GKS Bełchatów - Ruch Chorzów, niedziela, 05.12.2021, 18:00

[1920tauzen]

No to lepiej się zastanów, czy wolisz płacić pensję jednego dyrektora sportowego, czy kilku nietrafionym piłkarzom jak Dyr czy Kowalczyk. Chcąc grać na pewnym szczeblu z pewnych rzeczy się nie da zrezygnować, sytuacja gdzie o transferach decyduje ktoś kto kiedyś coś kopał to może się sprawdzić na poziomie pół amatorskim,
Bo efekt to jest taki, że zatrudniliśmy przed sezonem 2 napastników i teraz będziemy im płacili i szukali 3.
Podobnie z obrońcami. To już nie jest marnotrastwo?

[gerhat]

Klupnij się trocha po gowie i znajdź klub na świecie w którym wszystkie transfery są trafione i regularnie gra cała kadra 30 zawodników bo wsztscy są na jednakowym poziomie

[kattowitz]

Dokładnie ten sam problem miał kilka lat temu ŁKS, reaktywowany i prowadzony przez kibiców zrobił awans, a potem wszystko stanęło i nie dało się pójść dalej z 3 ligi kibice musieli odejść w cień i zrobić miejsce ludziom, którzy na futbolu zjedli zęby to dało z automatu 2 awanse i dziś ŁKS to solidny 1 ligowy klub z aspiracjami na ekstraklasę.

Masz prawo do swojego zdania na temat przygotowania drużyny, sztabu, Grzyba, nie jesteś bez racji. Trudno czytać jednak farmazony o łks, radze zaznajomić się jaki to zdrowy klub po przyjściu ekspertów:
https://weszlo.com/2021/11/08/lks-lodz- ... e-finanse

To właśnie tacy eksperci jak w łks doprowadzili nas na skraj przepaści. To raczej najlepszy przykład na to, by trzymać się obecnych ludzi, którzy nie wykonują żadnych ruchów ponad te na które nas stać. Wolę długi marsz, z budowaniem solidnych fundamentów klubu, niż problemy finansowe spowodowane kupowaniem graczy na kredyt, w nadziei na szybki awans i zasypanie dziury wpływami z wyższej ligi. Bo szybko po oszałamiających sukcesach, możemy wrócić na niziny z których tak trudno było nam się wygrzebać.

2,5 roku ciągłego wzrostu prawie na każdej płaszczyźnie, sportowej, organizacyjnej, finansowej. Awans do 3 ligi, czołówka 2 ligi po pierwszej rundzie jako beniaminek. Odbudowywany sukcesywnie wizerunek klubu w środowisku piłkarskim, w mediach i wśród biznesu. 4 miejsce w kraju jeżeli chodzi o sprzedaż gadżetów, przychód za obecny rok w okolicach 2,5mln zł z tego tytułu (dodam że sprzedaż postawiona praktycznie od zera przez obecną ekipę). Trudno mi znaleźć jakiekolwiek pole, w którym klub zanotowałby regres, czy choćby stagnację w ostatnim czasie. I wystarczą nie całe 2 miesiące, seria kiepskich 8 kolejek, żeby przyszło niektórym na myśl zakwestionować zdolności do prowadzenia klubu przez Siemianowskiego, wsparcie Marka Godzińskiego czy Marcina Stokłosy... Zgoda, że łatwo w takiej sielankowej, familijnej atmosferze jaka panuje w klubie zatracić kontakt z bazą i stworzyć wewnętrzne układy szkodzące klubowi. Sądzę jednak, że odrealniona jest raczej część kibiców, która przy pierwszym kryzysie myśli o zmianie obecnej ekipy, licząc że powrót na należne nam miejsce w Ekstraklasie to będzie niekończące się pasmo zwycięstw, a sam fakt, że p. Stokłosa w takim klimacie forum stara się odpowiadać na nasze pytania świadczy o tym, że raczej nie ma się co obawiać, że grupa decyzyjna zamknie się w swoim małym gronie głucha na głosy kibiców. Świadczyć o tym może również współpraca między kibicami, od pojedynczych fanów, aż po całe grupy kibicowskie, jak fancluby, kończąc na największej jakim jest WR. Do tej pory przebiegała ona w sposób wzorowy, gdzie nikt nie miał wątpliwości co do wydatkowania środków przekazanych klubowi, każda z akcji zorganizowana przez klub spełniła swoją funkcję i pokładane w niej nadzieje, niejednokrotnie przekraczając oczekiwania - taką inwestycją była dla mnie choćby nowa strefa kibica.

I w miejsce tych ludzi ściągnijmy "ekspertów", którzy "zjedli na piłce zęby". Byłych piłkarz, menedżerów, piastujących funkcje dyrektorów sportowych i kierowników zespołów w największych klubach Polski. Uwikłanych w menedżerskie układy, załatwiających robotę piłkarzom, prowizje menedżerom po znajomości. Sory, ale nie ma w Polsce wielu godnych zaufania dyrektorów sportowych, a już na pewno takich którzy przyszliby do Ruchu. Nie sądzę, aby to było rozwiązanie w tym momencie ściągać kogoś do spraw sportowych. Sztab uważam że został dobrany w odpowiedni sposób, zajął 3 miejsce na półmetku i zasłużył sobie na szansę wiosną. Znajdźcie sztab który zagwarantuje nam 3 miejsce na koniec sezonu albo wyższe. Nie ma takiego. Zwolnienie sztabu w zimę może nic nie dać, a z pewnością odepchnie potencjalnych trenerów, którzy musieliby być wariatami, aby godzić się na nasze zdrowe warunki (krótkiego okresu wypowiedzenia) wiedząc, że mogą wylecieć jak ich poprzednicy będąc w czubie tabeli jako beniaminek.

W punkt. Też jestem tego samego zdania. A ty 1920tauzen tak jak ktoś tu napisoł, dychnij sie od klawiatury na tym forum, bo moim zdaniem i nie tylko, mało jesteś wiarygodny. Nie godom że nie jesteś kibicem ale nie wiem którego klubu.

[kroy]

Ja osobiście uważam, ze jako członek Rady Nadzorczej spółki akcyjnej Marcin się na naszym forum na tematy sportowe etc nie powinien wypowiadać. Są inne miejsca gdzie o takich rzeczach powinno się dyskutować a nie ogólnodostępne forum.
Tauzen, często masz racje wiec może zapisz się do Wielkiego Ruchu, każdy członek jest zweryfikowany z imienia i nazwiska i myśle ze jako stowarzyszenie które wspiera klub mamy prawo i obowiązek takie pytania zadawać. Ty jako kibic tez masz prawo takie pytania zadawać, kwestia tylko czy klub ma obowiązek i nawet powinność żeby Ci na nie odpowiedzieć publicznie - według mnie, nie! I takie agresywne wytykanie wypowiedzi nie jest kulturalne, potrzebne i korzystne - można to robić z większym wyczuciem.

Oczywiście ze koniec rundy to negatywne zaskoczenie natomiast zima to jest czas na zmiany, wzmocnienia i prace.
Uważam ze jeżeli Ruch jest za słaby na utrzymanie w pierwszej lidze to lepiej nie awansować. Jeśli mamy awansować to tylko wtedy gdy wiemy ze poradzimy sobie na zapleczu ekstraklasy inaczej tracimy dodatkowy rok jeśli byśmy spadli po awansie.

Brakuje mi u kibiców trochę rozsądku i cierpliwości. Ja rozumiem ze każdy pamięta Derby w Ekstraklasie ale tamten o ten Ruch to dwa inne kluby. Wydaje mi się ze mamy wszystko w swoich rękach, my jako kibice dajemy wsparcie i awans się uda osiągnąć natomiast musimy być na to gotowi. Inna sprawa ze po 2 latach grania z półamatorami może być problem z przestawieniem się na drużyny głęboko broniące które maja lepszych obrońców.

[niebieski98]

No to lepiej się zastanów, czy wolisz płacić pensję jednego dyrektora sportowego, czy kilku nietrafionym piłkarzom jak Dyr czy Kowalczyk.

Są też Szczepan, Szkatuła i Nawrocki. Pierwsi dwaj dają jedne z lepszych liczb drużynie, trzeci gra od dechy do dechy w pierwszym składzie. Połowa z transferów sprawdziła się całkiem dobrze. Nikt chyba nie zakłada, że każdy transfer wypali, rok temu mieliśmy w kadrze gościa który dziś ładuje bramki dla Widzewa aż miło, a u nas w 3 lidze grał jak ostatni paralityk za co się też obrywało klubowi.

Co do łks, ten sam Przytuła w lato doprowadził do tego, że dziś łks płaci z poślizgiem. Założył, że awans przy drogich transferach będzie pewny, na czym mogą się srogo przejechać. Kto wie, czy podobne zagrania va banque nie były stosowane przed awansem do Ekstraklasy. Ostatnie transfery mają w większości kompletnie nietrafione, w gorszej proporcji niż my. Więc dyrektor sportowy z dobrym nazwiskiem nie zagwarantuje żadnej poprawy, w kwestii transferów. Obracamy się też w innych realiach finansowych niż łks, co też niektórym umyka. Jak na nasze możliwości ściągnęliśmy całkiem sensownych graczy. Wolę 6 transferów z czego 3 wypalą, niż dyrektora sportowego, 3 transfery i jednego gracza który coś sobą będzie prezentował, a pozostali dwaj nie będą zdatni do niczego.

Z pewnością będą potrzebne zmiany, jeżeli będziemy chcieli wskoczyć na wyższy poziom. Pełna zgoda. Będzie czas kiedy trzeba będzie znaleźć dyrektora sportowego, być może rozbudować sztab, zatrudnić szefa skautingu. Nikt z tym nie dyskutuje. Tylko nie ma do tej pory na to pieniędzy, stąd klub obraca się w takich realiach jak obecnie. I wyniki osiągamy mimo tego satysfakcjonujące. Wraz ze wzrostem przychodów, co wychodzi zarządowi jak mało komu w Polsce, mimo wielu przeciwności i braku narzędzi, będzie można zastanawiać się nad pełną profesjonalizacją klubu, po kolei zapełniając wakaty na ważnych stanowiskach. Jeżeli zrobimy to w odwrotnej kolejności, wrócimy do stanu sprzed kilku lat w związku z powrotem problemów finansowych.

[1920tauzen]

No to lepiej się zastanów, czy wolisz płacić pensję jednego dyrektora sportowego, czy kilku nietrafionym piłkarzom jak Dyr czy Kowalczyk.

Są też Szczepan, Szkatuła i Nawrocki. Pierwsi dwaj dają jedne z lepszych liczb drużynie, trzeci gra od dechy do dechy w pierwszym składzie. Połowa z transferów sprawdziła się całkiem dobrze. Nikt chyba nie zakłada, że każdy transfer wypali, rok temu mieliśmy w kadrze gościa który dziś ładuje bramki dla Widzewa aż miło, a u nas w 3 lidze grał jak ostatni paralityk za co się też obrywało klubowi.

Co do łks, ten sam Przytuła w lato doprowadził do tego, że dziś łks płaci z poślizgiem. Założył, że awans przy drogich transferach będzie pewny, na czym mogą się srogo przejechać. Kto wie, czy podobne zagrania va banque nie były stosowane przed awansem do Ekstraklasy. Ostatnie transfery mają w większości kompletnie nietrafione, w gorszej proporcji niż my. Więc dyrektor sportowy z dobrym nazwiskiem nie zagwarantuje żadnej poprawy, w kwestii transferów. Obracamy się też w innych realiach finansowych niż łks, co też niektórym umyka. Jak na nasze możliwości ściągnęliśmy całkiem sensownych graczy. Wolę 6 transferów z czego 3 wypalą, niż dyrektora sportowego, 3 transfery i jednego gracza który coś sobą będzie prezentował, a pozostali dwaj nie będą zdatni do niczego.

Z pewnością będą potrzebne zmiany, jeżeli będziemy chcieli wskoczyć na wyższy poziom. Pełna zgoda. Będzie czas kiedy trzeba będzie znaleźć dyrektora sportowego, być może sztab, zatrudnić szefa skautingu. Nikt z tym nie dyskutuje. Tylko nie ma do tej pory na to pieniędzy, stąd klub obraca się w takich realiach jak obecnie. I wyniki osiągamy mimo tego satysfakcjonujące. Wraz ze wzrostem przychodów, co wychodzi zarządowi jak mało komu w Polsce, mimo wielu przeciwności i braku narzędzi, będzie można zastanawiać się nad pełną profesjonalizacją klubu, po kolei zapełniając wakaty na ważnych stanowiskach. Jeżeli zrobimy to w odwrotnej kolejności, wrócimy do stanu sprzed kilku lat w związku z powrotem problemów finansowych.

No jest Szkatuła, który zagrał na 20 spotkań 11 w podstawie więc sam trener go nie widzi w składzie.
I Szczepan, który gra tylko dlatego, że nie ma totalnie żadnej konkurencji w ataku choć każdy wie, że zimą będziemy szukali napastnika.
Z nazwisk, które podałeś tylko Nawrocki jest realnym wzmocnieniem tego półrocza, reszta to co najwyżej uzupełnienia składu.

Klupnij się trocha po gowie i znajdź klub na świecie w którym wszystkie transfery są trafione i regularnie gra cała kadra 30 zawodników bo wsztscy są na jednakowym poziomie

Właśnie chodzi o to, że u nas żaden nie jest trafiony, oprócz Nawrockiego żaden piłkarz nie dał tej drużynie nowej jakości, co najwyżej uzupełnił skład, ale o tym gdzie dzisiaj jesteśmy stanowią piłkarze z zeszłego sezonu. Ostatnio taką skuteczność to mieliśmy chyba za czasów greckiego zaciągu Warzychy i Patermana.

[niebieski98]

Szkatuła 3 bramki+ 4 asysty
Szczepan 4 bramki+ 5 asyst

Szczepan pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej, drugi Fosa, Szkatuła 3 miejsce wraz z Mokrzyckim. Kluczowi gracze w zespole. Mało który wahadłowy ma takie liczby jak Przemek, Szczepan po za dobrymi liczbami daje też mnóstwo przy grze pressingiem oraz w rozegraniu. Trzeba nie oglądać meczów Ruchu, albo mieć sporo złej woli, żeby zaliczyć ich do nieudanych transferów.

Warto przy okazji zwrócić uwagę, że Szkatuła fest zapomniany, został zauważony i wyciągnięty z 3 ligowego Pniówka, co nie zapowiadało, że będzie mógł odegrać tak dużą rolę.

[1920tauzen]

Jeśli robisz awans ligę wyżej, to jesteś świadomy tego, że musisz się wzmocnić bo zaczynasz grać z lepszymi drużynami, ściągasz więc zawodników albo z ligi wyżej albo z czołowych drużyn swojej ligi żeby ją wzmocnić. Tak to działa na całym świecie. Skoro więc ściągasz piłkarzy jak Dyr, Szkatuła, Żagiel, Kowalczyk a potem przegrywają oni miejsce w składzie ze starą ekipą to ciężko nazwać ich wzmocnieniami prawda? Co najwyżej w przypadku Szkatuły uzupełnieniem, a w przypadku reszty nieporozumieniem.
Obronił się Nawrocki i może Szczepan, choć ten drugi z braku laku bo w rywalizacji miał fatalnych Biskupa i Kowalczyka.

[jajo]

No to lepiej się zastanów, czy wolisz płacić pensję jednego dyrektora sportowego, czy kilku nietrafionym piłkarzom jak Dyr czy Kowalczyk. Chcąc grać na pewnym szczeblu z pewnych rzeczy się nie da zrezygnować, sytuacja gdzie o transferach decyduje ktoś kto kiedyś coś kopał to może się sprawdzić na poziomie pół amatorskim,
Bo efekt to jest taki, że zatrudniliśmy przed sezonem 2 napastników i teraz będziemy im płacili i szukali 3.
Podobnie z obrońcami. To już nie jest marnotrastwo?

ile zarabia Dyr i kogo w tej kwocie sensowniejszego proponujesz?

[1920tauzen]

Szkatuła 3 bramki+ 4 asysty
Szczepan 4 bramki+ 5 asyst

Szczepan pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej, drugi Fosa, Szkatuła 3 miejsce wraz z Mokrzyckim. Kluczowi gracze w zespole. Mało który wahadłowy ma takie liczby jak Przemek, Szczepan po za dobrymi liczbami daje też mnóstwo przy grze pressingiem oraz w rozegraniu. Trzeba nie oglądać meczów Ruchu, albo mieć sporo złej woli, żeby zaliczyć ich do nieudanych transferów.

Warto przy okazji zwrócić uwagę, że Szkatuła fest zapomniany, został zauważony i wyciągnięty z 3 ligowego Pniówka, co nie zapowiadało, że będzie mógł odegrać tak dużą rolę.

Ja nie twierdzę, że Szkatuła nie zagrał kilku dobrych meczów, twierdze, że nie jest motorem napędowym tej drużyny, on w 1/3 meczów nie podniósł się z ławki bo trener wybrał inaczej, w kolejnych 3 dostał tylko kilka minut.
Co do zapominania o nim nie zgodzę się miał świetną rundę w Pniówku i bardzo dobry mecz przeciwko nam. Zresztą takim kluczem szły nasze transfery braliśmy tych, którzy dobrze zagrali z nami (Dyr, Żagiel, Szkatuła)

[Dorcia]

Tauzen, myślisz, że Kolega Marcin i Pan Prezes nie chcieliby mieć w klubie do współpracy porządnego dyrektora sportowego, rozbudowanego sztabu trenerskiego i działu skautingu? Przecież mieli by wtedy więcej czasu i energii na dalsze udoskonalanie działań marketingowych, na dalsze wzmacnianie sfery organizacyjnej klubu i na działania związane z poszukiwaniem kolejnych, hojniejszych sponsorów. Tym osobom należy się również odpoczynek i czas dla rodziny.
Czy masz pomysł jak sprawić aby te życzenia wcielić w życie? Żeby sprowadzać piłkarzy z I ligi? Wiesz jaki jest budżet płacowy dla pierwszego zespołu i sztabu trenerskiego?
Jasne zgodzę się z tym, że jak na tą ligę mamy duże koszty, jednak w porównaniu z najbogatszymi tej ligi wychodzi, że nie jesteśmy top. I ciążą na nas niesamowite zobowiązania do spłacenia.

[1920tauzen]

Uważam, że to jest kwestia priorytetów. Trzeba policzyć ile kosztują nas nieudane transfery. Tak jak wcześniej Wam pokazałem
Zatrudniliśmy przed sezonem 2 napastników i 2 obrońców w teorii każdą z tych pozycji powinniśmy mieć zabezpieczoną, a w praktyce na obu zimą będziemy się pewnie wzmacniać, to znaczy, że dochodzą nam 2 dodatkowe kontrakty. Nie znam wynagrodzeń zawodników, ale wiem jakie są widełki w 2 lidze i sądzę, że pensja 2 piłkarzy na poziomie 2 ligi to pensja solidnego dyrektora sportowego.

ile zarabia Dyr i kogo w tej kwocie sensowniejszego proponujesz?

nie wiem ile kosztuje Dyr, ale skoro trener już rezygnuje z niego i powołuje juniora to sensowniejsze jest nie zatrudniać w ogóle takich piłkarzy prawda niż wydawać kasę w błoto?

[jajo]

a ja mysle ze wzmacniac sie w ataku nie bedziemy.
Kowalczyk rzeczywiscie na razie jest porazka transferowa, ale cos tam slychac ze po przepracowaniu zimy w klubie na niego licza. Szczepaj raczej spelnia zalozenia.

ile kosztuja? spytalem ile zarabia Dyr i kogo widzisz za niego w tym budzecie.

Dorcia - koszty mamy duze, ale one generuja tez przychody. wiekszosc 2ligowcow too np. nie ma sklepiku klubowego, a my mamy 2. to sie wiaze pewnie z 10 etatami. to taki najprostszy przyklad. jak wszyscy wiemy to nie sa to martwe koszty, tylko szybko zwracajaca sie inwestycja.

[1920tauzen]

Jeśli nie wzmocnimy się w ataku i liczymy na Kowalczyka to możemy skończyć tą dyskusję bo po prostu nie celujemy w awans i wtedy faktycznie nie ma sensu się napinać tylko spokojnie dograć sezon bo spaść nie spadniemy.

[NG1920]

Jakie to wszystko jest przecież proste. Wystarczy tylko nie zatrudniać tych, którzy nie wypalą, a zatrudniać tych, którzy na bank będą wzmocnieniem. Przecież to nie może być trudne prawda? Dobrze, że w PSG się nie machnęli i Ramos gra w każdym meczu, a Messi notuje wspaniałe liczby. Całe szczęście, że Werner w Chelsea strzelał od pierwszego meczu nie?

Rozumiem, że trzeba patrzeć z dwóch stron na każdy problem i szukać konsensusu, ale mam wrażenie, że przez te 3 miesiące nie napisałeś ani jednego pozytywnego posta na temat Ruchu, a tylko pi***olisz jaki jesteś mądry, jak zarząd chujowo postępuje i, że przecież to wszystko szło zrobić inaczej i byśmy byli już w lidze europejskiej, bo by nam gratis dorzucili do zasług.