gospodarza chorzowianie po raz ostatni mierzyli się z rzeszowianami w październiku 2021 roku. Wówczas miał miejsce bezbramkowy remis.



Stal - najbliższy przeciwnik Ruchu - lubi otwartą piłkę i zostawia wolne przestrzenie, które postarają się zapewne wykorzystać ofensywni gracze Ruchu. Mocnym punktem defensywy Niebieskich ponownie jest bramkarz, Bielecki. Z obrony na najbliższy mecz wypada Szur. Do składu wraca Daniel Szczepan, natomiast ciekawe kto będzie jego partnerem w linii ataku. Chyba, że trener Skrobacz zaskoczy nas zestawieniem napadu. Ruch jest bardzo podbudowany mentalnie, a wszystkie problemy sprawiają, że ta drużyna jest jeszcze silniejsza. Należy jednak pamiętać, że do cech wolicjonalnych zawsze trzeba dołożyć te piłkarskie. Tutaj przed piłkarzami Niebieskich jest jeszcze pole do pracy i poprawy.

O ile po pierwszym meczu Ruchu w Gliwicach z Chrobrym Głogów problemów z murawą nie było, to w najbliższą niedzielę tak lekko nie będzie. W najbliższy weekend na stadionie przy ul. Okrzei odbędą się dwa mecze pod rząd. W sobotę Piast podejmował Cracovię, a w niedzielę Ruch Chorzów zmierzy się ze Stalą Rzeszów. Takiej sytuacji jeszcze na tym obiekcie nie było. O tym, że murawa na stadionie przy ul Okrzei nie należy do najlepszych wiadomo nie od dziś. W klubie szukano różnych rozwiązań, ale nie pomagała zmiana opiekunów murawy ani wynajmowanie kolejnych firm do jej renowacji. Na przełomie 2019/20 roku najpierw wymieniono jej część, a w lipcu 2020 roku dokonano już całkowitej renowacji płyty boiska. Niestety radość z idealnie równej płyty nie trwała długo. Już w poprzednim roku jej stan pogorszył się, a teraz pewnie zostanie już całkowicie zdegradowana, bo w przeciągu najbliższych tygodni zostanie tam rozegrana rekordowa liczba spotkań. Najbliższy weekend będzie prawdziwym wyzwaniem dla greenkeeperów, jak teraz są nazywani pracownicy pielęgnujący murawy. Najpierw w sobotę na Okrzei zagrał Piast. Mecz ten zakończył się około godziny 17:00, a już w niedzielę o 12:40 na płytę boiska wejdą piłkarze Ruchu Chorzów i Stali Rzeszów. Pracownicy będą więc mieli tak naprawdę tylko kilkanaście godzin, by doprowadzić murawę do użytku. Na dodatek na weekend zapowiadane są opady deszczu ze śniegiem. Dziwna to sytuacja, bo terminarz znany był wcześniej i meczu Ruchu można było przesunąć np. na środek tygodnia. Czy to by pomogło, to nie wiadomo, ale na pewno byłoby więcej czasu na pracę. W tej sytuacji, aby móc rozegrać mecz do walki zostały rzucone wszystkie siły. Murawa jest na bieżąco pielęgnowana. Wspólnymi siłami opiekują się nim pracownicy z Gliwic oraz MORiS-u w Chorzowie. Pogoda jednak ogranicza ich możliwości i cudów, do momentu nastania wiosny, nie można się spodziewać.

Nad stanem murawy pracują nie tylko gliwiczanie, ale także ludzie z chorzowskiego MORiS-u, zgodnie z umową wynajmu stadionu. Wspólnie między innymi dosiewamy trawę, starając się, aby oba zespoły miały jak najlepsze warunki. Mamy jednak świadomość, że problemy będą się pogłębiać po każdym meczu.

~ Tomasz Ferens, rzecznik Ruchu

Po ostatnim spotkaniu Piasta z Legią Warszawa płyta została dość mocno zniszczona. Przed meczem na Górnym Śląsku padało i jeszcze w niedzielę rozegranie potyczki stało pod znakiem zapytania. W zasadzie na każdej konferencji prasowej o stan murawy pytany jest trener Piasta. Po meczu z Legią szkoleniowiec przyznał, że spodziewał się pytania co sądzi o tym, że w przeciągu dwóch dni zostaną rozegrane tam dwa spotkania.

Nie jestem greenkeeperem, tylko trenerem piłki nożnej. Mogę powiedzieć tylko tyle, że oszczędzamy to boisko maksymalnie. W listopadzie tylko raz wyszliśmy na murawę przed meczem z Lechią Gdańsk i zagraliśmy z Jagiellonią i to jest wszystko co możemy zrobić. Z Legią to było nasze drugie wejście na murawę w tym roku. Podejmując inną drużynę, to mamy takie same warunki jak przeciwnik.

~ Aleksandar Vuković

Być może po części rundy w Gliwicach trzeba będzie podjąć decyzję o wymianie nawierzchni. Chorzów zobowiązał się, że będzie partycypował w kosztach. Przypomnijmy, że miasto do końca sezonu zapłaci za wynajem obiektu ponad milion złotych, do tego dojdą koszty za ewentualną wymianę murawy. Kto jednak bogatemu zabroni.

źródła: flashscore.pl, youtube.com, sportowefakty.wp.pl, fantastycznyskaut.pl, lubsport.pl, piast.gliwice.pl, podkarpacielive.pl, goal.pl

[Rickenn10]

Obyś się nie zdziwił,niewiem jakie prognozy oglądasz ja to widzę inaczej.

Bardzo zaawansowana Islandzka technologia, której używam w górach wysokich, raczej wiarygodna

Śniegu nie uwzględniła

W galoty zaro narobisz jak dla Ciebie ta przelotna mrzawka to opady śniegu no to cóż zrobić

mod: pan cobra sobie dychnie od forum kilka dni, a każdy kolejny defetysta dupiący ciulstwa na temat Ruchu, frekwencji, stadionu itp. skończy tak samo

[Wilk]

Pytanie do osób jadących samochodami jutro na szpil a którzy byli na meczu z chrobrym, daleko trzeba szukać miejsca od stadionu ? bo w tamtych rejonach Gliwic będę pierwszy raz a domyślam się że parking pod stadionem będzie full

[zonkil1987]

Parking jest ful ale do okola stadionu do 200m znajdziesz miejsce

[blue]

pojawiły się jeszcze bilety, więc kto niema może kupić

[19JeRRy20]

Do zobaczenia na stadionie Bracia

[tynbydziedobry]

trocha śniegu spadło i ludzie już zwalniają. chociaż według prognoz większe opady mają się kończyć właśnie teraz lub do południa.

[robotrix]

trocha śniegu spadło i ludzie już zwalniają. chociaż według prognoz większe opady mają się kończyć właśnie teraz lub do południa.

Na to wyglondo. Panika choby my na Cichej grali i mialo je*** na lep

[Stona]

Ma ktoś miejsce w aucie i jedzie z Katowic z okolic szopienice / sosnowiec?