Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
-
- Posty: 979
- Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:19
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
ta i dziwnym trafem człowiek który zawsze przy karnym wie gdzie chce strzelić na spokoju lewy/prawy róg nagle mu pizło do głowy żeby wy***ac piłkę na DTŚ?
-
- Posty: 1254
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 23:33
- Lokalizacja: Batory - Osiedle nad Rawą
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Z takimi drużynami jakimi robi się awans czyli Puławy 1 pkt, Znicz 1 pkt, Siedlce 2 pkt. Z tymi 3 drużynami straciliśmy łącznie 14 punktów. Kurtyna milczenia ten bezpośredni awans jest za***any całym sezonem nie ino dziś. Czy to był wirus czy znów złe przygotowanie do sezonu na jego końcówkę, dowiemy się za 2-3 tygodnie.
Batory Fans
-
- Posty: 3362
- Rejestracja: 29 sty 2008, o 10:18
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Tak jak Putin zakrecił gaz, tak naszym ktos wyłączył "prąd" niestety... Chojniczanaka przegrała, szansa na odrobienie strat, a nie było widac gryzienia trawy- co przy takim obrocie powinno byc normalne.
Żenujące sa te nasze ostatnie mecze.
Cóż, może "duch" sąsiada zza miedzy nie pozwala nam (jak im przez 3 lata) awansować piętro wyzej...
PS. Ten kto zginął w kopalni to jakos ważny dzialacz/pilkarz/legenda Ruchu, bo nie kumam tego braku dopingu ostatnio czy zacnej oprawy dziś?
Żenujące sa te nasze ostatnie mecze.
Cóż, może "duch" sąsiada zza miedzy nie pozwala nam (jak im przez 3 lata) awansować piętro wyzej...
PS. Ten kto zginął w kopalni to jakos ważny dzialacz/pilkarz/legenda Ruchu, bo nie kumam tego braku dopingu ostatnio czy zacnej oprawy dziś?
Niebieskie serce od 1988 R.
"PRECZ z polityczną poprawnością!"
"PRECZ z polityczną poprawnością!"
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10153
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
dziwny traf, ze nie trafil wszystkich karnych w karierze...tynbydziedobry pisze: ↑1 maja 2022, o 21:06ta i dziwnym trafem człowiek który zawsze przy karnym wie gdzie chce strzelić na spokoju lewy/prawy róg nagle mu pizło do głowy żeby wy***ac piłkę na DTŚ?
dziwny traf, ze zdarzylo sie po tym jak stracil pewnosc tych karnych w Chojnicach.
dziwny traf, ze wielu wybitnych w trudnych sytuacjach przestrzeliwalo karne.
myslales, ze bedzie mial 100% do konca gry w Ruchu?
jakbym byl takim Mokrym, ktory rozwaza teraz nowa umowe, to by mi sie odechcialo tu byc.
2 lata bycia liderem druzyny, zapierdalania po 12km, zeby podczas wyniku ponad stan, podczas 2 tygodniowego kryzysu slyszec, ze jest sie pier****** sprzedawczykiem, bo sie zmarnowalo karny.
oby Mokry nie czytal za duzo neta i slyszal tylko okrzyki z mlyna i jakies mile slowo, zbita piatke w zabce, czy na parkingu, bo takie wyzwiska to wlasnie najczesciej w necie, a nie w 4 oczy. moze jednak tyle dobrze.
"Tak płacimy w terminie, Tak chcemy awansować, Tak mamy słabszy okres, Tak wieRzymy w ta drużynę… Tak jestem dumny z naszych Kibiców za frekwencję, doping i wsparcie Mokrego"
z fejsa Marka Godzińskiego
Harpo - osobiscie nie poznalem, ale z tego co czytam wpisy wielu zaanagazowanych kibicow, to jeden z tych co w 1 szeregu kibicow, stanal za odbudowa klubu.
pomijajac, ze kibice maja prawo uczcic takze wazne postaci ruchu kibicowskiego a nie tylko sameego klubu.
mrokol - no brak Szczepana to nie kwestia taktyki tylko wirusa.
Ostatnio zmieniony 1 maja 2022, o 22:07 przez jajo, łącznie zmieniany 1 raz.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
- Scypion
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 7953
- Rejestracja: 20 sie 2003, o 17:57
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Był naszym kibicem. Ważnym ogniwem całego południa. Nic co zrobili kibice dla uhonorowania sp Krystiana nie jest zbyt duże i przesadzone.
-
- Posty: 2325
- Rejestracja: 16 cze 2009, o 19:30
- Lokalizacja: ???
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
A moim zdaniem od meczu z Rzeszowem totalnie dajemy dupy w srodku pola. Foszmanczyk zamiast presowac to stoi na 30 metrze i patrzy sie jak Znicz buduje akcje, skrzydla znowu nic nie daja a Zuk udowadania ze 7 liga angielska to jego szczyt mozliwosci. Bardzo chcialbym zobaczyc jak gramy 3jka srodkowych pomocnikow i atakiem Szczepan Janoszka albo Szczepan Stepien.
Trzeba wierzyc bo nic wiecej nie zostalo nie ma sily ze Motor wygra 3 mecze wiec wydaje mi sie ze 4-6 pkt spokojnie wystarcza do utrzymania 3 miejsca w barazach a tam przy 2 kompletach u siebie bedziemy swietowac i zapomnimy o Raduniach czy innych Hutnikach
Trzeba wierzyc bo nic wiecej nie zostalo nie ma sily ze Motor wygra 3 mecze wiec wydaje mi sie ze 4-6 pkt spokojnie wystarcza do utrzymania 3 miejsca w barazach a tam przy 2 kompletach u siebie bedziemy swietowac i zapomnimy o Raduniach czy innych Hutnikach
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 6208
- Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Jeżeli prawdziwe są nadal rzucane tu statystyki przebiegniętych kilometrów to trzeba jasno zaznaczyć, że kompletnie nie przekłada się to na stwarzanie zagrożenia, ten sport się nazywa piłka nożna, a nie lekkoatletyka. Ktoś kiedyś powiedział lepiej mądrze stać niż głupio biegać i choć współczesny futbol w znacznym stopniu opiera się na fizyczności to nadal wygrywa ten co strzela więcej goli, a nie przebiegnie więcej kilometrów.
Niestety, ale kolejny mecz pokazujący jak dlatego zespołu jest by Fosa i Janoszka byli w formie, jak oni dołują to dołuje cały zespół. Możemy narzekać, że Wójtowicz nie umie wciepnąć bali, rotować skrzydłami, dzisiaj zagrało czterech, ale to nie wiele zmieni jak w polu karnym nie ma po prostu ludzi co powiedział sam trener. Już ostatnio osamotniony Szczepan dzisiaj Stępień jeden chop na przynajmniej dwóch obrońców i bramkarza. Praktycznie prócz stałych fragmentów to mało było widać, żeby ktokolwiek wbiegał w pole karne. Stąd w tym meczu utrzymywaliśmy się przy piłce, ale nie wiele z tego wynikało. Ataków Znicza było o wiele mniej, ale się miało wrażenie, że początkowo każdy z nich był zakończony strzałem lub dośrodkowaniem, u nas odwrotnie wiele ataków, ale większość polegała na tylu podaniach, że w końcu któreś kończyło się stratą.
Oczywiście nie ma formy fizycznej, być może podyktowaną wirusem to ciężko oczekiwać by szybko przenosić ciężar gry, bo najszybszy sprint w tym meczu (oprócz Zająca) to chyba przeprowadził Kasolik w obronie. Ta ilość kartek w ostatnich meczach też bierze się głównie z tego, że jesteśmy wolniejsi, spóźnieni i zamiast w piłkę trafiamy w chłopa, że zamiast zrobić zryw do piłki to my na nią czekamy.
Natomiast dajmy spokój z jakimkolwiek rozliczaniem ogólnym sezonu, graczy, trenerów przed jego zakończeniem. Wiadomo, że mamy w pamięci ostatnią rundę i dokładnie taki sam zjazd w końcówce. Pozostaje nam mieć nadzieję, że tym razem to jednak rzeczywiście wirus i w te trzy tygodnie nasi się zdążą odbudować na tyle by widzieliśmy walkę w meczach barażowych i bez względu na ich rezultat nie było bezsensownych spekulacji czy chcieli.
Niestety, ale kolejny mecz pokazujący jak dlatego zespołu jest by Fosa i Janoszka byli w formie, jak oni dołują to dołuje cały zespół. Możemy narzekać, że Wójtowicz nie umie wciepnąć bali, rotować skrzydłami, dzisiaj zagrało czterech, ale to nie wiele zmieni jak w polu karnym nie ma po prostu ludzi co powiedział sam trener. Już ostatnio osamotniony Szczepan dzisiaj Stępień jeden chop na przynajmniej dwóch obrońców i bramkarza. Praktycznie prócz stałych fragmentów to mało było widać, żeby ktokolwiek wbiegał w pole karne. Stąd w tym meczu utrzymywaliśmy się przy piłce, ale nie wiele z tego wynikało. Ataków Znicza było o wiele mniej, ale się miało wrażenie, że początkowo każdy z nich był zakończony strzałem lub dośrodkowaniem, u nas odwrotnie wiele ataków, ale większość polegała na tylu podaniach, że w końcu któreś kończyło się stratą.
Oczywiście nie ma formy fizycznej, być może podyktowaną wirusem to ciężko oczekiwać by szybko przenosić ciężar gry, bo najszybszy sprint w tym meczu (oprócz Zająca) to chyba przeprowadził Kasolik w obronie. Ta ilość kartek w ostatnich meczach też bierze się głównie z tego, że jesteśmy wolniejsi, spóźnieni i zamiast w piłkę trafiamy w chłopa, że zamiast zrobić zryw do piłki to my na nią czekamy.
Natomiast dajmy spokój z jakimkolwiek rozliczaniem ogólnym sezonu, graczy, trenerów przed jego zakończeniem. Wiadomo, że mamy w pamięci ostatnią rundę i dokładnie taki sam zjazd w końcówce. Pozostaje nam mieć nadzieję, że tym razem to jednak rzeczywiście wirus i w te trzy tygodnie nasi się zdążą odbudować na tyle by widzieliśmy walkę w meczach barażowych i bez względu na ich rezultat nie było bezsensownych spekulacji czy chcieli.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 paź 2010, o 19:45
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Jes zle, cza znalyzc remedium. Moze 3-5-2 z Ecikiem i Szczepanem z przodku ? W srodku Sikora Mokry i Wyroba jednyj linii. Wahadla dobrze furgaly jak Wojtowicz wlazil z lawy, czyli np wpuscic na drugo halba Fose z Wojtowiczem za Malca i Wyrobe np. Teroz som 3 szpile i dobrze by bylo ustawic Mannschaft z jednym weteranem, a drugiygo wpuszczac potym bo jeszcze nom kerys wypadnie na baraze i bydzie amba fatima.
PyRsk
PyRsk
- RNK95
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1343
- Rejestracja: 5 lut 2017, o 22:42
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Mnie raczej przeraża nasza nieumiejętność w transfery. Zbudowaliśmy szeroką kadrę, o której mówiło się, że jedna z najlepszych, jak nie najlepsza w 2 lidze obok Stali, a wystarczy że wypada Mokrzycki, dołuje Janoszka i Fosa z formą, a zmiennicy nie dają nic. Analizując na sucho. Na plus transferowy Zubkow, Szywacz (choć czasem bywa elektryczny). A reszta? Żuk nie daje za wiele, Malec jeszcze nic nie pokazał, Markovic raczej osłabia środek pola jak się w nim pojawia, Chiliński nie gra prawie wcale więc to musi świadczyć o jego poziomie, Stępień zmarnował już kilka patelni, przez które mogliśmy mieć z 2-4 punkty więcej aktualnie. Idąc dalej w zmienników, Wyroba w 2 lidze trochę zagubiony i odstaje, Żagiel czasem wchodzi na ostatnie minuty i zrobi trochę wiatru, ale jak już grał od początku nie było tego widać.
Teraz kwestia jest taka, załóżmy, że awansujemy przez baraże, Janoszka i Fosa rok starsi, częstsze spadki formy, kontuzje, Mokrego może skusić jakaś oferta z jakiegoś średniaka czy beniaminka Ekstraklasy, ktoś może zainteresować się Bieleckim. Czy my będziemy w stanie ściągnąć zawodników mogących zastąpić tych graczy 1:1? Wyobraźmy sobie Ruch bez Janoszki, Fosy, Mokrego, Biela przez cały sezon, czyli graczy, którzy mieli wpływ gdzieś lekko mówiąc na blisko połowę punktów zdobytych przez Ruch.
W 1 lidze już nie będzie tak, jak w 2, że masz dołek i nic nie grasz, ale uda Ci się urwać punkt w Puławach, z Pruszkowem, przy jakimś stałym fragmencie może nawet wygrać mecz, bo przeciwnik jest nieporadny. Pojedziemy na taką Resovie, Chrobrego, Tychy, ŁKS, dostaniemy dwa gongi i do dom.
Nie da się grać cały sezon jednym składem, trzeba mieć chociaż 15-16 zawodników na tym samym poziomie, by móc czasem rotować, a przy tym nie tracić jakości. Wiem, że mamy też ograniczenia finansowe i nie możemy sobie pozwolić na ściąganie gwiazd 1 ligi, ale może trzeba lepiej weryfikować i sprawdzać tych, których sprowadzamy? Może lepiej zrobić 1-2 droższe transfery niż 6 nijakich.
Teraz kwestia jest taka, załóżmy, że awansujemy przez baraże, Janoszka i Fosa rok starsi, częstsze spadki formy, kontuzje, Mokrego może skusić jakaś oferta z jakiegoś średniaka czy beniaminka Ekstraklasy, ktoś może zainteresować się Bieleckim. Czy my będziemy w stanie ściągnąć zawodników mogących zastąpić tych graczy 1:1? Wyobraźmy sobie Ruch bez Janoszki, Fosy, Mokrego, Biela przez cały sezon, czyli graczy, którzy mieli wpływ gdzieś lekko mówiąc na blisko połowę punktów zdobytych przez Ruch.
W 1 lidze już nie będzie tak, jak w 2, że masz dołek i nic nie grasz, ale uda Ci się urwać punkt w Puławach, z Pruszkowem, przy jakimś stałym fragmencie może nawet wygrać mecz, bo przeciwnik jest nieporadny. Pojedziemy na taką Resovie, Chrobrego, Tychy, ŁKS, dostaniemy dwa gongi i do dom.
Nie da się grać cały sezon jednym składem, trzeba mieć chociaż 15-16 zawodników na tym samym poziomie, by móc czasem rotować, a przy tym nie tracić jakości. Wiem, że mamy też ograniczenia finansowe i nie możemy sobie pozwolić na ściąganie gwiazd 1 ligi, ale może trzeba lepiej weryfikować i sprawdzać tych, których sprowadzamy? Może lepiej zrobić 1-2 droższe transfery niż 6 nijakich.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: 17 lip 2021, o 11:32
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
A moim zdaniem Marković wygląda coraz lepiej i będzie koniec końców wzmocnieniem. Szczepan też dołączył z doskoku i na początku był daremny. Żuk faktycznie totalna pomyłka jak na razie.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10283
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Bardziej od wyników boli styl - po bardzo dobrym meczu w Rzeszowie gdzie wygraliśmy zaangażowaniem i walką na całej szerokości boiska, zagraliśmy 3 kolejne mecze na stojąco z ogórkami tej ligi, bez zaangażowania oprócz bramkarza, dość powiedzieć że w tych meczach nie stworzyliśmy praktycznie porządnej setki, oprócz karnego który stworzył nam bardziej przeciwnik bo akcja nie była bramkowa. Gra była fatalna. Gdzie byli w tych meczach Ecik, Szczepan, Wójtowicz, Sikora, Mokry z Rzeszowa?
I teraz dwa wnioski:
1. Jeżeli po tak dobrym meczu jaki graliśmy w Rzeszowie nie potrafimy wykrzesać zaangażowania a taktyka nie skutkuje przewagą boiskową czy wypracowanymi sytuacjami - to trener ponosi absolutną winę za to co się stało bo od tego on jest - trener nie ma wpływu na wykonanie karnego ale na zaangażowanie drużyny i taktykę jak najbardziej i skoro potrafił to zrobić na Stali a za chwilę trzy razy mu się nie udało to sprawa jego warsztatu jest dla mnie oczywista
2. Jeżeli to jednak nie jest wina Skrobacza i zrobił wszystko zgodnie ze sztuką trenerską a na tle przeciętnych przeciwników prezentujemy się jak żółwie z Galapagos to znaczy że drugą rundę z rzędu trener przygotowania fizycznego się nie spisał
Takiego Ruchu odechciewa się oglądać, staczamy się sportowo w dół i to nie wróży noc dobrego przed barażami
Ps
Mirek a może właśnie chodzi o to żeby z Motorem grać na wyjeździe bo wtedy mamy więcej szans ze sportowego punktu widzenia? Przewrotna teoria spiskowa, nie hejt - od razu zaznaczam
Obyśmy tylko zagrali ten drugi baraż ….
I teraz dwa wnioski:
1. Jeżeli po tak dobrym meczu jaki graliśmy w Rzeszowie nie potrafimy wykrzesać zaangażowania a taktyka nie skutkuje przewagą boiskową czy wypracowanymi sytuacjami - to trener ponosi absolutną winę za to co się stało bo od tego on jest - trener nie ma wpływu na wykonanie karnego ale na zaangażowanie drużyny i taktykę jak najbardziej i skoro potrafił to zrobić na Stali a za chwilę trzy razy mu się nie udało to sprawa jego warsztatu jest dla mnie oczywista
2. Jeżeli to jednak nie jest wina Skrobacza i zrobił wszystko zgodnie ze sztuką trenerską a na tle przeciętnych przeciwników prezentujemy się jak żółwie z Galapagos to znaczy że drugą rundę z rzędu trener przygotowania fizycznego się nie spisał
Takiego Ruchu odechciewa się oglądać, staczamy się sportowo w dół i to nie wróży noc dobrego przed barażami
Ps
Mirek a może właśnie chodzi o to żeby z Motorem grać na wyjeździe bo wtedy mamy więcej szans ze sportowego punktu widzenia? Przewrotna teoria spiskowa, nie hejt - od razu zaznaczam
Obyśmy tylko zagrali ten drugi baraż ….
-
- Posty: 1892
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 12:51
- Lokalizacja: Niebieska Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
A mogli my byc 2 juz po tych 3 meczach,szkoda jak nie w tym sezonie to bydymy kwitli tam duge lata
NRŚL GANG
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 1 maja 2022, o 17:26
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Od początku sezonu widać jak na dłoni, że Ruch ma problemy gdy musi prowadzić grę i rywal nastawia się na grę z kontry. Dlatego tak dobrze wyglądaliśmy w meczach z czołówką, bo Motor, Wigry, Stal czy Chojnice chciały z nami grać w piłkę poszły na wymianę ciosów i to otwierało nam możliwości. Jednak już w drugim meczu z Chojnicami było widać, że Chojniczanka to zauważyła i totalnie oddała nam środek pola. Efekt 70 min waliliśmy głową w mur jeden błąd i oni wyszli na 1:0. Potem im się trochę gra posypała ale widać, ze ogólnie zamysł na ten mecz mieli odpowiedni.gerhat pisze: ↑2 maja 2022, o 09:46Bardziej od wyników boli styl - po bardzo dobrym meczu w Rzeszowie gdzie wygraliśmy zaangażowaniem i walką na całej szerokości boiska, zagraliśmy 3 kolejne mecze na stojąco z ogórkami tej ligi, bez zaangażowania oprócz bramkarza, dość powiedzieć że w tych meczach nie stworzyliśmy praktycznie porządnej setki, oprócz karnego który stworzył nam bardziej przeciwnik bo akcja nie była bramkowa. Gra była fatalna. Gdzie byli w tych meczach Ecik, Szczepan, Wójtowicz, Sikora, Mokry z Rzeszowa?
I teraz dwa wnioski:
1. Jeżeli po tak dobrym meczu jaki graliśmy w Rzeszowie nie potrafimy wykrzesać zaangażowania a taktyka nie skutkuje przewagą boiskową czy wypracowanymi sytuacjami - to trener ponosi absolutną winę za to co się stało bo od tego on jest - trener nie ma wpływu na wykonanie karnego ale na zaangażowanie drużyny i taktykę jak najbardziej i skoro potrafił to zrobić na Stali a za chwilę trzy razy mu się nie udało to sprawa jego warsztatu jest dla mnie oczywista
2. Jeżeli to jednak nie jest wina Skrobacza i zrobił wszystko zgodnie ze sztuką trenerską a na tle przeciętnych przeciwników prezentujemy się jak żółwie z Galapagos to znaczy że drugą rundę z rzędu trener przygotowania fizycznego się nie spisał
Takiego Ruchu odechciewa się oglądać, staczamy się sportowo w dół i to nie wróży noc dobrego przed barażami
Ps
Mirek a może właśnie chodzi o to żeby z Motorem grać na wyjeździe bo wtedy mamy więcej szans ze sportowego punktu widzenia? Przewrotna teoria spiskowa, nie hejt - od razu zaznaczam
Obyśmy tylko zagrali ten drugi baraż ….
I tego najbardziej boje się w barażach, to jest tylko 1 mecz jak trenerzy Motoru Wigier czy innej Raduni, Olimpii odrobią lekcje to nie wejdą z nami w bezpośrednią walkę, tylko będą się mądrze bronić czekając na kontrę i wtedy będzie pozamiatane.
Bo jak przeanalizujecie sobie ten sezon to my mamy za***iste problemy w kreowaniu sytuacji w ataku pozycyjnym, nie mamy wypracowanych stałych fragmentów gry, mamy marną jakość dośrodkowań w pole karne, strzałów z dystansu też oprócz tej pięknej bramki Żagla nie pamiętam (no nie wspominam o lobie Janoszki z 40m). Nawet w tej rundzie ciężko wskazać taki mecz, gdzie Ruch od początku do końca miał spotkanie pod pełną kontrolą. Nawet takie Sokoły Ostróda czy Pogonie Grodzisk stwarzały nam wiele zagrożenia i do pewnego momentu te mecze były dość równe. Będzie za***iście ciężko, paradoksalnie mecz finałowy dużo lepiej byłoby nam grać na wyjeździe z Motorem bo tam wtedy będzie presja na awans i mogą nie wytrzymać takiej zachowawczej gry.
Ostatnio zmieniony 2 maja 2022, o 10:59 przez dobryz1920, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4790
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
Tak jak po Reszowie pisałem, że jestem optymistą przed barażami, ponieważ graliśmy bardzo dobry, jak na warunki II ligi, football to tak dziś jestem pesymistą po tym co widziałem w tych ostatnich meczach. Czy to wirus, czy zjazd formy nie wiem. Wiem, że z taką grą nie awansujemy. Nawet cufalem.
nigdy nie jest za późno
-
- Posty: 10377
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Ruch Chorzów - Znicz Pruszków, 01.05.2022, niedziela, 15:30
2 tygodnie minęły od meczu ze Stalą, a tutaj od miłości do niemal nienawiści.
Ta liga jest dziwna. Taka Radunia u nas wygrywa, za chwilę zbiera buty na Hutniku. My ogrywamy Stal, omal nie przegrywamy w Puławach, gdzie Stał spokojnie robi swoje.
Z obserwacji poprzednich sezonów w 2. lidze. Zawsze jeden zespół w miarę pewnie awansuje, reszta dopycha awans. Pamiętacie awans Widzewa? Dziewczę z Bukowej też cudem weszło. Można knuć teorie spiskowe. Można stwierdzić, że taka jest piłka.
Baraże będą ciężkie, ale po wczorajszym meczu mimo wszystko zobaczyłem światełko w tunelu. Tylko, że do awansu to światełko to za mało.
Ta liga jest dziwna. Taka Radunia u nas wygrywa, za chwilę zbiera buty na Hutniku. My ogrywamy Stal, omal nie przegrywamy w Puławach, gdzie Stał spokojnie robi swoje.
Z obserwacji poprzednich sezonów w 2. lidze. Zawsze jeden zespół w miarę pewnie awansuje, reszta dopycha awans. Pamiętacie awans Widzewa? Dziewczę z Bukowej też cudem weszło. Można knuć teorie spiskowe. Można stwierdzić, że taka jest piłka.
Baraże będą ciężkie, ale po wczorajszym meczu mimo wszystko zobaczyłem światełko w tunelu. Tylko, że do awansu to światełko to za mało.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: adam12, Bing [Bot], chropaczow, Google Adsense [Bot], jalboss, Majestic-12 [Bot], Rickenn10 i 190 gości