Ruch Chorzów - Górnik Łęczna, czwartek, 11.08.22, 20:30

[tynbydziedobry]

Kolejny mecz już na horyzoncie. 5 kolejka, gościmy spadkowicza z Ekstraklasy. Goście na przedôstatnim miejscu z 2 punktami. Obydwa wyjazdy gości w tym sezonie to dwie porażki 1:0. Przeciwnik do ogrania, musimy zbierać punkty. Z pewnością znów nastąpi rotacja w składzie, jednak do poprawy gra w obronie w porównaniu do meczu ze Stalą. Z byłych zawodników możemy zobaczyć Daniela Dziwniela.

[Mavo1920]

Bardziej sie obawiam czy fizycznie damy radę, i czy wynikające z krótkiej przerwy ewentualne roszady nie rozbiją rytmu który drużyna powinna łapać. Łęczna po spadku ma jakąś dziwnie wymieszaną i wąską kadrę, więc z takimi drużynami wypadałoby wygrywać, zanim ustabilizują grę. Wszyscy na Cichą!

[moRi95]

Niemal perfekcyjny początek sezonu mają za sobą zawodnicy Ruchu Chorzów. Beniaminek Fortuna 1 Ligi po czterech kolejkach zasiadł na fotelu lidera, posiadając na swoim koncie aż 10 punktów. Czy Niebiescy mogą realnie włączyć się w walkę o awans do Ekstraklasy?


https://bilety.ksruch.com/

"Niebiescy" stracili pierwsze bramki w sezonie, ale wywieźli z Rzeszowa cenne trzy punkty. Ze Stalą nie przegrali również żadnego z dwóch spotkań w poprzednim sezonie, gdy oba zespoły rywalizowały w 2. lidze. Ruch, który pozostaje niepokonany, ma 10 punktów. Po dziewięć punktów mają Podbeskidzie Bielsko-Biała, ŁKS Łódź i Puszcza Niepołomice.



Mimo zwycięstwa opiekun Niebieskich Jarosław Skrobacz nie do końca był zadowolony z postawy drużyny.

Przez pierwsze dwadzieścia minut nie poznawaliśmy drużyny. Może fakt gry o fotel lidera nas trochę spiął [...]. To był taki trochę roller coaster. Wygraliśmy mecz, ktoś może powiedzieć, że mamy sposób na Stal. Rywale zagrali bardzo dobry mecz, byli momentami zespołem, który przeważał i dyktował warunki. My mieliśmy dzisiaj swoje problemy, nie wiem z czego to wynikało. Nie chciałbym za bardzo o tym mówić, były takie chwile, gdzie sami sobie robiliśmy problemy. Myślę, że brakowało trochę jakości. Całe szczęście, że nie zabrakło jej w momentach, gdy stwarzaliśmy te dogodne sytuacje i potrafiliśmy je bardzo dobrze wykończyć. Stąd strzelone bramki, można było się nawet pokusić o coś więcej

~ szkoleniowiec Jarosław Skrobacz

Mimo małego doświadczenia na drugim poziomie rozgrywkowym Ruch bardzo szybko wyciąga wnioski. Gdy w pierwszej kolejce remisowali swoje spotkanie przeciwko Skrze Częstochowa, wszyscy chwalili ich za styl i dominację boiskową. Nie przełożyło się to jednak na to, co w piłce jest najważniejsze. Ruch nie potrafił pokonać swojego rywala.

Bardzo szybko wyciągnęli oni jednak lekcję. Zamiast załamywać ręce, zrozumieli, że najważniejsze w Fortuna 1 Lidze jest punktowanie. Było to widoczne w poniedziałkowym pojedynku ze Stalą, która optycznie przeważała niemal cały pojedynek. Ruch jednak wykazał się tym, czego zabrakło w inauguracyjnej kolejce – ogromnym wyrachowaniem.

Po nieudanym pojedynku w pierwszej kolejce sezonu Ruch wniósł swoją skuteczność na wręcz niebotyczny poziom. 70% celnych strzałów na bramkę rywali Niebiescy zdołali do tej pory zamień na golę. Na dziesięć oddanych prób, piłka aż siedem razy trzepotała w siatce. Niesamowite jest to, jak bardzo beniaminek poprawił swoją grę na przestrzeni ostatnich tygodni.

Miejsce w tabeli pokazuje, jak dużą robotę Ruch już wykonał w tym sezonie, ale również jak wiele pracy wykonali przedstawiciele klubu latem. Jakość graczy pozyskanych latem do Ruchu przekłada się automatycznie na wartość ławki rezerwowych. Tu wystarczą statystyki bramkowe – dwa trafienia ma Artur Pląskowski, kolejne także Mikołaj Kwietniewski, Przemysław Szur, Kacper Michalski i Łukasz Moneta. Większość z pozyskanych latem zawodników rozegrała już około 200 minut, co w zespole beniaminka, którego kadra wcześniej zapracowała na sukces i zaufanie, jest bardzo dobrym wynikiem. Zawsze musi się to odbyć jednak czyimś kosztem. Gdy w Głogowie po raz pierwszy na ławce rezerwowych usiadł Tomasz Foszmańczyk nie brakowało głosów, że to wyjątkowo, pod tego konkretnego przeciwnika. Dzisiaj kapitan Ruchu wchodzi w kolejnych meczach wciąż z ławki, ale wnosi nadal wielką wartość do drużyny.

Niemal w każdym spotkaniu, w którym Ruch zdobywał bramki swój udział mieli rezerwowi. W Głogowie akcja zawodników, którzy weszli na boisko w drugiej połowie – Łukasza Monety, Tomasza Foszmańczyka i Artura Pląskowskiego dała Ruchowi drugiego gola pieczętującego zwycięstwo. W pucharowym meczu ze Zniczem asystę przy golu Mikołaja Kwietniewskiego zanotował wchodzący z ławki Moneta. Przeciwko Puszczy Niepołomice bramkę zdobył inny rezerwowy – Kacper Michalski, a duży udział przy golu miał „Fosa".

Trener ma pozytywny ból głowy, a pociąg powoli się rozpędza i jeśli ktoś teraz zagra 1-2 mecze słabiej, to może mieć ciężko do niego wsiąść. Gdy przychodzi mecz, to – odpukać – na razie nikt nie zawodzi, wszyscy grają na miarę możliwości, fajnie to wygląda

~ kapitan Ruchu, Tomasz Foszmańczyk

W Rzeszowie podtrzymania tej serii w wykonaniu rezerwowych nie było, ale też dla graczy wchodzących na plac gry w drugiej połowie, zwłaszcza przy prowadzeniu Ruchu, nie było to priorytetem.

Oczywiście, złośliwi wytkną chorzowianom fakt, że najtrudniejsze sprawdziany są dopiero przed nimi. Jest w tym wiele racji, natomiast warto docenić energię, z jaką Ruch wszedł do pierwszej ligi. Mimo swojej ogromnej marki nikt tej drużynie punktów za darmo nie rozdaję. Bez względu na to kim jesteś, na każde oczko na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce musisz sobie zasłużyć. Klub z Chorzowa robi to regularnie.

Oprócz zabójczego ataku, ekipa ze Śląska może pochwalić się również bardzo szczelną obroną. Defensywa Ruchu pozwoliła się pokonać jedynie dwa razy, w dodatku dopiero w czwartej kolejce we wczorajszym pojedynku ze Stalą. Mówimy tutaj zatem o aż trzech czystych kontach z rzędu na początku rozgrywek.

A przecież zawodnicy trenera Skrobacza nie są wcale “murowanymi faworytami” do ligowego awansu. Sami działacze i kibice tonują nastroję, bo wiedzą, że wyśmienity początek nie musi wcale zapowiadać końcowej walki o awans do Ekstraklasy. Ruch znów imponuje piłkarskiej Polsce, bardzo głośno przypominając o sobie na naszym krajowym podwórku!

W 5. kolejce na drodze Ruchu Chorzów stanie spadkowicz z elity, Górnik Łęczna, który ma problemy z odnalezieniem się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Górnik Łęczna wciąż czeka na zwycięstwo na zapleczu Ekstraklasy. Do tej pory na przemian przegrywają i remisują. Ulegli 0:1 Puszczy i Stali Rzeszów, a zremisowali 1:1 z Sandecją i Resovią. Na ten moment mają na koncie dwa punkty i zajmują miejsce w strefie spadkowej.

Górnik zremisował swoje spotkanie z Resovią, ale w jego grze mogliśmy obserwować kilka składnych akcji ofensywnych. Z dobrej strony pokazali się zwłaszcza Gąska oraz Krykun. Ładnym golem popisał się coraz lepiej radzący sobie w linii pomocy Szramowski. W Chorzowie podopiecznych trenera Prasoła czeka ciężkie przetarcie z przeciwnikiem będącym w gazie, który będzie faworytem tego meczu.

Mecz w Rzeszowie nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych trenera Skrobacza. Stracili miano zespołu bez straconych bramek. Potrafili jednak wykorzystać swoje okazje bramkowe i zapewnić sobie trzy punkty. Najlepszymi piłkarzami na boisku byli autorzy bramek i asyst, Moneta oraz Kasolik. Kolejne trafienie zapisał na swoje konto Pląskowski, a okazje bramkowe miał także Szczepan. Teraz w meczu z Łęczną, która nie prezentuje najwyższej formy, piłkarze Niebieskich powalczą o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli.

Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej wyznaczyło obsadę meczów 5. Kolejki rozgrywek Fortuna 1 Ligi. Czwartkowe spotkanie Ruchu z Górnikiem Łęczna poprowadzi Sebastian Krasny z Krakowa.
42-letni arbiter na poziomie I ligi debiutował już w 2011 r. Na swoim koncie ma także mecze sędziowane w Ekstraklasie. W spotkaniach z udziałem „Niebieskich” rozstrzygał dotychczas trzykrotnie. Najpierw w sezonie 2015/2016 w domowych starciach z Pogonią Szczecin i Legią Warszawa oraz na inaugurację obecnych rozgrywek Fortuna 1 Ligi przeciwko Skrze Częstochowa. Sędzia Krasny częściej miał do czynienia z Górnikiem Łęczna, któremu „gwizdał” już 14 razy w historii.

źródła: ksruch.com, youtube.com, flashscore.pl, sportslaski.pl, fantasy.1liga.org, twitter.com, sport.betfan.pl

[piwiorz]

Według strony na jutrzejszy mecz zostało nie całe 1400 biletów,czyżby komplet?

[Harpo]

Jakieś mam obawy o ciężką przeprawę... Nie cierpię zespołów w zielonych strojach, zawsze mi się kojarzy z męczarniami
Gramy jednak fajną piłkę, zawodnicy się rozkręcają- nie dopisuję pewnych i gładkich 3pk, ale 2:0 styknie Sadlok zagra?

PS. miejsce w tabeli oraz pora meczu robi swoje jeżeli chodzi o frekwencję . Mając na horyzoncie mecze z Krakowem, Tychami, Katowicami czy Sosnowcem jestem pewien, że pobijemy średnią liczbą widzów niejeden zespół z Ekstraklasy.

NOWY STADION DLA CHORZOWA!

[Żory]

Wiecie może dlaczego online zostały do nabycia już tylko bilety za bramką? Trybuna mnie nie interesuje. Jest aż takie zainteresowanie, czy po prostu karnetowcy, którzy nie będą na meczu, nie zwalniają miejsc?

[jajo]

Wiecie może dlaczego online zostały do nabycia już tylko bilety za bramką? Trybuna mnie nie interesuje. Jest aż takie zainteresowanie, czy po prostu karnetowcy, którzy nie będą na meczu, nie zwalniają miejsc?

nie ma juz chyba tej opcji zwracania miejsc.
nie sadze tez, ze ilosc karnetowiczow, ktorzy beda nieobecni jest w jakis sposob znaczaca dla ogolnej sprzedazy.

niemniej, jesli rzadko bywasz na C6 lub dawno nie byles, to jesli chodzi o numeracje miejsc to jest ona przestrzegana tylko na trybunie glownej. takze kupujac bilet za bramke, nie musisz tam ogladac meczu.

[Harpo]

(...) czy po prostu karnetowcy, którzy nie będą na meczu, nie zwalniają miejsc?

sorry, ale zabawne to jest. Jak by mieli to robić?
Karnet jest wykupiony na cały sezon i ZAWSZE te miejsca będą zajęte.

[tynbydziedobry]

(...) czy po prostu karnetowcy, którzy nie będą na meczu, nie zwalniają miejsc?

sorry, ale zabawne to jest. Jak by mieli to robić?
Karnet jest wykupiony na cały sezon i ZAWSZE te miejsca będą zajęte.

To na Widzewie w jaki niby sposób zwalniają miejsca karnetowicze?

[Żory]

Jeśli faktycznie jest tak jak pisze Harpo, to jesteśmy 100 lat za murzynami. Powinna istnieć opcja zwolnienia miejsca przez karnetowicza, który nie wybiera się na dany mecz. W tym przypadku śmiejąc się śmiejesz się sam z siebie.

[niebieski98]

Ciekaw jestem z jakim nastawieniem przyjedzie Górnik. Z jednej strony bardzo zły początek, z drugiej kilka solidnych nazwisk w kadrze. Oby to nie był mecz na przełamanie. Podejrzewam że Fosa wskoczy dziś do "11" - potrzebny będzie dziś zawodnik który da więcej kreatywności w środku pola niż motoryki, druga sprawa rozpoczęliśmy maraton 4 meczy w 12 dni w którym trzeba będzie dobrze rozłożyć siły.


Opcja zwalniania miejsc przez karnetowiczów na pojedyncze mecze musi się pojawić - sądząc po tym ile ludzi przychodzi na mecze z Skrą (8000), Łęczną (w czwartek, zapowiada się na ok. 7500), Puszczą (6600 w ulewie) można się spodziewać, że z konkretnymi rywalami i to wcale niekoniecznie derbowymi, będą komplety. Klub byłby nieroztropny gdyby nie chciał umożliwić wejścia dodatkowym kibicom kosztem tych którzy akurat na Cichej na danym meczu nie mogli się pojawić. Jest szansa zarobić podwójnie na jednym miejscu, pięknie że dożyliśmy takich czasów kiedy o czymś takim piszemy przy okazji meczu z przeciętnym rywalem w środku tygodnia.

[mpapmp]

Czy ktoś z Was może mi powiedzieć czy na polsat go można wykupić 1 mecz czy trzeba caly pakiet? Gdzie indziej można zobaczyć transmisje? Tak tak wiem, ale nie wrócę 250km do 20.

[AdiBatory]

Na Polsat go tylko cały pakiet

Tu masz link do meczu dzisiejszego za 10 zł

https://ruchchorzow.statscore.com/pl/so ... Id=4508242

[Marcus]

Jeśli faktycznie jest tak jak pisze Harpo, to jesteśmy 100 lat za murzynami. Powinna istnieć opcja zwolnienia miejsca przez karnetowicza, który nie wybiera się na dany mecz. W tym przypadku śmiejąc się śmiejesz się sam z siebie.

Możesz mi wytłumaczyć po co karnetowicze mają zwalniacz miejsca na mecze, w których ze 100 % pewnością można przewidzieć, że nie będzie kompletu ? Co innego na topowe mecze z Wisłą, Arką,ŁKS-em, Zagłębiem i mecze derbowe tu się zgodzę, że taka opcja powinna być

[19aRtuR20]

Np. na trybunie moze nie byc juz miejsc, a zapotrzebowanie moze byc wieksze niz ilosc dostepnych miejsc