Forum kibiców Ruchu Chorzów

Mam pytania.
Jaki byl udział rządzących klubem (akcjonariuszy) w powstawaniu Stowarzyszenia ?

Czy idea byla taka by ludzie którzy o tym mówili i chcieli coś zrobić zatracili swój zapał do działania na tym polu ?

Ilu ludzi wpisalo się do tego tworu ?

Dlaczego Stowarzyszenie nie robi szumu wokół klubu i problemów jakie mamy obecnie ?
Apel do mediów o wyjaśnienie właściciela eRki itp.
Próba spotkania z Patem to żadne dzialanie.

Jakie kompetencje mają ludzie zarządzający Stowarzyszeniem ? Kim są ?

Najgorsza jest ta cisza i brak wplywu na to co dzieje się z naszym klubem.

Może trzeba zrobić Stowarzyszenie Niebiescy.pl i Ci którzy tu piszą a chcą coś zrobić pociagna ten wózek ?

Macie inny pomysł ?
Najgorsze jest to czekanie i nic...
Czekanie na śmierć...
Czekanie na cud ?

Jak przed wyborami nie będzie szumu to mozemy być historią w pelnym tego słowa znaczeniu.

A co mają robić w dobie walki o licencje zacząć kolejną wojenkę? Inicjatywa jest znana od roku, dzisiaj 2 liga to priorytet Pat poprosił o czas aż to ureguluje i go dostał.

Powstanie jakiegoś kolejnego tworu to jest jakaś fikcja, jeżeli ktoś chce działać i uważa, że stanowi siłę to niech się zapisze i dokona zmian w obecnie działającym, a nie miałoby by powstać trzecie stowarzyszenie, a każde działało by tak naprawdę na pół gwizdka.

Sam liczyłem na większą aktywność tych ludzi, szczególnie na początku, bo wiadomo, że z czasem to zapał gaśnie i trzeba zmian, a tu trochę sam start w Domu Kultury był mało przekonujący, ale myślę, że to nie powód by zawiązywać kolejne. Tylko by być może bardziej wesprzeć te przez odpowiednio znanych kibiców. Wojtek Grzyb jest w zarządzie, ale po za chyba jednym wywiadem jeszcze przed startem nie wiem czy brał udział w jakiejś akcji organizowanej przez Stowarzyszenie.

Mam nadzieję, że to wszystko się ułoży. Oczywiście są pytania czy ta działalność Stowarzyszenia dla wszystkich za główny cel ma dobro klubu, czy samo w sobie jest to tylko narzędzie do celu. Środkiem do celu, nie klubu, a paru członków, który niekoniecznie będzie tożsamy z celem samego Stowarzyszenia. Dla jednego może to być promocja przed zbliżającymi się wyborami, dla innego wsparcie w Akademii akurat drużyny własnego bajtla.

Natomiast trudno czepiać się, że ludzie, którzy działają przy okazji wspierania klubu też spełniają jakieś własne cele.

Jaki byl udział rządzących klubem (akcjonariuszy) w powstawaniu Stowarzyszenia ?

Żaden.

Czy idea byla taka by ludzie którzy o tym mówili i chcieli coś zrobić zatracili swój zapał do działania na tym polu ?

Idea była taka, że każdy kibic może zostać członkiem, przez co Stowarzyszenie ma byc realna siłą przy klubie, na początku wspierając Akademie.
Czy straciliśmy zapał do działania? W żadnym wypadku.

Ilu ludzi wpisalo się do tego tworu ?

Gdzieś już liczba przewija się w internetach. Ponad 200 osób.

Dlaczego Stowarzyszenie nie robi szumu wokół klubu i problemów jakie mamy obecnie ?
Apel do mediów o wyjaśnienie właściciela eRki itp.
Próba spotkania z Patem to żadne dzialanie.

Nie robimy szumu, nie latamy z donosami po weszlo i innymi DZ. Problemy Klubu są powszechnie znane. Prosba o OTWARTE spotkanie z Patem, to nie jedyne dzialanie z naszej strony. Spotykalismy sie z Zarzadem regularnie co 2 tygodnie wspolnie kreslac dzialania i plany na przyszlosc, poruszajac przy tym temat m.in. cen biletów, czy stadionu.

Jakie kompetencje mają ludzie zarządzający Stowarzyszeniem ? Kim są?

Zapraszamy do biura. Poznasz nasz osobiscie, wlasnie z Prezesem, Wice prezesem i Czlonkami Komisji Rewizyjnej.

Może trzeba zrobić Stowarzyszenie Niebiescy.pl i Ci którzy tu piszą a chcą coś zrobić pociagna ten wózek ?

Sory, ale idiotyczny pomysl. Ci, którzy tu piszą i pisali m.in w "Kibice wsparciem Klubu" (skad przeciez wzial sie temat WR) nawet sie nie wpisali, a w tamtym temacie można wyciagnąć kilka perełek o checi placenia skladek na poziomie 200zl/mc Nikt takiej skladki nie zadeklarował. Mało kto sie zapisał.

Macie inny pomysł ?

Przyjdz na dyzur, to sie dowiesz. Na pewno nie siedzimy z założonymi rekami, a nasze plany wdrazamy w zycie. Bedziemy informować, gdy je zrealizujemy.

Po pierwsze - nareszcie WR jest na forum. Liczę na to, że ten wątek będzie się cieszył popularnością i rzeczową dyskusją.
Po drugie - 200 osób to może mało, ale dobry początek. Liczyłem, że będzie trochę więcej. Udziałowcem Ruchu to chyba jednak nie będziemy, ale dotychczasowe inicjatywy - szczególnie jeśli chodzi i wsparcie drużyn młodzieżowych, bardzo dobre.
Po trzecie - komunikacja w dzisiejszych czasach to podstawa, info o tym co w stowarzyszeniu, o czym rozmawiacie z miastem a o czym z klubem może tylko pomóc zdobywać nowych członków.
Po czwarte - chwalcie się dokonaniami, akcjami na prawdziwy plus, umacnianiem dobrego imienia Ruchu, itd.
Powodzenia!!! Naszą siłą może być tylko jedność.

Po czynach ich poznamy. Teraz to jest ten czas, ale... coś za cicho na tej Cichej.
Mam nadzieję, że taki deklarowany (na razie) zapał i chęć dialogu będzie także w grudniu czy styczniu, kiedy będziemy po wyborach.

Już kilka takich meteorów czy fajerwerków w życiu widziałem. Mimo wszystko trzymam kciuki!

Czekam (jak pewnie wiele osob) z zapisaniem się do Wielkiego Ruchu, ale brakuje mi konkretnych działań. Niewiele o Was słychać, działania są w stopniu mikroskopijnym. Brak aktywności i współpracy z lokalnym biznesem. Nie widać działań na mieście (nie trzeba wielkich bilbordow a wystarczy tylko klub partnerski). Nikt nie pomyślał o tym aby dla członków robić karty lojalnościowe do sklepów, pubów, siłowni, solariów, sklepów rowerowych itd? Czemu nikt nie pisze do dużego i średniego biznesu? Czemu nie ma akcji pokroju : zapisz się na CityFit i podaj kod "Ruch Chorzow"? Wśród kibiców Elany kiedyś bym temat sponsora z branży energetycznej gdzie za przepisanie operatora klub dostawal pienadze. Realnych pomysłów jest sporo, a skoro klub potrzebuje dużych sponsorów, to czemu Wy nie wyjdziecie do tych mniejszych? Pomijając kwestie finansowe takie działania to wizerunkowy majatersztyk. Postrzeganie klubu i WR jest nieodzowne. Wizerunek jednego lub drugiego wpływa na postrzeganie ogółu.

Żeby przyciągnąć ludzi musi być marketing i tzw. wędka. Nie odbierze to jako atak, bo nie to mam na celu, lecz sugestie.

P.S Posty pokroju "zamiast pisać, sam coś zrob" niczego do dyskusji nie wnoszą.

MaRko22 pisze: ↑

11 cze 2018, o 21:26

Czekam (jak pewnie wiele osob) z zapisaniem się do Wielkiego Ruchu, ale brakuje mi konkretnych działań. Niewiele o Was słychać, działania są w stopniu mikroskopijnym. Brak aktywności i współpracy z lokalnym biznesem. Nie widać działań na mieście (nie trzeba wielkich bilbordow a wystarczy tylko klub partnerski). Nikt nie pomyślał o tym aby dla członków robić karty lojalnościowe do sklepów, pubów, siłowni, solariów, sklepów rowerowych itd? Czemu nikt nie pisze do dużego i średniego biznesu? Czemu nie ma akcji pokroju : zapisz się na CityFit i podaj kod "Ruch Chorzow"? Wśród kibiców Elany kiedyś bym temat sponsora z branży energetycznej gdzie za przepisanie operatora klub dostawal pienadze. Realnych pomysłów jest sporo, a skoro klub potrzebuje dużych sponsorów, to czemu Wy nie wyjdziecie do tych mniejszych? Pomijając kwestie finansowe takie działania to wizerunkowy majatersztyk. Postrzeganie klubu i WR jest nieodzowne. Wizerunek jednego lub drugiego wpływa na postrzeganie ogółu.

Żeby przyciągnąć ludzi musi być marketing i tzw. wędka. Nie odbierze to jako atak, bo nie to mam na celu, lecz sugestie.

P.S Posty pokroju "zamiast pisać, sam coś zrob" niczego do dyskusji nie wnoszą.

I w pełni podzielam tą opinię.Tu nie trzeba wielkich haseł,ale przemyślanej dynamiki w działaniach stowarzyszenia.

@MaRko22 dziekuje za sugestię, ale skąd pewność, że nie działamy na tym polu?
Inaczej - członkiem Stowarzyszenia wedlug ogólnej idei nie zostaje się dla jakichkolwiek korzyści, a jedynie dla wspólnie obranego celu (w naszym przypadku to pomoc klubowi).
Zdajemy sobie jednak sprawę, że takie "karty lojalnościowe" zachęcą potencjalnych członków, a i jest zainteresowanie tematem w obszarze mikro przedsiębiorców w naszym rejonie.

Może warto byłoby się zastanowić nad tym, by część składek szła na wykupywanie akcji Ruchu...?

WTH pisze: ↑

11 cze 2018, o 21:43

Może warto byłoby się zastanowić nad tym, by część składek szła na wykupywanie akcji Ruchu...?

200 osob x 20zl = 4000 miesiecznie.
12msc = 48 tysiecy rocznie.

ciul a nie akcje da sie za to kupic. stowarzyszenie mialoby pewnie jakiś promil akcjonariatu, daleko nawet do udzialu w WZA. Lepiej wiec, ze szukaja realnych dzialan.

Rozmawiamy z lokalnym biznesem, rozmowy ze sponsorami mają to do siebie, że nie można o nich pisać przed finalizacją. Jeżeli chodzi o karty lojalnościowe to karta członkowska jest kartą cashbackową związaliśmy się z partnerem wspierającym kilka klubów w ekstraklasie. W czasie rozmów z zarządem Ruchu dostaliśmy zielone światło na reprezentowanie klubu przed sponsorami.Pozyskaliśmy już partnera który ufundował stroje dla akademii podczas feralnego meczu z Siedlcami. Kolejny partner pomógł nam na zasadzie barteru w kwestii RODO.

W ostatnich wywiadach mówiliśmy, że szykujemy duży projekt rozmawiamy obecnie w tej kwestii z kilkoma partnerami. Przygotowujemy w porozumieniu z klubem i dwoma podmiotami kilka produktów ze sprzedaży których procent zasili stowarzyszenie.

Ogólnie możemy się uderzyć w pierś ponieważ rzeczywiście nie o wszystkim na bieżąco informujemy natomiast chyba wychodzimy z założenia że lepiej robić niż mówić.

Co do wykupu akcji klubu to proponujący to rozwiązanie chyba nie mają szczególnego pojęcia o tym jak działa rynek kapitałowy. Wykup akcji z rynku wtórnego powoduje wyłącznie wsadzenie pieniędzy członków do prywatnej kieszeni. Akcje Ruchu obecnie mają tragiczną płynność. Zakup nawet drobnej ilości wywołuje ogromne wahania cen. Nabycie ilości dającej udział w radzie nadzorczej wymagałby zgromadzenia środków które na tym etapie przekazane klubowi mogłyby stanowić poważne wsparcie budżetu. Jedyny sens wykupu akcji to nabycie ich w pierwotnej emisji. Co przy obecnych możliwościach stowarzyszenia jest marzeniem ściętej głowy.

200 osob x 20zl = 4000 miesiecznie.
12msc = 48 tysiecy rocznie.

ciul a nie akcje da sie za to kupic. stowarzyszenie mialoby pewnie jakiś promil akcjonariatu, daleko nawet do udzialu w WZA. Lepiej wiec, ze szukaja realnych dzialan.

Prawda.
Teraz @Jajo policz sobie, jaki jest potencjał przy liczbach członków 3500 (tylu ile było karnetowiczów).
Dlatego pracujemy, robimy swoje, działamy i liczymy na Wasze wsparcie

Moim zdaniem powinno też powstać forum do wymiany opinii tylko dla członków stowarzyszenia.
Tam można już konkretne pomysły wcielac w życie.
Członek stowarzyszenia to jednak zupełnie inna wiarygodność niż anonimowa postać na forum. Dużo więcej można zrobić. 3, 5 tys to jakieś marzenie ale 1000 osób gdzie cześć płaci więcej niż te 20 zł miesięcznie to już realna siła. Sądzę też, że cel osiągalny.