Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
OSH
Posty: 1195
Rejestracja: 28 cze 2007, o 04:58
Lokalizacja: SupeRHanysowo
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#16 Post autor: OSH » 24 sty 2018, o 15:22

Konrad, lezka mi sie zakryncila w oku.
Tak bylo. Po torze jojki i spadku a potym demolce w 2 lidze nastala moda na Ruch w szeregach bajtli (miolech chyba 15 lot) z ojcowskim wsparciem imprezowej starszyzny ze StaRego. Po szpilu z GW lotolech po murawie ale wiela nie pamietom. Ze szpilu pamietom ino tyla ze chyba bol dyszcz i kierys tam miol paryzol i my z niego jednymu kumplowi ta woda wlywali na lachy dla jaj.. siedzieli my tam kaj teroz jest sektor gosci...

ruch1969
Posty: 4
Rejestracja: 21 lis 2009, o 15:12
Lokalizacja: katowice
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#17 Post autor: ruch1969 » 24 sty 2018, o 18:31

za***isty sezon byłech na wszystkich szpilach 1lidze a 2gi opusciłech ino z Zagłębiem Wałbrzych

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

LEMON-CHORZOW
Posty: 1104
Rejestracja: 24 gru 2009, o 14:40
Lokalizacja: CHORZOW
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#18 Post autor: LEMON-CHORZOW » 24 sty 2018, o 19:36

https://www.youtube.com/watch?v=wMvcKOXz_gk bylech tam,,pamietocie barykady na cichy kole hali po zadymie ,uplynelo prawie 30 lot i moga juz tego nie dorzyc chocioz mom 46 lot,,oczywiscie majstra nnie zadymy


gucio77
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 727
Rejestracja: 7 lis 2008, o 15:21
Lokalizacja: Szopki
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#20 Post autor: gucio77 » 24 sty 2018, o 20:00

Konrad, wyleźli my pryndzyj, bo na szpil i ze szpilu jechali mu cugami rejsowymi niy tak jak teroz jeżdżymy podstawionymi. I musieli my na niego zdonżyć, może jakby był inny wynik to by my byli do końca szpilu.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
Nojwiynkszom RUCHu wartościom NIY jest to, że nigdy niy upado na kolana, ale to, że zawsze umiy sie z tych kolan dzwignońć."

Awatar użytkownika
szogun
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1217
Rejestracja: 28 kwie 2008, o 23:03
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#21 Post autor: szogun » 24 sty 2018, o 20:53

Rzuca się w oczy Fana F.C Liverpool na płocie. Za młody smark jestem a chętnie bym poczytał o historii tej fany. Co jak i dlaczego :)

grzej
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2623
Rejestracja: 21 lut 2004, o 23:36
Lokalizacja: Tam gdzie mnie nie ma
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#22 Post autor: grzej » 24 sty 2018, o 21:31

była też fana Chelsea ;)
historiaruchu.pl

Awatar użytkownika
_BiADACZ_
Posty: 4468
Rejestracja: 7 mar 2006, o 17:10
Lokalizacja: wh
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#23 Post autor: _BiADACZ_ » 24 sty 2018, o 21:52

szogun pisze:Rzuca się w oczy Fana F.C Liverpool na płocie. Za młody smark jestem a chętnie bym poczytał o historii tej fany. Co jak i dlaczego :)
Kiedyś takie czasy były, że często przewijały się szaliki klubów zagranicznych czy nawet flagi.
W sumie ktoś ze Starej Gwardii mógłby się wypowiedzieć jakie u nas przeważały.
Na pewno Schalke, Bochum? Duisburg?
"Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz Ruch Chorzów gra..."

Awatar użytkownika
79Świony
Posty: 1925
Rejestracja: 8 lis 2008, o 17:15
Lokalizacja: Schwientochlowitz
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#24 Post autor: 79Świony » 25 sty 2018, o 00:51

_BiADACZ_ pisze:
szogun pisze:Rzuca się w oczy Fana F.C Liverpool na płocie. Za młody smark jestem a chętnie bym poczytał o historii tej fany. Co jak i dlaczego :)
Kiedyś takie czasy były, że często przewijały się szaliki klubów zagranicznych czy nawet flagi.
W sumie ktoś ze Starej Gwardii mógłby się wypowiedzieć jakie u nas przeważały.
Na pewno Schalke, Bochum? Duisburg?
I z St.Pauli w tamtych czasach widywołech...jako ciekawostka :rotfl: Było jak było generalnie, tu się swastyczkę przemyciło. tam cośtam, ale zabawa była :cwaniak:

adamo_R
Posty: 10866
Rejestracja: 9 lis 2005, o 11:03

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#25 Post autor: adamo_R » 25 sty 2018, o 01:42

79Świony pisze: Było jak było generalnie, tu się swastyczkę przemyciło. tam cośtam, ale zabawa była :cwaniak:
To był incydent na Szombrach, bo Cader godoł że zakłócił jakiś szaleniec, kery wywiesił po stronie Chorzowskiego Ruchu swastyke :D

Cudowne czasy. My ryceli Niebiescy, garstka kibiców Szombierek zieloni. Mieli my tako samo ekipa na meistra jak we 89. Gilewicz, Dąbrowski, Probierz i reszta.
Ruhr-Ge-Beat - Mein Schalke
https://www.youtube.com/watch?v=MuJV1wEiP4w&list=RDMuJV1wEiP4w&start_radio=1
ladi ladi ladi oh bvb hurensöhne !!!

Elmer
Posty: 10376
Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
Lokalizacja: Lokal i Zacja
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#26 Post autor: Elmer » 25 sty 2018, o 09:06

adamo_R pisze:
79Świony pisze: Było jak było generalnie, tu się swastyczkę przemyciło. tam cośtam, ale zabawa była :cwaniak:
To był incydent na Szombrach, bo Cader godoł że zakłócił jakiś szaleniec, kery wywiesił po stronie Chorzowskiego Ruchu swastyke :D

Cudowne czasy. My ryceli Niebiescy, garstka kibiców Szombierek zieloni. Mieli my tako samo ekipa na meistra jak we 89. Gilewicz, Dąbrowski, Probierz i reszta.
https://www.youtube.com/watch?v=nneWcUniJOY&t=17s


Wszyscy wspominają 21 czerwca i mecz z 7 czerwca z Górnikiem, ale było 30 kolejek. Słuchaliście w radio studio s-13. Coś się działo wtedy, chodziliśmy do szkoły, tam też w tych czasach mogło się dziać coś godnego uwagi.

Śmieszne zdarzenia, anegdoty. Łzy, śmiech, smutek, radość. To mnie interesuje. Historia ma być tłem, potrzebuję sytuacji z życia. Ciesząca się babcia, płaczący ze szczęścia dziadek, który nienawidził Legii czy Górnika.

Dziękuję za wpisy, które się już pojawiły, coś z tego na pewno wykorzystam.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).

georg
Posty: 433
Rejestracja: 11 maja 2009, o 21:40
Lokalizacja: CHROPOCÓW
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#27 Post autor: georg » 25 sty 2018, o 10:55

Może nie śmieszne ale pamietam jak przyjechali my cugiem do Jastrzębia to na dworcu czekali na nos żołnierze z karabinami na ramieniach, narmalnie jak w Auschwitz

Awatar użytkownika
Scypion
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 7953
Rejestracja: 20 sie 2003, o 17:57

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#28 Post autor: Scypion » 25 sty 2018, o 13:38

Jo bołch wtedy śpik 6/7 lot. I pamiętom raczej emocje i wrażenia niż detale. Pamiętom jak my łaziyli z fatrem i ujkiem na zug na Ruda. Obecność Opy na szpilu. Pamietom przesąd, że jak się zoboczy w dzień szpilu modo Pani to wygromy. Pamiętom zygor, ryk trybun, Gucia bijącego elwer... takie tam echa. Pieronie, ale to było downo :(

Awatar użytkownika
west72
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1637
Rejestracja: 30 lip 2004, o 13:33
Lokalizacja: Świ/R\ony
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#29 Post autor: west72 » 25 sty 2018, o 14:16

georg pisze:Może nie śmieszne ale pamietam jak przyjechali my cugiem do Jastrzębia to na dworcu czekali na nos żołnierze z karabinami na ramieniach, narmalnie jak w Auschwitz
to było wtedy jak po szpilu urządzili my se haja na łobgryzki z jabłek.???? A po tym już całe jabłka latały ....W drodze do jak pamietom na semaforze dłuższy postój z powodu spadających na cug kamieni i forsowanie dość stromej górki przez ekipę .

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
Naszym Honorem Jest Nasz Klub! RUCH Chorzów LEGENDA BEZ KOŃCA

georg
Posty: 433
Rejestracja: 11 maja 2009, o 21:40
Lokalizacja: CHROPOCÓW
Kontakt:

Re: Wspomnienia z sezonu mistrzowskiego 88/89

#30 Post autor: georg » 25 sty 2018, o 16:24

west72 pisze:
georg pisze:Może nie śmieszne ale pamietam jak przyjechali my cugiem do Jastrzębia to na dworcu czekali na nos żołnierze z karabinami na ramieniach, narmalnie jak w Auschwitz
to było wtedy jak po szpilu urządzili my se haja na łobgryzki z jabłek.???? A po tym już całe jabłka latały ....W drodze do jak pamietom na semaforze dłuższy postój z powodu spadających na cug kamieni i forsowanie dość stromej górki przez ekipę .

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
Dokładnie wtedy ale milicja sie pozniej wkoorwila,palowanko niezle(przez te łobgryzki)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], hebel, k0ciak, krolik, Mavo1920, pedro-sbl, Rickenn10 i 225 gości