[11 kolejka] Ruch Chorzów-Zagłębie Lubin 30.09.2016 g.18.00

[ruchfans]

Z reszta Jankowski grał tak naprawdę "10" i rownie dobrze tamto ustawienie mozna tez bylo rozpisac 4-2-3-1.
Sobiech az tak cofniety nie gral, mozna mowic, ze to bylo ustawienie napastnikow w linii. Tylko, ze wtedy gral Straka, ktory w tym sordku zapierdalal. Zeby moc grac 2 napastnikow, to trzeba miec kozakow na defensywnych pomocnikach, ktorzy udzwigna ciezar gry. My czesto w trojke w srodku przegrywamy srodek pola. Nic nie da dwoch gosci z przodu jak pilka do nich nie bedzie dochodzic.

Czyli tak naprawde nigdy nie graliśmy 4-4-2? A dlaczego tego mielibyśmy nie grać skoro kiedyś wychodziło to nawet z Pulkowskim? Jeśli wolicie to może być nawet cofnięty jeden z napastników. Zmierzam tylko do tego, że to nie jest jedyne ustawienie w którym można grać. Mamy w ch** środkowych pomocników. Można znów spróbować 3-5-2/. Wtedy jest wariant z bronieniem piątką w ataku pozycyjnym a atakowanie większą ilością zawodników.

Probierz np potrafi dopasować ustawienie do przeciwnika a przede wszystkim reagować na bieżąco na zdarzenia boiskowe. U nas zaczyna mi się trochę kojarzyć z osławionym "betonem"

[matik95]

Dokładnie tak, wstyd Wam za grę itd, zwalniacie trenera ale to, że części z Was nie ma na stadionie to jest skandal i tyle, nie kibicujecie Ruchowi gdy przegrywa, nie róbcie tego gdy wygrywa bo to brak honoru i zachowanie co nie przystoi kibicowi Niebieskiej eRki, narzekacie na Waldka, a za chwilę będziecie go nosić na rękach, bo to że Ruch w końcu zaskoczy jest niemal pewne

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Elmer]

W kilku tematach pojawia się temat zmian. Jakie zmiany proponowaliby niektórzy?

Weszli ofensywni Arak, Nowak i Visnakovs. Zawodnicy, którzy mogli się przydać w walce w powietrzu, a wiadomo było, że w końcowych minutach tam się rozegra walka. Niestety rezerwowi nie dali tego czego się po nich oczekuje. Czy to jednak wina sztabu? Kto miał jeszcze wejść? Młody Bargiel, który zaraz mógł się spalić. Ulubieniec forum Hanzel (przynajmniej byłby powód do narzekania), ew. mógł wejść Przybecki, ale on bazuje na szybkości i to by nic nie dało.

Zszedł Niezgoda, który już miał dość, Urbańczyk za którego wszedł zawodnik ofensywny. Ew. można mieć uwagi do zejścia Pepe, ale on zagrał słabiej i Mazek wyglądał od niego lepiej (aktywniejszy po swojej stronie, wiem popełnił błąd przed karnym). Może trener miał zdjąć stopera i zagrać jak z Termalicą trójką w tyle? Znając Stokowca w pięć minut byłoby 1:3 po kontrze 3 na 5.

Dlatego proszę, nie powielajcie bezmyślnych wpisów niektórych i sami zanalizujcie mecz. Szkoda, że nie widzicie postępu w grze. Najbliższe 2 mecze będą bardzo ważne i na tym się skupmy

[ruchfans]

Dlatego proszę, nie powielajcie bezmyślnych wpisów niektórych i sami zanalizujcie mecz. Szkoda, że nie widzicie postępu w grze. Najbliższe 2 mecze będą bardzo ważne i na tym się skupmy

Stary ja każdy mecz analizuje sam. Na inauguracje sezonu byłem na urlopie. Nie pamiętam wobec tego kiedy ostatnio wychodziłem z Cichej po zwycięstwie. Jest progres w grze ok, tylko od wiosny nie przekłada się to na wyniki w ogóle. Co mecz to plecy. Powiedz mi ile lat jeszcze będziemy budować obronę na Grodzickim? Przyszedł Kowalczyk który wydaje się być realnym wzmocnieniem, to Grodzicki co mecz to babol albo kartka która osłabia drużynę...Czy tak trudno jest znaleźć solidnego środkowego obrońce w tym kraju?
Mam też wrażenie, że zwycięstwa w Krakowie i Wrocławiu były pochodną słabej formy gospodarzy... W sezonie 10/11 po sensacyjnym podium też mieliśmy problemy ale...potrafiliśmy wygrać 2x z Legią, z mocną Wisłą u siebie, ograć szczewa 3:0, z Lechem u siebie. Teraz leją nas wszyscy. Nawet największe wsie i na kryzys też najlepiej przyjechać na Ruch, tam łatwo się przełamać. Cytując klasyka zapytam "skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle"?

[jajo]

no ale jak mamy teraz budowac obrone na tym Kowalczyku jak najpierw dostal czerwona kartke, a potem sie kontuzjowal?
o to chodzi wlasnie, ze na wyniki tej druzyny wplywa tez wiele losowych czynnikow, na ktore Fornalik nie ma wplywu. Jednoczesnie nie ma 4 srodkowych obroncow, to czego chcesz oczekiwac w tej obronie?
ja wiem, ze najwazeniejsze sa wyniki, ale pilka to sport strasznei niewymierne. wiele drobnych kwestii wplywa na wynik meczu. takie Kielce przez 20 min byly lepsza druzyna na Cracovii a zebraly 6-0 w leb. Niedawno ktos ich tu stawial za wzor Fornalikowi. Nie napisze, jednak ze Wilman nie mial pomyslu, bo go mial. Nie wykorzystali 2-3 akcji, potem dostali kontre, swietny strzal z dstansu i sie posypali. Pomysl na gre mieli, ale tutaj decyduje czynnik ludzki.
trzeba pamietac, ze i my i Korona mamy slabszych pilkarzy od wiekszosci rywali. my wlasnie wygrywamy sposobem, taktyka, wybieganiem, a nie tym, ze nasi pilkarze sa lepsi od przeciwnika. tylko, ze jak powinie sie nam noga w tym planie to juz czesto nie ma kto tego pociagnac i plan nie sypie sie w jednym miejscu, ale po calosci. tak teraz zebrala Korona. posypali sie jak domino, ale nie mozna mowic, ze trener nie ma tam pomyslu na druzyne.
tutaj o ocenach na temat meczu decyduje przede wszystkim wynik. jaki jest wynik, to widac w tabeli, to nie wiem po co dyskutowac o tym, ze 11 to mniej niz 18 np.
- 2 pkt z Płockiem
- 2 pkt na Cracovii
= 4 pkt na konto Kamila Lecha
- 1 może 3 na Lechii
- 1 może 3 z Niecieczą
- może coś jeszcze z Legią
= 2-9 pkt sedziowie

Doliczcie minimalna wartość, tych punktow i zobaczcie, gdzie bysmy byli. Tylko z lepszym bramkarem i bezblednym sedziowaniem. To sa te "przpadki", ktore robia roznice. Jak durzna gra piach, to sie takich wyliczen nie da wykonac.

[meretz]

no ale jak mamy teraz budowac obrone na tym Kowalczyku jak najpierw dostal czerwona kartke, a potem sie kontuzjowal?
o to chodzi wlasnie, ze na wyniki tej druzyny wplywa tez wiele losowych czynnikow, na ktore Fornalik nie ma wplywu. Jednoczesnie nie ma 4 srodkowych obroncow, to czego chcesz oczekiwac w tej obronie?
ja wiem, ze najwazeniejsze sa wyniki, ale pilka to sport strasznei niewymierne. wiele drobnych kwestii wplywa na wynik meczu. takie Kielce przez 20 min byly lepsza druzyna na Cracovii a zebraly 6-0 w leb. Niedawno ktos ich tu stawial za wzor Fornalikowi. Nie napisze, jednak ze Wilman nie mial pomyslu, bo go mial. Nie wykorzystali 2-3 akcji, potem dostali kontre, swietny strzal z dstansu i sie posypali. Pomysl na gre mieli, ale tutaj decyduje czynnik ludzki.
trzeba pamietac, ze i my i Korona mamy slabszych pilkarzy od wiekszosci rywali. my wlasnie wygrywamy sposobem, taktyka, wybieganiem, a nie tym, ze nasi pilkarze sa lepsi od przeciwnika. tylko, ze jak powinie sie nam noga w tym planie to juz czesto nie ma kto tego pociagnac i plan nie sypie sie w jednym miejscu, ale po calosci. tak teraz zebrala Korona. posypali sie jak domino, ale nie mozna mowic, ze trener nie ma tam pomyslu na druzyne.
tutaj o ocenach na temat meczu decyduje przede wszystkim wynik. jaki jest wynik, to widac w tabeli, to nie wiem po co dyskutowac o tym, ze 11 to mniej niz 18 np.
- 2 pkt z Płockiem
- 2 pkt na Cracovii
= 4 pkt na konto Kamila Lecha
- 1 może 3 na Lechii
- 1 może 3 z Niecieczą
- może coś jeszcze z Legią
= 2-9 pkt sedziowie

Doliczcie minimalna wartość, tych punktow i zobaczcie, gdzie bysmy byli. Tylko z lepszym bramkarem i bezblednym sedziowaniem. To sa te "przpadki", ktore robia roznice. Jak durzna gra piach, to sie takich wyliczen nie da wykonac.

i tak większość napisze, że Fornalik się wypalił

[piośnikorz]

To som dziołszki a nie fusbalery. Tam ważniejsze je to, czy fryzurka dobrze ułożono, niż zapierdalanie po boisku. Sie zoboczcie ta kadra i zapytejcie samych siebie, czy jakbyście byli z przeciwny drużyny, to mielibyście gówno w galotach na ich widok bo według mie bych pryndzy się zaczon śmioć.
http://www.niebiescy.pl/kadra.php

Sie zoboczice te fryzurki, Oleksy, Komarnicki, Cichocki, Pazio, Wagner, Gęsior, Nowak, Lipski, Walski, Przybecki i by szło jeszcze wymieniać. Łone majom pokozać charakter? Łone ino myśloł ło tym co by termin u glacoka znolyź, a nie by zadupiać i żreć trowa. I nikt mi nie powiy, że takich Kowalczyków czy Grodzickich w noszy drużynie my nie poczebujemy. Bo bez to potym kożdy syndzia nos przekręco, jak sam nikt niy mo charakteru.

[Ozor]

kożdy syndzia przekrynco Ruch ? ktoś im płaci? spisek ?-bzdura, poziom syndziowania jest u nos niski i proporcjonalnie kożdo ekipa pado tego ofiarom w takim samym stopniu(no może z wyjontkiym warszawiokow)
Gromy słabo ,stworzomy mało spornych sytuacji pod torym rywala to i niy ma na czym sie pomylic za to przeciwnik mo ostatnio czynsto odwrotnie to roz .Drugie to liczba baboli kere na zmiana robi u nos połowa zespołu juz od co najmnij roku.Jak niy zadupcy Grodzicki to Koj abo Cichocki, jak tym szpil wylejzie to prziłajzi pora na Oleksego ,Konczkowskigo czy Lecha itd. itp, tak idzie wymiyniac w koło.
Wyłajzi na to że jak juz rok ciongnie sie tyn spektakl to te chopy som chyba do dupy i trzeba ich wymiynic (wielu niy mie ocyniac bo czasym jedna zmiana robi różnica w grze całyj formacji) bo jak sie niy udało do tyj pory tego poprawić to z wielkim prawdopodobiynstwym już sie niy udo wcale.

[jajo]

piosnikorz - tako moda. nasze fusbalery i tak bardzij przpominaja normalnych rowiesnikow niz reszta ligi.

Ozor - Legia, Śląsk, Nieciecza, Lechia. a w druga strone? gol na Wiśle ze spalonego (chyba, ze wpadlo juz po strzale Koncziego).
na Lechii sie dwa razy pomylol, z Legia roz. to co by bolo jakby my stwarzali ich duzo? nie dowaliby 3 karnych na szpil?


z zeszlego sezonu na Weszło. Chyba nie mozna powiedziec, ze nas faworyzuja, bo ja bym sie jeszcze do paru rzeczy doczepil.

to sa fakty, a nie jakies teorie spiskowe.
i jak widzisz statystyki, nie padomy wcale proporcjonalnie tego ofiara.

[Ozor]

Dobra to mi powiydz jak jest tak że wietrzymy spisek syndziow to co jest jego powodym?
Mie nic synsownego niy prziłajzi do gowy bo to że niy lubiom Ślonzokow mie niy przekonuje.

[MNCH]

To jest polityka chcieli wywrzeć(przez syndziów) presja na Ruch by poparł Bońka .
Smagor zrobił inaczej .Wybory są 28 października 2016 roku.
Jak wygro Rudy to nadal bydymy miec pod górka.

[kattowitz]

Dobra to mi powiydz jak jest tak że wietrzymy spisek syndziow to co jest jego powodym?
Mie nic synsownego niy prziłajzi do gowy bo to że niy lubiom Ślonzokow mie niy przekonuje.

Bo nie lubią.

[jajo]

Niekoniecznie to musi byc spisek, raczej bym go nie wietrzył. Ustawiłbym taka kolejnosc:
a) pech
b) jestesmy juz traktowanie jak prowincjonalny klub. nikt sie nas nie boi. jak sedzia ma decyzje w jego mniemaniu 50/50 to woli gwizdnac na korzysc Lechii np. niz na nasza.
c) jako kibice nie tworzymy odpowiedniej presji. to tez za sprawa stadionu, nawet nasze glosne protesty nie robia takiego wrazenia jak w Warszawie
d) moze juz nie ma tak oficjalnej korupcji, ale dalej takie Czesio "733 prywatne telefony do Fryzjera" predzej moze liczyc na przychylnosc sedziego niz Waldek? nie wiem. to poddaje w watpliwosc, ale nie wykluczam.

[marek79]

A jo sie niy dziwia takiymu syndziowaniu.

Jak bych z trybun slyszol SEDZIA CH.UJ albo JEB.AC SEDZIEGO... to tyz bych geizdol przeciwko. Na zlosc

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[meretz]

Jesteśmy pizdami, za mało gestykulacji z naszej strony, ale to wynika z ilości młodych zawodników, którzy darzą sędziów takim szacunkiem jak trenera. Takie są potem efekty.