Marcin Waszczuk odpowiada na pytania?

[Thoth]

Czy Prezes albo pracownicy merytoryczni klubu mogą potwierdzić wizytą tajemniczych inwestorów?

i czy aby nie są to persony pokroju Vanny Ly i Matsa Hartlinga bo nawet to że ktoś się pojawił idąc przykładami z innych klubów nie dawo pozytywów.

[Wela]

W dniu 21.11 w godz. 14.00 - 18.00 odbyło się spotkanie z zainteresowanym inwestorem z Belgii. Inwestorzy /na życzenie/ zostali zapoznani z infrastrukturą Klubu, przedstawioną przez pracowników Ruchu. Następnie miało miejsce spotkanie z prezesem Ruchu i pracownikami merytorycznymi.
Ostatnią i kluczową częścią pobytu inwestora było spotkanie z akcjonariuszami, na którym została przedstawiona sytuacja Klubu i oczekiwania obu stron, akcjonariuszy i inwestora. Kolejne spotkanie ma zostać zaplanowane w pierwszej połowie grudnia.

pyRsk!

Czy Prezes albo pracownicy merytoryczni klubu mogą potwierdzić wizytą tajemniczych inwestorów?

Mauryc1990, a jak myślisz? Inwestor pozostaje owiany - nazwijmy to: tajemnicą handlową, bo tego wymaga dobro Ruchu!
"Sprytnych inaczej" jest wielu...

Ważne, że Prezes, akcjonariusze i przedstawiciel drużyny i pracowników mogą poznawać firmę i mieć czujne oko.

Thoth, nie, to nie są żadne Vanny ani inne Ly

Somebody_correct, tyle podajemy do publicznej wiadomości, ile zostało wyżej napisane. Musisz zrozumieć, że trzymanie szczegółów w tajemnicy, to obrona przed cwaniakami z innych klubów...

Dla mnie ważne jest to, że teraz i zarząd i akcjonariusze znają firmę i szeroko możemy ich poznawać, prześwietlać, itd. Do tej pory robiłem to sam. Jeśli prezentowany przez inwestora plan wejdzie w życie, to mamy dla Ruchu długoterminowy plan rozwoju. Pozostaje pytanie, czy dogadają się z akcjonariuszami...

pyRsk!

[mihau]

Nie chcę być złym prorokiem, ale pozwolę sobie na odpowiedź - nie dogadają się.
W jaki niby sposób się mają dogadać ? Jak głównych akcjonariuszy mamy trzech i są to 3 zupełnie różne podejścia do tematu.

Bik - wg mnie traktuje Ruch jak popsutą zabawkę - niby jest sentyment, niby działa na rzecz Ruchu, ale jak przychodzi do konkretów to wielkie g....

Kurczyk - tutaj chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć podejścia stalowej twarzy do Ruchu - wystarczy wspomnieć zabezpieczenia i ewentualna kasa, wtopiona, którą trzeba odzyskać za wszelką cenę i tego trzeba pilnować - oto jego podejście. Paradoksalnie przy nim jest największa szansa na normalność. A pojawi się ona wtedy jak Kurczyk znajdzie nabywcę na swoje udziały. Nie wiem, być może tajemniczy inwestor ??

Miasto i Miś Koala - no tutaj podejście się w ostatnim czasie nieco zmieniło i to wszyscy widzą. Wielki foch z przytupem na całego możemy zaobserwować na każdym kroku i Miś Koala pokazuje jak się dziecko obraziło w każdym aspekcie. Chociażby nieobecność i ostentacyjne olanie przedstawicieli biznesu chorzowskiego w zeszłym tygodniu. A takich przykładów można tutaj na pęczki przytaczać.

Problem jest taki, że przy stole siedzi 3 graczy - każdy ma zamiar pozostałych wydymać. Teraz niby chce się dosiąść czwarty - kwestia tylko czy on ma zamiar dymać, czy da się wydymać przez pozostałych...

[Elmer]

Już są pierwsze filmy z wczorajszym rozmów
https://www.youtube.com/watch?v=jB83JtlgW3E

[mauryc1990]

Mauryc1990, a jak myślisz? Inwestor pozostaje owiany - nazwijmy to: tajemnicą handlową, bo tego wymaga dobro Ruchu! 
"Sprytnych inaczej" jest wielu... 

Wela, nie pytałem tutaj o kto jest tym tajemniczym inwestorem, tylko o potwiedzenie przez inne osoby poza Tobą, że jakieś spotkania miały miejsce.

Być może to przypadek, ale info o przybyciu potencjalnych sponsorach pojawiło się w czasie powołania RN.

[Wela]

Mauryc1990, a jak myślisz? Inwestor pozostaje owiany - nazwijmy to: tajemnicą handlową, bo tego wymaga dobro Ruchu!
"Sprytnych inaczej" jest wielu...

Wela, nie pytałem tutaj o kto jest tym tajemniczym inwestorem, tylko o potwiedzenie przez inne osoby poza Tobą, że jakieś spotkania miały miejsce.

Być może to przypadek, ale info o przybyciu potencjalnych sponsorach pojawiło się w czasie powołania RN.

Mauryc1990, rozumiem Cię. O to już musisz pytać akcjonariuszy, prezesa i paru pracowników, ale myślę, że za kulisami Chopcy już to sprawdzili.

Zbieżność z WZA to już wybór inwestora, ale to bez znaczenia dla rozmów.

pyRsk!

[viRo_BJJ]

Potwierdzone byli.

[somebody_correct]

To co teraz kazdy kto wysmiewal ladnie przeprosi:)?

[scaneRboy]

Ja nie zauważyłem, żeby ktoś tu akurat wysmiewal. Raczej wszyscy mamy duży dystans do tej sprawy, każdy by chciał.

[somebody_correct]

Dobra dobra:) sam nie wierzylem ale nie pisalem o swoich niedowierzaniach:) w zyciu lepiej nie mowic jak sie nie wie co w trawie piszczy lub nie..

[Wela]

Dobra dobra:) sam nie wierzylem ale nie pisalem o swoich niedowierzaniach:) w zyciu lepiej nie mowic jak sie nie wie co w trawie piszczy lub nie..

Somebody_correct, po pierwsze nikt tu nie jest świętą krową i nie obraża się , a po drugie, po tych wszystkich ciulaniach, krętactwach i innych szwindlach przez długie lata, ta nieufność i ostrożność to naturalna rzecz, a że z szyderą w tle , to czułem się jak w armii - tam są podobne klimaty...

Sam nie mam pojęcia, jak ostatecznie zachowa się inwestor, bo choć z mojego punktu widzenia, to DOKŁADNIE Ruch pasuje idealnie do ich strategii i rozwoju, ale co tam siedzi w ich głowach? Tego nie wie nikt...

Marzyć wolno... więc gdyby inwestor miał pakiet większościowy i inwestował w Ruch, za pół roku doszłoby do referendum i zmiana łysego, a Simon zostałby nowym prezydentem, to przyszłość Ruchu miałaby się dobrze...

Jak to Wiro ujął, że zobaczymy za 5 lat, czy Wela będzie z nami, to dodam, że za te 5 lat chciałbym wznosząc razem toasty, rok po roku coraz wyżej w lidze, aż do Ex, wspominać - "a pamiętacie 5 lat temu, jak byliśmy na dnie, kto z nas wierzył w 15 Majstra..."

DZISIAJ TO MARZENIA, ALE JEŚLI MARZENIA SPEŁNIAJĄ SIĘ, TO MY JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE!

Ten inwestor to tylko część planu WALKI O WIELKI RUCH!!! Za 5 lat NIKT NAS NIE ZATRZYMA!!!

AVE RUCH!

pyRsk!

[Radvan138]

Dobra dobra:) sam nie wierzylem ale nie pisalem o swoich niedowierzaniach:) w zyciu lepiej nie mowic jak sie nie wie co w trawie piszczy lub nie..

Vana Ly i inne kretacze juz sie tez pojawiali. Ba juz nawet unowy podpisywali

[manek67]

Panowie moderatorzy, skoro Pan Waszczuk nie pełni w naszym klubie już żadnej funkcji to temat chyba do zamknięcia, co?

[viktor]

"...Panie on tu drugi po Bogu ..." Tak właściwie z czyjego ramienia pan Waszczuk działa w klubie ?

[Wela]

Radvan138,
przyjąłem do wiadomości. Wiele razy pisałem o tym, że mam świadomość - jak wyjdzie z inwestorem, to będzie za***iście, ale jak nie wyjdzie, to Waszczuk bydzie Vinny Ly tej sytuacji...

Viktor, widzę, że Waszczuk kuje w oczy, ale chciałbym Cię uspokoić. Nie działam w samym Klubie. Panowie z miasta bardzo skutecznie mnie z niego eliminują.

Simon, także przyjąłem do wiadomości...
Nie zawsze można być tam, gdzie się chce.
Dziwię się tylko tej komunikacji, gdzie poinformowałem Wiro i Ciebie, że nie dam rady być w niedzielę z powodów rodzinnych i że spotkamy się w tygodniu, a tu znowu publiczna konwersacja o z takim podsumowaniem...
Przyjąłem Twoją opinię z pokorą...

Manek67, słuszna uwaga. Temat można zamknąć. Waszczuka można zbanować. Już nie jest potrzebny.

pyRsk!