Ruch Chorzów - Lech II Poznań, niedziela, 27.02.2022, 17:15

[NG1920]

Obejrzałem właśnie skrót meczu na tvp. Mam wrażenie, że dawno nie mieliśmy tylu klarownych sytuacji sam na sam, które zostały tak koncertowo sp...

[piwiorz]

Dziwie się że Skrobacz nie wpuścił na boisko młodziutkiego Chilińskiego i Szkatułe,gdzie był Żagiel? Oj panie trenerze,chyba pan się gubi!!!

[Jano99]

Wymiany trenerów, ocenianie wzmocnień.. Ludzie to był 1 mecz po długiej przerwie i okresie przygotowawczym. Wstrzymajcie się chociaż do 4-5 meczów.

ale ty ogarniasz, że do rozegrania zostało 12 meczów? po 4-5 meczach to na ch** cokolwiek już zmieniać jak nie będzie po co?

Chcesz zmienić teraz trenera? Nie piszcie tu wszyscy pod wpływem emocji. Ecik albo Mokry strzelają na 3:1 i by były zachwyty.

[BlackSiemce]

Wymiany trenerów, ocenianie wzmocnień.. Ludzie to był 1 mecz po długiej przerwie i okresie przygotowawczym. Wstrzymajcie się chociaż do 4-5 meczów.

ale ty ogarniasz, że do rozegrania zostało 12 meczów? po 4-5 meczach to na ch** cokolwiek już zmieniać jak nie będzie po co?

Chcesz zmienić teraz trenera? Nie piszcie tu wszyscy pod wpływem emocji. Ecik albo Mokry strzelają na 3:1 i by były zachwyty.

To niech strzelają do ku*** nędzy… mokry to się mógł zapytać w kery róg mo ciulac.. na temat janoszki to się nawet nie wypowiem bo jak widza,te jego wciepy z rogu na kolano to
Mie krew zalewo..

[marek79]

Mamy wzmocnienia a po skrzydle biega Wójtowicz, który nie ma ani asysty ani bramki.

I niech .i ktoś wytłumaczy czemu wchodząc ze skrzydła na 11-12 metr nie oddajemy strzału a dogrywamy do środka gdzie czeka 10 osób?

[jajo]

Mamy wzmocnienia a po skrzydle biega Wójtowicz, który nie ma ani asysty ani bramki.

I niech .i ktoś wytłumaczy czemu wchodząc ze skrzydła na 11-12 metr nie oddajemy strzału a dogrywamy do środka gdzie czeka 10 osób?

dzis chyba zaliczyl pierwsza przy golu na 2-1.
jakby on z tym dryblingiem, umiejetnoscia gry kombincyjnej jeszcze mial mocne liczby to by odszedl szybciej od Nojgiego.
dla mnie dzis wystep na duzy plus.

czy ja wiem, czy tylko oddajemy? jak byla okazja to strzelal i Ecik i Wojtowicz wlasnie.

[jajo]

Zeby ocenic to w pelni, to spojrze jeszcze na retransmisje meczu w tv, ale tak na goraco:

- Zawiedli ci, którzy mieli byc naszymi liderami.
- Bielu niestety potwierdzil to o czym pisałem jesienia. juz wtedy mial wiele baboli, tylko one sie bramkami nie konczyly.
- po sredniej 1 polowie zagralismy genialne 20 minut na pcozatku drugiej polowy. taki mecz trzeba wtedy zamknac! Mokry musi to strzelic! Ecik tez mogl, choc zachowal sie poprawnie, troche pechowo ze nie wpadlo.
Znow mialem wrazenie, ze w tej 60 minucie nasi weterani zachowuja się lekceważąco. 2 absurdalne zagrania pod polem karnym przeciwnika. pietki, srętki i nagle sie sytuacja odmienila.
potem juz nie mamy sił. Skrobacz reaguje Markovicem, ale wygladało to i tak z minuty na minute gorzej. fatalna zmiana.
rozumiem, ze 2 napastnikow miala pomoc odciazyc zespol poprzez agresywny pressing, ale raczej sie prosilo wzmocnic srodek pola.
jak sie pod koniec meczu prowadzac 1 bramka dajemy skontrowac 3-2 to jest dramat.

sedzia gwizdal byle pierdniecie a my nie umielismy ani jednego faulu chyba zalatwic w drugiej polowie. symptomatyczne jak Ecik walczyl prawie na czworaka, ale wywrocic sie nie wywrocil.

Szczepan man of the match. procz 2 bramek powinien miec jeszcze asyste do Mokrego.

Szywacz wydawalo sie, ze wygladal bardzo dobrze. Zuk duzo biega, ale brakuje mu na tej pozycji jakiegos wejscia w pojedynek.

zal tego meczu. jak juz tak gramy agresywnie, pressingiem, to te okresy, w ktorych sie wypruwamy musimy wykorzystywac w pelni.


ps. mamy juz renome w tej lidze. Wronki po golu na 2-2 zaczeli grac na czas, zamiast nas probowac dobic.

[Scypion]

Rezerwy Wronek... drużyna juniorska... weź to Jajo uwzględnij.

[jajo]

ze rezerwy to wiem. dlatego tez nie bawie sie nigdy w wyzywaniu takich rezerw, bo to wstyd z nimi grac.

z drugiej strony po prostu 6 druzyna w lidze, ktorej gramy (z meczem mniej). tym bardziej bola te punkty, bo moga decydowac o awansie do 6.
a gola strzelil nam byly uczestnik LM.

[Jano99]

Przed nami ciężki mecz w Krakowie. Oczy będą pewnie krwawiły. Małe, pewnie kiepskie boisko i mecz walki, oby przepchnąć i zgarnąć 3 punkty. W takim meczu był wyszedł na dwóch napastników. Będzie trzeba sporo wrzucać..

[west72]

Straciliśmy dziś 2 punkty, na własne życzenie. Jeśli mamy być drużyna na awans to takie mecze przy takich okazjach jakie mieliśmy po strzeleniu drugiej bramki trzeba zamykać i myśleć o kolejnym przeciwniku. Niestety wyglądało to tak jakby po 2:1 nasi uwierzyli, że juniorzy pękną jak Śląsk II a tu ZONK. Dziś zabrakło skuteczności i liderów w naszym zespole. Niby gramy agresywnym presingiem ale pod bramką przeciwnika brakuje pazerności, zęba i agresji. Szczepek się odblokował, ok tyle tylko że obydwie bramki to farfocle z furą szczęścia której mu jesienią brakowało. Setki Mokrego i Janoszki miały wpaść i nie było by gadki o słabym meczu, a tak to zpiździlismy się w obronie i kuchenki zdobyły punkt. Ta ekipa ma problem z głowami, dalej chyba siedzi w nich końcówka jesieni. Brak przywódcy coraz bardziej widoczny. Tu jest RUCH tu trzeba za***rdalać..... Bóg nie ma z tym wiele wspólnego. Jesteśmy zbyt grzeczni,
KAWUL WRÓĆ!!!

[maro1920]

Zeby ocenic to w pelni, to spojrze jeszcze na retransmisje meczu w tv, ale tak na goraco:

- Zawiedli ci, którzy mieli byc naszymi liderami.
- Bielu niestety potwierdzil to o czym pisałem jesienia. juz wtedy mial wiele baboli, tylko one sie bramkami nie konczyly.
- po sredniej 1 polowie zagralismy genialne 20 minut na pcozatku drugiej polowy. taki mecz trzeba wtedy zamknac! Mokry musi to strzelic! Ecik tez mogl, choc zachowal sie poprawnie, troche pechowo ze nie wpadlo.
Znow mialem wrazenie, ze w tej 60 minucie nasi weterani zachowuja się lekceważąco. 2 absurdalne zagrania pod polem karnym przeciwnika. pietki, srętki i nagle sie sytuacja odmienila.
potem juz nie mamy sił. Skrobacz reaguje Markovicem, ale wygladało to i tak z minuty na minute gorzej. fatalna zmiana.
rozumiem, ze 2 napastnikow miala pomoc odciazyc zespol poprzez agresywny pressing, ale raczej sie prosilo wzmocnic srodek pola.
jak sie pod koniec meczu prowadzac 1 bramka dajemy skontrowac 3-2 to jest dramat.

sedzia gwizdal byle pierdniecie a my nie umielismy ani jednego faulu chyba zalatwic w drugiej polowie. symptomatyczne jak Ecik walczyl prawie na czworaka, ale wywrocic sie nie wywrocil.

Szczepan man of the match. procz 2 bramek powinien miec jeszcze asyste do Mokrego.

Szywacz wydawalo sie, ze wygladal bardzo dobrze. Zuk duzo biega, ale brakuje mu na tej pozycji jakiegos wejscia w pojedynek.

zal tego meczu. jak juz tak gramy agresywnie, pressingiem, to te okresy, w ktorych sie wypruwamy musimy wykorzystywac w pelni.


ps. mamy juz renome w tej lidze. Wronki po golu na 2-2 zaczeli grac na czas, zamiast nas probowac dobic.

- Bielecki miał jednego klopsa, ale w drugiej połowie uratował nam mecz w jednej akcji więc bilans jak najbardziej na 0, spieprzył spektakularnie, ale taki wielki babol przytrafił mu się raz na 10-15 kolejek. Gdyby nie popełniał błędów nie grałby już dawno w 2 lidze, na pewno nie jest to poziom Lecha jak twierdziłeś. Myślę, że na kolejne kilka dobrych meczów mamy spokój z jego błędami.
- 1 połowa pod względem siedzenia na rywalu, gry na 1 kontakt, dojścia do pola karnego rywala była lepsza od początku drugiej, szczególnie przy wyniku 0:0 co też było świetne to, że po utracie bramki dalej graliśmy swoje i szybko wyrównaliśmy. Początek drugiej to na pewno więcej sytuacji, ale też dość szczęśliwa bramka mocno ułatwiła nam grę bo rywal się otworzył jeszcze bardziej.
- Ogólnie Janoszka cały mecz zachowywał się nonszalancko, w pierwszej połowie po kapitalnej akcji wystarczyło zagrać proste dogranie prawą nogą, a on robił jakieś kółka jakby był juniorem tylko z lewą nogą, często spowalniał grę, a jego dogrania z rogów wołały o pomstę do nieba. Przy Fosie trochę inaczej, on po prostu już nie ma tej szybkości i wielokrotnie wchodził w dryblingi, które przegrywał, ale dalej ma się wrażenie, że przy strzale czy podaniu podejmuje w 90% słuszne decyzje.
- Szczepan faktycznie man of the Match, ale z tych jego dzisiejszych liczb to raczej bramki powinien mieć z innych sytuacji bo też swoje zepsuł,do tego 2 bramka kompletnie nie powinna być jego i nie wiem czy będzie mu oficjalnie zapisana, a przy pierwszej też miałem wrażenie, że bardziej miał szczęście niż faktycznie chciał tak zagrać (co zresztą potwierdzali komentatorzy), ale fakt powinien mieć asystę bo zagrał perfekcyjnie.
- co do Szywacza pełna zgoda.
- obiektywnie był to mecz na remis, co potwierdzali komentatorzy, może mieliśmy więcej sytuacji ale trudno nie ulec wrażeniu, że gdybyśmy po 65min prowadzili 3:1 to Lech i tak by nas doszedł bo z nas totalnie zeszło powietrze ale tak jak powiedziałeś dzięki renomie szanowali 1 pkt.

[jajo]

https://youtu.be/D1b-hTq-jwA?t=349

sszczerze mowiac, to nie widzialem pierwszych 10 minut zasloniety machajkami.
no ale trener Wronek potwierdza moja opinie w temacie Wojtowicza tez

no i Wronki zyskaly zmianami. my chyba tracililismy kazda kolejna.

[WolnyLogin]

Pisałem już po meczu z Bełchatowem, że prze**** awans. Góra nam odjechała, dół nas dogonił. Zostało 13 kolejek do końca, ale patrząc na rozkojarzonych i niewydolnych grajków oraz uśmiechniętego trenera, na nic już nie liczę. Tu nic dobrego się nie wydarzy.
Powiedzmy to w końcu głośno - po tak dobrym starcie sezonu, dużej przewadze punktowej nad resztą i passie chyba 12 meczów bez porażki - chcemy i oczekujemy awansu. Dziś jest pora na rozejrzenie się za odpowiednim sztabem trenerskim, który może zagwarantować taki sukces. Uważam, że jeśli Klub ma się odbudować, to nie można zwlekać i odkładać promocji do I ligi o co najmniej rok. No chyba, że się mylę, to spoko - grajmy tak jak dotychczas i cieszmy się z udanego sezonu.

[heli]

jedna pozytywna myśl, która dzisiaj bardziej na spokojnie mi przyszła to fakt, że w zeszłej rundzie też pierwszy mecz z Siedlcami był podobnie oceniany.