Strona 50 z 82

Re: Sezon 2018/2019

: 17 mar 2019, o 23:24
autor: TomSky
Szkoda tylko że Filipiak po 15 latach w Cracovii twierdzi że ciągle mają czas.. Nic w tym czasie nie zdobyli, max chyba 4 miejsce, to na kij im ta stabilizacja, z jego pieniędzmi powinni może nie mistrza ale pudło że 2 3 razy zrobic

Re: Sezon 2018/2019

: 17 mar 2019, o 23:41
autor: Elmer
Gdyby nie Filipiak to Cracovia by z 3. ligi nie wyszła.

Re: Sezon 2018/2019

: 18 mar 2019, o 07:43
autor: scaneRboy
nie wiem czy czytaliście jeden jego wywiad. Może się żalił albo ściemniał, ale wynikało z niego że zna swoje miejsce w szeregu. Dostaje najgorsze czasy antenowe, a jak się tylko odezwie to sędziowie zaczynają go *e*ać. Ponoć już nawet nie jeździ na zjazdy PZPN, żeby go jakiś czerwonowłosy dupek pouczał.

Cały ten piłkarski interes sprowadza się do tego, żeby wyciągać pieniądze od samorządów i państwowych firm. Takie Filipiaki czy Wojciechowskie są tolerowane do czasu, tak długo jak nie przeszkadzają w procederze.

W piłce jest coraz więcej pieniędzy, a poziom dramatycznie spada, a na tle innych federacji to jest praktycznie katastrofa.

Re: Sezon 2018/2019

: 18 mar 2019, o 15:00
autor: Ozor
Od kilku tygodni prowadzę prywatną krucjatę z ogólnopolskimi dziennikarzami sportowymi. Chcę w niej pokazać, że obecna kondycja polskiej piłki ligowej to w dużej mierze ich niechlubna zasługa. Dzisiaj uwypuklę wam, jak kilkoma, prostymi trikami można podnieść lub obniżyć wartość finansową klubu piłkarskiego, posłużę się w tej analizie suchymi faktami i liczbami więc argumentami, które trudno podważyć kompleksem.


Do poruszenia tego tematu sprowokowały mnie dwie sprawy, które miały miejsce w zeszłym tygodniu. Pierwsza to kompletnie dla mnie niezrozumiałe puszczenie w prime time meczu Legia Warszawa- Arka Gdynia czyli zespołu, który w obecnej rundzie przegrywa prawie wszystko z zespołem, który przegrywa wszystko, kosztem chociażby derbów Śląska. Drugi to awans Slavii Praga i wyeliminowanie Sevilli FC w Lidze Europy, który rozpoczął debatę w naszym kraju na temat poziomu polskiej piłki ligowej i tego czemu jest tak źle. A źle jest dlatego, że stworzono w tym kraju rozgrywki centralnie planowane z Legią Warszawą jako centrum „układu słonecznego” i innymi klubami krążącymi wokół niej.

Nie ma lepszej weryfikacji popularności danego klubu niż frekwencja na stadionie i liczba sprzedanych karnetów. To te dwie rzeczy determinują realne zainteresowanie zespołem. Oczywiście żeby porównać ze sobą frekwencje należałoby przyjąć takie samo środowisko jej budowania. Dlatego pominę w tej wyliczance fantastyczny w tej kwestii Widzew Łódź czy nasz Ruch Chorzów bo czym innym jest zachęcanie ludzi do przyjścia na mecz z Górnikiem Łęczna a czym innym na Górnika Zabrze. Skupię się więc tylko na ekstraklasie. W zeszłym sezonie mimo, że Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski, nie miała najwyżej frekwencji w lidze ( pierwszy Lech Poznań), nie była nawet druga (Górnik Zabrze), wszystko wskazuje na to, że nie dokona tego również w tym roku mimo, że władze ekstraklasy i media w okół nich skupione robią wszystko by tak się stało od kilku dobrych lat.Jak?

W prosty sposób, statystycznie najgorsze terminy do rozgrywania meczu to piątek i poniedziałek godzina 18:00, mecze w tych godzinach i dniach przyciągają średnio ponad 30% ludzi mniej na stadiony niż ten sam mecz w innym czasie. Dla przykładu mecz Górnik Zabrze – Wisła Kraków w sezonie 2017/2018 rozgrywany w prime time w piątek o 20:30 oglądało na stadionie w Zabrzu ponad 22 000 ludzi, to samo spotkanie w sezonie 2018/2019 na tym samym stadionie rozgrywane w poniedziałek o 18:00 przyciągnęło na Roosvelta tylko 14000 osób. Inne takie sytuacje mógłbym przytaczać w dziesiątkach ale nie chcę was zanudzać, wniosek jest jeden. Kluby grające więcej spotkań w tych terminach tracą wpływy z biletów, z dnia meczowego, tracą również liczby tak potrzebne gdy stara się o konkretnego sponsora. Ważne jest więc to by odpowiednio ten terminarz zbilansować ta by był on jak najmniej krzywdzący. Rozumieją to w Anglii gdzie największe kluby grają w poniedziałki, rozumieją w Hiszpanii gdzie el clasico rozgrywane jest czasem w niedziele o 12:00, wiedzą o tym też w Bundeslidze czy Serie A. W Polsce teoretycznie też jest różnorodność, po za jednym klubem, Legią Warszawa.

Legia Warszawa jako jedyny klub nie zagrała od 3 sezonów ANI JEDNEGO SPOTKANIA w najgorszym terminie, nie zagrała go mimo tego, że z europejskich pucharów od kilku lat odpada już w sierpniu więc ich sezon wygląda tak samo jak każdego innego polskiego klubu, nie zagrała go też mimo tego, że ich sezony ligowe mimo, że zakończone sukcesem sportowym wyglądają jak droga przez mękę i często można ich spotkać na 6-7 miejscu w lidze . Dla porównania Lechia Gdańsk, która teraz walczy o mistrzostwo Polski tylko w tym sezonie rozegrała na 24 kolejki aż 6! takich spotkań. Górnik Zabrze 7!, Jagiellonia od kilku lat walcząca regularnie o mistrzostwo od września 3,Wisła Kraków, która bije rekordy sprzedanych karnetów w ekstraklasie tylko w tej rundzie, gdzie rozegrano 5 spotkań, 2 razy grała w poniedziałek, nawet Lech w ciągu ostatnich 3 sezonów rozegrał 3 takie spotkania. Specjalnie wymieniam tylko te kluby cieszące się największym stadionowym zainteresowaniem, żeby pokazać jak wiele finansowo tracą do Legii już na płaszczyźnie ustalania terminarza. Łatwo potem działaczom stołecznej drużyny chwalić się najwyższymi wynikami, gdy ma się taki handicap. Handicap, który jak potem pokazują końcowe wyniki i tak nie pozwala wyprzedzić konkurencji w przeciągu całego sezonu, pytanie gdzie byłaby Legia frekwencyjnie z 2-3 poniedziałkowymi meczami w sezonie? I jak działałoby to na przyciągnięcie sponsorów?

Kolejnym przykładem promowania klubu z Łazienkowskiej tym razem przez media jest pewna sztuczna atmosfera wywoływana przy niektórych spotkaniach. Jak wiemy dla każdego kibica najważniejszym meczem w sezonie są derby, spotkania z lokalnym rywalem, rywalizacja którą żyje się w pracy, szkole, na ulicach czy nawet z bliską rodziną, mieszkającą dzielnicę czy miasto obok.Te mecze mobilizują nawet tych najbardziej kanapowych widzów i stadion pęka w szwach. Wiedzą o tym w Łodzi, wiedzą na Górnym Śląsku, wiedzą w Krakowie, na Dolnym Śląsku i Trójmieście, jedynie gdzie ta atmosfera jest obca to własnie Warszawa. Nie ma wielkiego klubu jeśli nie ma on swojego wielkiego rywala. Dlatego ogólnokrajowi dziennikarze stacjonujący w stolicy wpadli na pomysł stworzenia czegoś na wzór El Clasico i nazwania tego karkołomnie Derby Polski. Problem polega na tym, że od wielu lat nie mogą zdecydować się, które mecze tym mianem określać. W latach 90-tych były to mecze z Widzewem, na początku wieku tak nazywano spotkania z Wisłą Kraków, a od kilku lat awansował na miano głównego rywala Legii dobrze radzący sobie w lidze Lech Poznań. Wszystko tylko po to żeby podnieść rangę spotkań stołecznego klubu, zmobilizować tych, którzy meczu nie traktują jak priorytet. Naprawdę urocza walka o kibica, szkoda tylko, że z jednego miasta. Mam więc otwarte pytanie, czy dla Ekstraklasy S.A., CANALu+, Przeglądu Sportowego czy portalu Weszło.com, Onetu i innych ogólnokrajowych sportowych mediów kibic z Warszawy jest ważniejszy od kibica z Poznania, Białegostoku, Zabrza czy Krakowa?
:super: Panie to mistrzowski tekst :padam:
https://niebieskatrybuna.wordpress.com/ ... straklasa/

Re: Sezon 2018/2019

: 18 mar 2019, o 18:20
autor: HullCityFC
Wesystko sie zgadza ale te mecze o dziwnych porachbwe Wloszech, Anglii czy Hiszpanii to efekt kontraktow z azjatyckim rynkiem wiec to tezctak nie do konca.

Bezprzecznym faktem jest jednak to ze druzyna ze stolycy jest faworyzowana. Nie tyle co przez PZPN ale glownie media. Ale to niestety efekt ich ogromnej popularnosci. Licza sie kliki i liczba widzow przed TV Ogolna medialnosc

Re: Sezon 2018/2019

: 18 mar 2019, o 18:23
autor: RNK95
oo Panie, czytanie tego to sama przyjemność :) Idealnie wtapia się to w to, co mam w głowie od dłuższego czasu. Wszyscy lansują ten stołeczny klubik, a on i tak się ledwo człapie, wszędzie idą im na rękę, a oni i tak się czołgają po tego mistrza, wygrywając ligę rzutem na taśmę, a potem odpadają w Europie. Ja już nie mówię o dokładaniu sobie 14-stego mistrzostwa im zabranego i przemilczaniu oraz pozornym akceptowaniu tego przez dziennikarzy, głównie z Warszawy.

Stąd obecnie jedynym dziennikarzem sportowym jakiego szanuję i którego doceniam jest Tomek Ćwiąkała, podchodzi do wszystkich klubów bez nastawienia kibicowskiego i obiektywnie, zawsze przygotowany. Ci wszyscy pozostali, którzy są rodowitymi warszawiakami, lub typowymi słojami, które przyjechały z różnych okolic Polski wchodzą starej k.. po samą dwunastnicę w odbyt ;)

Re: Sezon 2018/2019

: 23 mar 2019, o 22:32
autor: Rafik
Piłkarze Widzewa dzisiaj wygwizdani po meczu tam kibice stawiają sprawę jasno

Re: Sezon 2018/2019

: 31 mar 2019, o 18:24
autor: wojt
Oglądam pierwsze pół godziny meczu Wisła-Legia i rzeczywiście Jajo miał rację w porównaniu z tym co widziałem w piątek w Pruszkowie, to są inne dyscypliny sportu i inny świat. ku*** mać w 3 lata dopuścić do takiego upadku :(

Re: Sezon 2018/2019

: 31 mar 2019, o 19:00
autor: wiesiek1
Tak ale patrzysz na top mecz ekstraklasy gdzie sporo byłych i tak obecnych reprezentantów Polski.
Z resztą sie zgadzam.

Re: Sezon 2018/2019

: 1 kwie 2019, o 19:18
autor: MNCH
Dzisiej wycepli trenerów
Legii i Amici

Re: Sezon 2018/2019

: 1 kwie 2019, o 19:25
autor: scaneRboy
To chyba dwaj najdrozsi trenerzy w polskiej lidze. Wcale mnie to nie dziwi, tym bardziej ze po prostu wiem, ze Nawalka byl figurantem - jefo zadaniem bylo sciaganie mediow i kobicow.

Re: Sezon 2018/2019

: 2 kwie 2019, o 13:22
autor: Mirek
Decyzją rady nadzorczej Górnika Zabrze Dariusz Czernik został wybrany członkiem zarządu śląskiego klubu - poinformowała oficjalna strona klubu "GornikZabrze.pl".
90minut.pl

Kogoś jeszcze coś dziwi? :P

Re: Sezon 2018/2019

: 2 kwie 2019, o 15:13
autor: Aveni1920
Franciszek Smuda 2 kwietnia 2019 roku przestał być trenerem drugoligowego Górnika Łęczna. Informację tę klub podał na swojej stronie internetowej. Zespół Zielono-Czarnych do końca sezonu poprowadzi Marcin Broniszewski.

Widziałbym go w Ruchu

Re: Sezon 2018/2019

: 2 kwie 2019, o 18:33
autor: viperR
z łęcznej to już 2 raz odszedł.. naszym nawet smuda nie pomoże bo ich albo zajedzie, albo za***ie albo zejdzie na zawał, szkoda chłopa.
poza tym $$ niy ma

w łęcznej była Bogdanka chociaż

Re: Sezon 2018/2019

: 2 kwie 2019, o 19:19
autor: Ozor
viperR pisze:
2 kwie 2019, o 18:33
z łęcznej to już 2 raz odszedł.. naszym nawet smuda nie pomoże bo ich albo zajedzie, albo za***ie albo zejdzie na zawał, szkoda chłopa.
poza tym $$ niy ma

w łęcznej była Bogdanka chociaż
to dedykacja dla tych którzy liczą że jak ruszy u nas Barbara to będzie eldorado