Ostatnio podopieczni Nenada Bjelicy wygrali na wyjeździe z Wisłą Płock 3-0. Obecnie gracze Lecha zajmują 3. miejsce w ligowej tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy. Po 29 seriach gier zawodnicy Kolejorza zdobyli na swoim koncie 52 punkty, na które złożyło się 15 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek. Aktualny bilans bramkowy ekipy z Poznania to 47 goli zdobytych i 22 stracone. W meczach domowych poznaniacy grali w tej ligowej kampanii 14 razy. Na ten moment podopieczni Nenada Bjelicy odnieśli 8 wygranych, 2 remisy i 3 porażki. Tymczasem w poprzednim sezonie ligowym zawodnicy Lecha grali w roli gospodarza 18 razy. Finalnie podopieczni Nenada Bjelicy odnieśli 7 wiktorii, 5 remisów i 6 porażek. W 5 poprzednich meczach ligowych podopieczni Nenada Bjelicy zanotowali 2 zwycięstwa, 2 remisy i jedną porażkę. Na ten moment najlepszym strzelcem w tym zespole jest Robak, który zdobył 15 goli.
W sobotę podopieczni Waldemara Fornalika przegrali na swoim terenie z Pogonią 1-2. Obecnie zawodnicy Ruchu zajmują 15. miejsce w ligowej tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy. Po 29 seriach gier Niebiescy zainkasowali na swoim „liczniku” 30 punktów na które złożyło się 10 zwycięstw, 4 remisy i 15 porażek. Obecny bilans bramkowy drużyny z Górnego Śląska to 37 goli zdobytych i 43 stracone. W meczach wyjazdowych podopieczni Waldemara Fornalika rywalizowali w tej ligowej kampanii 14 razy. Jak na razie chorzowianie zanotowali 5 triumfów, 2 podziały oczek i 7 przegranych. Tymczasem w minionym sezonie ligowym zawodnicy Niebieskich mierzyli się na wyjazdach 19-krotnie. Finalnie podopieczni Waldemara Fornalika zanotowali 5 wygranych, 5 remisów i 9 porażek. W 5 poprzednich meczach ligowych gracze Ruchu odnieśli 2 zwycięstwa, jeden remis i 2 porażki. Obecnie najwięcej goli dla zespołu z Wielkopolski zdobył Niezgoda, który strzelił 10 bramek.
Ostatnio w ekipie z Poznania kontuzjowany był Pawłowski. Z kolei wtorkowe badania pokazały, że uraz kolana Jana Bednarka nie jest groźny. Utalentowany środkowy obrońca Lecha Poznań może być gotowy do gry już w sobotnim meczu z Ruchem Chorzów. Z powodu bólu kolana 21-latek nie wyszedł na drugą połowę sobotniemu meczu Kolejorza w Płocku z tamtejszą Wisłą. Lekarze nie chcieli ryzykować pogłębienia urazu i w jego miejsce na murawie pojawił sie Lasse Nielsen. Wtorkowe badanie uspokoiło jednak wszystkich przy Bułgarskiej. W najbliższych dniach Bednarek będzie trenował jednak indywidualnie. W tym sezonie Bednarek rozegrał w barwach Kolejorza 26 meczów, strzelając jednego gola.
Być może nawet bez trzech zawodników piłkarze Ruchu Chorzów zagrają w Poznaniu z Lechem. Do kadry Ruchu Chorzów po przymusowej przerwie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek wraca Michał Helik. Reprezentant "młodzieżówki" prawdopodobnie wyjdzie w podstawowym składzie w sobotnim spotkaniu z Lechem Poznań. Nie wiadomo jednak, czy zagra w parze z drugim stoperem Rafałem Grodzickim. Kapitan zespołu z Cichej ma problemy z plecami i od meczu z Pogonią Szczecin nie ćwiczył z resztą zespołu. Decyzja o jego występie może zapaść dopiero na kilka godzin przed spotkaniem. Przy Bułgarskiej na pewno zabraknie za to Michała Koja. Obrońca w pojedynku z Portowcami obejrzał czwartą żółtą kartkę w rozgrywkach i do dyspozycji Waldemara Fornalika będzie w fazie finałowej. Wątpliwa jest gra w Poznaniu Patryka Lipskiego. Pomocnik nie wystąpił w potyczce z Pogonią, gdzie z powodzeniem zastąpił go Bartosz Nowak. Wiele wskazuje na to, że w pojedynku z Lechem sytuacja powtórzy się. Lipski wciąż nie doszedł do pełni sił po urazie mięśnia podkolanowego.
W meczu rundy jesiennej podopieczni Waldemara Fornalika przegrali z Kolejorzem 0-5. We wrześniu minionego roku - w ramach 1/8 finału Pucharu Polski - Niebiescy przegrali u siebie z Kolejorzem 0-3. W rozgrywkach ligowych 2015/16 te kluby rywalizowały ze sobą 3 razy na placu gry. W pierwszej potyczce gracze Ruchu przegrali na swoim terenie z Lechem 1-3. W rundzie rewanżowej padł zaś rezultat 2-2. Tymczasem w grupie mistrzowskiej - na stadionie w Poznaniu - było 3-0 dla Kolejorza.
Pod wodzą chorwackiego trenera poznaniacy spisują się bardzo dobrze na swoim terenie. Za jego kadencji przegrali tylko jeden domowy mecz - z Legią Warszawa i dodatkowo w bardzo dramatycznych okolicznościach. Zawodnicy Lecha prezentują dobrą formę i powinni wykorzystać fakt, że Niebiescy ostatnio spuścili z tonu. W klubie z Chorzowa jak zwykle są duże kłopoty finansowe. Nie tak dawno gracze Niebieskich odmówili wyjścia na trening. Na pewno zaległości finansowe mają wpływ na ich postawę, ponieważ Niebiescy przegrali 2 ostatnie mecze ligowe i nie prezentują tak dobrej formy, jak na początku rundy rewanżowej. Poza tym, w 10 ostatnich meczach tych klubów na stadionie przy ulicy Bułgarskiej gospodarze wygrywali aż 9 razy i to zazwyczaj minimum 2 golami.
Niesprawiedliwa porażka, przypadkowy gol, niewykorzystana stuprocentowa okazja, bramka w samej końcówce... Tak spada się z ligi. Ruch Chorzów to wie, ale jest dziś bohaterem tego smutnego scenariusza.
Po dwóch porażkach z rzędu – z Koroną Kielce i Pogonią Szczecin – Ruch Chorzów znowu wpakował się w tarapaty, które sprawiają, że kibicom trudno ze spokojem patrzeć w ligową tabelę. Jak bardzo brakuje tych czterech punktów, które Niebiescy stracili zimą z powodu długów!
Ruch wygrywał z Legią Warszawa, Lechią Gdańsk, Śląskiem Wrocław, Zagłębiem Lubin. Pojawiła się nawet szansa na awans do mistrzowskiej ósemki. Ta szansa uleciała po meczu z Piastem Gliwice. To wtedy mówiło się o „niewykorzystanej stuprocentowej okazji”, gdy Jarosław Niezgoda z kilku metrów nie trafił do bramki. Pudło Miłosza Przybeckiego przejdzie do historii śląskiego klubu, jak samobój Janusza Jojki. Przypadkowy gol – i to w końcówce – też był, gdy piłka wpadła do siatki po odbiciu się od nogi Rafała Grodzickiego. W meczu z Pogonią demony znowu dały o sobie znać. Grodzicki – który przecież rozgrywa bardzo dobrą rundę – pechowo stanął na linii strzału i zmienił kierunek lotu piłki. Ponownie wpadł też gol w końcówce, który sprawił, że mecz nie zakończył się sprawiedliwym remisem.
Ruch znowu – tak jak na początku ligowej wiosny – ma za swoimi plecami tylko Górnika Łęczna. O poprawę punkowego dorobku przed rundą finałową będzie trudno, bo przecież Niebieskim został tylko mecz z rozpędzonym Lechem, który w Poznaniu jeńców zazwyczaj nie bierze. Punktów będzie więc brakować, a marna pozycja będzie skutkować ponadto tym, że z siedmiu dodatkowych meczów Ruch prawdopodobnie rozegra na Cichej tylko trzy.
Niepokojące są też informacje dotyczące zdrowia Patryka Lipskiego, który nie zagrał z Pogonią z powodu urazu kolana. W Ruchu nie ma dziś zawodnika, który może zastąpić Lipskiego bez szkody dla taktyki i jakości gry drużyny. Bartosz Nowak, który starał się to zrobić, zagrał dobre spotkanie, strzelił nawet bramkę. Nie było jednak tych „automatyzmów”, o których mówił po meczu trener Waldemar Fornalik. Automatyzmów, na które Ruch zapracował, grając od początku rundy w niemal niezmienionym składzie.
Będzie to już 106 mecz obu klubów w historii, choć jubileuszowy, bo 100 na szczeblu Ekstraklasy. Bilans tych wszystkich starć jest korzystny dla Kolejorza, a zwłaszcza w stolicy Wielkopolski, gdzie „niebiesko-biali” nie przegrali z „Niebieskimi” od prawie 20 lat.
Pierwszy pojedynek pomiędzy Lechem Poznań a Ruchem Chorzów odbył się w 1948 roku. Wtedy Kolejorz przegrał z „Niebieskimi” 0:2, ale już kilka miesięcy później pokonał ich na swoim stadionie 3:2. Natomiast rok później padło najwięcej goli w historii starć Lecha z Ruchem. Wówczas poznaniacy zdobyli 8 bramek, a chorzowianie zaliczyli 4 trafienia. Ogółem najwyżej w historii Lech wygrał z Ruchem wynikiem 5:0, ale też takim samym rezultatem przegrał i to na dodatek 2-krotnie. Jak dotąd oba zespoły spotkały się łącznie 105 razy. W 44 meczach zwyciężał Lech, w 41 Ruch, a 20 spotkań kończyło się remisami. Bilans bramkowy głównie za sprawą ostatnich bojów przy Bułgarskiej jest korzystny dla Lecha – 159:134. Lech Poznań nie przegrał z Ruchem Chorzów w roli gospodarza od ponad 17 lat. U siebie lechici po raz ostatni schodzili z boiska pokonani w sezonie 1999/2000 w którym to Kolejorz spadł z ligi. Dnia 12 września 1999 roku poznaniacy ulegli na Bułgarskiej niebieskiej ekipie 1:2, ale od tamtego czasu Wielkopolanie nie zaliczali już żadnych większych domowych wpadek z Ruchem.
Na dodatek przed bojem Lech – Ruch 2:2 w październiku 2015 roku w debiucie Jana Urban 9 meczów z rzędu z chorzowianami w Wielkopolsce kończyło się wygranymi Kolejorza z czego 5 do zera. Bilans dotychczasowych 53 domowych konfrontacji „niebiesko-białych” jest więc korzystny dla Lecha i wynosi 32-10-11, gole: 112:52.
Przypominamy, że trwają zapisy na wyjazdowe spotkanie z Lechem Poznań, które zostanie rozegrane w najbliższą sobotę. Fani Ruchu chcą wykorzystać pulę 2 tysięcy biletów!
Kibice Ruchu pojadą na mecz pociągiem specjalnym. Koszt wyjazdu wynosi obecnie 120 zł. Zapisy prowadzone są do jutra w Strefie Kibica na stadionie przy Cichej. Natomiast jutro, w ostatnim dniu zapisów, „Grzybek” wyjątkowo będzie czynny do 19:00! Zapisy prowadzone są również jutro w nowopowstałym ośrodku „Kibice Razem” zlokalizowanym przy ul. Wolności 61/3 w Chorzowie w godzinach: od 17:15 do 20:00
Na wyjazd będzie można się zapisać także w dniu meczu, już w pociągu specjalnym. W tym przypadku zapłacicie jednak 130 zł. Wyjazd fanów tradycyjnie organizuje Stowarzyszenia Kibiców Ruchu Chorzów „Niebiescy”.
''Niebieski Mikołów - Wszyscy na Lecha!
https://www.youtube.com/watch?v=veWmcrfFIsM
Ekipa nie do Poznania... jedzie do Poznania!
https://www.youtube.com/watch?v=ddCC8PKwVms
Chorzów Batory - Wszyscy na Lecha!
https://www.youtube.com/watch?v=NspjLFZmUa0
NRŚL - Wszyscy na Lecha!
https://www.youtube.com/watch?v=rK6Rv36T7Kg
Niebieski Racibórz jedzie bez wachania! Wszyscy do Poznania
https://www.youtube.com/watch?v=t7seJPbNmCI
DO BOJU NIEBIESCY
Z taką motywacją piłkarze na pewno by dostali wiatru 
