Sezon 2022/2023

[disorder]

A czym się ten Raków różni od Wisły za Telefoniki, Groclinu za Drzymały czy Amiki? Tak samo ładowana kasa z kaprysu i tak samo studnia bez dna, w której ciężko by nie osiągać sukcesów. Z tą różnicą, że tamte kluby stawiały na najlepszych Polaków a wynik tych działań można dzisiaj ocenić z perspektywy czasu. Na Raków to można spojrzeć dopiero za kilka lat i ocenić czy zarządzanie było ok. Dzisiejsze wysławianie tego klubu to pryzmat tylko spojrzenia na kilka ostatnich sezonów, w których mieli budżet wyższy niż konkurencja a i obecnie w EX to czołówka pod względem wydawanej kasy.

A szrot to zaciąg piłkarzy, którzy mieli za mało talentu na to by osiągnąć coś na zachodzie. Wszystko to co w perspektywie czasu zabiera miejsca Polakom, którzy powinni stanowić siłę tej ligi. W Ruchu 7 obcokrajowców? Na szczęście ostatnie nasze ruchy kierują się nie tylko ku Polakom co nawet Ślązakom. W Ruchu nigdy 7 obcokrajowców nie grało i przez najbliższe kilkadziesiąt lat nam to nie grozi.

Także - poczekamy, zobaczymy...

[jajo]

oczywiscie chwalimy za ostatnie kilka lat. jak zaczna isc w strone Legii Mioduskiego, to pewnie sie napisze, ze to do dupy robota.

pominmy czystosc wynikow osiaganych przez Groclin

podstawowa roznica jest nie zmienianie trenera po 3 nieudanych kolejkach. takze widac tutaj ciaglosc projektu.

Drzymala i Cupial mieli akademie calkowicie w du***. stad Cupial procz gabolty (ile bym za to oddaaaaal) zostawil w Wisle zgliszcza. gdyby te pieniadze, ktore wkladal w klub chocby w czesci przekazywal na szkolenie mlodziezy, to moglby dominowac przez lata a i ta upragniona LM w koncu by osiagnal.

jedni i drudzy skupiali sie na sciaganiu gotowych zawodnikow. Zwlaszcza Wisla. ich bylo stac na branie reprezentantow Polski i placenie tyle, ze im sie zachodu nie chcialo podbijac. praktycznie nikogo nie wykreowali. Sprzedaz Blaszczykowskiego traktuje raczej jako przypadek.
Rakow bierze zawodnikow nieoczywistych i ich kreuje. Udał im sie juz jeden duzy transfer - Piątkowski.

czas, zeby ocenic dzialania ich akademii przyjdzie za kilka lat, choc tez trzeba pamietac, ze po pierwsze z miastem tam tez nie maja rozowo, a po drugie nie dzialaja w regionie bogatym w populacje. do tego rywali maja duzo blizej niz taka Pogoń czy Jaga.

Rynek jest juz tak globalny, ze ci wszyscy Polacy ktorzy graja u nas w lidze tez maja za malo talentu, zeby osiagnac cos na zachodzie. A po prostu czesto sa za drodzy, bo jak sam napisales: u nas w lidze sie przeplaca. Stad zwykly Kowalski znajacy rynek, majacy znajomych trenerow kreci sie w tej lidze. Czesto np za poludniowa granica znajdziesz takiego Petraska, ktory wcale nie odstaje a mozesz mu placic 2 razy mniej.

nie wiem czy po awansie udaloby sie utrzymac tak jednolity narodowsciowo charakter druzyny. co raz ciezej bedzie wyszukiwac zawodnikow, ktorzy beda sie godzili na nizsze zarobki w zamian za cala otoczke klubu i perspektywe rozwoju. rynek potencjalnych ekstraklasowiczow wsrod Polakow jest po prostu duzo lepiej "przebrany".

[disorder]

Ja z całą stanowczością trzymam się zdania, że Polska piłka jest w du*** ze względu na szkolenie młodzieży i zapakowanie gówna w sreberko przez Canal+. Cenowo zrobiliśmy się bliżsi zachodowi ale jakościowo jesteśmy za Czechami czy Słowacją. I to nie wina tylko Rakowa bo połowa ekstraklasy nie ma na kim budować przyszłości ale prędzej pochwalę Stal Mielec czy Wisłę Płock, które rozsądniej zarządzają polityką klubu niż Raków, w którym proporcje są mocno zachwiane. A to, że ograli Czechów to nie powód do dumy tylko smutna rzeczywistość, że tak nam odjechała wschodnia Europa, że cieszymy się niczym San Marino że strzelonej bramki. Pogadamy za kilka lat, w którym miejscu jest Raków i jak potrafi zarządzać.

[jajo]

nie musisz zdania zmieniac

ale to kogo tne Płock ostatnio wypromował, co zrobił dla polskiej piłki?
przeciez opieraja sie na Polakach, ktorzy sie odbili wlasnie od zachodu: Wolskim, Furman, czy Rzezniczak.
tez posciagali Hiszpanow.
pomijajac, ze robia to za panstwowy hajs, a Swierczewski za swoj.

mam wrazenie, ze ty nam zarzucales ze podniecamy sie Rakowme na podstawie paru lat, a sam sie podniecasz wynikami na podstawie kilku kolejek.

[Raul22]

Nie no pochwalic Stal Mielec ktora jest na krawedzi bankructwa, niektorym pilkarzom od 3 lat leci kase, za rozsadna politke jest jakims zartem. Gdyby w zeszlym sezonie spadli dzis graliby w 4 lidze, bo nie byloby jak ogarnac budzetu i splacic zaleglosci. To jak chwalic Ruch za Smagora za rozsadna polityke. Tyle, ze tam posel PiS Poreba ogarnia in kase, gdzie moze by to funkcjonowalo. Tego nawet z Rakowem nie ma co porownywac.
A i Plock w zeszlym sezonie mial problem z plynnoscia finansowa o czym bylo glosno. Rakow klub placacy na biezaco, z kazdym rokiem robiacy postep, zdobywajacy medale i PP, robiacy rozsadne transfery. A ze zagranicznych pilkarzy? A kogo maja z Polski kupic jak ceny z kosmosu, a ze nie wychowuja. Hmm bo ich akademia dopiero sie rozwija, niedawno byli w 2 lidze. Wszystko od razu nie zbudujesz, a szkolenie w PL jest jakie jest. Ale akurat czepiac sie Rakowa to calkowicie dla mnie niezrozumiala rzecz.

[niebieski98]

Ja z całą stanowczością trzymam się zdania, że Polska piłka jest w du*** ze względu na szkolenie młodzieży i zapakowanie gówna w sreberko przez Canal+. Cenowo zrobiliśmy się bliżsi zachodowi ale jakościowo jesteśmy za Czechami czy Słowacją. I to nie wina tylko Rakowa bo połowa ekstraklasy nie ma na kim budować przyszłości ale prędzej pochwalę Stal Mielec czy Wisłę Płock, które rozsądniej zarządzają polityką klubu niż Raków, w którym proporcje są mocno zachwiane. A to, że ograli Czechów to nie powód do dumy tylko smutna rzeczywistość, że tak nam odjechała wschodnia Europa, że cieszymy się niczym San Marino że strzelonej bramki. Pogadamy za kilka lat, w którym miejscu jest Raków i jak potrafi zarządzać.

Litości, Wisła Płock i Stal Mielec, dwa kluby na garnuszku PGE i ORLENU, których los zależy w głównej mierze od sympatii polityków będących w danym momencie przy korycie, podane jako przykład rozsądnie zarządzanych klubów tylko dlatego że mają kadrę opartą głównie na Polakach. Łudząco podobne zestawienie do nas sprzed kilku-kilkunastu lat z kilkoma obcokrajowcami w kadrze i wsparciem Węglokoksu i spółek mu zależnych. Chwilami też mogło się pozornie komuś wydawać, że Ruch ze skromną kadrą wykręca wyniki ponad stan i dobrze zarządza pieniędzmi z SSP, jak było wszyscy wiemy. Źródełko z państwowych spółek wyschło i znaleźliśmy się po kilku latach na samym dnie, trwoniąc miliony skradzione przez właścicieli które mogły wydatnie pomóc w budowaniu drużyny.

W Płocku nie widać żeby poza ściąganiem starych Polaków którzy przyszli pograć przed emeryturą za grube pieniądze była jakakolwiek strategia długofalowa budowania klubu. Ot zabawa za pieniądze które akurat im spłynęły od dużego sponsora, po których nie będzie śladu jak tylko wygasną kontrakty gwiazdorom typu Wolski. Do tej pory nic konkretnego w ten sposób nie osiągnęli, liderem po kilku kolejkach nie ma się co podniecać bo do końca sezonu podejrzewam wypadną poza podium. Żadnych solidnych fundamentów na przyszłość za te pieniądze nie budują, będzie płacz i zgrzytanie zębów jak Orlen wycofa się ze sponsoringu.

W Rakowie prywatny właściciel wykłada (co warte podkreślenia) WŁASNE pieniądze, uważam że z bardzo dobrym skutkiem. Z klubu który przed jego przyjściem miał 5 letni epizod w najwyższej klasie rozgrywkowej w latach 90' i spędził większość XXI wieku w 2 lidze (na trzecim poziomie), stworzył w kilka lat zespół walczący o mistrzostwo i awans do europejskich pucharów. Za wcześnie jeszcze oceniać, czy będzie tak jak z Cupiałem w Wiśle, gdzie ogrom pieniędzy trafiał na pierwszą drużynę zamiast do akademii która mogłaby do dziś dostarczać klasowych piłkarzy, to ocenimy dopiero za kilkanaście lat. Nie porównywałbym Rakowa w żadnym przypadku do Wisły Cupiała czy Legii i Lecha ostatniej dekady gdzie były/są nadal nie małe pieniądze które są marnowane. W każdym z tych 3 klubów były/są notoryczne zmiany trenerów, strategi, raz stawiamy na młodych, raz na doświadczonych, dzisiaj trener Polak, jutro Hiszpan który razem ze sobą zabierze wagon piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego itp. Jeden kryzys, krzykną trybuny " wypier***** "- zwrotnica przestawiona w innym kierunku, nowa wizja klubu i budowanie od nowa. Raków to jest pierwszy klub od lat w kraju, w którym widać długofalowy plan i zaufanie do trenera z którym są od ponad 5 lat (czasów jeszcze II-ligowych). Bez nerwowych ruchów, z transferami które chce trener a nie które poleci jakiś agent. Kiedy trzeba nie szczędzi się pieniędzy czy to na wyciągnięcie gracza od ligowego rywala, czy jak trzeba przedłużyć kontrakty z najlepszymi graczami - na drugim biegunie Lech który otrzymał za poprzedni sezon dodatkowe kilkanaście mln zł premii dla mistrza Polski z myślą o pomocy dla polskich klubów w grze o europuchary i 10mln Euro za Kamińskiego i nie jest w stanie wyłożyć ułamka tych kwot na Kędziora z Piasta czy Helika. Tylko pozazdrości tak hojnego właściciela który inwestuje pieniądze z głową. A że nie gra Polakami - to tylko dowodzi temu jak duże wymagania i wielkie ego mają polscy piłkarze - gdyby tej samej klasy Polacy co Ivi czy Tudor chcieli grać za te same pieniądze to by w Ekstraklasie grali, najwidoczniej taniej jest stworzyć skład tej samej jakości z obcokrajowców.

[disorder]

A ja mam w d.... zarówno Płock czy Mielec (tak jak i Raków), których chwalić na ten moment nie ma za co ale prędzej mi przyjdzie to zrobić w ich kierunku ze względu na politykę kadrową. I nie ma tu znaczenia ilość kasy wkładanej w to by grali Polacy a sam fakt, że podejście klubu jest takie by to Oni o sile stanowili. Trzeba umieć rozróżnić politykę zarządzania klubem od polityki transferowej. Abstrahując od zarządzania finansami za czasów nam na szczęście przeszłych to kadrę Ruchu stanowili Polacy i nie było raczej problemów by brakowało jakości. Gdybyśmy prześledzili składy z tamtego okresu to przewinęło się u nas sporo piłkarzy, którzy tą ligę przerastali. Niezależnie czy wyjechali na zachód i sobie poradzili czy zostali. Dało się? Dzisiaj też się da, tylko trzeba chcieć mieć taką wizję.

[jajo]

a wg mnie jakosci wlasnie zawsze brakowalo.
przewazalismy taktyka, przygotowaniem fizycznie, ale potem takie kluczowe mecze jak finaly PP przegrywalismy bo mielismy duzo gorszych pilkarzy jako pilkarzy.
oczywiscie w zamian za to pewnie mielismy tez dobra atmosfere, ale jak juz ktos to napisal, Rakow akurat wsrod tych zagranicznych tez szuka konkretnych zawodnikow. nie ma czlapaczy i gwiazdorkow, a goscie ktorzy godza sie na ostre zapieprzanie, olbrzymia dyscypkine taktyczna.

[Mavo1920]

Klub, w którego składzie wychodzi 3 Polaków ma być wyznacznikiem najlepiej poukładanego? Serio? Można mówić, że jest dobrze zorganizowany pod względem wyniku ale litości. Nasza piłka jest w tym miejscu a nie innym bo w połowie klubów w EX 80% składu stanowi szrot obcokrajowcow, którzy zrozumieli, że w Polsce jest kasa niewspółmierna do jakości gry i warto tu przyjechać.

tylko oni nie ssciagaja szrotu.
taki Ivi to jest kosmos jak na nasze warunki. gosc ma kilkadziesiat meczow w la liga.
za chwile tego Vladana sprzedaja za duze siano.

moze po prostu Polski pilkarz jest przeplacony i Swierczewski to wie? pierwszy krytykuje te chore przepisy o mlodziezowcu.

z reszta wczoraj ta Slavia to miala fure szczescia, ze przegrala tylko jedna bramka.

Transfery mądre, ale to w jaki sposób Papszun wyciąga potencjał z tych zawodników robi wrażenie. Przecież takie Kuny, Wdowiaki, Arsenicie, Musioliki i Rundicie przy innym trenerze kopaliby się pewnie po czołach, a tutaj potrafią stawić się solidnemu klubowi który na arenie europejskiej coś tam znaczy. Taki Amaral za kadencji Żurawia został odpalony dość szybko do Portugalii, przyszedł w miarę poważny trener Skorża i gość zaczął grać. Drugi taki Papszun się Rakowowi nie trafi, ale przy dobrym zarządzaniu to nawet na tym hasioku na którym grają będą w stanie coś w tej ekstraklasie znaczyć.

[HullCityFC]

Wisla Cupiala 98-2006 przerastala lige ogromnie. Finansowo byla w stanie konkurowac z czescia zachodu, bo wtedy tak dobrze jak teraz nie placono. Najlepsi polscy pilkarze mogli dostac w Wisle rownie dobre pieniadze co w sredniakach z Belgii Holandii, Grecji czy Francji. W pierwsze okno wydali 4 mln dolarow (1998 rok) biorac Bukalskiego, Czerwca czy Kaluznego. To nie byl zaden model budowy klubu. Wisla miala tyle kasy co cala reszta ligi.

Rakow z kolei systematycznie z roku na rok idzie do przodu. Widac ten postep. Zaraz ich rezerwy wyladuja w centralnej lidze. Akademia i scouting pracuja bardzo dobrze. Nie wydaje mi sie by Papszun odszedl po tym sezonie. Pewnie pociagnie to kilka lat mimo zapowiedzi emerytury.

Wlasciciel (w dodatku kibic) wydaje sie bardziej ogarniety niz Wojciechowski, Cupial czy Filipiak. Nie wydaje mi sie by mu sie znudzilo. W koncu tu nie chodzi o zysk, tylko o spelnianie marzen o silnym Rakowie. Jedyna sytuacja ktora moze popsuc sytuacje w Czestochowie to wydypanie sie biznesow Swierczewskiego co na ta chwile malo realne.

Czestochowa to dosyc duze miasto. Kibicowsko to raczej pikniki, wiec akcje na plus, bojkoty i inne zniechecajace inwestorow sytuacje raczej sie nie pojawia.

Moim zdaniem to swietny projekt. Brakuje tylko stadionu, ale za x lat przy stalym rozwoju moze beda sami w stanie go wybudowac. Zreszta zagraja z 3x z rzedu w pucharach i presja ogolu spowoduje ze i tam stadion powstanie.

[GbatJ1920]

W ramach ciekawostki poprzeglądałem jak przez ostatnie 10 sezonów 1 ligi oraz ekstraklasy wyglądały awanse i spadki w kontekście awansu/spadku rok do roku.

Awanse do ekstraklasy zostały uwzględnione od sezonu 11/12 aż do 20/21 - przez ten czas awansowały 22 drużyny
Spadki z ekstraklasy zostały uwzględnione od sezonu 12/13 aż do 21/22 - przez ten czas spadło 21 drużyn

DRUŻYNA | SEZON AWANSU | MIEJSCE | SEZON SPADKU | MIEJSCE | WARTOŚĆ DRUŻYNY | BUDŻET KLUBU
Gks Bełchatów 13/14 (1) - 14/15 (15) 3 najniższa 6.5mln eur
Sandecja 16/17 (1) - 17/18 (8 gr.s) najniższa 6.78 mln eur
Miedź Legnica 17/18 (1) - 18/19 (7 gr. s) 3 najniższa 8.7 mln eur
Zagłebie Sosnowiec 17/18 (2) - 18/19 (8 gr. s) najniższa 7.83 mln eur
ŁKS 18/19 (2) - 19/20 (8 gr. s) najniższa 6.6 mln eur
Podbeskidzie 19/20 (2) - 20/21 (16) najniższa 7.05 mln eur, budżet: 3 najniższy 18 mln
Termalica 20/21 (2) - 21/22 (16) najniższa 5.03 mln eur, budżet: 3 najniższy 13 mln
Łęczna 20/21 (6) - 21/22 (18) 2 najniższa 8.5 mln eur, budżet: 5 najniższy 15,5 mln

8 Klubów spadało w następnym sezonie po awansie, z czego aż 7 z nich w ciągu ostatnich 5 sezonów (W tych sezonach 12 awansów 11 spadków).
Do tego grona dołączyłaby jeszcze Stal Mielec za sezon ekstraklasowy 20/21 (15 miejsce) jednakże w wyniku powiększania ligi spadała tylko jedna drużyna.

Pokazuje to tylko jak wiele drużyn odbiło się od ekstraklasy zaraz po awansie. Patrząc tylko od sezonu ekstraklasy 17/18 na 12 awansów było 7 spadków a licząc ze Stalą 8.

Wartość rynkowa w oparciu o transfermarkt za sezon ekstraklasowy (spadkowy)
Źródła budżetów:
https://asnews.pl/pilkanozna/ekstraklas ... i-faworyt/
https://www.onet.pl/sport/onetsport/pko ... 9,d87b6cc4

[NG1920]

Kolejna 'faza' sezonu zakończona.
1. Najpierw mecze z potencjalnymi rywalami o utrzymanie (Skra, Chrobry, Puszcza) i 7 punktów, czyli całkiem dobry wynik (zwłaszcza jak popatrzymy na obecne miejsce Puszczy w tabeli)- spodziewałem się 6 punktów.
2. Potem był maraton z beniaminkami (Stal, Chojniczanka + spadkowicz Górnik + ŁKS)- 5 punktów- tak na prawdę jeden mniej niż się spodziewałem.
3. Kolejny etap to cztery cholernie ciężkie mecze w lidze i do tego PP (Termalica, Podbeskidzie, Zagłębie, Wisła + PP). Niestety realnie patrząc na siłę tych drużyn to raczej czeka nas rajd w dół tabeli w tym momencie i obstawiam tylko dwa punkty i najcięższy moment rundy. Ciężki zarówno piłkarsko, jak i mentalnie. Każde zwycięstwo przyjmę z pocałowaniem ręki.
4. Kolejna walka z potencjalnymi spadkowiczami (Sandecja, Resovia, Odra + Arka)- tu liczę na otrzeźwienie zespołu, pełne zgranie i grę już optymalnym składem, po ewentualnym wzmocnieniu (mamy jeszcze 10 dni okienka). Dwie wygrane i remis to minimum jeśli chcemy mieć spokojny ligowy byt.
5. Śląski etap- Katowice, Tychy, Częstochowa- jak to bywa w derbach, można się spodziewać wszystkiego, ja za to liczę na 6 punktów przy pełnym wsparciu trybun.

Takie wyniki powinny nam i tak pozwolić kręcić się przy ostatnich miejscach barażowych, według tego co analizowałem na podstawie poprzednich tabeli. Teraz trzeba nabrać trochę sił w tydzień i odzyskać pewność siebie, bo mam wrażenie, że tego głównie brakuje i przez to gra nie wygląda tak jak powinna. Oczywiście w tej lidze nie będziemy już grać tego co lubimy, tylko to na co przeciwnik pozwoli- niestety większość drużyn jest teoretycznie mocniejsza i to już my musimy dopasowywać taktykę pod nich.

Innymi słowy- na razie mimo ostatniej gry, punktujemy na prawdę dobrze (dzisiejsze wyniki ułożyły się tak, że zostaniemy na 5 miejscu po tej kolejce. Oczywiście od następnych tygodni będzie mniej kolorowo. Z drugiej strony wszystko jest możliwe- wygraliśmy z Puszczą, która leci jak burza i ograła teraz Podbeskidzie. Sosnowiec przegrywa z Chrobrym, a Wisła ostatnio straciła punkty z Tychami.

[Radvan138]

Mysle ze w w tym 3 etapie mamy szanse na 3-4 punkty. Przeciwnicy sa mocni ale szanse na jedno zwyciestwo mysle ze mamy. Patrze tu na Sosnowiec ze sa jak najbardziej do ogrania

[grzej]

Płaska tabela. Każdy z każdym potrafi wygrać / przegrać. Taka jest ta I liga.

[jalboss]

Płaska tabela. Każdy z każdym potrafi wygrać / przegrać. Taka jest ta I liga.

Tym bardziej wartałoby jesienią zawalczyć o spokojną wiosnę.