ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#91 Post autor: jajo » 20 sie 2022, o 14:09

to, ze sie pojawia glosy o zwolnieniu Skrobacza po pierwszej porazce traktowalem w kategorii zartu. jednak trzeba uwazac z zartami :)

zacznę może od tych terminów. atut nazej gry polega w duzej mierze na intensywnosci, wiekszosc naszych zawodnikow w niej posiada swoje atuty. stad tym bardziej uderza w nas trudny terminarz. nie przejmowalbtym sie tak poniedzialkami. gdybysmy grali w poniedzialek zamiast wczoraj, to wyszloby to duzo korzystniej.
PATOLOGIA jest, ze my zamykalismy ostatnia kolejke, a obecna rozpoczynalismy! podobnie polsat ustala termin derbow w PP na czwartek 20:30, czyli ostatni mozliwy mecz, a z Podbeskidziem gramy juz w niedziele o 15. tutaj tez az by sie prosil poniedzialek!!!

ŁKS pokazal nam roznice miedzy 2 a 1 liga. w 2 lidze taka strata Swedrowskiego uszlaby nam na sucho. tutaj bylo jedno prostopadle podanie i bramka. Pirulo to tez pilkarz przeciwko, ktoremu dawno nie gralismy. Przypomnial mi sie troche wcoraj Łuaksz Surma. Jak sie wywracal, to zawsze lapal pilke w rece, troche szachujac sedziego. To zrobil Pirulo na 20metrze i dostal wolnego, Swedrowski sie wywrocil i czekal na gwizdek. Dostał bramke.

Zaczelismy niezle. Szkoda, ze tego poczatku nie wykorzystalismy i nie wyszli na prowadzenie. ŁKS ogolnie byl lepszy, ale latwo mi sobie wyobrazic scenariusz, w ktorym ten mecz nawet wygrywamy. No musi sie Ecik lepiej zachowac w tej sytuacji co mu Fosa wylozyl. No po prostu nie moze mu tak pilka uciec. Niemniej znow sie jakby potwierdza, ze jak jest ciezki mecz to chyba kazda nasza sytuacja byla zwiazana z Ecikiem i Fosa. Wciaz jestesmy od nich zalezni. W drugiej polowie tez cos moglo wpasc, no i nie musialo nam wpasc rykoszetem.

Realizacja polsatu to jest absolutny dramat!!! nie pokazali powtorek naszych dwoch najgrozniejszych akcji!!!
Jak z 3metra po roznym nieudanie noge dokladal Nawwrocki (???) i w drugiej polowie jak strzelal Fosa w słupek (???) i dobijał Piątek (?).

Wykonanie wolnego pewnie stanie sie viralem w internecie. Ja jednak rozumiem to, ze mozna sie pomylic. Nie wiem, kto tam nawalil. Ale za reakcje po tym wolnym, to bilbym wszystkich laciem!!! ŁKS wyszedl z tego 6-3, a u nas wiekszosc druzyny stala z pretensjami do siebie, zamiast za***rdalac do obrony. Trenowalem kiedys kosza na mocno dzieciecym poziomie, gdzies do 14 roku zycia. Jak ktos nawet na treningu nie wrocil, "bo to kolega stracil a nie on" to mogl sobie do konca treningu juz biegac wokol sali. to jest dla mnie nie do pomyslenia na poziomie seniorskim, na poziomie, ze ci ludzie z tego zyja. i oni sobie nie wracaja bo sie zdenerwowali na kolege! SKANDAL. az zrobie z tego screena.

podobnie pretensje Ecika w 72 minucie, cvhyba do Witka. Krecil sie z ta pilka 3 razy do lewej nogi, 3 razy mogl podac, ale "kurwuje" na kogos innego. pewnie mial pecha, ze kamera zlapala akurat jego, a takich sytuacje jest wiecej.

skutecznosc jest naszym problemem. procz Rzeszowa to chyba w kazdym, nawet wygranym meczu, wypracowujemy wieksze xG niz ilosc goli, ktora rzeczywiscie strzelamy.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

kattowitz
Posty: 2203
Rejestracja: 27 cze 2007, o 20:20
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#92 Post autor: kattowitz » 20 sie 2022, o 15:23

Chwalimy tutaj za wszystkie mecze również za ten Szczepana za harowanie na całym boisku przez całe 90 minut i chwała mu za to. Bo to oprócz Bieleckiego jedyni zawodnicy do których nie ma zastrzeżeń. Ale no właśnie ten Szczepan powinien być gdzie? w obronie na środku czy na szpicy. Rozgrywa, wraca się do obrony a jak potrzeba to chłopa nie ma tam gdzie być powinien. Zobaczcie gdzie kręcił się Pirulo gdy ŁKS bronił. Cały czas w okolicy środka boiska dla tego w akcji bramkowej był na pozycji. A nasz napastnik musi przy kontrze zapierdzielać przez całe boisko. Porównam to choć może nie w tej skali do Lewandowskiego w reprezentacji, gdzie w odróżnieniu od Bayernu chop musi się wracać i rozgrywać piłkę bo jej po prostu nie dostaje od kolegów. No nie może to tak wyglądać bo tracimy napastnika. Dlatego 7 goli mają pojedynczy piłkarze ale nie napastnik, który loto od linii do linii.

orbiter
Posty: 1414
Rejestracja: 7 maja 2004, o 22:28
Lokalizacja: SH 1920
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#93 Post autor: orbiter » 20 sie 2022, o 15:36

Chcę tym wszystkich zwalniających Skrobacza, przypomnieć, że taki Marek Papszun jest trenerem w Rakowie 5 lat. Jest z tą drużyna od 3 ligi i mieli lepsze i gorsze momenty (tych może mniej) i nikt go nie zwalniał. U Nas po jednym meczu przegranym trener do zwolnienia. :)
A uwazam i już to dawniej pisałem, że przydałby się Naszym piłkarzom trener-psycholog jak w Rakowie. Tam to działa, bo Nam znowu siada mental i zaś odzywa się "syndrom Rzeszowa". Dość szybko zeszło z Nas powietrze, ale może i to dobrze, bo sztab teraz będzie wiedział nad czym pracować, a jest tego sporo. Zacząłbym od regularnego ćwiczenia stałych fragmentów , podań i przyjęć, pograniem piłką, a potem nad mobilnością (szybkością), bo po prostu odstajemy. Warto zobaczyć statystyki z ostatnich 4 meczy. Rywale są w posiadaniu piłki przez większość meczu, a My max 40%. Powinno to dawać do myślenia. Nie sądziłem, że strata Szura i Sikory tak rozmontuje zespół, tym bardziej, że coraz słabiej wypadają Fosa i Wójtowicz, zresztą wczoraj cała drużyna wypadła słabo. No i skuteczność. 4 punkty Nam uciekły, bo nie potrafiliśmy dobić przeciwnika. Jest tydzień odpoczynku od tego przegiętego terminarzu. Mam nadzieję, że ta zadyszka nie wpłynie u Nas na frekwencję.
Ruch Chorzów - Górny Śląsk - Polska

Arena C6

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#94 Post autor: jajo » 20 sie 2022, o 15:39

fajne nawiazanie.
a w miedzyczasie pojawil sie m.in. taki mecz:
http://www.90minut.pl/news/264/news2643 ... Tychy.html
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

piwiorz
Posty: 130
Rejestracja: 25 paź 2019, o 23:52

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#95 Post autor: piwiorz » 20 sie 2022, o 16:16

jajo pisze:
20 sie 2022, o 01:42
piwiorz pisze:
19 sie 2022, o 23:10
Nigdy nie miałem przekonanie do Skrobacza,zarówno w II lidze jak i teraz gramy nudny futbol,wyniki są bo mamy kadre w miare przyzwoitą (w II lidze,jak i teraz) W Jastrzębiu też miał dobrą kadre Skrobacz,dlatego miał wyniki i awanse,przed nami ciężkie mecze: Nieciecza,Górnik,Podbeskidzie,Zagłębie,Wisła. Czym prędzej ten wuefista odejdzie tym lepiej! Marzy mi się Szulczek,ale pewnie do końca sezonu wytrwa w Warcie,ale doświadczenia ekstraklasowego mu nikt nie odbierze,życzę wszystkim spokojnego weekendu.
SKROBACZ RAUS!
Chciałem się wypowiedzieć szerzej na trzeźwo i tak zrobię.
Niemniej tutaj po pijaku wystarczy jedno pytanie:
Kogo takiego miał Skrobacz w Jastrzębiu???
Sorry... Można się wypowiadać i różnic, ale nie można tak pi***olić bez pokrycia w faktach.
Wymieniaj te nazwiska, które zrobiły robote Skrobabczowi Jastrzębiu!!!
Bo ja dobrze je znam. A ty albo za chwilę korzystając z Googla będziesz w głębokim szoku albo perfidnie kłamiesz.
To Ty mi powiedz które zespoły w III i II lidze miały lepsze składy od Jastrzębia?

Rafal1920
Posty: 2502
Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
Lokalizacja: Siemce
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#96 Post autor: Rafal1920 » 20 sie 2022, o 16:22

piwiorz kibic sukcesu👍

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#97 Post autor: jajo » 20 sie 2022, o 16:33

piwiorz pisze:
20 sie 2022, o 16:16
jajo pisze:
20 sie 2022, o 01:42
piwiorz pisze:
19 sie 2022, o 23:10
Nigdy nie miałem przekonanie do Skrobacza,zarówno w II lidze jak i teraz gramy nudny futbol,wyniki są bo mamy kadre w miare przyzwoitą (w II lidze,jak i teraz) W Jastrzębiu też miał dobrą kadre Skrobacz,dlatego miał wyniki i awanse,przed nami ciężkie mecze: Nieciecza,Górnik,Podbeskidzie,Zagłębie,Wisła. Czym prędzej ten wuefista odejdzie tym lepiej! Marzy mi się Szulczek,ale pewnie do końca sezonu wytrwa w Warcie,ale doświadczenia ekstraklasowego mu nikt nie odbierze,życzę wszystkim spokojnego weekendu.
SKROBACZ RAUS!
Chciałem się wypowiedzieć szerzej na trzeźwo i tak zrobię.
Niemniej tutaj po pijaku wystarczy jedno pytanie:
Kogo takiego miał Skrobacz w Jastrzębiu???
Sorry... Można się wypowiadać i różnic, ale nie można tak pi***olić bez pokrycia w faktach.
Wymieniaj te nazwiska, które zrobiły robote Skrobabczowi Jastrzębiu!!!
Bo ja dobrze je znam. A ty albo za chwilę korzystając z Googla będziesz w głębokim szoku albo perfidnie kłamiesz.
To Ty mi powiedz które zespoły w III i II lidze miały lepsze składy od Jastrzębia?
nie umiesz podac tych nazwisk, to probujesz odbic pileczke. tyle, ze on potem w 1 lidze zrobil z nimi 5 miejsce. tam juz chyba kazdy mial mocniejszy sklad.

on nie mial ani doswiadczonych ligowcow na koniec kariery, ani mlodziezy ktora wtedy byla no namami, a potem zrobila wielkie kariery. praktycznie wszyscy w kadrze najlepszy czas spedzili w Jastrzebiu pod Skrobaczem.
Nie to co np Gorak, ktory w Radzionkowie trafil na doswiadczonych ligowcow i chlopakow, ktorzy dosc powazne kariery wlasnie zaczynali.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2930
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#98 Post autor: HullCityFC » 20 sie 2022, o 16:46

jajo pisze:
20 sie 2022, o 15:39
fajne nawiazanie.
a w miedzyczasie pojawil sie m.in. taki mecz:
http://www.90minut.pl/news/264/news2643 ... Tychy.html

Papszun przyszedl tydzien po tym meczu. Rakow przed tym meczem byl trzeci a Tychy piate z 6 pkt straty.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#99 Post autor: jajo » 20 sie 2022, o 16:53

HullCityFC pisze:
20 sie 2022, o 16:46
jajo pisze:
20 sie 2022, o 15:39
fajne nawiazanie.
a w miedzyczasie pojawil sie m.in. taki mecz:
http://www.90minut.pl/news/264/news2643 ... Tychy.html

Papszun przyszedl tydzien po tym meczu. Rakow przed tym meczem byl trzeci a Tychy piate z 6 pkt straty.
ok, moj blad. jakos mialem takie przekonanie, ze on tam zaczal niespecjalnie i mi sie ten mecz przypomnial.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Marcus
Posty: 493
Rejestracja: 12 lip 2008, o 18:27
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#100 Post autor: Marcus » 20 sie 2022, o 17:02

Ten piwiorz to już nie pierwszy raz takie kocopoły wypisuje najlepiej go ignorować.
Co do meczu to martwi mnie trochę to, że nie staramy się ostatnio grać swojej piłki nie wiem dlaczego. Mamy ten model gry względnie wytrenowany, bo tak gralismy w 95 % w drugiej lidze. Gdy mielismy grac z kontry to zawsze wygladalo to fatalnie. Pytanie wiec dlaczego oddajemy pilke, skoro nie potrafimy grać z kontry. Już nie mowie o takich meczach jak z ŁKS-em dosyc silnym kadrowo jak na realia 1 ligi, ale nawet z Łęczną ta 1 polowa byla tragiczna gdzie Górnik nas totalnie zdominowal.Przecież te pierwsze spotkanie ze Skrą to był pomimo remisu według mnie na razie najlepszy mecz, taki Ruch chciało się oglądać. Wiem, że często gra się tak jak przeciwnik pozwala, ale mimo wszystko w tych ostatnich meczach wydawało mi się, że nawet nie podjęliśmy rękawicy by grać swoją piłkę, która pozwała nam w większości cieszyć oko.
Ostatnio gramy taka typowo Polska padake, piłka do Bieleckiego i laga szczerze mówiąc naprawdę strasznie się to oglądało. Taka Stal ma swój styl i mega konsekwentnie go realizuje, licząc się z tym, że czasami za to płacą, ale jednak przez to, że grają swoje z meczu na mecz będą coraz pewniejsi i nabierają automatuzmow, a u nas to jak z pogodą czasami jesteśmy w stanie zagrać meczycho, by potem zagrać tak, że aż zęby zgrzytają. Nikt nie oczekuje awansu, niech ta drużyna spokojnie skończy sobie w tym roku w środku tabeli, ale po prostu ostatnio to mam wrażenie, że wyglądało to bardzo kiepsko, nie jak druzyna srednia tylko wręcz taka która powinno się bić o utrzymanie do ostatniej kolejki, a potencjał jest na pewno większy, bo chlopaki już to udowodnili. Oczywiście, żebym nie był źle odebrany pełne zaufanie do zarządu i sztabu z naszym trenerem na czele. Natomiast nie ma co zakłamywać rzeczywistości ostatnie mecze były bardzo słabe i musimy coś zmienić, co jestem pewny, że się stanie. Także nic tylko głowy do góry i walczymy dalej. ;)
Ostatnio zmieniony 20 sie 2022, o 17:08 przez Marcus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2930
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#101 Post autor: HullCityFC » 20 sie 2022, o 17:03

Zaczal niespecjalnie bo gdy przychodzil Rakow byl na miejscu premiowanym awansem, a skonczyl bez awansu. Poczatek mial przecietny.

grzej
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2623
Rejestracja: 21 lut 2004, o 23:36
Lokalizacja: Tam gdzie mnie nie ma
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#102 Post autor: grzej » 20 sie 2022, o 18:40

Trenerzy to generalnie uważają się za lepszą kategorię od innych.
Jak wygraliśmy z Rakowem to Papszuna nie dało się słuchać na konferencji prasowej, taki cwaniaczek, który wie wszystko najlepiej. Ego wyje.bane w kosmos.
historiaruchu.pl

Awatar użytkownika
tedeus63
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1046
Rejestracja: 3 cze 2004, o 16:08
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#103 Post autor: tedeus63 » 20 sie 2022, o 19:09

Co do meczu widac bylo ze lks ma lepiej wyszkolonych pilkarzy ,nie wszyscy. Dobre bylo nasze pierwsze 15-20 min moglismy strzelic ze 2 bramki.byl by inny mecz. A potem siedli nie wiem czy to brak sil i oszczedzanie sie czy to po prostu lks nasz rozgryzl .zaznacze ze lks nas jakos nie zdominowal to my strzelilismy sobie 2 bramki a nie lks z jakis dobrych akcji.2 glupie bledy. Stawiam to na karb meczow co 3 dni , bo my wygrywalismy w 2 lidze presingiem i walka na calym boisku przez 90min . Mamy waleczna druzyne ale to wystrcza na mecze co tydzien chyba . Mysle ze prawdziwym sprawdzianem beda mecze z brukami ,zaglebiem i wisla gdzie mamy tydzien pauzy. Po tych meczach powinnismy wiedziec na co nas stac w tym sezonie.
A gagatkom zwalniajacych trenera mowie znawcy wyluzujcie .

Mavo1920
Posty: 889
Rejestracja: 14 maja 2022, o 17:02
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#104 Post autor: Mavo1920 » 20 sie 2022, o 19:44

grzej pisze:
20 sie 2022, o 18:40
Trenerzy to generalnie uważają się za lepszą kategorię od innych.
Jak wygraliśmy z Rakowem to Papszuna nie dało się słuchać na konferencji prasowej, taki cwaniaczek, który wie wszystko najlepiej. Ego wyje.bane w kosmos.

A co takiego wtedy powiedział? Słusznie stwierdził że mieli więcej z gry i powinni wygrać, pogratulował i tyle. Pamiętam ten szpil, ulewa jak sk***ysyn, gol Markovicia po rożnym, ale Raków zaprezentował się lepiej.

Awatar użytkownika
niebieski98
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1709
Rejestracja: 21 lip 2013, o 23:00
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: ŁKS Łódź - Ruch Chorzów, 19.08.22, piątek, 20:30

#105 Post autor: niebieski98 » 20 sie 2022, o 21:03

Nie robiłbym dramatu po tym meczu, zabrakło nam jakości na boisku i tyle - wczoraj łks okazał się być lepszą drużyną, choć o żadnej deklasacji mowy być nie może a i bramki to bardziej kwestia jednego prezentu ze strony naszego zespołu i fury szczęścia przy drugim golu. Strasznie szkoda, że kontuzje dopadły nas akurat w momencie kiedy potrzebna była szeroka kadra - z w pełni zdrowymi Szurem, Szywaczem i Sikorą jestem przekonany kończylibyśmy ostatni maraton 4 meczy z kilkoma punktami więcej. Nie ma co płakać teraz nad tym co było, nieobecni za chwilę powinni wrócić do gry, dojdzie Sadlok który zacznie łapać formę i będzie dobrze. Porażka 2-0 na boisku faworyta do awansu chłodzi rozgrzane głowy, ale też nie przesądza o tym że nie ma dla nas szans na top 6 i udział w barażach. O utrzymanie jestem zupełnie spokojny, zbyt dużą przewagę w jakości pokazaliśmy w meczach z słabszymi drużynami żeby móc czuć się zagrożonymi powrotem do II ligi, dobrze zapunktowaliśmy na początku sezonu co powinno dać spokój na następne kilka-kilkanaście kolejek.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: HullCityFC, Majestic-12 [Bot], max44, OLSZA, scaneRboy, tynbydziedobry i 136 gości