Przede wszystkim jest więcej chopa w polu karnym. Nasze ataki pozycyjne w III lidze wylądały tak, że w polu karnym był najczęściej jeden chłop, a cała reszta rozgrywała piłkę przed obecnie jak tylko jest okazja to od razu skrzydłowi czy środkowi wbiegają w pole karne i to jest główna różnica. Nawet często Szczepana tam nie ma bo grają na niego na ścianę, ale wbiegają mu, że ma do kogo zagrać.
Kolejny raz ratuje nas Bielecki w tej sytuacji o której mówi trener, wiadomo, że przy 0-1 i w takich warunkach mogłoby być nerwowo. Trzeba przyznać, że póki co Bielecki w drugim meczu wybrania naprawdę bardzo groźne sytuacje, które jakby wpadły to nikt nie mógłby mieć pretensji do niego. Świetny mecz Szczepana z przodu. Natomiast w tym meczu cała drużyna zagrała bardzo dobrze, dzięki temu na pewno grając przy takiej pogodzie mogliśmy jednak te trochę sił zachować.
Po takim meczu na stadionie to od razu zapuszczam sobie powtórkę w TVP Sport bo, aż przyjemnie się będzie to oglądać