Znicz Pruszków- Ruch Chorzów. 23.10.2021, godz. 14:00

[tynbydziedobry]

Moim zdaniem to był nasz najgorszy mecz w tym sezonie.

Od 3/4 kolejek każdy kolejny to najgorszy mecz w sezonie. Może być jeszcze gorzej? To jo nie chca z Olimpia tego widzieć.

[lacky24]

Ci wielcy znawcy sportu, psychologii, zarzadzania zespolem, wlasnie udawadniaja slowa Berety, ktory chcial dluzyszy kontrakt z tego powodu, ze jak przegra 2-3 mecze, to go beda chcieli wyrzucic. Brawo WY!

[DuRczok]

Serio gdziekolwiek w Polsce zwalnia sie trenera robiącego wyniki ponad stan po 2, 3 meczach? Ochłoń.

[adamo_R]

Pisałem to na samym początku sezonu i to powtórzę !
Skrobacz straci szatnie, ma swoich pupilków i na nich stawia, reszta dostaje ochłapy lub w cale nie wchodzi.. Do póki były wyniki wszystko ok, ale gdy niema w drużynie zdrowej rywalizacji i brak wyników to nie oczekujcie cudów. Kilku zawodników od kilku kolejek nie powinno wychodzić na boisko, a nadal widnieją w 1 składzie za co ? ... Z tym trenerem nie będzie awansu, wypad zanim obudzimy się w czarnej du***.

W punkt.

[Slawko]

Ech kibice sukcesu...
Wszyscy jak jeden grają na takim samym, żenującym poziome, czyli ewidentnie jest zjazd formy fizycznej i tyle.
Złapią oddech, mam nadzieję że jeszcze w tym roku i będzie ok.

Obecny sztab trenerski nie miał za bardzo czasu przed sezonem na przygotowania, zwlaszcza kondycyjne, tym jedynie można to tłumaczyć.

[heli]

Nie odniosę się do samego meczu bo nie wiele widziałem
nie bardzo rozumia, czemu jak ktoś napisze, że zagrali słabo czy narzeka, że przegrali to jest od razu kibicem sukcesu,
Bo inaczej to mamy wg ciebie trenera i piłkarzy sukcesu, którzy na szczęście trzeźwo wypowiadają się po ostatnich dwóch meczach oraz o pierwszej połowie z Radunią, że zagrali słabo.
To już sztab i drużyna musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy są wstanie i co zrobić obecnie by było lepiej, a my możemy sobie tylko spekulować, dyskutować.
Takie prawo kibica chwalić po dobrych meczach i narzekać po słabych.

[19HKS20]

Momy za krótko ławka rezerwowych i tyla w temacie.

[RNK95]

Przy naszym ustawieniu i pomyśle na grę przygotowanie fizyczne to podstawa. Jeśli nie ma pressingu i odbioru piłki na połowie rywala, robimy sobie luki z tyłu, co przy braku Kasolika i Mokrego, słabszej formie Ecika i Fosy, musi się kończyć źle. Dlatego dziwię się Skrobaczowi, że na trudniejszy kadrowo okres nie zdecydował się zmienić ustawienia, zagrać na 4 z tyłu, może trochę nastawić na kontrę, stały fragment, ostatecznie zawsze lepiej zremisować niż przegrać. Ostatnie wyniki to ewidentnie zmęczone nogi, w konsekwencji niedokładne podania, głupie straty, elektryczność i błędy w obronie. Ławka rezerwowych jest nie tyle krótka, co prawdopodobnie znacznie słabsza niż wymaga tego poziom ligi, paru graczy, którzy wyróżniali się w lidze niżej, prawdopodobnie nie dojechało sportowo do 2 ligi, albo potrzebują więcej czasu na rozwinięcie się i dostosowanie. Tak czy owak nie zmienia to faktu, że jeśli chcemy grać o 1 ligę, musimy się wzmocnić, bo wchodząc do 1 ligi z piłkarzami, którzy mieli ciężko w 2 lidze, szybko możemy stamtąd zlecieć, a stabilizacja i stopniowy rozwój przy całej atmosferze wokół klubu, odbudowie to podstawa. Spadek mógłby negatywnie wpłynąć na cały klub, ostudzić nastroje, sprawić, że wiele osób pogodzi się z losem drugoligowego klubu przez kilka najbliższych lat. Nie można stać się ligowym dżemikiem, cały czas musimy się stopniowo rozwijać. Wszystkie swoje mecze w tym sezonie, które zagraliśmy dobrze, wynikały z tego, że rywal nie miał czasu na złapanie oddechu i luzu w grze, pressing zaczynał się od Szczepana i niekiedy przez całą połowę przeciwnik nie podchodził pod naszą bramkę z groźniejszą akcją. Dotrwać do przerwy, złapać tyle punktów ile się da, zimą pożegnać paru graczy, dla których brak perspektyw w Ruchu, a postawić na 3-4 do walki o pierwszy skład i większą konkurencję.

[west72]

Przy naszym ustawieniu i pomyśle na grę przygotowanie fizyczne to podstawa. Jeśli nie ma pressingu i odbioru piłki na połowie rywala, robimy sobie luki z tyłu, co przy braku Kasolika i Mokrego, słabszej formie Ecika i Fosy, musi się kończyć źle. Dlatego dziwię się Skrobaczowi, że na trudniejszy kadrowo okres nie zdecydował się zmienić ustawienia, zagrać na 4 z tyłu, może trochę nastawić na kontrę, stały fragment, ostatecznie zawsze lepiej zremisować niż przegrać. Ostatnie wyniki to ewidentnie zmęczone nogi, w konsekwencji niedokładne podania, głupie straty, elektryczność i błędy w obronie. Ławka rezerwowych jest nie tyle krótka, co prawdopodobnie znacznie słabsza niż wymaga tego poziom ligi, paru graczy, którzy wyróżniali się w lidze niżej, prawdopodobnie nie dojechało sportowo do 2 ligi, albo potrzebują więcej czasu na rozwinięcie się i dostosowanie. Tak czy owak nie zmienia to faktu, że jeśli chcemy grać o 1 ligę, musimy się wzmocnić, bo wchodząc do 1 ligi z piłkarzami, którzy mieli ciężko w 2 lidze, szybko możemy stamtąd zlecieć, a stabilizacja i stopniowy rozwój przy całej atmosferze wokół klubu, odbudowie to podstawa. Spadek mógłby negatywnie wpłynąć na cały klub, ostudzić nastroje, sprawić, że wiele osób pogodzi się z losem drugoligowego klubu przez kilka najbliższych lat. Nie można stać się ligowym dżemikiem, cały czas musimy się stopniowo rozwijać. Wszystkie swoje mecze w tym sezonie, które zagraliśmy dobrze, wynikały z tego, że rywal nie miał czasu na złapanie oddechu i luzu w grze, pressing zaczynał się od Szczepana i niekiedy przez całą połowę przeciwnik nie podchodził pod naszą bramkę z groźniejszą akcją. Dotrwać do przerwy, złapać tyle punktów ile się da, zimą pożegnać paru graczy, dla których brak perspektyw w Ruchu, a postawić na 3-4 do walki o pierwszy skład i większą konkurencję.

Nic dodać nic ująć. Trafne moim zdaniem podsumowanie ostatnich meczów. Jeśli mamy atakować pierwsza ligę to teraz trzeba zweryfikować kto może nam w tym pomóc i ewentualnie po awansie dalej być w tej drużynie a dla kogo 1 Liga to już zdecydowanie za wysokie progi i z szacunkiem ale bez sentymentów grzecznie podziękować zimą.

[kattowitz]

Tak dla wszystkich malkontentów i narzekaczy - Jeszcze 2 lata temu nie wiedzieliśmy czy klub nie zacznie od zera w A klasie a teraz niektórzy chcą nie wiadomo czego. Sztab szkoleniowy i drużyna stali się zakładnikami własnego sukcesu. Wpisuja się w słowa trenera Skrobacza:

Nam się nic nie należy za to, że jesteśmy Ruchem Chorzów. Nic nam się nie należy za to, że przy herbie jest 14 złotych gwiazdek. Ktoś kiedyś na ten sukces zapracował, ale my nie możemy się pod niego podpinać. Musimy patrzeć na to co jest dzisiaj, co jest teraz. Mamy zespół, który jeszcze niedawno grał w trzeciej lidze i zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jaki to jest przeskok. Punktowo oczywiście mamy niedosyt, bo wymienimy kilka spotkań, w których uciekły nam zwycięstwa i skończyło się remisem. Z drugiej strony były mecze, które wygrywaliśmy w większości jedną bramką. Trzeba było się nabiegać i doceniamy każdy wywalczony punkt. Chcemy ich zdobyć jak najwięcej i zobaczymy, co będzie zimą

Nic dodać nic ująć.

[west72]

To że trener realnie ocenia stan posiadania i tonuje nastroje to jego wielka zaleta. Nie pompuje niepotrzebnie zawodników, wie doskonale że mamy na ten moment wynik ponad stan. Nikt trzeźwo myślący nie oczekuje, że ta drużyna przejedzie się po drugiej lidze. Trzeba jednak popatrzeć na przekaz ludzi z klubu i tu nikt nie owija w bawełnę, że trzeba zrobić następny krok (np. wywiad z Bikiem) więc wielu z nas idąc tym tropem trochę zachłystnęło się tym co dotychczas osiągnęła drużyna. Dołki zdarzają się każdej drużynie nawet największym, ważne jest czy w krótkiej perspektywie sztab czy zawodnicy będą w stanie szybko odbudować to co grali na początku rundy. To że w tej drużynie jest potencjał widać było już w meczach sparingowych z pierwszoligowcami ale widać też, że ławkę mamy krótką i nie dającą gwarancji na utrzymanie poziomu gry pierwszej jedenastki.

[domin11hks]

Jak dla mnie cel powinnien być jeden. Walka o bezpośredni awans. Wszyscy oprócz Rzeszowa mają swoje problemy. Do zimy zostało 7 kolejek zrobić jakieś 15 pkt. W zimę solidne wzmocnienia i jedziemy z tym koksem. Jak my jako kibice nie będziemy wierzyć w awans to jak ta drużyna ma w to wierzyć!! W Sobotę wszyscy na Cichą 6 !!!

[Elmer]

Mecz meczowi nie jest równy. Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. Skądś się te powiedzenia wzięły.

Mnie martwi jedno. Wiem, że piłkarze chcą, ale dlaczego nie są w stanie. Kto coś zawalił. Bo to, że zawalił widzą chyba wszyscy. I teraz zastanawiam się czy są w stanie to szybko naprawić. Od meczu ze Stalą Rzeszów (który w 2. połowie był słaby w naszym wykonaniu) zespół pikuje. 3 tygodnie, to już czas, że powinno się fizycznie chociaż trochę odżyć. Trener informował, że w tygodniu trenowali lżej, ale lekkości nie było widać. Wręcz przeciwnie. Znicz wyglądał znacznie lepiej od nas. Piłkarsko i fizycznie.

Zawsze jestem optymistą, ale boję się, że w meczu z Olimpią znowu zobaczymy to, co w ostatnim czasie. Chciałbym się mile zaskoczyć i tego wszystkim życzę.

[piter600]

Jak dla mnie cel powinnien być jeden. Walka o bezpośredni awans. Wszyscy oprócz Rzeszowa mają swoje problemy. Do zimy zostało 7 kolejek zrobić jakieś 15 pkt. W zimę solidne wzmocnienia i jedziemy z tym koksem. Jak my jako kibice nie będziemy wierzyć w awans to jak ta drużyna ma w to wierzyć!! W Sobotę wszyscy na Cichą 6 !!!

Poloć mu bo dobrze godo
Mobilizować się i kupować bilety ci co jeszcze nie mają, tak co nos bydzie przynajmi 8 koła. A czuja, że bydzie dobry mecz i pewno naszo wygrano.

[kroy]

Na pewno brakuje kuleja który stabilizował obronę, brakowało tez mokrego który reguluje tempo gry i potrafi przejść kilku zawodników lub strzelić z daleka.
Brakuje tez solidnych rezerwowych, którzy wywierają presję na 1 skład.
Do tego nie mamy napastników którzy strzelają gole.
A mimo to jesteśmy na 2 miejscu z przewaga 3 pkt nad zespolem nr 2.
Z Olimpia cel minimum to nie przegrać i zatrzymać złą passę.