Ruch Chorzów - Hutnik Kraków, niedziela, 22.05.22, 12:30

[jajo]

Niestety wiemy jakie są realia w piłce- osobiście też twierdzę, że jak ktoś zarabia 10K/msc (nie mówię, że u nas, tylko ogólnie) za granie w piłkę to powinien być w stanie grać i codziennie przez 2 tygodnie.

Ale przecież takie rotacje to robią nawet Klopp czy Guardiola.
I oczywiście Salah czy dr Bruyne są w stanie wybiegać 3 mecze w tygodniu, ale jak widać nie zachowają swojego topowego poziomu skoro nie grają raczej w takich sytuacjach 3x90minut.

[kroy]

Niestety wiemy jakie są realia w piłce- osobiście też twierdzę, że jak ktoś zarabia 10K/msc (nie mówię, że u nas, tylko ogólnie) za granie w piłkę to powinien być w stanie grać i codziennie przez 2 tygodnie.

Ale przecież takie rotacje to robią nawet Klopp czy Guardiola.
I oczywiście Salah czy dr Bruyne są w stanie wybiegać 3 mecze w tygodniu, ale jak widać nie zachowają swojego topowego poziomu skoro nie grają raczej w takich sytuacjach 3x90minut.

Jak możesz porównywać Ruch do jakichś lamerskich liverpolów czy mancitów…

[bergmon]

Niestety wiemy jakie są realia w piłce- osobiście też twierdzę, że jak ktoś zarabia 10K/msc (nie mówię, że u nas, tylko ogólnie) za granie w piłkę to powinien być w stanie grać i codziennie przez 2 tygodnie.

Ale przecież takie rotacje to robią nawet Klopp czy Guardiola.
I oczywiście Salah czy dr Bruyne są w stanie wybiegać 3 mecze w tygodniu, ale jak widać nie zachowają swojego topowego poziomu skoro nie grają raczej w takich sytuacjach 3x90minut.

Żarty śr robisz?W Angli Kllopp,Guardiola prawie cały sezon grają co 3 dni,plus w zimą,w święta,Nowy rok itd.U nos ile miesięcy się gro?.To żeś polecioł.Do tego mają tako kadra szyroko,że kożdy zastępca to pochyto.U nos kadra szyroko,a jak rotacja to problem.

[bergmon]

Niestety wiemy jakie są realia w piłce- osobiście też twierdzę, że jak ktoś zarabia 10K/msc (nie mówię, że u nas, tylko ogólnie) za granie w piłkę to powinien być w stanie grać i codziennie przez 2 tygodnie.

Ale przecież takie rotacje to robią nawet Klopp czy Guardiola.
I oczywiście Salah czy dr Bruyne są w stanie wybiegać 3 mecze w tygodniu, ale jak widać nie zachowają swojego topowego poziomu skoro nie grają raczej w takich sytuacjach 3x90minut.

Żarty śr robisz?W Angli Kllopp,Guardiola prawie cały sezon grają co 3 dni,plus w zimą,w święta,Nowy rok itd.U nos ile miesięcy się gro?.To żeś polecioł.Do tego mają tako kadra szyroko,że kożdy zastępca to pochyto.U nos kadra szyroko,a jak rotacja to problem.

Gromy b.ważny szpil o lepszo pozycjo w barażach i trza oszczędzać chopów.No ponury żart.

[adix1920]

To co się dzieje w tym klubie w ostatnich tygodniach to jest jakiś ponury żart.

Podstawowy skład musi odpocząć przed barażami? Przecież podstawowy skład nie grał połowy meczów w ostatnich 5 tygodniach przez "wirus". Więc od czego oni mają odpoczywać?
Mokrzycki - 7 minut w kolejce numer 27, pauzował w kolejce 29 i 30.
Foszmańczyk - w 29 kolejce 45 min w 30 i 31 po 60 min, w 32 pauza.
Szczepan - przerwa w 29, 31 i 32 kolejce w 33 kolejce 45 min.
Janoszka - pauza w dwóch ostatnich meczach.
Wójtowicz - pauza w 30 kolejce w 3 ostatnich meczach po 60 min.
Żuk - 3 ostatnie mecze gra po 30 min.
Szywacz- pauza w ostatnim meczu ligowym (czyli 2 tygodnie bez meczu, jeśli nie zagra jutro to w barażach wejdzie na murawę pierwszy raz od 20 dni).
Zubkov - pauza w 32 kolejce, 55 min w 31 kolejce.

Tylko dwóch piłkarzy może powiedzieć, że faktycznie są przemęczeni bo grają wszystko to jest Kasolik (który i tak by nie zagrał za kartki) i Bielecki, który jest bramkarzem i raczej nie odczuwa trudów 12 spotkań.

Chłopy w 3 miesiące zagrali 10 pełnych meczów a my tutaj mówimy, że 3 mecze w tydzień ich zabiją.
Jak dla mnie sprawa jest jasna Skrobacz widzi, że piłkarze są totalnie bez formy i opowiada bzdury o tym, że "daje szanse zmiennikom"a tak naprawdę kupuje sobie czas licząc na cud, że w środę ci piłkarze nagle odżyją, oj będzie tutaj płacz po meczu z Wigrami w środę, będzie wylewanie gówna i obrażanie trenerów. Teraz jeszcze jest zaklinanie rzeczywistości, ale wszystko się jasno układa.

[blue]

w tej lidze mecze sie wygrywa zaangazowaniem i checia zwyciestwa!! Jesli chca zrobic awans to go zrobia

[Elmer]

Niektórzy pewnych rzeczy nigdy nie zrozumieją.

Wczoraj patrzałem na Real. Zieloni by u nas by napisali: z Liverpoolem bez szans, co ten Ancelotti robi.

Kibice...

[adix1920]

w tej lidze mecze sie wygrywa zaangazowaniem i checia zwyciestwa!! Jesli chca zrobic awans to go zrobia

To akurat fikcja w tym sezonie. Przed sezonem 3 kadry wybijały się ponad resztę, Stal, Chojnice i Motor. I istnieje duża szansa, że te 3 drużyny skończą sezon na 3 pierwszych miejscach.

Gdyby od tego mitycznego zaangażowania tak wiele zależało to Sokół, Pogoń Grodzisk czy Hutnik do końca biłyby się o utrzymanie a nie spadły na kilka kolejek przed, bo patrząc na ich mecze tego konkretnego odmówić im nigdy nie można było.

W tej lidze awans się robi umiejętnościami i przygotowaniem fizycznym w tej kolejności. Dopóki Ruch dobrze wyglądał fizycznie mógł nawiązać walkę z TOP3 od kiedy wygląda słabo zaczęły się problemy.

Elmer: z tego co wiem to Real ma już pewne mistrzostwo i wczoraj grał mecz o nic (i mimo to Ancelotti wystawił pierwszy skład mimo, że za tydzień gra finał LM), my z Hutnikiem raczej nie gramy o nic.

[disorder]

w tej lidze mecze sie wygrywa zaangazowaniem i checia zwyciestwa!! Jesli chca zrobic awans to go zrobia

To akurat fikcja w tym sezonie. Przed sezonem 3 kadry wybijały się ponad resztę, Stal, Chojnice i Motor. I istnieje duża szansa, że te 3 drużyny skończą sezon na 3 pierwszych miejscach.

Gdyby od tego mitycznego zaangażowania tak wiele zależało to Sokół, Pogoń Grodzisk czy Hutnik do końca biłyby się o utrzymanie a nie spadły na kilka kolejek przed, bo patrząc na ich mecze tego konkretnego odmówić im nigdy nie można było.

W tej lidze awans się robi umiejętnościami i przygotowaniem fizycznym w tej kolejności. Dopóki Ruch dobrze wyglądał fizycznie mógł nawiązać walkę z TOP3 od kiedy wygląda słabo zaczęły się problemy.

Elmer: z tego co wiem to Real ma już pewne mistrzostwo i wczoraj grał mecz o nic (i mimo to Ancelotti wystawił pierwszy skład mimo, że za tydzień gra finał LM), my z Hutnikiem raczej nie gramy o nic.

Nic nie stoi na przeszkodzie byś zgłosił się jako kandydat na trenera. Ocenianie efektów przed meczem to trochę fikcja, więc pozwól tym ludziom zagrać a po końcowych gwizdkach zrób nam wykład kto co spierd....

[adix1920]

w tej lidze mecze sie wygrywa zaangazowaniem i checia zwyciestwa!! Jesli chca zrobic awans to go zrobia

To akurat fikcja w tym sezonie. Przed sezonem 3 kadry wybijały się ponad resztę, Stal, Chojnice i Motor. I istnieje duża szansa, że te 3 drużyny skończą sezon na 3 pierwszych miejscach.

Gdyby od tego mitycznego zaangażowania tak wiele zależało to Sokół, Pogoń Grodzisk czy Hutnik do końca biłyby się o utrzymanie a nie spadły na kilka kolejek przed, bo patrząc na ich mecze tego konkretnego odmówić im nigdy nie można było.

W tej lidze awans się robi umiejętnościami i przygotowaniem fizycznym w tej kolejności. Dopóki Ruch dobrze wyglądał fizycznie mógł nawiązać walkę z TOP3 od kiedy wygląda słabo zaczęły się problemy.

Elmer: z tego co wiem to Real ma już pewne mistrzostwo i wczoraj grał mecz o nic (i mimo to Ancelotti wystawił pierwszy skład mimo, że za tydzień gra finał LM), my z Hutnikiem raczej nie gramy o nic.

Nic nie stoi na przeszkodzie byś zgłosił się jako kandydat na trenera. Ocenianie efektów przed meczem to trochę fikcja, więc pozwól tym ludziom zagrać a po końcowych gwizdkach zrób nam wykład kto co spierd....

Od jebania po fakcie a wcześniej głaskania po głowie to wy jesteście najlepsi, nie potrzeba kolejnych takich. Może jak dorośniesz zrozumiesz, że dorośli ludzie potrafią wyciągnąć wnioski zanim coś się do końca sp***doli.I nie trzeba mieć skończonych 3 fakultetów i szkoły trenerskiej żeby zrozumieć, że jak trener przed jednym z ważniejszych meczów w sezonie mówi, że da zagrać zmiennikom to z podstawowymi piłkarzami coś jest nie halo.

[NG1920]

A jaki byłby tu płacz jakbyśmy wyszli na Hutnik najmocniejszym składem, zagrali dobry mecz, a potem przejebali pierwszy baraż. Albo co gorsza, jutro byłyby ze dwie kontuzje np Mokrego i Szczepana. Wtedy by było o trenerze idiocie, którzy nie ograniczył ryzyka przed najważniejszym meczem sezonu.

A skoro z zawodnikami podstawowymi jest coś na tyle nie tak, że mogą nie ogarnąć niestety tych 3 meczów, to zwyczajnie trzeba się do tego dostosować, a nie zaklinać rzeczywistość, że "POWINNI".

Owszem, wszyscy chcemy awansu, ale każdy powinien mieć w głowie, że w środę najważniejszy mecz sezonu, a nasze zasoby ludzkie wyglądają jak wyglądają i trzeba spróbować je poukładać jak najsensowniej właśnie na środę, a potem na finał.

[adix1920]

A jaki byłby tu płacz jakbyśmy wyszli na Hutnik najmocniejszym składem, zagrali dobry mecz, a potem przejebali pierwszy baraż. Albo co gorsza, jutro byłyby ze dwie kontuzje np Mokrego i Szczepana. Wtedy by było o trenerze idiocie, którzy nie ograniczył ryzyka przed najważniejszym meczem sezonu.

A skoro z zawodnikami podstawowymi jest coś na tyle nie tak, że mogą nie ogarnąć niestety tych 3 meczów, to zwyczajnie trzeba się do tego dostosować, a nie zaklinać rzeczywistość, że "POWINNI".

Owszem, wszyscy chcemy awansu, ale każdy powinien mieć w głowie, że w środę najważniejszy mecz sezonu, a nasze zasoby ludzkie wyglądają jak wyglądają i trzeba spróbować je poukładać jak najsensowniej właśnie na środę, a potem na finał.

Oprócz oczywistego powodu dla którego na Hutnik musimy wyjść podstawowym składem czyli utrzymanie 3 miejsca, jest 2 powód równie istotny czyli mental. Jak dużo robi mental pokazuje w tym sezonie Real Madryt. Jak Ruch nie wygra z Hutnikiem zaliczy 6 mecz bez zwycięstwa z rzędu, przecież przy takiej passie nasi chłopcy przy pełnym stadionie w środę wyjdą tak zesrani, że pojedzie z nimi nawet Śląsk Świętochłowice. Nam zwycięstwo jest potrzebne jak tlen, tylko zwycięstwo z Hutnikiem spowoduje, że ta drużyna może z powrotem uwierzyć w siebie i jakąś siłą woli przepchać baraże.


To jest czysta psychologia w sporcie, 2 dni temu był mecz HSV Hertha w barażach o Bundeslige, HSV na fali 4 zwycięstw cudem weszło do baraży, Hertha cudem spadła na miejsce barażowe po bramce rywali w 92 minucie meczu ostatniej kolejki ligowej, Hertha w tym meczu była totalnie zesrana, HSV wygrał 1:0.

Jeżeli ktoś ma obawy, że nasi piłkarze nie wytrzymają 2 meczów w 3 dni (mimo rozegrania w tej rundzie praktycznie 10 meczów) to znaczy, że już te baraże przegraliśmy, bo nawet jeśli cudem uda się wygrać w środę to potem trzeba za 3 dni zagrać kolejny finał czyli idąc tym tropem nie mamy szans.
Co do kontuzji to też śmiechu warte, piłkarz równie dobrze kontuzji może doznać na treningu, taki zawód. Najlepiej zamknijmy ich w złotych klatkach do środy.

[kroy]

A może te zmiany to po prostu decyzja finansowa -Pro Junior System. Klub ma z tego pewna kasę i patrząc nawet ze finał byłby na wyjeździe (co jest mniej prawdopodobne) to wola mieć pewna kasę - to z wywiadu z Prezesem:
w tle pojawia się też Pro Junior System i walka o przynajmniej jedno wyższe miejsce.

Malkontenctwo przed meczowe i brak wiary mnie rozwala… może zostańcie kibicami Realu? Wtedy nie będziecie się musieli martwić barażami a będzie można spokojnie czekać na finał ligi mistrzów

[adix1920]

A może te zmiany to po prostu decyzja finansowa -Pro Junior System. Klub ma z tego pewna kasę i patrząc nawet ze finał byłby na wyjeździe (co jest mniej prawdopodobne) to wola mieć pewna kasę - to z wywiadu z Prezesem:
w tle pojawia się też Pro Junior System i walka o przynajmniej jedno wyższe miejsce.

Malkontenctwo przed meczowe i brak wiary mnie rozwala… może zostańcie kibicami Realu? Wtedy nie będziecie się musieli martwić barażami a będzie można spokojnie czekać na finał ligi mistrzów

W momencie odpuszczenia jutrzejszego meczu (nie wygrania go) finał na wyjeździe jest bardzo prawdopodobny, bo chyba nikt nie zakłada tego, że Motor nie wygra swojego meczu. A biorąc pod uwagę, że na ten finał trzeba będzie dojechać albo nad morze albo do Lublina, dzień wcześniej to sami sobie minimalizujemy ewentualne szanse, krótszą regeneracją. Jeśli tak są poukładane priorytety w klubie to okej, ale dla mnie to szaleństwo.
Niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy jak ciężki mecz czeka nas jutro. Hutnik spadł ale nie jego piłkarze. To jest dla nich ostatni mecz na szczeblu centralnym i możliwość zawalczenia o kontrakty w tej lidze. Każdy z tych chłopaków będzie gryzł trawę razy 6, tym bardziej, że w ostatnich meczach pokazali iż umiejętności mają. Możliwość zaprezentowania się dobrego na tle tak silnego rywala jak Ruch to dla nich droga do zostania w 2 lidze. Tym bardziej, że nie są obarczeni żadnym ryzykiem, nie muszą się martwić, że ewentualna utrata bramki to dla nich spadek, przyjadą z czystymi głowami i będą grali na pełnym ryzyku.

[disorder]

Romain Bardet - przejeżdża ponad połowę wyścigu i nagle wycofuje się w wyniku infekcji, która wykańcza jego organizm. Z dnia na dzień. Przypomnę tylko, że zajmował w tym momencie 4 m-ce (Giro).

Polecam z szacunkiem podchodzić do zdrowia sportowców, bo to nie poziom naszych dylematów "wstać i iść do pracy czy przeleżeć w łóżku".

Do czego zmierzam? Mamy rozsądnych ludzi w sztabie/zarządzie i skoro otwarcie mówią, że celem jest awans to pozwólmy im podejmować decyzje zgodne ze strategią tego planu.

PS
Może przedstawisz swoje osiągnięcia w trenerce i wyniki tego wyciągania wniosków, o których piszesz? Bo z psychologicznego punktu widzenia jebanie trenera i piłkarzy na forum raczej im nie pomoże. A przecież psycholog to Twój drugi fakultet po trenerce.