HKSWH pisze:Nie martw się wrócą.Lateralus pisze:A jo sie pytom kaj są ci co zwalniali WF!?! Kaj!?!
[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
Lubię ten klimat, jak po dobrych 45 minutach w meczu z Legią na początku roku.
Wygrali mecz, ale Wisła była cienka. Cieszy wygrana i gra, szczególnie Stępińskiego. Jeden mecz nie może zmieniać obrazu słabej gry obronnej. Cichocki na ławie, Hanzel w domu i od razu przychodzą wygrane. Może w końcu Fornalik wyciągnął jakieś wnioski i dobrze żeby to potwierdził za tydzień mecz w Krakowie, wtedy będziemy mogli mówić o jakimś postępie lub jednorazowym błysku związanym z wyjątkową słabością przeciwnika.
Stępel to w tej chwili serce tej drużyny, jego strata może się okazać nieodżałowana. Dobry mecz Lecha i Lipskiego, Oleksy niemiłosiernie ogrywany, Koj błędy w środku w kryciu, Mazek wolny i bezproduktywny. Surma w końcu przestał podawać do przeciwnika.
DOKŁADNIE!
W zasadzie nic się nie zmieniło. To nie była gra moich marzeń i nie popadajcie ze skrajności w skrajność po szczęśliwie wygranym meczu, bo:
> dalej tracimy bramki w pierwszych minutach meczu.
> gra na pozycji bramkarza dalej pozostawia wiele do życzenia
> pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Szczewa też byli cali happy po wygranym meczu z Ległą, a po wczorajszym meczu opierd...alają ich jak burą sukę.
Zatem póki co weźcie na wstrzymanie, bo po następnym meczu znowu mogą polecieć koorwy.