:O przeciez tyle ile wiatru zrobil w te 20 min to glowa mala.
oczywiscie wciaz mu brakuje ostatniego dogrania, ale jak dobrze kojarze raz wylozyl na bramkowa pozycje.
zbiera tez stale fragmenty gry na sobie.
:O przeciez tyle ile wiatru zrobil w te 20 min to glowa mala.
Mój błąd, za szybko żech sie wziął za ocena, wejście mioł słabe, ale potym z kożdą minutą mioł coroz lepszo dyspozycja. Fajne rajdy do końcowy linii cieszy zaś brama Szczepana, mom nadzieja, że synek sie już "odblokowoł" Vanja może niy błyszczy i niy robi jakijś różnicy wielkij, ale fajne mo te rozciągające zagrania do boków. Szybki czas reakcji i mocno bala na bok do nogi, jeszcze sie synek rozkrynci myśla Ecik i Fosa przeciętnie. Bielecki klasa
jajo pisze: ↑5 mar 2022, o 14:04Rurku,maro1920 pisze: ↑5 mar 2022, o 13:00Weź daj spokój, ja wiem, bo już nam tutaj nie raz to napisałeś, że w Twoim świecie Lech to był solidny bramkarz, a Bielecki to ogólnie ma w ch** farta, no ale trzeba mieć jakieś w tym pi***oleniu granice, chłop broni karnego, którego nie powinno być a ty znowu szukasz mu dziury w całym. Chłop ciągle gra z inną 3 obrońców, nie ma żadnych automatyzmów bo trener z naszej obrony robi sobie poligon doświadczalny, a ten mu jeszcze sra, że stara się wychodzić do każdej piłki. Przy takiej obronie nic dziwnego, że wychodzi, jak chłopaki są elektryczni jak potarty sweter i robią sobie piruety i kółeczka w naszym polu karnym.jajo pisze: ↑5 mar 2022, o 12:52a po kiego wala on sie w ogole znalazl w tym miejscu? gosc z pilka zmierza na linie koncowa, nie stwarza zadnego zagrozenia. te sie zaczelo od jego wyjscia. ryzyko karnego i loba. nawet jak sedzia sie pomylil (przydadza sie powotrki, wydawalo sie ze czysto, ale jest tez cos takiego jak impet) to dal argumenty takim zbednym wyjsciem.
strazak piroman. po raz 2 z Garbarnia.
jakis rykoszet z kilku metrow, lecac w strone choragiewki, nastrzelony, przypadkowy to nie jest karny.
sedzia jest dupiaty, bo gwizdze Garbarnii kazde przewrocenie, a fulu na Mokrym np nie dal. Nasi ale musza trzymac nerwy na wodzy, bo Fosa to mogl za to odkopniecie dostac od razu druga zolta.
zastanawia mnie tez czyu nie powinno byc czerownej. przepis o podowjnym karaniu mowi o atakach na pilke, w przypadku faulu na Szczepanie ta byla dosc daleko.
Co do karnego dla Ruchu nie będę się kłócił, muszę zobaczyć to w powtórce bo z perspektywy aplikacji Ewinner na tablecie wygląda∂cło to jakby piłka po strzale leciała dobre 10 metrów i uderzyła w nienaturalnie ułożoną rękę obrońcy Garbarni, która poszerzała obrys ciała, jeśli był tam jakiś rykoszet w między czasie, który go zaskoczył to zmienia postać rzeczy. Natomiast ani ja, ani komentator go nie widział więc pytanie czy ty faktycznie dobrze widziałeś.
CO do samego meczu, gramy piach, Garbarnia też gra piach.
znow manipulujesz. napsialem, ze robi podobna ilosc baboli, tylko ma farta, ze z tego nie ma goli. niestety ta runde to potwierdza. robi drugiego babola (oczywiscie inna skala niz tydzien temu). karnego moze i mialo nie byc, ale nie umiesz odpowiedziec, po kiego wala on wychodzil do niegroznej sytuacji? takie wyjscie, gdzie nie ma zadnego zagrozenia wlasnie wprowadza elektrycznosc. sytuacja mial minimalny potencjal. jego wyjscie dopiero dalo napastnikowi opcje.
z biegiem czasu sklaniam sie do tego, ze Garbarnia powinna dostac czerwona.
Niestety nie zawsze racja okazje sie tak przyjemna jak w przypadku Szczepana wszystkie 4 bramki z jego udziałem (prawie jego).
Szywacz na razie top wejscie w zespol.
co najwazniejsze tym razem okres absolutnej dominacji zakonczylismy golem. jak juz pisalem, nie da sie grac calego meczu tak wysokim pressingiem. byleby wykorzystac swoje sytuacje wtedy stworzone. juz sie balem, ze na poczatku 2 polowy znow tego nie zrobimy, bo nie wykorzystalismy dwoch duzo lepszych okazji niz ta, z ktorej padla bramka.
tym postem pokazujesz tylko, jakim jestes odkelejencemmaro1920 pisze: ↑5 mar 2022, o 14:26jajo pisze: ↑5 mar 2022, o 14:04Rurku,maro1920 pisze: ↑5 mar 2022, o 13:00Weź daj spokój, ja wiem, bo już nam tutaj nie raz to napisałeś, że w Twoim świecie Lech to był solidny bramkarz, a Bielecki to ogólnie ma w ch** farta, no ale trzeba mieć jakieś w tym pi***oleniu granice, chłop broni karnego, którego nie powinno być a ty znowu szukasz mu dziury w całym. Chłop ciągle gra z inną 3 obrońców, nie ma żadnych automatyzmów bo trener z naszej obrony robi sobie poligon doświadczalny, a ten mu jeszcze sra, że stara się wychodzić do każdej piłki. Przy takiej obronie nic dziwnego, że wychodzi, jak chłopaki są elektryczni jak potarty sweter i robią sobie piruety i kółeczka w naszym polu karnym.jajo pisze: ↑5 mar 2022, o 12:52a po kiego wala on sie w ogole znalazl w tym miejscu? gosc z pilka zmierza na linie koncowa, nie stwarza zadnego zagrozenia. te sie zaczelo od jego wyjscia. ryzyko karnego i loba. nawet jak sedzia sie pomylil (przydadza sie powotrki, wydawalo sie ze czysto, ale jest tez cos takiego jak impet) to dal argumenty takim zbednym wyjsciem.
strazak piroman. po raz 2 z Garbarnia.
jakis rykoszet z kilku metrow, lecac w strone choragiewki, nastrzelony, przypadkowy to nie jest karny.
sedzia jest dupiaty, bo gwizdze Garbarnii kazde przewrocenie, a fulu na Mokrym np nie dal. Nasi ale musza trzymac nerwy na wodzy, bo Fosa to mogl za to odkopniecie dostac od razu druga zolta.
zastanawia mnie tez czyu nie powinno byc czerownej. przepis o podowjnym karaniu mowi o atakach na pilke, w przypadku faulu na Szczepanie ta byla dosc daleko.
Co do karnego dla Ruchu nie będę się kłócił, muszę zobaczyć to w powtórce bo z perspektywy aplikacji Ewinner na tablecie wygląda∂cło to jakby piłka po strzale leciała dobre 10 metrów i uderzyła w nienaturalnie ułożoną rękę obrońcy Garbarni, która poszerzała obrys ciała, jeśli był tam jakiś rykoszet w między czasie, który go zaskoczył to zmienia postać rzeczy. Natomiast ani ja, ani komentator go nie widział więc pytanie czy ty faktycznie dobrze widziałeś.
CO do samego meczu, gramy piach, Garbarnia też gra piach.
znow manipulujesz. napsialem, ze robi podobna ilosc baboli, tylko ma farta, ze z tego nie ma goli. niestety ta runde to potwierdza. robi drugiego babola (oczywiscie inna skala niz tydzien temu). karnego moze i mialo nie byc, ale nie umiesz odpowiedziec, po kiego wala on wychodzil do niegroznej sytuacji? takie wyjscie, gdzie nie ma zadnego zagrozenia wlasnie wprowadza elektrycznosc. sytuacja mial minimalny potencjal. jego wyjscie dopiero dalo napastnikowi opcje.
z biegiem czasu sklaniam sie do tego, ze Garbarnia powinna dostac czerwona.
Niestety nie zawsze racja okazje sie tak przyjemna jak w przypadku Szczepana wszystkie 4 bramki z jego udziałem (prawie jego).
Szywacz na razie top wejscie w zespol.
co najwazniejsze tym razem okres absolutnej dominacji zakonczylismy golem. jak juz pisalem, nie da sie grac calego meczu tak wysokim pressingiem. byleby wykorzystac swoje sytuacje wtedy stworzone. juz sie balem, ze na poczatku 2 polowy znow tego nie zrobimy, bo nie wykorzystalismy dwoch duzo lepszych okazji niz ta, z ktorej padla bramka.
nie ma to jak robić z siebie piłkarskiego orła, gdy samemu w Katoliku byłeś pośmiewiskiem, które nie potrafiło prosto kopnąć piłki. Tak, chodziliśmy razem do szkoły to po 1.
Po drugie wyjaśniłeś siebie sam odezwałeś się w przerwie meczu jaki to Bielecki ch***wy i elektryczny, a potem ci zamknął gębę bo w 2 okazał się najlepszym piłkarzem. Nie ma to jak o najbardziej solidnym bramkarzu od czasu Bankova czy Hrdlicky pisać, że jest na poziomie Lecha, który jest pośmiewiskiem jak ty byłeś w szkole.
Po trzecie skończ już pisać o tym mitycznym wysokim pressingu, bo dzisiaj nim kompletnie nie graliśmy i właśnie dlatego mieliśmy siły na cały mecz. Przez całą pierwszą połowę to Garbarnia utrzymywała się częściej przy piłce (po pierwszej połowie w posiadaniu było 55-45), a my wychodziliśmy z kontry. Tego pressingu to może było z 5-10 minut w 2 połowie na początku i to tylko dlatego, że Krakowianie chcąc grać od bramki dość mocno się pogubili i to spowodowało, że zagraliśmy u nich w kilka minut 3-4 akcje ciągiem, z których jedna skończyła się bramką. Natomiast w żaden sposób nie zamknęło to meczu, od tego momentu PONOWNIE dużo więcej z akcji zaczęła mieć Garbarnia i tylko świetna postawa Bieleckiego spowodowała, że nie mieliśmy gorąco pod koniec jak z Lechem Poznań.
dokladnie. w zeszlej rundzie, by mu ten malolat to wybil glowa z linii, potem nie wpadloby po rykoszecie etc.
Napastnik musi strzelać i to jest podstawowe kryterium jego ocenyjajo pisze: ↑5 mar 2022, o 15:38dokladnie. w zeszlej rundzie, by mu ten malolat to wybil glowa z linii, potem nie wpadloby po rykoszecie etc.
teraz mu tymi troche szczesliwymi golami oddaje pecha w zeszlej rundzie.
wiekszosc na to patrzy tylko tak: strzela - gra dobrze, nie strzela - gra zle. czy tam: zagral na 0 z tylu - jest bezbledny.
w sumie lepiej sie tak pewnie spi
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], sivy35, zico1920 i 305 gości