[11 kolejka] Ruch Chorzów - Miedź Legnica 29.09.17 20:45

[_BiADACZ_]

co do szpilu : MELLO - bydzie z niego pożytek.

Dygresja: Pomimo tego że mioł uogromny wpływ na spadek naszego klubu to pomimo wszyjsko jest legendom.... Łukasz Surma. I tu ciekawostka, niby wychowanek Wisły, niby Majster z Legią... a jednak wszyndzie nazywany Legendom z Ruchu

Jeśli w dzisiejszym polskim świecie futbolu ftoś uostaje legendom to jest to zowdy ftoś z Ruchem zwionzany No może Lewandowski sie niy załapoł, ale to jego strata.

Generalnie co do Surmy miałem mieszane uczucia do chyba czasu obejrzenia kulis, mimo wszystko szacunek się należy.

A ogólnie to... ku***... obejrzałem kulisy i człowiekowi się cisną łzy same z oczu, choćby ku*** nie chciał, to i tak pokazuje jak wiele znaczy dla nas Ruch. Niby zwykłe zwycięstwo TYLKO z Miedzią Legnica (tutaj z całym szacunkiem dla rywala), a cieszy choćbyśmy zdobyli mistrzostwo. Próbowałem powstrzymać łzy oglądając, no ale ku*** po prostu nie szło.

To jest największy klub na świecie! INO RUCH!

[gerhat]

Wpływ Surmy na spadek ogromny?
W kadrze jest ponad 20 zawodników, trenerzy, 30% rezerwuja na duet Dariusz S. - Kurczyk zatem ten ogromny wpływ Łukasza mieści się w przedziale 2-3% i na pewno jest nie większy od Przybeckiego, który wyczynem w Kielcach nadał zły ton wszystkiemu co sie pózniej działo, a na którego dziś nikt nie pluje.
Szanujmy Surmę bo to facet, który na to zasłużył w ostatnich 20 latach jak mało kto

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[marek79]

Jeszcze ino przed ta kamera mogliby sie rozkrecic i na zaczepki odpowiadac przodem do kamery a niy uciekajac.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[E]

Surma to już przeszłość, poszedł i po co o nim z dużo pisać dla mnie to był zawodnik a nie legenda, bo legenda mamy na ławce, mam nadzieję ze w osobie Maćka Urbańczyka rodzi się kolejna legenda.

A tak w nawiasie kto by pomyślał pół roku temu że atmosferę i jakiś powiew nadziei zbudują Chorwat, Bośniak, Bułgar, Argentyńczyk i zalew goroli z nie wiadomo skąd a nie ludzie stąd.
Możemy sobie już teraz ostatecznie między bajki włożyć wszystkie pierdolenia o budowaniu drużyny na wychowankach, niebieskich itd.

[JPeeF]

Powiem ino tyla. Kupa lot w Ruchu,no i ta jego brama z Duńczykami bydzie duuuugo pamiętano ;D

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[79Świony]

Kulisy kozak, tak jak koledzy wcześniej pisali - łzy się same cisną, jest pozytywny duch!

[zico1920]

co do szpilu : MELLO - bydzie z niego pożytek.

Dygresja: Pomimo tego że mioł uogromny wpływ na spadek naszego klubu to pomimo wszyjsko jest legendom.... Łukasz Surma. I tu ciekawostka, niby wychowanek Wisły, niby Majster z Legią... a jednak wszyndzie nazywany Legendom z Ruchu

Jeśli w dzisiejszym polskim świecie futbolu ftoś uostaje legendom to jest to zowdy ftoś z Ruchem zwionzany No może Lewandowski sie niy załapoł, ale to jego strata.

Generalnie co do Surmy miałem mieszane uczucia do chyba czasu obejrzenia kulis, mimo wszystko szacunek się należy.

A ogólnie to... ku***... obejrzałem kulisy i człowiekowi się cisną łzy same z oczu, choćby ku*** nie chciał, to i tak pokazuje jak wiele znaczy dla nas Ruch. Niby zwykłe zwycięstwo TYLKO z Miedzią Legnica (tutaj z całym szacunkiem dla rywala), a cieszy choćbyśmy zdobyli mistrzostwo. Próbowałem powstrzymać łzy oglądając, no ale ku*** po prostu nie szło.

To jest największy klub na świecie! INO RUCH!

Kule, Twój post oddowo w 100% moje odczucia i uczucia, skończołch oglądać kulisy pacza na synka a łon tyż łezki w łoczach. Ruch to do wielu wiyncyj niż klub!

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[jaRo 1920]

Łzy z oczu się leją jak widzę tę radość, SZCZERĄ radość. Szczególnie obcokrajowców co doszli, szacunek w ch** to co robi Posi, Melo. Nigdy w życiu (świadomie) nie widziałem w Ruchu takiej DRUŻYNY jaka jest teraz. Szacunek.
valo de puta madre

[lukasz1]

Miałem dokładnie to samo uczucie. Gęsia skórka i łzy cisnące się do oczu. Coś pięknego!

Niestety te kulisy uświadomiły mi też coś smutnego. Kiedy już się odbijemy, zaczniemy stawać na nogach i awansujemy tam gdzie jest nasze miejsce, trzeba będzie kolejny raz sięgnąć po zawodników bardziej zmanierowanych i nie grających z taką ambicją, bo oni dają jakość, która potrzebna jest nawet w lidze takiej jak Ekstraklasa. W tej chwili mamy w drużynie chłopaków, którzy szczerze cieszą się z gry w naszym klubie, których cieszy to, że ludzie przychodzą ich dopingować, ale większość z nich po prostu nie ma na tą Ekstraklasę umiejętności. Od razu przypominam sobie nasz poprzedni awans. Bardzo lubiłem oglądać w akcji Mioduszewskiego, Osińskiego, czy Bonka, bo to byli goście, którzy grali ambitnie. Potem przyszedł awans i praktycznie żaden z nich nie pograł w tej Ekstraklasie. Jeszcze na początku poprzychodzili do nas tacy ludzie jak Balaz, czy Straka i pamiętam ich jako tych, którzy zawsze zostawiali serce na boisku, ale z każdą kolejną rundą, takich było coraz mniej. Mam wrażenie, że to właśnie też miało wpływ na obniżkę frekwencji na trybunach.

Wszystkim nam życzę, żebym nie miał racji, żebym srogo się pomylił i żeby ta drużyna w kolejnym sezonie wywalczyła awans, a na 100-lecie kolejną gwiazdkę.

[jajo]

Miodek ze wzgledu na wiek, Bonk chyba nigdy nie prowadzil sie najlepeiej, zawsze mial lekki brzuszek, bo umiejetnosci pilkarskich mu na ekstrakalse na pewno starczalo.