MNCH pisze: ↑15 wrz 2020, o 10:57
Pisz tak dalej a łoni z Lechem przedłużą kontrakt
do 2030
Zauważyliście, że ostatnio w naszym klubie z zawodników ofensywnych, robi się takich, którzy obecnie mają więcej zadań defensywnych aniżeli myślenie o grze do przodu ?
Jak patrze po tych chłopakach na skrzydłach, czy nawet ze środka, kiedy jeszcze w tamtej rundzie odważniej i częściej dryblowali, strzelali z dystansu... To teraz ci sami ludzie biegają w zupełnie innych sektorach boiska, nie myśląc już nawet o podobnym usposobieniu do gry jak kiedyś.
Ja wiem, że gra obronna wygląda tak jak wygląda ale to nie jest chyba metoda żeby w takiej pół amatorskiej lidzie zabijać cug na brama tych młodych chopów.
Teraz możemy sobie tylko gdybać (w sumie to forum zawsze od tego właśnie było) ale nie wierzę, że wychodząc na drugą połowę w Bytomiu obrona wyniku i takie powściągliwe granie w stylu "czekamy aż nam strzelą" to jest najlepsze wyjście z sytuacji. Pokazały nam to wcześniejsze mecze, że to nie jest poziom piłkarski, który gloryfikuje taki styl gry. To było idealne w ekstraklasie kiedy z Fornalikiem tak graliśmy... ale wykonawców też mieliśmy trochę innych.
A obecnie ? To się raz na jakiś czas uda i to dowieziemy do ostatniego gwizdka ale na litość boską, my nie gramy naprzeciwko Realu czy Barcelony tylko drużynom z Żmigroda, Kluczborka czy Bytomia. My nie musimy tak bojaźliwie podchodzić do naszych rywali, tym bardziej że jak widać dla nas zaliczka jednej bramki to żadna zaliczka : /
Walka walka walka a nie granie z kalkulatorem w ręce "może tyle wystarczy do wygrania"
W tej lidze jest tyle błędów wynikających z braku umiejętności, bubli bramkarzy, złego ustawiania się bez piłki, że w tym trzeba szukać możliwości do zwycięstw w następnych meczach.