Ruch Chorzów - Wisła Puławy 16 października, 17:15

[setnik]

ten komentator to jest hiper zjeb

Poza 34 minutą gdzie cały stadion krzyczy " JAZDA Z ku***mi!!!" a w TV komentarz "Piłkarze Ruchu dostają mocne wsparcie z trybun!" To nie było tworzenia drugiej rzeczywistości.

Co do sędziego, to okazuje się ,że powinien anulować drugiego gola dla nas. Faktycznie Kowalski faulował bramkarza z Puław. Natomiast cały mecz prowadził w sposób zbyt drobiazgowy. Żle się to oglądało.

Oglądałem mecz na żywo na stadionie oraz wideo na tvp sport. Po wyjściu ze stadionu miałem wrażenie że była to katastrofa w wykonaniu naszych piłkarzy. Po weryfikacji wideo widać ,że o porażce przesądziły indywidualne błędy.

Szkoda straconych punktów, natomiast trzeba się otrząsnąć i jadymy dalej!!! My som Ruch!!!

[niebieskifanatyk]

Pierwsza połowa to była tragedia, grali na chodzonego. W drugiej już było lepiej, ale gdy tylko piłka sie znalazła w okolicach naszego pola karnego to śmierdziało golem. Z trybun wyglądało tak jakby sędzia wszystko gwizdał na korzyść Wisły, jeszcze ten gol który został później anulowany to było dopełnienie. Nie rozumiem też zmian w 90 minucie ?! Trener zaspał czy o co chodzi ? Bo nie da się tego logicznie wytłumaczyć. Jedyny plus taki, że nie mamy już tego ciężaru niepokonanych na plecach i może chłopaki z chłodnymi głowami zaczną grać lepiej.

[mody Ruch]

Jeśli trener na mecz z Pruszkowem nie zmieni nic w składzie to zacznie mnie to niepokoić. Z przodu Szczepan, Kowalczyk i Żagiel. Ławka przyda się Fosie i Ecikowi.

Noi tu je problem jak Ecik i Fosa spadek formy to jestesmy druzyna na srodek tabeli...

[west72]

Z perspektywy trybun, bo nie miałem jeszcze okazji zobaczyć w tv wyglądaliśmy tragicznie. I nie chodzi mi o formę sportową, tylko podejście do meczu. Panowie piłkarze, kibice nie wygrają meczu na trybunach, każdy musi wybiegać swoje. Tego mi dziś zabrakło. Wyglądaliśmy momentami jak dzieci we mgle, a nie wicelider. Stanowczo i zdecydowanie koniec z takimi meczami przy C6. Rozumie, że może być trudno o mobilizację podczas agrowyjazdów, ale stracić kolejne punkty u siebie śwątyni po miernej grze to wstyd. Nie ma dla mnie tłumaczenia, że Puławy ograły Stał.,że grają super z kontry. Dziś zabrakło jaj naszej drużynie. Obrona bez Kasola to inna formacja, pomoc zupełny dramat. Staram się nie oceniać indywidualnie i dziś zawiedli wszyscy.
W sumie może i dobrze, że w takim meczu i na takim etapie rozgrywek, bo może ostudzi to nasze kibicowskie rozgrzane głowy i sprowadzi na ziemię zarówno nas jak i piłkarzy. Trener Kotas dobrze ocenił naszą drużynę, po meczu w Ostródzie , że wiele brakuje wielu naszym piłkarzom aby prezentować poziom co najmniej pierwszoligowy. Nie wiem czy Ecia i Fosa grają za zasługi za dotychczas, czy wygrywają rywalizację w trakcie tygodniowych cykli ale jeśli tak jest, to pewnie zimą kilku zawodników pożegnamy chcąc walczyć o awans. Praktycznie zmiennicy nic nie wnoszą do naszej gry, i nie da się tego tłumaczyć tym, że mało grają, bo nie dają podstaw do tego by dostać więcej minut i to bardziej niepokoi niż dzisiejsza porażka.na dziś Szczepan i Kowalczyk jak i pewnie Biskup nie są wartością dodaną a tego powinno się oczekiwać od napastników. Siła strzałów z prawie stojącej piłki tych PANÓW to śmiech na sali. Kopią jak baby. Rozumie, że może nie być farta, że dzień konia ma bramkarz, ale jak uderzasz po ziemi że piłka ledwo się toczy to nic z tego nie będzie.Do dzisiejszego meczu byłem trochę zbyt pozytywnie nastawiony do tego co gramy, ale dziś Wisła pokazała nam miejsce w szeregu. Jeśli nasi mają jaja to odbija sobie z nawiązką w Pruszkowie, jeśli uznają to za wypadek przy pracy to szybko roztrwonią to co zyskali dotychczas. Oby hasło PPD wróciło do łask bo chyba co nie którzy zbytnio obrośli w piórka po dotychczasowych wynikach.
Wierni po porażce
Dumni po zwycięstwie ciągle obowiązuje wśród kibiców, teraz zobaczymy czy charakter ma drużyna.
.

[pko]

{login on]
Moje zdanie: to nie Wisła zagrała dobry szpil ino Ruch zagroł bardzo słabo. Wiśle od pierwszych minut nikt lub prawie nikt nie przeszkadzoł
Koniec AMEN
No i wreszcie widać zmęczenie materiału Fosa i Mody Ecik (zwłąszcz drugi dychajom rękawami już przed 45 minutom) a młodzi bez starych to prezentujom ledwie środek tebeli
No i zapominomy że to je 3 liga a tam tego typu wpadki to norma
I owszem mogymy na koszulkach odchaczyć awans (oby) ale dalej nie som my w stanie podskoczyć więc czy to ma sens bez planu na zaś?
Sorry Dyr to ... no dobra kin9
{login off}

[WolnyLogin]

Nastąpiło to, czego spodziewaliśmy się od kilku spotkań, czyli porażka. Widać, że drużyna jest w dołku, ale gramy ciągle żelazną jedenastką, a zmiennicy nie wnoszą zbyt wiele jakości. Jesteśmy za wolni, zbyt schematyczni, za bardzo przewidywalni i jakby o sekundę spóźnieni. Początek drugiej połowy był lepszy, ale dobrej gry starczyło na kilka minut. Naprawdę nie ma alternatywy dla Kulejewskiego? Pressing nie jest już tak przekonywujący jak na początku sezonu. Pamiętam, że wtedy większość naszych strzałów szła w światło bramki lub była minimalnie niecelna. Teraz jest walenie Panu Bogu w okno... Coś ewidentnie nie gra, te dobrze funkcjonujące chorzowskie mechanizmy się zacięły. Oby było to tylko chwilowe, wszystko w rękach naszego sztabu. Mecz widziałem w telewizji, trochę w małokomfortowych warunkach, ale sędzia ograbił Puławy z gola, a nam jedną bramkę podarował w analogicznej sytuacji. Nie bardzo rozumiem nerwów Fosy przy golu na 4:2 (żółta kartka), co tam się wydarzyło? Rzucanie przedmiotów z trybun na murawę słabe i może przynieść tylko problemy. Trzeba o tym meczu jak najszybciej zapomnieć, wziąć się w garść i dalej zdobywać punkty.

[jajo]

Serio alternatywa dla Kukejewskiego?
Bo dzisiaj babola zrobił?
A w przeciągu 12 meczów byl jednym z najjaśniejszych punktów.

To, że się nie zgodzę, że Szczepan nie jest wartością dodana to chyba nikogo nie dziwi. Pomijam dziś bramkę wepchnięta siła woli. Raczej chodzi o to, że każda akcja przez niego przechodzi. Umiem sobie wyobrazić jak dziś z Biskupem zamiast Szczepana nie kreujemy zupełnie nic.

No i gdyby Wójtowicz wykorzystał ciasteczko od Szczepana w 1 połowie, to ten mecz się mógł całkowicie inaczej ułożyć.

Sędzia fatalny, ale skrzywdzeni to się nie możemy czuć. Na żywo się wydawał ewidentny faul na Bieleckim. Z powtórek bym już tak pewien nie był.
Szerzej się skusze po powtórce, choć po porażkach mniej chętnie się to ogląda :p

[WolnyLogin]

@jajo - Kulejewski ma dużo wpadek, jest elektryczny, ale dziś jeden z jego błędów kosztował nas utratę gola, i to w momencie kiedy mogliśmy iść za ciosem i doprowadzić do wyrównania.
Wydawało mi się, że ta 100% sytuacja w 1-szej połowie to strzał Neugebauera w słupek, ale mogę się mylić. Jednak jestem pewny, że nasze wyjście na prowadzenie niewiele by zmieniło w końcowym wyniku. Mieliśmy za mało argumentów.

[jajo]

Wydaje mi się, że to ciąży za Kulejem opinia z poprzednich sezonów, zwłaszcza tych spadkowych. Z resztą tylko 7goli straconych w 12 meczach też nie brali się z niczego.

Najgorsze w sumie było, że po strzeleniu na 1-2 już nie uemilsmy tak docisnąć jak przy 0-2. Już przed tym babolem był ten nieuznany gol. Puławy umiejętnie przeniosly grę spod własnej szesnastki

Oczywiście można byłoy i ten mecz przegrać, ale to jednak byłby całkowicie inny mecz. Puławy by się musiał odkryć. Wrażenie tego, że bardzo łatwo kreowali sobie sytuacje zostało z drugiej połowy, gdy graliśmy już strasznie odkryci.

Na 99% Wójtowicz, ale nie upieram się.

[west72]

To, że się nie zgodzę, że Szczepan nie jest wartością dodana to chyba nikogo nie dziwi. Pomijam dziś bramkę wepchnięta siła woli. Raczej chodzi o to, że każda akcja przez niego przechodzi. Umiem sobie wyobrazić jak dziś z Biskupem zamiast Szczepana nie kreujemy zupełnie nic.

No i gdyby Wójtowicz wykorzystał ciasteczko od Szczepana w 1 połowie, to ten mecz się mógł całkowicie inaczej ułożyć.

@Jajo to, że Szczepan realizuje założenia taktyczne i sprawdza się w tej roli nie podlega dyskusji. Mi chodzi o to, że czasem jak drużynie nie idzie napastnik ma ten błysk i załatwia sprawę. Widać gołym okiem, że Fosa ale przede wszystkim Ecia to nie ci piłkarze z początku rundy, Szkati i Wójtowicz też nie dają tyle na ile ich stać i mamy problem z kreowaniem gry do przodu i wysokim pressingiem. Szczepan jest słaby w grze jeden na jeden., ani szybki ani dobry technik, w dodatku bez silnego uderzenia. Lisem pola karnego też bym go nie określił. Na dziś nie mamy napadziora który potrafi się przepchnąć jeden na jeden czy powalczyć w powietrzu przy stałych fragmentach. Szczepan dobrze gra tyłem do bramki ale przy słabszej dyspozycji obu 10 tek, nie ma z niego pożytku.
Co do pozostałej dwójki , to nie ma za bardzo jak ocenić ale skoro wchodzą z ławki to znaczy, że bezpośrednią rywalizację przegrywają z Danielem. Nasi młodzieżowcy też dziś słabiutko, może w Pruszkowie wyjdziemy z Wyrobą za Mokrego i z Żaglem na wahadle i Siwkiem na jednej z 10 tek. Wiem że od tego jest trener ale chyba trzeba coś zmienić bo zaczynamy być bardzo przewidywalni i nasi rywale coraz lepiej nas czytają i zabierają atuty.

[niebieskifanatyk]

Po obejrzeniu powtórek z perspektywy tv, to moim zdaniem przy ich golu który nie był uznany jest faul na Bieleckim, ale tak samo przy golu Kowalczyka też jest faul i też nie gol nie powinien być uznany. Fosa troche sie zagotował, chyba było to spowodowane tym gestem uciszania trybun przez Bartosiaka. Minus dla nas kibiców za rzucanie przedmiotami na murawę po ich golu. PZPN tylko czeka, żeby nam jakąś karę do***rdolić, nie dawajmy im ku temu powodów.

[marek79]

Widać, że trener chcę objechać sezon na jednym składzie i taktyce

Zero zmian w składzie choć niektórzy zajechani: Fosa, Niego, Janoszka.

Zero reakcji na wydarzenia na boisku. Tracimy bramka i Wisła dalej robi w naszej obronie co chce. Nie było zmiany z 3 na 4 obrońców. Wszyscy jadą po trio Dyr-Nawrocki-Kulejewski a zobaczcie sobie jakie dostają wsparcie od pomocy. Fosa zero walki na 20-25 metrze. To samo bodajże Neugi i tak pada bramka.

[Goscioo]

Bilans szpili u siebie z tego dorobku punktowego to jakas tragedia. To co powinno być naszym atutem w ogole nie dziala. Kaj jest twieRdza Cicha ?

[KOSTA]

I TE OPY KOŁO MIE CO STOŁY "dO ROBOTY NA GRUBA" ALE ŻECH ICH ZGASIŁ INO RUCH !

[grzechub]

W 82minucie powinien być karny dla nas. Murzynek ewidentnie się spóźnił i skosił Kowala, co prawda po strzale, ale to chyba nie ma znaczenia. Przy sytuacjach z bramkarzami 2x faul na bramkarzu. Kowalczyk z dobrą zmianą. Niestety Ecia, a teraz jeszcze Fosa, pod formą i chyba głównie to nie pozwala nam grać tego co na początku sezonu. Obawiam się, że zmiennicy nie dadzą nawet połowy jakości co ta dwójka...