Ruch Chorzōw - KKS Kalisz, niedziela, 27.03.2022, 18:00

[JEDI_V]

Padlina tako, że aż zęby bolały. Z taką grą to tylko baraże a w nich wp***dol.

[heli]

Ale właśnie takie mecze trzeba umieć wygrywać i takimi meczami się wywalcza cel.
Nie ma co liczyć, że w każdym meczu będziemy miażdżyć przeciwnika, mieć po pięć, albo dziesięć setek tak, że w końcu jakąś wykorzystamy. Dlatego tak cenne są te wczorajsze punkty. To nie czasy, że za wygranie trzema bramkami był dodatkowy punkt, a za styl nigdy w piłce nie było not.
Motor z nikim w tej rundzie nie wygrał w jakiś przekonujący sposób, a ma komplet. Skromne 1-0 daje dokładnie tyle samo punktów za zwycięstwo.
Jedyne co mnie wczoraj znów zdziwiło to sposób rozgrywania rogów na krótko, który kompletnie nic nie dawał. Już po ostatnim meczu u siebie wydawało się, że idzie to w dobrym kierunku, bo wiele przynajmniej zagrożenia było po stałych fragmentach gry. Tak wczoraj jakby znów od nowa zaczęliśmy szukać nie wiadomo czego. Chyba, że rosłość Kaliszan powodowała takie nieudane kombinacje oraz, że znów bardzo blado wyglądaliśmy pod tym aspektem.

[chropaczow]

My dzisiaj jako gospodarze wygraliśmy mecz i jesteśmy bardzo zadowoleni, bo często graliśmy o wiele lepiej dla oka, dla publiczności, a tych punktów nie było. Mówiło się o niedosycie, o pechu, o braku szczęścia i tak dalej. Powiedział po meczu trener Skrobacz...Mam nadzieję, że na górze rozglądają się już za nowym trenerem. Ostatni raz, dla oka, zagraliście chyba na początku sezonu. I te podania do zadku u siebie i to z Kaliszem...Teraz Wigry i z taką grą, to remis max.

[BROWAReq]

Jeśli czasem tutaj wpada nasz Trener to mam do niego prośbę - usiądźcie razem z Żaglem przy flaszce albo dajcie sobie po liściu i zacznijcie od nowa - trybuny widzą ile daje Żagiel, gdy wchodzi na boisko - szkoda, że tylko trybuny...

[maro1920]

Mecz z Chojnicami niektórym bardzo mocno zakrzywił optykę, że wyglądaliśmy dobrze na tle solidnego rywala i widać progres. Problem polega na tym, że jak obejrzycie sobie ten mecz jeszcze raz to zobaczycie, że to nie świetna gra Ruchu tylko Chojnice przede wszystkim tego meczu nie chciały przegrać i oddały nam środek pola. Przekalkulowali, że lepiej im zremisować i zachować przewagę, niż na siłę wygrać co mogło się skończyć kontrami i wodą na młyn dla Ruchu. Stąd ich zachowawcza gra, ale mimo to przez 70 minut nie pozwalali nam na zbyt wiele. Dopiero karny trochę wprowadził im paniki w poczynaniach i dało nam przekonanie, że zagraliśmy dobry mecz.

Niestety mecz z Kaliszem potwierdził, że wcale nie wyglądamy dobrze, męczymy się, mamy problem z konstruowaniem sytuacji, do pola karnego jakoś to wygląda a potem kompletna kaszanka. Według mnie nasza gra po wznowieniu rozgrywek nie różni się wiele od tej z końca rundy, jakbyście mi puścili mecz z Kaliszem i Bełchatowem usuwając z nich bramki to nie znalazłbym większych różnic. Póki te mecze przepychamy i punktujemy jakoś to wygląda, będą usprawiedliwienia, czcza gadka o tym, że za styl nie ma punktów i liczenie ile punktów brakuje nam do 2 miejsca, a brakuje ich sporo bo mimo, że w tabeli jest to tylko 4 pkt, to w praktyce Chojnice mogą dopisać sobie 3 pkt za Bełchatów + mają od nas zdecydowanie lepszy bilans bramkowy co oznacza, że przy równej ilości punktów też będą przed nami, praktycznie mówimy więc o 8pkt i jednym meczu więcej do rozegrania. Według mnie tego 2 miejsca nie będzie jeśli ktoś z dwójki Chojnice- Ruch będzie gubił punkty to widać, że będziemy to my, poza tym przewaga jest tak spora, że Chojnice mogłyby zacząć grać w kratkę, a i tak Ruch musiałby wygrywać wszystko do końca żeby ich wyprzedzić. Pozytyw jest taki, że baraże mamy raczej pewne bo strata Garbarni i Elbląga jest na tyle spora, że mają już tylko matematyczne szanse nas przegonić.

[jajo]

znow wszystko pod teze:
- decyduje bilans bezposredni, wiec w przypadku rownej ilosci punktow to my jestesmy z przodu.
- jak Chojniczance sie dopisuja 3 punkty, to nas nie zamykaja w areszcie na 48h, tylko wychodzimy na boisko i mozemy tez zdobyc 3 punkty. bo widze jest taka tendencja jakby te 3 punkty rzeczywiscie robily straty 7.

tak, mamy trudniejszy terminarz od Chojnic.

[nrsl-halemba]

Żagiel w bardzo dobrej formie siedzi na ławce i zalicza jakieś kilka minut gdy Janoszka, Foszmańczyk są bez formy i oczy bola jak ogląda się ich niecelne podania, straty oraz spoznione reakcje.

Skrobacz zrobi to co potrafi najlepiej czyli sp***doli nam awans tak jak rok temu Miedzi Leginica.

[Gebeels]

[dailymotion][/dailymotion]Jedno z najciężej wymęczonych zwycięstw w tym sezonie. Wolę jednak takie niż 0-0 z Garbarnią na jesieni gdy zdominowaliśmy przeciwnika a skończyć mogliśmy z zerowym dorobkiem po karnym w końcówce. Szczepan w końcu skuteczny, co czyni go napastnikiem kompletnym, na tę chwilę chyba najważniejszy gracz w zespole. Mam wrażenie że Kasolik nie wrócił jeszcze do formy po kontuzji, niepewny, sporo niedokładności przy wyprowadzeniu piłki, stąd pewnie roszada w przerwie z wpuszczeniem Wyroby i przesunięciem Sikory do środka obrony. Wyroba, Szkatuła dobre zmiany, Stępień znów marnuje świetną sytuację, obyśmy nie musieli czekać w jego przypadku na przełamanie tyle ile czekaliśmy na seryjne bramki Szczepana. Kalisz może i miał kilka groźnych sytuacji, ale wszystkie zagrożenia tak właściwie po naszych prezentach gdzie wystawialiśmy piłkę przeciwnikowi na kontrę.

Super frekwencja, na Ekstraklasę nawet w medalowych sezonach nie przychodziło tylu ludzi co dziś gdy graliśmy z przeciętnymi rywalami. Na ostatnie decydujące spotkania i ewentualne baraże trzeba się będzie zaopatrywać w bilety odrobinę wcześniej niż w dniu meczu żeby się nie odbić od bram pod stadionem

Tak mnie wzieło na przemyślenia, ciekawe czy jak wywalczymy baraże to czy karnetowicze bydom mogli wlyś czy trzeba bydzie kupić bilet.

[heli]

Raczej powinny być bilety, a jedyny bonus to powinien być, że w pierwszej kolejności sprzedaż dla karnetowiczów. Pisza jako karnetowicz

[maro1920]

znow wszystko pod teze:
- decyduje bilans bezposredni, wiec w przypadku rownej ilosci punktow to my jestesmy z przodu.
- jak Chojniczance sie dopisuja 3 punkty, to nas nie zamykaja w areszcie na 48h, tylko wychodzimy na boisko i mozemy tez zdobyc 3 punkty. bo widze jest taka tendencja jakby te 3 punkty rzeczywiscie robily straty 7.

tak, mamy trudniejszy terminarz od Chojnic.

Faktycznie źle spojrzałem, myślałem, że to się zmieniło i najpierw liczą się bramki a dopiero potem bezpośrednie mecze tak jak w eliminacjach doszło do zmian.

- NIgdzie nie napisałem, że nas zamykają, powiedziałem, że mamy jeden mecz więcej do rozegrania, ale do momentu kiedy tego meczu nie rozegramy nasza strata to 7 punktów, bo Chojnice nawet jak przegrają wszystko to będą mieli 54, a nie 51 punktów jak teraz w tabeli.

Więc na ten moment mamy 9 meczów żeby nadrobić 7 punktów. 7 punktów do drużyny, która ostatni raz przegrała w październiku, która zaliczyła 11 meczów bez porażki z rzędu. Licząc nawet, że trafi im się jakiś dołek i w tych 8 meczach przegrają połowę z nich to my i tak musimy w 9 meczach zdobyć 19 punktów, czyli wygrać minimum 6 a może i 7 z 9 zostałych meczów.
To nie jest teza tylko fakt, dzisiaj nasze szanse na bezpośredni awans są bliskie szansom matematycznym, bo dzisiaj nic nie jest w naszych rękach, możemy wygrać 8 meczów z 9 a i tak skończyć na 3 miejscu i to wcale nie jest scenariusz nierealny bo oznaczałby poprostu, że Chojnice potracą punkty tylko w 2-3 meczach z 8, które im zostało.

[Radvan138]

Ten skrot szpilu to naserio jest tragedia. 2 polowy mogli wcale nie pokazywac

[NG1920]

Równie dobrze możemy wygrać mecz z Wigrami, a Chojniczanka przegra z Hutnikiem i mamy tylko 1pkt straty.
Potem my wygramy z Ostródą, a oni zremisują z Siedlcami i jesteśmy już przed nimi.
Gdy my gramy ciężki mecz ze Stalą, to oni grają z Motorem, więc może być strata z obu stron.
Gdy oni dostają 3 pkt za Bełchatów, my gramy ze Stężycą, która za te 4 kolejki może odpaść z wyścigu o baraże.

Tak na prawdę to wszystko się może wydarzyć w obie strony, ale nie mogę się doczekać 29 kolejki, gdy już skończy się temat mitycznych 3 punktów za Bełchatów dla drużyn bezpośrednio nam zagrażających. Będzie można się skupić tylko i wyłącznie na swoich 'wyczynach'.

[maro1920]

Równie dobrze możemy wygrać mecz z Wigrami, a Chojniczanka przegra z Hutnikiem i mamy tylko 1pkt straty.
Potem my wygramy z Ostródą, a oni zremisują z Siedlcami i jesteśmy już przed nimi.
Gdy my gramy ciężki mecz ze Stalą, to oni grają z Motorem, więc może być strata z obu stron.
Gdy oni dostają 3 pkt za Bełchatów, my gramy ze Stężycą, która za te 4 kolejki może odpaść z wyścigu o baraże.

Tak na prawdę to wszystko się może wydarzyć w obie strony, ale nie mogę się doczekać 29 kolejki, gdy już skończy się temat mitycznych 3 punktów za Bełchatów dla drużyn bezpośrednio nam zagrażających. Będzie można się skupić tylko i wyłącznie na swoich 'wyczynach'.

Równie dobrze my możemy wygrać wszystko do końca a oni do końca wszystko przegrać, scenariuszy może być mnóstwo, szczególnie tych życzeniowych ale my mówimy o tych najbardziej realnych.

Realny scenariusz jest taki, że Chojnice nie zapomną jak się gra w piłkę w tydzień. I raczej będą punkty zdobywać. Zostało im 8 meczów, przy założeniu, że wygrają z nich połowę czyli scenariusz dla nas za***iście optymistyczny bo oznaczałby, że wpadli w dołek, my musimy w takim wypadku w 9 meczach zdobyć punktów 19 czyli wygrać 6 z 9 spotkań i do tego jedno zremisować.
Jeżeli natomiast Chojnice nie spuchną i będą grali to co grają teraz, to nawet wygrywanie praktycznie wszystkiego do końca nic nam nie da.
Jesteśmy w sytuacji w której nie możemy już wywalczyć awansu swoją dobrą grą tylko liczyć jeszcze na kilka potknięć rywala. Dlatego nasze szanse na 2 miejsce są matematyczne

[gucio77]

Mecz z Chojnicami niektórym bardzo mocno zakrzywił optykę, że wyglądaliśmy dobrze na tle solidnego rywala i widać progres. Problem polega na tym, że jak obejrzycie sobie ten mecz jeszcze raz to zobaczycie, że to nie świetna gra Ruchu tylko Chojnice przede wszystkim tego meczu nie chciały przegrać i oddały nam środek pola. Przekalkulowali, że lepiej im zremisować i zachować przewagę, niż na siłę wygrać co mogło się skończyć kontrami i wodą na młyn dla Ruchu. Stąd ich zachowawcza gra, ale mimo to przez 70 minut nie pozwalali nam na zbyt wiele. Dopiero karny trochę wprowadził im paniki w poczynaniach i dało nam przekonanie, że zagraliśmy dobry mecz.

Niestety mecz z Kaliszem potwierdził, że wcale nie wyglądamy dobrze, męczymy się, mamy problem z konstruowaniem sytuacji, do pola karnego jakoś to wygląda a potem kompletna kaszanka. Według mnie nasza gra po wznowieniu rozgrywek nie różni się wiele od tej z końca rundy, jakbyście mi puścili mecz z Kaliszem i Bełchatowem usuwając z nich bramki to nie znalazłbym większych różnic. Póki te mecze przepychamy i punktujemy jakoś to wygląda, będą usprawiedliwienia, czcza gadka o tym, że za styl nie ma punktów i liczenie ile punktów brakuje nam do 2 miejsca, a brakuje ich sporo bo mimo, że w tabeli jest to tylko 4 pkt, to w praktyce Chojnice mogą dopisać sobie 3 pkt za Bełchatów + mają od nas zdecydowanie lepszy bilans bramkowy co oznacza, że przy równej ilości punktów też będą przed nami, praktycznie mówimy więc o 8pkt i jednym meczu więcej do rozegrania. Według mnie tego 2 miejsca nie będzie jeśli ktoś z dwójki Chojnice- Ruch będzie gubił punkty to widać, że będziemy to my, poza tym przewaga jest tak spora, że Chojnice mogłyby zacząć grać w kratkę, a i tak Ruch musiałby wygrywać wszystko do końca żeby ich wyprzedzić. Pozytyw jest taki, że baraże mamy raczej pewne bo strata Garbarni i Elbląga jest na tyle spora, że mają już tylko matematyczne szanse nas przegonić.

Maro, tukej z ośmiu na dziesiyńciu udzielajoncych się na forum wiy że na drugi plac niy momy szans z powodu dużo gorszego terminarza w porownaniu do Chojnic.Chyba żeś sie Premierhip na łoglondol że dokłodosz punkt za bramki Chojnicom. Trocha lot już żyja i niy pamiyntom żeby w polskich ligach bramki były ważniyjsze łod bespośrednich szpilach. Drugo sprawa, już piszesz że momy kolejne 3 pkt straty do Chojnic bo dostanom za darmo z Bełchatowym, a my w tyj samyj kolyjce gromy z Raduniom kaj wontpia żeby my stracili punkty. Pryndzyj stracymy w Suwałkach, abo Rzeszowie, abo Elbongu, abo Wrocławiu. I trzecio sprawa piszesz że Muszyny 6-7 razy wygrać z 9- ciu szpilow. Ale jak wygromy 4-5 szpilow to jak żeś napisol malo prawdopodobne że wypadnymy z barażow, a baraże wiadomo, loteria. A z drugij strony, jak my z 9-ciu meczy momy wygrać ino 4-5 to tak normalnie po ludzku niy zasługujymy na awans.
Zresztom to samo ino w skrocie Ci Jajo napisoł, a jo to trocha rozwinol. Tyla łodymnie oczywiście bez spiny i pozdRo.

[west72]

Jeśli faktycznie jesteśmy w trójce najsilniejszych zespołów tej ligi, a mniemam ze tak jest to ten awans tak czy tak zrobimy. Czy wyjdziemy z drugiego, czy wygramy baraże nie ma znaczenia. Musimy pilnować trzeciego miejsca, żeby zagrać oba mecze u siebie i to plan minimum. żeby to zrobić trzeba wygrywać bo nie tylko Chojnice punktują ostatnio lepiej od nas. Jeśli zwycięstwa dają nam awans bezpośrednio będzie super, jeśli nie będziemy w trójce to znaczy, że są lepsi od nas w tej lidze i poprostu na awans nie zasługujemy. Piłkarze i sztab wiedzą o co grają, potrafią liczyć. Kwestia sporna to czy mają mentalność zwycięzców. Jeśli tak to damy radę. Wszystko na szczęście okaże się na boisku.My też nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę więc taki argument trochę z dupy. O awansie z drugiego i baraży zdecydują głowy piłkarzy drużyn zainteresowanych bo presja dla wszystkich będzie rosła z każdą najbliższą kolejką. Dwie najbliższe kolejki wiele wyjaśnia w tej kwestii. Dla nas w nich oczywiście plan minimum 6 pkt.