Witam
Moje podsumowanie wzorajszego meczu :
- totalne niezrozumienie za jazdę po Patermanie, ja byłem na prostej, lecz ze wstydu przeszedlem na 10. Jedyny gosc co cos z wlasnej kapsy ostatnio wlozyl w Ruch, probowal cos zrobic dobrego, a tutaj " kumaci " po nim jadą. Wygladalo tak jakby nie tylko pilkarze kochali smagora. Jak dla mnie wstyd.
- race, przerwanie meczu niepotrzebne. Szkoda, bo kasą nie sramy a przyjdzie zas zaplacic za wybryki.
- liczylem na jakis zorganizowany protest, czyli ciepanie klepokami, transparanty, przypomnienie grajkom, ze to oni swoja postawa nas spuscili, a na Ruchu............ludzie wskakuja na boiskko po koszulki pilkarzy. Rados jak podczas awansu w 2007. Chyba nie lapia o co w tym chodzi.
Prawda jest taka, ze momy 4 spadek, ale takich slabych pilkarzy my jeszcze nie mieli, a na dodatek sami swoim donoszeniem doprowadzili do tego, ze jeszcze nie wiemy co z nami bedzie. Dziadostwo w zarządzie to jedno ( Smagor, Kurczyk itp ) ale tyla złego co zrobiły kopacze tego im nie zapomna po wieki.
Do zobaczenia w innej rzeczywistosci bo Ruch to MY i zawsze pozostaniemy
PS. Akcja policji to niepozozumienie. Kompletnie nieadekwatna do tego co sie dzialo....bo praktycznie nie bylo wielkiego zagrozenia. A wjazd na koniach to jakbych Potop oglądoł