Zagłębie II Lubin vs Ruch Chorzów, sobota 17.04, godz. 15:00

[Ostapowicz]

wyniki bronią trenera! nie ważny styl, ta liga to typowy angielski futbol podwórkowy

młodzież Lubina nie bała się indywidualnych akcji, dużo dryblingu na skrzydłach, każdy z nich walczy o angaż do ekstraklasy, nikt nie myśli o godnym zakończeniu kariery

u nas, każdy patrzał by spokojnie przejść przez mecz i dla większości z tych piłkarzy kariera w ekstraklasie jest dla nich nierealna, dla nich liczy sie dobry wynik i awans o szczebel wyżej.

Nie zgodzę się, to prędzej u nas tacy jak Neugebauer, Bielecki czy Sikora (dziś akurat nie grał) są bliżej poziomu ekstraklasy, dziś w Lubinie nie widziałem jakiegoś mocniej wyróżniającego się piłkarza który mógłby grać w pierwszej drużynie. Był Zynek, to od razu go sprzedali, Białek też szybko poszedł, ale dziś ci ich napastnik to przerżnął chyba wszystkie pojedynki z naszymi środkowymi obrońcami.


Cufalu było sporo, pomógł bardzo pewny Kuba Bielecki i juniorskie błędy rywali. Niemniej, te końcowe parę minut to był dramat, jakby naszym odcięło prąd.

[marek79]

Za tydzień szpil dwóch drużyn co mają kupa szczyńscio w meczach.

Polonia wygrywała za Świdnicą 4:0 i mało co niy sfaliła.

[grzechub]

Mnie osobiście bardzo cieszy postawa Jakuba Bieleckiego. Wybronił nam drugi mecz z rzędu, daje duży spokój z tyłu. Dostał szansę i ją wykorzystuje, dodatkowo chłopak widać ma poukładane w głowie i chce się rozwijać, poprawił grę nogami. Dobrze, że przed tymi dwoma ostatnimi meczami przedłużyliśmy z nim kontrakt, bo już zaczęłaby się ustawiać kolejka po chłopaka.

[nrsl-halemba]

Najważniejsze 3 pkt o styl to się można pruć w ekstraklasie, a nie na poziomie okręgowym.

[west72]

Weryfikacja trwa,
Jak słucham Bereta po tych meczach ,to zastanawiam się ,czy on bardziej nie odlatuje z powodu tej serii niż zawodnicy. Mecz owszem stał na dobrym poziomie jak na tą ligę ale dzięki młodzieży Lubina a nie NIEBIESKIM. Nie czepiam się trenera ale od kilku meczy wyglądamy trochę jak by awans był już nasz i nie trzeba się zbytnio wysilać. Na razie dopisuje nam szczęście, i Kuba Bielecki trzyma nas w tej zwycięskiej serii ale chyba najwyższy czas ,żeby pokazać ,że nie pasujemy do tej ligi. Mam nadzieję ,że wszystko co najlepsze trzymamy na derby za tydzień i wybijemy Polonii z głowy pomysł na awans w tym sezonie. Oczywiście w kilku meczach mieliśmy zabójcze końcówki ale mam wrażenie ,że w tej rundzie nie deklasujemy przeciwników naszym przygotowaniem fizycznym i nie widziałem w tej rundzie ,może poza Ślęzą drużyny której zawodników w meczu z nami łapały skurcze. Cytując klasyka.... "" lepiej mądrze stać niż głupio biegać"" jakoś nie mogę tego powiązać obecną drużyną RUCHU a mamy wszystkie powody ,żeby tak myśleć i tak to wyglądało w wielu meczach w niedokończonym zeszłym sezonie. Dopóki jednak będziemy wygrywać nie mam podstaw ,aby krytykować
któregokolwiek piłkarza lub trenera........Naszym celem jest awans i jeśli będzie zrealizowany to sam będę nosić ich na rękach

[Elmer]

Pamiętacie sezon 2011/2012. Ja pamiętam te wpisy tutaj. Prawie zdobyliśmy mistrza. Jasne, Legia wiele zrobiła, aby go nie zdobyć, ale liczy się cały sezon, a nie walory artystyczne. Jeśli zespół teraz ma kryzys i wygrywa to dobrze. Co będzie jak forma wzrośnie. Nie można cały sezon mieć wysokiej formy

Rywale zawsze w tej lidze się na nas spinają. I tak będzie szczególnie na wyjazdach, gdzie mamy Stal Brzeg (u nas ledwo 3:2), Lechię Zielona Góra (nieobliczalni), Gwarek Tarnowskie Góry (pamiętamy tamten sezon, na 200% się zepną) i Pniówek Pawłowice (tam to będzie jazda na sporo kartek, oby awans był już wtedy zapewniony) i Zabrze II (być może z kibicami). Jeśli ktoś przy takim terminarzu myśli, że awans mamy w kieszeni to byłby szaleńcem.

Pamiętam sezon 95/96, gdzie po super jesieni wiosną miał być spacerek, a stresu trochę było (porażka na Szombierkach, u siebie z Zawiszą).

Gdyby mi ktoś w lutym pokazał taką tabelę na połowę kwietnia to bym brał bez wahania. A z ocenami poczekajmy do końca sezonu. Wszyscy ciągną wózek w tą samą stronę, to pewne.

PS. W drodze do Esy (wierzę, że tam w końcu wrócimy) najtrudniej wyjść jest właśnie z III lub IV ligi. Jakby się teraz nie udało to za rok będzie jeszcze trudniej.

[marek79]

O to właśnie chodzi. Najtrudniej wyjść z 3 ligi. Wychodzi jedna drużyna. Jedna. Ta co zdobędzie NAJWIĘCEJ punktów a nie najładniej grająca. W 2 i 1 lidze jest już łatwiej bo awansują 2 a 4 następne grają w barażach.
W takiej 3 lidze jak nasza przy tak punktujaącej Polonii i Ślęzie trzeba te mecze wygrywać brzydko. Tu nie ma miejsca na piękną grę.

[jajo]

ale tu nie chodzi o brzydka gre, tylko kupe farta.
brzydka gra to jest taka ze prowadzisz 1-0, nie kreujesz dalej sytuacji, ale przeciwnik nie ma podejscia i nie tworzy zagrozenia. i to mozna nazwac zaplanowana taktyka nastawiona na zdobywanie punktow za wszelka cene.

za to jak przeciwnik pudluje niepilnowany z 5 metra, a ty w koncowce wybijasz na pale to nie jest to zadna taktyka tylko kupa farta.

oczywiscie awans jest najwazniejszy, ale nawet w 2 lidze juz nas beda za to karcic.

[Goscioo]

ale tu nie chodzi o brzydka gre, tylko kupe farta.
brzydka gra to jest taka ze prowadzisz 1-0, nie kreujesz dalej sytuacji, ale przeciwnik nie ma podejscia i nie tworzy zagrozenia. i to mozna nazwac zaplanowana taktyka nastawiona na zdobywanie punktow za wszelka cene.

za to jak przeciwnik pudluje niepilnowany z 5 metra, a ty w koncowce wybijasz na pale to nie jest to zadna taktyka tylko kupa farta.

oczywiscie awans jest najwazniejszy, ale nawet w 2 lidze juz nas beda za to karcic.

popieram, ja już typował 1:1 z Zagłebiem i gdyby nie właśnie mega fart to byśmy tego szpilu nie wygrali. I nie pomogłoby teraz nic (granie do końca, 95 minuta, sędzia). Ale popieram też to że dopóki wygrywają nawet na farcie nie mamy prawa za mocno marudzić, Takimi fartami i takimi wynikami sie robi awans. Teraz trzeba zrobić kolejny krok i nie przegrać z Polonią a awans będzie coraz bliższy. Idealny scenariusz to wygrana i niech do końca inni się martwią jak nas dogonić. Biskup przy Idziku zgasł. Robi swoje tyłem do bramki ale brakuje jeszcze takiego instynktu typowego snajpera.

[Elmer]

Nie oczekujmy od Kuleja spokoju. Przecież on cały czas wygląda jakby był na minie. Nie takie zespoły w nerwowych końcówkach traciły głowę.

Ze Ślęzą pięknie nam wyszło, teraz rzeczywiście zabrakło chłodnej głowy. To jest do wytrenowania. Schemat w sumie prostszy niż SFG.