Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10153
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#46 Post autor: jajo » 5 mar 2022, o 14:10

kvas1920 pisze:
5 mar 2022, o 13:30
Wójtowicz dramat. Kilka minut na boisku i co kontakt z balą to błąd
:O przeciez tyle ile wiatru zrobil w te 20 min to glowa mala.
oczywiscie wciaz mu brakuje ostatniego dogrania, ale jak dobrze kojarze raz wylozyl na bramkowa pozycje.
zbiera tez stale fragmenty gry na sobie.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Dams0n
Posty: 723
Rejestracja: 5 gru 2017, o 16:50
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#47 Post autor: Dams0n » 5 mar 2022, o 14:22

Moim zdaniem dobry mecz. Nie bardzo dobry, ale po prostu dobry, idealny mecz do przepchania i myśleniu o następnym. Podobalo mi sie ze chcemy grac pilka, swietnie wyglądał pressing i naprawdę cieszy to oko. Napewno w fajnej grze sprawe utrudniala murawa ktora po prostu byla tragiczna, lepsze sa na b klasowych boiskach. Jednak jak juz mamy krytykowac to nie bede odmienny od innych, Fosa i Janoszka znowu słabe mecze. Fosa mniej ale jednak, Janoszka niby podanie otwierające karny ale ogólnie to bardzo słabe spotkanie, w dodatku widac ze sily nie te na porządny pressing. Na minusik również dzisiaj Malec, bo nic konkretnego nie pokazał ale i tragedii nie zagrał, napewno bedzie ciekawa rywalizacja z Wojtowiczem który dal fajna zmiane, mógł miec 2 asysty przy większym szczęściu. Vanja póki co bez fajerwerków, poprawny mecz. Napewno Daniel Szczepan TOP, nie wiem czy to ta rywalizacja coś dala czy cudownie przepracowana zima ale to kompletnie inny zawodnik plus strzela bramki czego najbardziej brakowało. Największe zaskoczenie meczu to zdecydowanie Sikora, bardzo fajna alternatywa na środku defensywy, super rozegranie i solidna gra obronna, napewno otwiera nam to nowe możliwości na przyszłość. Bielecki jak nas zdazyl przyzwyczaić klasa, jaki poprawi gre nogami i nabierze doświadczenia to to jest golkiper na miare ekstraklasy. Podoba mi sie Szywacz, duży spokoj od początku.
Za tydzien teoretycznie latwe spotkanie, ale chyba pamiętamy jak ciezki byl mecz w Grodzisku, nie mozemy odpuscic, wygrywamy i za 2 tyg bijemy sie z Chojniczanka o awans.

kvas1920
Posty: 78
Rejestracja: 27 kwie 2010, o 18:36
Lokalizacja: Zjednoczona EmigRacja
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#48 Post autor: kvas1920 » 5 mar 2022, o 14:23

jajo pisze:
5 mar 2022, o 14:10
kvas1920 pisze:
5 mar 2022, o 13:30
Wójtowicz dramat. Kilka minut na boisku i co kontakt z balą to błąd
:O przeciez tyle ile wiatru zrobil w te 20 min to glowa mala.
oczywiscie wciaz mu brakuje ostatniego dogrania, ale jak dobrze kojarze raz wylozyl na bramkowa pozycje.
zbiera tez stale fragmenty gry na sobie.
Mój błąd, za szybko żech sie wziął za ocena, wejście mioł słabe, ale potym z kożdą minutą mioł coroz lepszo dyspozycja. Fajne rajdy do końcowy linii 👌🏻 cieszy zaś brama Szczepana, mom nadzieja, że synek sie już "odblokowoł" 💪🏻 Vanja może niy błyszczy i niy robi jakijś różnicy wielkij, ale fajne mo te rozciągające zagrania do boków. Szybki czas reakcji i mocno bala na bok do nogi, jeszcze sie synek rozkrynci myśla 👌🏻 Ecik i Fosa przeciętnie. Bielecki klasa 💪🏻
Zwykły szary chłopak wychowany przez ulice, Kilku mam przyjaciół, wszyscy to kibice

NG1920
Posty: 1161
Rejestracja: 23 lis 2011, o 17:46
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#49 Post autor: NG1920 » 5 mar 2022, o 14:24

Boisko nie pozwalało na zbyt piękną grę, ale udało się dowieźć do końca przewagę. Brawo.
Przy tym sędziowaniu jestem lekko zdziwiony, że Fosa został do końca, bo mógł zarobić drugą żółtą bardzo łatwo.
Janoszka mecz bardzo średni ale szczerze mówiąc nie wiem czy na Chojniczankę ma kto wejść na jego pozycję od 1 minuty. Chociaż wg mnie nadal Żagiel nie dostał wystarczająco szans to chyba nie jego pozycja, dla Wyroby też za wysoko. Szkatuła? Chiliński to typowy napadzior czy może tam grać?
Dobra gra skrzydeł- Malec poprawnie, Żuk wg mnie na prawdę dobry mecz. Wejście Wójtowicza też ożywiło grę, a jego 2-3 wejścia w pole karne mogły skończyć się bramkami czy to po strzałach czy mocnych nastrzeleniach w pole karne. Mimo okresu zamieszania i przewagi Garbarni to obrona jednak na zero. Sikor przepraszam, że nie wierzyłem ;) Bielu kilka parad 'na notę', ale oczywiście wyratował kilkukrotnie, pozwolił przetrwać oblężenie no i obroniony karny. Znowu potwierdza się, że głupi nabieg do piłki to niestrzelony karny ;) Marković dosyć mądrze rozrzucał piłkę, ale wg mnie trochę i tak niewidoczny jak na ważne ogniwo jakim powinien się stać. Cytując klasyka: "spokojnie, zaraz się rozkręci".

Ważne 3 punkty, dźwignięte morale, dobra forma Szczepana, drugi mecz z dwoma strzelonymi bramkami. Zgrać się za tydzień w meczu z Pogonią i w Chojniczankę wejść z rozpędu.

maro1920
Posty: 91
Rejestracja: 23 gru 2021, o 11:00

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#50 Post autor: maro1920 » 5 mar 2022, o 14:26

jajo pisze:
5 mar 2022, o 14:04
maro1920 pisze:
5 mar 2022, o 13:00
jajo pisze:
5 mar 2022, o 12:52
maro1920 pisze:
5 mar 2022, o 12:40
Przecież to nie Bielecki zawinił, żadnego karnego tu nie było sędzia w tym meczu ostro nie ogarnia. Najpierw ręka po strzale z 10m, teraz to.
a po kiego wala on sie w ogole znalazl w tym miejscu? gosc z pilka zmierza na linie koncowa, nie stwarza zadnego zagrozenia. te sie zaczelo od jego wyjscia. ryzyko karnego i loba. nawet jak sedzia sie pomylil (przydadza sie powotrki, wydawalo sie ze czysto, ale jest tez cos takiego jak impet) to dal argumenty takim zbednym wyjsciem.
strazak piroman. po raz 2 z Garbarnia.

jakis rykoszet z kilku metrow, lecac w strone choragiewki, nastrzelony, przypadkowy to nie jest karny.

sedzia jest dupiaty, bo gwizdze Garbarnii kazde przewrocenie, a fulu na Mokrym np nie dal. Nasi ale musza trzymac nerwy na wodzy, bo Fosa to mogl za to odkopniecie dostac od razu druga zolta.

zastanawia mnie tez czyu nie powinno byc czerownej. przepis o podowjnym karaniu mowi o atakach na pilke, w przypadku faulu na Szczepanie ta byla dosc daleko.
Weź daj spokój, ja wiem, bo już nam tutaj nie raz to napisałeś, że w Twoim świecie Lech to był solidny bramkarz, a Bielecki to ogólnie ma w ch** farta, no ale trzeba mieć jakieś w tym pi***oleniu granice, chłop broni karnego, którego nie powinno być a ty znowu szukasz mu dziury w całym. Chłop ciągle gra z inną 3 obrońców, nie ma żadnych automatyzmów bo trener z naszej obrony robi sobie poligon doświadczalny, a ten mu jeszcze sra, że stara się wychodzić do każdej piłki. Przy takiej obronie nic dziwnego, że wychodzi, jak chłopaki są elektryczni jak potarty sweter i robią sobie piruety i kółeczka w naszym polu karnym.
Co do karnego dla Ruchu nie będę się kłócił, muszę zobaczyć to w powtórce bo z perspektywy aplikacji Ewinner na tablecie wygląda∂cło to jakby piłka po strzale leciała dobre 10 metrów i uderzyła w nienaturalnie ułożoną rękę obrońcy Garbarni, która poszerzała obrys ciała, jeśli był tam jakiś rykoszet w między czasie, który go zaskoczył to zmienia postać rzeczy. Natomiast ani ja, ani komentator go nie widział więc pytanie czy ty faktycznie dobrze widziałeś.


CO do samego meczu, gramy piach, Garbarnia też gra piach.
Rurku,
znow manipulujesz. napsialem, ze robi podobna ilosc baboli, tylko ma farta, ze z tego nie ma goli. niestety ta runde to potwierdza. robi drugiego babola (oczywiscie inna skala niz tydzien temu). karnego moze i mialo nie byc, ale nie umiesz odpowiedziec, po kiego wala on wychodzil do niegroznej sytuacji? takie wyjscie, gdzie nie ma zadnego zagrozenia wlasnie wprowadza elektrycznosc. sytuacja mial minimalny potencjal. jego wyjscie dopiero dalo napastnikowi opcje.

z biegiem czasu sklaniam sie do tego, ze Garbarnia powinna dostac czerwona.


Niestety nie zawsze racja okazje sie tak przyjemna jak w przypadku Szczepana :) wszystkie 4 bramki z jego udziałem (prawie jego).

Szywacz na razie top wejscie w zespol.


co najwazniejsze tym razem okres absolutnej dominacji zakonczylismy golem. jak juz pisalem, nie da sie grac calego meczu tak wysokim pressingiem. byleby wykorzystac swoje sytuacje wtedy stworzone. juz sie balem, ze na poczatku 2 polowy znow tego nie zrobimy, bo nie wykorzystalismy dwoch duzo lepszych okazji niz ta, z ktorej padla bramka.

nie ma to jak robić z siebie piłkarskiego orła, gdy samemu w Katoliku byłeś pośmiewiskiem, które nie potrafiło prosto kopnąć piłki. Tak, chodziliśmy razem do szkoły to po 1.

Po drugie wyjaśniłeś siebie sam odezwałeś się w przerwie meczu jaki to Bielecki ch***wy i elektryczny, a potem ci zamknął gębę bo w 2 okazał się najlepszym piłkarzem. Nie ma to jak o najbardziej solidnym bramkarzu od czasu Bankova czy Hrdlicky pisać, że jest na poziomie Lecha, który jest pośmiewiskiem jak ty byłeś w szkole.

Po trzecie skończ już pisać o tym mitycznym wysokim pressingu, bo dzisiaj nim kompletnie nie graliśmy i właśnie dlatego mieliśmy siły na cały mecz. Przez całą pierwszą połowę to Garbarnia utrzymywała się częściej przy piłce (po pierwszej połowie w posiadaniu było 55-45), a my wychodziliśmy z kontry. Tego pressingu to może było z 5-10 minut w 2 połowie na początku i to tylko dlatego, że Krakowianie chcąc grać od bramki dość mocno się pogubili i to spowodowało, że zagraliśmy u nich w kilka minut 3-4 akcje ciągiem, z których jedna skończyła się bramką. Natomiast w żaden sposób nie zamknęło to meczu, od tego momentu PONOWNIE dużo więcej z akcji zaczęła mieć Garbarnia i tylko świetna postawa Bieleckiego spowodowała, że nie mieliśmy gorąco pod koniec jak z Lechem Poznań.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10153
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#51 Post autor: jajo » 5 mar 2022, o 14:38

maro1920 pisze:
5 mar 2022, o 14:26
jajo pisze:
5 mar 2022, o 14:04
maro1920 pisze:
5 mar 2022, o 13:00
jajo pisze:
5 mar 2022, o 12:52
maro1920 pisze:
5 mar 2022, o 12:40
Przecież to nie Bielecki zawinił, żadnego karnego tu nie było sędzia w tym meczu ostro nie ogarnia. Najpierw ręka po strzale z 10m, teraz to.
a po kiego wala on sie w ogole znalazl w tym miejscu? gosc z pilka zmierza na linie koncowa, nie stwarza zadnego zagrozenia. te sie zaczelo od jego wyjscia. ryzyko karnego i loba. nawet jak sedzia sie pomylil (przydadza sie powotrki, wydawalo sie ze czysto, ale jest tez cos takiego jak impet) to dal argumenty takim zbednym wyjsciem.
strazak piroman. po raz 2 z Garbarnia.

jakis rykoszet z kilku metrow, lecac w strone choragiewki, nastrzelony, przypadkowy to nie jest karny.

sedzia jest dupiaty, bo gwizdze Garbarnii kazde przewrocenie, a fulu na Mokrym np nie dal. Nasi ale musza trzymac nerwy na wodzy, bo Fosa to mogl za to odkopniecie dostac od razu druga zolta.

zastanawia mnie tez czyu nie powinno byc czerownej. przepis o podowjnym karaniu mowi o atakach na pilke, w przypadku faulu na Szczepanie ta byla dosc daleko.
Weź daj spokój, ja wiem, bo już nam tutaj nie raz to napisałeś, że w Twoim świecie Lech to był solidny bramkarz, a Bielecki to ogólnie ma w ch** farta, no ale trzeba mieć jakieś w tym pi***oleniu granice, chłop broni karnego, którego nie powinno być a ty znowu szukasz mu dziury w całym. Chłop ciągle gra z inną 3 obrońców, nie ma żadnych automatyzmów bo trener z naszej obrony robi sobie poligon doświadczalny, a ten mu jeszcze sra, że stara się wychodzić do każdej piłki. Przy takiej obronie nic dziwnego, że wychodzi, jak chłopaki są elektryczni jak potarty sweter i robią sobie piruety i kółeczka w naszym polu karnym.
Co do karnego dla Ruchu nie będę się kłócił, muszę zobaczyć to w powtórce bo z perspektywy aplikacji Ewinner na tablecie wygląda∂cło to jakby piłka po strzale leciała dobre 10 metrów i uderzyła w nienaturalnie ułożoną rękę obrońcy Garbarni, która poszerzała obrys ciała, jeśli był tam jakiś rykoszet w między czasie, który go zaskoczył to zmienia postać rzeczy. Natomiast ani ja, ani komentator go nie widział więc pytanie czy ty faktycznie dobrze widziałeś.


CO do samego meczu, gramy piach, Garbarnia też gra piach.
Rurku,
znow manipulujesz. napsialem, ze robi podobna ilosc baboli, tylko ma farta, ze z tego nie ma goli. niestety ta runde to potwierdza. robi drugiego babola (oczywiscie inna skala niz tydzien temu). karnego moze i mialo nie byc, ale nie umiesz odpowiedziec, po kiego wala on wychodzil do niegroznej sytuacji? takie wyjscie, gdzie nie ma zadnego zagrozenia wlasnie wprowadza elektrycznosc. sytuacja mial minimalny potencjal. jego wyjscie dopiero dalo napastnikowi opcje.

z biegiem czasu sklaniam sie do tego, ze Garbarnia powinna dostac czerwona.


Niestety nie zawsze racja okazje sie tak przyjemna jak w przypadku Szczepana :) wszystkie 4 bramki z jego udziałem (prawie jego).

Szywacz na razie top wejscie w zespol.


co najwazniejsze tym razem okres absolutnej dominacji zakonczylismy golem. jak juz pisalem, nie da sie grac calego meczu tak wysokim pressingiem. byleby wykorzystac swoje sytuacje wtedy stworzone. juz sie balem, ze na poczatku 2 polowy znow tego nie zrobimy, bo nie wykorzystalismy dwoch duzo lepszych okazji niz ta, z ktorej padla bramka.

nie ma to jak robić z siebie piłkarskiego orła, gdy samemu w Katoliku byłeś pośmiewiskiem, które nie potrafiło prosto kopnąć piłki. Tak, chodziliśmy razem do szkoły to po 1.

Po drugie wyjaśniłeś siebie sam odezwałeś się w przerwie meczu jaki to Bielecki ch***wy i elektryczny, a potem ci zamknął gębę bo w 2 okazał się najlepszym piłkarzem. Nie ma to jak o najbardziej solidnym bramkarzu od czasu Bankova czy Hrdlicky pisać, że jest na poziomie Lecha, który jest pośmiewiskiem jak ty byłeś w szkole.

Po trzecie skończ już pisać o tym mitycznym wysokim pressingu, bo dzisiaj nim kompletnie nie graliśmy i właśnie dlatego mieliśmy siły na cały mecz. Przez całą pierwszą połowę to Garbarnia utrzymywała się częściej przy piłce (po pierwszej połowie w posiadaniu było 55-45), a my wychodziliśmy z kontry. Tego pressingu to może było z 5-10 minut w 2 połowie na początku i to tylko dlatego, że Krakowianie chcąc grać od bramki dość mocno się pogubili i to spowodowało, że zagraliśmy u nich w kilka minut 3-4 akcje ciągiem, z których jedna skończyła się bramką. Natomiast w żaden sposób nie zamknęło to meczu, od tego momentu PONOWNIE dużo więcej z akcji zaczęła mieć Garbarnia i tylko świetna postawa Bieleckiego spowodowała, że nie mieliśmy gorąco pod koniec jak z Lechem Poznań.
tym postem pokazujesz tylko, jakim jestes odkelejencem :)
Towim pierwszym problem jest to, ze figurujesz tu jzu po 5 nickiem i nawet sie przedstawic nie umiesz. ja nie mam problemu, zeby funckojnowac pod ksywa z reala. nie przeszkadza mi to, ze ktos bedzie ocenial moje "umiejetnosci pilkarskie". znow napisze, ze trzeba byc niezle odklejonym, zeby oceniac czyjes rozumienie pilki na podstawie tego jak ktos kopie/kopal amatorsko.

a odklejencem jestes tez dlatego, ze nie widziales wysokiego pressingu :D to w ogole pokazuje, ze nie ma sensu z toba gadac. w pierwszej polowie do gola, wielokrotnie siedzielismy na ich bramkarzu i obroncach. wahadlowy Żuk gral pod ich bramka. start drugiej polowy, to po minieciu sie z pilka Malca, trzyumanie ich bezwzgledne w polu karnym az do zdobycia gola. powieksz se te okienko z ewinnera, to moze bys np zauwazyl sytuacje jak Morky przechwycil pilke w samym polu karnym. a ze nie 90 minut, to oczywiste. pisalem o tym ostatnio.

skomentowalem gre Bieleckiego w 1 polowie tka jak zagral. popelnil blad, ktory sam naprawil.
druga polowe zagral bardzo solidnie. bronil pewnie. ze uratowal nam dupe to sie nie zgodze, wiekszosc interwencji byla na note. jakby cokolwiek wpadlo, to bylaby jego wina. najwieksza zaleta, ze dawal w drugiej polowie spokoj.
"najlepszy od czasow Bankova i Hrdlicki" - to jest juz w ogole dojebany cytat :D. wygral klasyfikacje z takimi nazwiskami jak Lech, Smug, Nowak. Od czasow Bankova i Hrdlicki tu po prostu nie bylo dobrego bramkarza.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

heli
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 6208
Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#52 Post autor: heli » 5 mar 2022, o 14:41

Są trzy punkty i to najważniejsze.
Co jak co ale obrona z Sikorą w defensywie prezentowała się lepiej niż w wielu ostatnich meczach. Garbarnia miała sytuacje, ale nie było to z powodowane indywidualnymi błędami obrońców. I szczerze poważnie bym się zastanowił czy takiej niby wymuszonej zmianie nie zachować.
Słabiej dla mnie w tym meczu zagrała pomoc, gdzie szczególnie wśród trójki Mokry, Fosa, Janoszka było dużo niedokładności.
Młodzi zagrali swoje.
Bielecki no cóż kolejny błąd - nie wiem czy na 100% był karny, ale mógł się zdecydowanie pewniej zachować w tym momencie i nie dać nawet możliwości spekulacji. Natomiast później obrona karnego i kilka interwencji ratujących nas od być może nerwowej końcówki. Więc jeżeli się to będzie kończyć szczęśliwie to nikt nie będzie mieć pretensji, ale też trudno pewnych rzeczy nie widzieć.
Sędzia słaby, mam wrażenie, że na każde kulanie i krzyczenie zawodników Garbarni reagował, nawet 3-4 sytuacje, gdzie to nasz dotykał piłki pierwszy, a przeciwnik w niego wbiegał lub go kopnął to gwizdał dla Garbarni.
Jeszcze raz na koniec to co na początku najważniejsze, że zwycięstwo, trzy punkty i jedziemy dalej.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke

19JeRRy20
Posty: 816
Rejestracja: 16 paź 2009, o 17:11
Lokalizacja: Ruda Slaska
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#53 Post autor: 19JeRRy20 » 5 mar 2022, o 14:45

Ciężki teren, trudne warunki boiskowe. Brawa dla drużyny za ważne 3 punkty. Czasami gra nie musi być piękna, ważne że do przodu. Szczepan zaczyna nabierać pewnosci siebie i brameczki same wpadają :) A no i Kuba jak zwykle pełna profeska przy rzucie karnym.

Elmer
Posty: 10377
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#54 Post autor: Elmer » 5 mar 2022, o 14:48

Znowu dali nadzieję. 💪
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

Rafał19R20
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1559
Rejestracja: 28 lut 2007, o 20:03
Lokalizacja: BYKOWINA
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#55 Post autor: Rafał19R20 » 5 mar 2022, o 14:57

Dzisiaj dobre zmiany, choć jedną rzecz bym poprawił, Żagiel za Janoszki ( druga połowa fatalna w wykonaniu Ecika). Ważne 3 pkt, patrząc jak Śląsk II demoluje Lecha szkoda tych punktów u siebie..)
Wracając do meczu , słabo Malec spodziewałem się dużo lepszej gry, zyskał za to na tym Wójtowicz który miał bardzo dobre wejście. Widać że rywalizacja pomogła też Szczepanowi, zupełnie inny zawodnik niż na jesień, pewny siebie i przede wszystkim skuteczny.
SeRce w Bieli kRew w Błękicie KS RUCH Chorzów to moje życie

disorder
Posty: 512
Rejestracja: 17 lut 2012, o 13:01
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#56 Post autor: disorder » 5 mar 2022, o 15:31

Daniel w poprzedniej rundzie był tak samo mocnym wsparciem zespołu jak obecnie. To, że nie strzelał bramek nie oznacza, że grał źle. Dobrze, że mu teraz szczęście sprzyja ale nie mówmy, że nagle stał się innym zawodnikiem. Trzyma poziom.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10153
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#57 Post autor: jajo » 5 mar 2022, o 15:38

disorder pisze:
5 mar 2022, o 15:31
Daniel w poprzedniej rundzie był tak samo mocnym wsparciem zespołu jak obecnie. To, że nie strzelał bramek nie oznacza, że grał źle. Dobrze, że mu teraz szczęście sprzyja ale nie mówmy, że nagle stał się innym zawodnikiem. Trzyma poziom.
dokladnie. w zeszlej rundzie, by mu ten malolat to wybil glowa z linii, potem nie wpadloby po rykoszecie etc.
teraz mu tymi troche szczesliwymi golami oddaje pecha w zeszlej rundzie.

wiekszosc na to patrzy tylko tak: strzela - gra dobrze, nie strzela - gra zle. czy tam: zagral na 0 z tylu - jest bezbledny.
w sumie lepiej sie tak pewnie spi ;)
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Awatar użytkownika
lacky24
Posty: 130
Rejestracja: 27 paź 2020, o 17:53
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#58 Post autor: lacky24 » 5 mar 2022, o 15:56

Zespol bedziemy oceniac na koniec sezonu, po dwoch kolejkach nie ma co wysnuwac pochopnych wnioskow. Przy utrzymaniu skutecznosci Szczepana pozostala dwojka napastnikow moze lapac co najwyzej koncowki.
Debiut na Cichej: 09.12.2006 Górny Śląsk - Polska
Debiut na Ruchu: 14.04.2007 Ruch - Zagłębie S.

grzej
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2623
Rejestracja: 21 lut 2004, o 23:36
Lokalizacja: Tam gdzie mnie nie ma
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#59 Post autor: grzej » 5 mar 2022, o 15:58

Dla mnie na tym poziomie rozgrywkowym najistotniejsze są 3 punkty. Interesuje mnie cel a nie nazwiska czy forma, która to osiąga.. nie będzie celu, to zapomnimy w minute o połowie tych nazwisk.
historiaruchu.pl

Rafał19R20
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1559
Rejestracja: 28 lut 2007, o 20:03
Lokalizacja: BYKOWINA
Kontakt:

Re: Garbarnia Kraków - RUCH Chorzów 5.03.2022 12:00

#60 Post autor: Rafał19R20 » 5 mar 2022, o 16:21

jajo pisze:
5 mar 2022, o 15:38
disorder pisze:
5 mar 2022, o 15:31
Daniel w poprzedniej rundzie był tak samo mocnym wsparciem zespołu jak obecnie. To, że nie strzelał bramek nie oznacza, że grał źle. Dobrze, że mu teraz szczęście sprzyja ale nie mówmy, że nagle stał się innym zawodnikiem. Trzyma poziom.
dokladnie. w zeszlej rundzie, by mu ten malolat to wybil glowa z linii, potem nie wpadloby po rykoszecie etc.
teraz mu tymi troche szczesliwymi golami oddaje pecha w zeszlej rundzie.

wiekszosc na to patrzy tylko tak: strzela - gra dobrze, nie strzela - gra zle. czy tam: zagral na 0 z tylu - jest bezbledny.
w sumie lepiej sie tak pewnie spi ;)
Napastnik musi strzelać i to jest podstawowe kryterium jego oceny
SeRce w Bieli kRew w Błękicie KS RUCH Chorzów to moje życie

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], OLSZA i 183 gości