Marcin Waszczuk odpowiada na pytania?

[manek67]

Już? Chłopie, piszesz jakbyś ch** wie co zrobił. Dla mnie na ten moment jesteś atencjuszem i tyle. Za takie celebryckie zachowanie jeszcze niedawno szybciutko byłbyś usunięty.
Drugi raz sie umawiasz z chłopakami i nie przyjeżdżasz a do pisania postów na fejsie pierwszy. Ogarnij sie jak chcesz być tolerowany. Temat do zamknięcia

[Wela]

Już? Chłopie, piszesz jakbyś ch** wie co zrobił. Dla mnie na ten moment jesteś atencjuszem i tyle. Za takie celebryckie zachowanie jeszcze niedawno szybciutko byłbyś usunięty.
Drugi raz sie umawiasz z chłopakami i nie przyjeżdżasz a do pisania postów na fejsie pierwszy. Ogarnij sie jak chcesz być tolerowany. Temat do zamknięcia

Manek67, w którym miejscu i co piszę, że tak twierdzisz? Pokaż mi to, bo nigdzie tak nie napisałem.
Celebryckie zachowanie? W którym miejscu tak oceniasz moje zachowanie? Jeśli tak oceniasz, mój kontakt z ludźmi na FB, to jesteś w błędzie!
4 miesiące temu szedłem na rzeź, ale szedłem z miłości do Ruchu!
Teraz cieszę się, że idzie ku normalności, że możemy uporządkować długi i że sportowo dobrze to wygląda... Nie wolno mi się cieszyć?

Z chłopakami umawiam się i zabiegam o spotkanie od CZTERECH MIESIĘCY! Wtedy nie było do mnie zaufania... Teraz także ja zabiegałem o spotkanie, bo chcę dalej walczyć o Ruch! I widzę ogromne możliwości!
Tydzień temu nie dogadaliśmy się, a dzisiaj - z mojej winy, bo miałem gości z daleka, nie mogłem podjechać. Zadzwoniłem i przeorosilem Wiro i Simona. I dalej chcę się spotkać w tygodniu.

Przez 3 miesiące nie miałem czasu dla rodziny. Ostatni miesiąc, żeby mieć za co żyć, także wyjeżdżam, bo z pracy zostałem zwolniony z dnia na dzień i pensji nie dostałem do dziś... A kto wie, co jeszcze się wydarzy... więc dzisiaj nie mogłem.
To jednak nie powinien być problem, jeśli obie strony chcą się spotkać...

Temat oczywiście można zamknąć...

pyRsk!

[viRo_BJJ]

Marcin ja jestem ostatni do prania brudów na forum i rozumiem, że może komuś coś nagle wypaść, ale...... nie obdzwaniam ludzi i nie opowiadam, że ktoś nie chce się ze mną spotkać, bo po 1 to nie jest prawdą, a po 2 życie to szybko zweryfikowało, po 3 Ci ludzie znają nas o wiele lepiej niż Ciebie i zaraz mówią, co opowiadasz. Mówisz, że byłeś w armii przez większość życia i to nie pozwalało Ci bywać na meczach Ruchu... ok przyjmuje, ale w armii nie było też internetu, żeby pisać na forum?
Nikt Cię nie chce banować, czy odstawiać, tylko tutaj też jest tak jak w wojsku, każdy musi znać swoje miejsce w szeregu, także prośba nie odwracaj kota ogonem i nie rób z siebie ofiary.
Doceniam pewne rzeczy, jakie zrobiłeś i chyle przed nimi czoła, po 1 Prezes blisko kibiców, piłkarzy i AP, wyjazdy do dzieci na obozy ( dla mnie mistrzostwo świata ) , sponsor był, znam jego nazwę i 3mam kciuki bo wiem, że to Twoja inicjatywa, jeteś otwarty i uparty, masz dobre cechy, które działają na duży plus, ale ,wracając do tematu, to co podkreślił Manek, w ciągu 4 miesięcy jesteś bliżej Ruchu, pamiętam jak poznaliśmy się chyba z rok temu za czasu Prezesa Chrapka na 1 spotkaniu z p. Bikiem. Przez te 4 miesiące napisałeś więcej postów na forum i FB niż ja przez całe swoje życie.
Prywatnie lubię Cię, w wielu tematach mamy podobne zdanie, ale w jednym się zasadniczo się różnimy, my działamy i o tym nie piszemy, Ty tylko piszesz.

[Wela]

Marcin ja jestem ostatni do prania brudów na forum i rozumiem, że może komuś coś nagle wypaść, ale...... nie obdzwaniam ludzi i nie opowiadam, że ktoś nie chce się ze mną spotkać, bo po 1 to nie jest prawdą, a po 2 życie to szybko zweryfikowało, po 3 Ci ludzie znają nas o wiele lepiej niż Ciebie i zaraz mówią, co opowiadasz. Mówisz, że byłeś w armii przez większość życia i to nie pozwalało Ci bywać na meczach Ruchu... ok przyjmuje, ale w armii nie było też internetu, żeby pisać na forum?
Nikt Cię nie chce banować, czy odstawiać, tylko tutaj też jest tak jak w wojsku, każdy musi znać swoje miejsce w szeregu, także prośba nie odwracaj kota ogonem i nie rób z siebie ofiary.
Doceniam pewne rzeczy, jakie zrobiłeś i chyle przed nimi czoła, po 1 Prezes blisko kibiców, piłkarzy i AP, wyjazdy do dzieci na obozy ( dla mnie mistrzostwo świata ) , sponsor był, znam jego nazwę i 3mam kciuki bo wiem, że to Twoja inicjatywa, jeteś otwarty i uparty, masz dobre cechy, które działają na duży plus, ale ,wracając do tematu, to co podkreślił Manek, w ciągu 4 miesięcy jesteś bliżej Ruchu, pamiętam jak poznaliśmy się chyba z rok temu za czasu Prezesa Chrapka na 1 spotkaniu z p. Bikiem. Przez te 4 miesiące napisałeś więcej postów na forum i FB niż ja przez całe swoje życie.
Prywatnie lubię Cię, w wielu tematach mamy podobne zdanie, ale w jednym się zasadniczo się różnimy, my działamy i o tym nie piszemy, Ty tylko piszesz.

Wiro, krytykę, tę konstruktywną krytykę zawsze przyjmuję z pokorą, zatem i Twoje słowa biorę sobie do serca.
4 miesiące temu byłem krytykowany za szereg rzeczy i zweryfikowało to życie i jak wszyscy to cenimy - działania, czyny, praca.
Nie robię z siebie ofiary, bo to nie mój styl. Tak to zinterpretowałeś, a z mojej strony to było wytłumaczenie się, bo z mojej winy wczoraj nie spotkaliśmy się.
To prawda Wiro, że w rozmowie z Wami wspominalem, dwa tygodnie temu, trzy, że nie macie dla mnie czasu, ale świadomie, doskonale zdając sobie sprawę, że rozmawiacie ze sobą, żeby doprowadzić do spotkania. Tym bardziej żałuję, że wczoraj nie mogliśmy się spotkać... i z mojej winy. Przepraszam i liczę na to, że w ciągu tygodnia spotkamy się, bo NAJWAŻNIEJSZE teraz to walka o stadion i o zabezpieczenie finansowania Klubu!

Widzę co i ile robicie. Wasze działania U PODSTAW dokładnie wyłożyłem inwestorowi, bo ten imwestor dokładnie w tę stronę chce iść - inwestycji w dzieci i młodzież i za lata zbierać żniwo...
Rozmawiamy o Akademii na poziomie 2000 - 3000 bajtli i młodzieży.
Wasze działania będą przynosiły owoce przez szereg lat. Brak takich właśnie działań, za lata doprowadziłby Klub do kadrowej ruiny!

A propos działań... Każde dzialania wymagają przygotowań i im większy rozmach, tym więcej przygotowań. O moich przygotowaniach porozmawiamy na spotkaniu, bo tutaj zaglądają także ci, którym na Ruchu nie zależy, a jedynie na partyjnych interesach...
A szereg z tych działań są już widoczne. Wystarczy czytać Wiro między wierszami...

Do zobaczenia...

pyrsk!

[MaRko22]

Pulp Fiction? A przepraszam, to chyba nie ten wątek...

[Radvan138]

Wiro, krytykę, tę konstruktywną krytykę zawsze przyjmuję z pokorą, zatem i Twoje słowa biorę sobie do serca.
4 miesiące temu byłem krytykowany za szereg rzeczy i zweryfikowało to życie i jak wszyscy to cenimy - działania, czyny, praca.
Nie robię z siebie ofiary, bo to nie mój styl. Tak to zinterpretowałeś, a z mojej strony to było wytłumaczenie się, bo z mojej winy wczoraj nie spotkaliśmy się.
To prawda Wiro, że w rozmowie z Wami wspominalem, dwa tygodnie temu, trzy, że nie macie dla mnie czasu, ale świadomie, doskonale zdając sobie sprawę, że rozmawiacie ze sobą, żeby doprowadzić do spotkania. Tym bardziej żałuję, że wczoraj nie mogliśmy się spotkać... i z mojej winy. Przepraszam i liczę na to, że w ciągu tygodnia spotkamy się, bo NAJWAŻNIEJSZE teraz to walka o stadion i o zabezpieczenie finansowania Klubu!

Widzę co i ile robicie. Wasze działania U PODSTAW dokładnie wyłożyłem inwestorowi, bo ten imwestor dokładnie w tę stronę chce iść - inwestycji w dzieci i młodzież i za lata zbierać żniwo...
Rozmawiamy o Akademii na poziomie 2000 - 3000 bajtli i młodzieży.
Wasze działania będą przynosiły owoce przez szereg lat. Brak takich właśnie działań, za lata doprowadziłby Klub do kadrowej ruiny!

A propos działań... Każde dzialania wymagają przygotowań i im większy rozmach, tym więcej przygotowań. O moich przygotowaniach porozmawiamy na spotkaniu, bo tutaj zaglądają także ci, którym na Ruchu nie zależy, a jedynie na partyjnych interesach...
A szereg z tych działań są już widoczne. Wystarczy czytać Wiro między wierszami...

Do zobaczenia...

pyrsk!

3000 bajtli? Czy ty masz pojecie o czym piszesz? W La Masia jest ok 300 dzieciakow i koszty utrzymania to ok €5m a ty chcesz w Ruchu 3000 dzieciakow trenowac? Kaj ty ich pomiescisz? Na kresach?

[somebody_correct]

Dobra dobra:) sam nie wierzylem ale nie pisalem o swoich niedowierzaniach:) w zyciu lepiej nie mowic jak sie nie wie co w trawie piszczy lub nie..

Somebody_correct, po pierwsze nikt tu nie jest świętą krową i nie obraża się , a po drugie, po tych wszystkich ciulaniach, krętactwach i innych szwindlach przez długie lata, ta nieufność i ostrożność to naturalna rzecz, a że z szyderą w tle , to czułem się jak w armii - tam są podobne klimaty...

Sam nie mam pojęcia, jak ostatecznie zachowa się inwestor, bo choć z mojego punktu widzenia, to DOKŁADNIE Ruch pasuje idealnie do ich strategii i rozwoju, ale co tam siedzi w ich głowach? Tego nie wie nikt...

Marzyć wolno... więc gdyby inwestor miał pakiet większościowy i inwestował w Ruch, za pół roku doszłoby do referendum i zmiana łysego, a Simon zostałby nowym prezydentem, to przyszłość Ruchu miałaby się dobrze...

Jak to Wiro ujął, że zobaczymy za 5 lat, czy Wela będzie z nami, to dodam, że za te 5 lat chciałbym wznosząc razem toasty, rok po roku coraz wyżej w lidze, aż do Ex, wspominać - "a pamiętacie 5 lat temu, jak byliśmy na dnie, kto z nas wierzył w 15 Majstra..."

DZISIAJ TO MARZENIA, ALE JEŚLI MARZENIA SPEŁNIAJĄ SIĘ, TO MY JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE!

Ten inwestor to tylko część planu WALKI O WIELKI RUCH!!! Za 5 lat NIKT NAS NIE ZATRZYMA!!!

AVE RUCH!

pyRsk!

Dobra dobra. Nie pisalem tego bo Ci wierzylem(nie nie wierzylem) lub by Ci sie przypodobac. Poprostu wyznaje prosta zasade. Moge pocisnac po kims jak jestem czegos pewien. Po drugie za bardzo tu lizesz dupe wszystkim i powtarzasz jedno a to samo z milion razy. Starczy. Bedzie cos nowego pisz dzialaj w mediach na miescie ale nie tutaj i tylko tutaj. Mam deja vu dziennie tu wchodzac.

[jakimamnick?]

w związku z tym, że pan Wela wiele razy mówił, żeby traktować go jako zwykłego kibica, bo jest jednym z Nas i nie pełni już żadnej funkcji w klubie jestem zobowiązany zamknąć ten temat. Wszystkie niedomowione kwestia proszę rozwiązać na pw.

Koniec gwiazdorzenia i przepisywania sobie sukcesów innych

Ps. Na pewno będzie Pan chciał skomentować moją decyzję i pożegnać się z tym tematem poprzez poruszający do łez wpis, dlatego też zapraszam na PW i go tu ewentualnie wkleję