#14650
Post
autor: heli » 4 cze 2023, o 20:56
Pocieszyli się i pewnie ciężka praca działaczy i sztabu nt zmian i wzmocnien. Po ostatnim awansie nie mieli skrupułów by paru podziękować i pewnie podobnie będzie i teraz.
My możemy co najwyżej na spokojnie pogdybać.
Patrząc na transfermarkt kontrakty i wypożyczenia kończą się:
Sedlakowi (opcja przedłużenia o rok), Piątkowi, Fosie, Janoszce, Nawrockiemu, Kwietniewskiemu (opcja przedłużenia o rok), Sadlokowi, Kobusińskiemu, Feliksowi, Majowi, Witkowi, Osobińskiemu + paru zawodnikom, którzy jeszcze są na naszych kontraktach, ale wypożyczonym od nas obecnie i akurat w ich przypadku raczej z zerowymi szansami na powrót skoro na I ligę, a nie którzy nawet na II nie byli brani pod uwagę.
Więc w sumie głównie przez wypożyczonych całkiem pokaźna lista.
Fosa już ogłosił, że przedłuży kontrakt, więc pewnie z klubem jest dogadany. W tej rundzie pokazał, że nawet jak gra mniejszą ilość minut to potrafi też być liderem tej drużyny, a póki ma siły to i na boisku daje bardzo dużo.
Inni to ciężko rzec.
Sedlak, Sadlok obecnie podstawowi. Czy da radę znaleźć na ich miejsce lepszych na pewno, czy da radę znaleźć lepszych na których klub stać i wkomponuje się tak do drużyny nie mam pojęcia. Raczej z oboma warto by było jakby kontrakt przedłużono. No chyba, że Sadlok ma jakąś bardzo dużą podwyżkę w kontrakcie czy gwiazdorski jak na nasze warunki kontrakt.
Piątek już teraz był tylko uzupełnieniem, nie wiem czy w ekstraklasie jego rola nie będzie jeszcze mniejsza, bo jednak wzmocnienia jakieś też będą. Chciałoby się, żeby został, ale równie dobrze może się okazać, że pozostanie mu wyłącznie gra w rezerwach, albo siedzenie na ławce. Bo już teraz grał głównie jak uraz miał Swędrowski lub pauzował ktoś inny.
Nawrocki, Kwietniewski skończyli w rezerwach, temu drugiemu na pewno nie pomógł uraz w decydujących momentach przygotowań i startu sezonu, ale raczej ich przygoda z Ruchem się skończy.
Z ofensywnych Feliks/Kobusiński niby obaj mają opcję wykupu, ale czy są warci wykupienia i przede wszystkim czy są gotowi na ekstraklasę nie wiem. Sam chciałbym, żeby Feliksa udało się zostawić. Jeżeli jednak kwota jego wykupu jest wysoka(co w jakimś artykule było podane przez Radomiaka) to może będzie trzeba się rozejrzeć za kimś innym. Kobusiński miał conajwyżej momenty, widać, że czasami dobrze zagra, ale jakoś brakuje mi u niego takiej ciągłej walki i ruchu z przodu.
Witek, Maj, Osobiński no z różnych względów cała trójka dość młodych nie grała za dużo. Czy komuś nadal warto by było dać szansę oceniając wyłącznie wkład pewnie nie. Z drugiej strony nie jest łatwo znaleźć zawodnika ciągle potencjalnie gotowego do gry, akceptującego swoją rolą jaką ma Osobiński. Bo jeżeli Bielecki nie zostanie sprzedany to nie ma raczej szans by zagrał. A pewnie po awansie i sytuacji z końcówki możliwe, że i tak będziemy szukać jeszcze jednego być może bardziej doświadczonego bramkarza, a sam Osobiński może chcieć iść gdzieś, gdzie jednak będzie regularnie grał, bo dwa lata prawie na ławie w takim wieku na pewno nie pomaga by znów wskoczyć do karuzeli.
Witek też wydaje się, że dostawał jednak szanse i niby nie pokazywał się jakoś tragicznie, ale też jakoś pozytywnie nie. czasami zluzował Wójtowicza jako młodzieżowiec, ale tak jak u Wójtowicza można śmiało powiedzieć, że grał bo piłkarsko na to zasługiwał na pewno, tak przy Witku raczej grał bo był w wieku młodzieżowca i powiedzmy był najlepszy z reszty na tym etapie. Więc raczej chyba nie wielkie szanse na grę w przyszłym sezonie.
Maj ciężko powiedzieć, krókie wejście z Puszczą, ale jakże cenne w końcowym rozrachunku, ale praktycznie przez uraz nie miał okazji pokazać czegoś więcej.
No i na koniec chyba najtrudniejsza opinia to Janoszka po tym sezonie i jeszcze przy urazie to naprawdę ciężko liczyć by był mocnym ogniwem na boisku w ekstraklasie, nawet na te minuty. Oczywiście, że dał też w tym sezonie tej drużynie to co potrafił. Możemy liczyć, że tak jak Fosa odpali, który też końcówkę zeszłego sezonu miał co by nie mówić słabą, a nawet się miało wrażenie jakby był lekko z tego powodu sfochowany. Zastanawialiśmy się ostatnio czy warto kontrakt przedłużyć, a tu jakaś zmiana podejścia i indywidualnego treningu i okazało się, że jest świetnie. Czy jest na to szansa u Janoszki? Nie wiem, ale chyba warto mu taką szansę dać. Szczególnie że oczekiwania kontraktowe raczej nie będą nie do przeskoczenia. Oczywiście jasne, że musi być rozmowa z trenerem o ewentualnej akceptacji roli w przypadku, gdyby się jednak nie przebił, żeby nie tworzyły się jakieś kwasy.
Pewnie w tym tygodniu dowiemy się jak to wszystko widzi trener i klub. Bo raczej to może być jeden z pierwszych komunikatów, po rozmowie z piłkarzami.
Są oczywiście jeszcze gracze, którzy mają ważne kontrakty, a też się wydaje, że ich rola w ekstraklasie patrząc na ten sezon będzie marginalna, ale pierwszy etap to chyba decyzje dotyczące tych co się kontrakty kończą,
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke