RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Piłkarz Ruchu opuścił zgrupowanie pod osłoną nocy

#8326 Post autor: CentrumPrasoweR » 7 lut 2018, o 17:01

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Piłkarz Ruchu opuścił zgrupowanie pod osłoną nocy

Obrazek


Po pięciu dniach spędzonych z drużyną chorzowskiego Ruchu na zgrupowaniu na Cyprze 16-letni Mateusz Bogusz opuścił ośrodek zajmowany przez "Niebieskich". Piłkarz został powołany do młodzieżowej reprezentacji, która wkrótce zacznie przygotowania do zbliżających się eliminacji do Mistrzostw Europy.

Mateusz Bogusz to jeden z największych talentów z Akademii Ruchu. 16-latek rok temu był podstawowym zawodnikiem drużyny, która sięgnęła po tytuł Wicemistrzów Polski juniorów młodszych. Jego postepy są stale monitorowane przez sztab pierwszego zespołu, który zdecydował o włączeniu pomocnika do kadry pierwszego zespołu.



Bogusz dostawał swoje szanse już w styczniu, grając w sparingach przeciwko Rozwojowi Katowice i Pniówkowi Pawłowice. Trener Juan Ramon Rocha zabrał młokosa na obozy w Rybniku-Kamieniu oraz - mimo powołania do reprezentacji U17 - w cyrpyjskim Ayia Napa. - Byłem krótko, ale i tak cieszę się, że mogłem być. Zagrałem połówkę sparingu ze Spartakiem, zagrałem chyba całkiem przyzwoicie, myślę że trener też był zadowolony - ocenił swój pobyt na Cyprze 16-latek.







Bogusz ruszył do Hiszpanii w nocy z wtorku na środę. Jego trasa na zgrupowanie reprezentacji wiedzie przez Ateny i Rzym. - We Włoszech będą już na mnie czekać koledzy z kadry, a prosto stamtąd udajemy się do Hiszpanii. Mam nadzieję, że cała podróż pójdzie zgodnie z planem - uśmiechał się przed wyjazdem z Cypru Mateusz Bogusz. Reprezentacja Polski U17 podczas hiszpańskiego zgrupowania zagra sparingi z rówieśnikami z Francji i Szkocji.

źródło: własne/ruchchorzow.com.pl
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruszył drugi przetarg na stadion przy Cichej!

#8327 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 lut 2018, o 13:01

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruszył drugi przetarg na stadion przy Cichej!

Obrazek


Dobre wieści dla kibiców Ruchu, wypatrujących nowego domu dla „Niebieskich”. Chorzowska miejska spółka Centrum Przedsiębiorczości poinformowała wczoraj o rozpoczęciu drugiego przetargu na pełnienie funkcji inżyniera kontraktu dla zadania pod nazwą „przebudowa stadionu piłkarskiego przy ulicy Cichej 6”.

Inżynier kontraktu będzie nadzorował całość inwestycji. Pierwszy przetarg został unieważniony 19 stycznia. Zgłosiły się do niego trzy firmy. - Z jednej strony zweryfikowaliśmy oferty, które w ostatnim kwartale 2017 roku były składane na podobne zadania w innych miastach. Z drugiej strony, po prostu przekroczona została kwota, przeznaczona przez nas na to zadanie. Po weryfikacji dokumentacji okazało się, że wszystkie trzy oferty wymagały uzupełnienia – tłumaczył na naszych łamach Piotr Małecki, prezes Centrum Przedsiębiorczości. Jak dodawał, „pierwsza łopata” ma zostać wbita jeszcze w 2018 roku. Na inżyniera kontraktu w budżecie Chorzowa zabezpieczono 2,23 mln zł.


 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów przegrał na Cyprze, Raków Częstochowa wygrał w

#8328 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 lut 2018, o 16:55

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów przegrał na Cyprze, Raków Częstochowa wygrał w Turcji

Obrazek


Przebywający na zgrupowaniu na Cyprze Ruch Chorzów przegrał z młodzieżowym zespołem szwajcarskiego Young Boys Berno 1:3. Raków Częstochowa, który jest na zgrupowaniu w Turcji, pokonał 2:0 węgierski Nyiregyhaza Spartacus FC.

Niebiescy zagrali z siódmą drużyną pierwszej grupy szwajcarskiej I ligi (czwarty poziom). Ruch objął prowadzenie już w 4. minucie. Prostopadłe podanie Mateusza Majewskiego wykorzystał Paweł Wojciechowski. Potem strzelali już tylko rywale. Wynik został ustalony po rzucie karnym, który sprokurował Gracjan Komarnicki.


Ruch Chorzów - Young Boys Berno U"21 1:3 (1:1)


1:0 Paweł Wojciechowski (4), 1:1 Leo Seydoux (16), 1:2 Nicolas Boss (50), 1:3 Joel Schmied (71-karny)




PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});

















var csRekomendacje = new ListaContentStream({
selector: {
boks: ".recomendations",
reklamy: ".recomendations li.cs"
},
szablon: "" +
"" +
"" +
"" +
"" +
"#title" +
"#add" +
"
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Na zgrupowanie dolecą Chorwat i Bułgar?

#8329 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 lut 2018, o 17:01

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Na zgrupowanie dolecą Chorwat i Bułgar?

Obrazek


Trener Juan Ramon Rocha był zadowolony z pierwszego sparingu Ruchu na zgrupowaniu w Ayia Napa na Cyprze. Drugi zespół Spartaka Moskwa (12. miejsce w I lidze rosyjskiej) postawił trudne warunki, ale „Niebiescy” zagrali na zero z tyłu, remisując mecz bezbramkowo.

- Takie zespoły jak Spartak dysponują szerokimi kadrami i zawodnikami z całego świata. To był dobry sparing. W klubie wszyscy musimy mieć cierpliwość, bo mamy naprawdę ciekawych młodych zawodników, chętnych do pracy, którzy w przyszłości na pewno wzmocnią pierwszy zespół – mówił Rocha, nawiązując do dobrej postawy zespołu w II połowie, gdy na boisku przebywało liczne grono chorzowskiej młodzieży.Również bramkarz Libor Hrdliczka twierdził, że towarzyska potyczka ze Spartakiem miała sportowo ciekawy wymiar. - To był trudny mecz. W Spartaku grało wielu młodych zawodników, którzy dużo biegali, ale daliśmy sobie radę, a ja nie miałem dużo pracy. Zakończyliśmy z czystym kontem i to było najważniejsze – uśmiechał się Hrdliczka.
Kilku zawodników Ruchu zmagało się w ostatnich dniach z kontuzjami. Przeciwko Spartakowi nie zagrali Marcin Kowalczyk, Mateusz Zawal i Mateusz Majewski, a z urazem zakończył mecz Mello. - To nic poważnego, drobne sprawy. Ta trójka wraca do zajęć. Mello natomiast nadwyrężył mięśnie podudzia. Na razie będzie trenował indywidualnie, zobaczymy jak będzie się czuł. Na pewno nie jest to nic groźnego – mówi fizjoterapeuta „Niebieskich”, Włodzimierz Duś.
W najbliższych dniach mieli dojechać na zgrupowanie dwaj zagraniczni pomocnicy, Chorwat i Bułgar. Jeśli się pojawią, poddani zostaną testom.
Dodajmy, że zmianie uległy plany sparingowe Ruchu. W czwartek zmierzy się z młodzieżowym zespołem szwajcarskiego Young Boys Berno, a nie rosyjskim Uralem Jekaterynburg. Z kolei zamiast Olympiakosu Nikozja, we wtorek 13 lutego chorzowianie zagrają z wicemistrzem Armenii Gandzasar Kapan. Starcie z białoruskim FK Homel przesunięto na 15 lutego.


 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Posinković błyszczy nie tam gdzie powinien. Jak jeden filmik

#8330 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 lut 2018, o 19:01

Krzysztof Brommer-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Posinković błyszczy nie tam gdzie powinien. Jak jeden filmik wywołał burzę

Obrazek


O Vilimie Posinkoviciu więcej mówi się w kontekście jego pozaboiskowych „rozrywek”, filmików czy zdjęć, zamieszczanych w portalach społecznościowych niż o jego dobrej grze, pięknych akcjach czy golach dla „Niebieskich”.


27-letni Chorwat już na pierwszy rzut oka zwraca na siebie uwagę. Tatuaże, często zmieniane fryzury czy „bałkański charakter” - to elementy rozpoznawcze Posinkovicia. Na boisku już taki „wyraźny” nie jest. Jesienią Posinković w Ruchu zagrał w 16 meczach i strzelił 2 gole. W przeszłości nie było lepiej. W 11 poprzednich klubach łącznie zdobył... 4 bramki!





document.write("");






 


Kilka dnia temu piłkarz zamieścił na Instagramie filmik na którym ewidentnie palił sziszę. W internecie rozpętała się burza. Głos zabrali nawet... byli piłkarze klubu z Cichej. – Ruch na pewno się utrzyma w pierwszej lidze, w szczególności profesjonalne podejście zawodników takich jak Posinkowic, czy jak on się tam nazywa napawa mnie optymizmem, kto wie może musi się inhalować na instastory...? – napisał na Twitterze Kamil Grabara, obecnie bramkarz Liverpool FC, a w przeszłości piłkarz Ruchu. – I kto będzie grać? Mąż pani Reni? Nikt tego nie rusza, bo tak wygodnie. Nie byłem skory do pisania czegokolwiek odnośnie polityki Ruchu, bo nie tylko byłem piłkarzem, ale zawsze będę kibicem Ruchu. Jednak to co się ostatnio dzieje to są żarty – dodał golkiper.


 






źródło: Instagram


 


Piłkarz żałuje


Fani „Niebeiskich” także byli zbulwersowani, a o sprawie dyskutowano i dyskutuje się nadal. – Chciałem tylko zaznaczyć, że w rodzinnych stronach Vilima palenie sziszy jest tak popularne jak na Górnym Śląsku żłopanie piwska, co jak powszechnie wiadomo, nie raz nasi piłkarze uskuteczniali – mówi Tomasz Stefanik, fotograf portalu niebiescy.pl, a prywatnie przyjaciel Posinkovicia. – Gadałem z Vilimem. W życiu nie spodziewałby się, że można zrobić aferę z powodu sziszy jabłkowej i gdyby znał nasze realia to na pewno nie wrzuciłby tego filmu. Żałuje, że tak wyszło, ale teraz będzie jeszcze bardziej zmotywowany do ciężkiej pracy by coś udowodnić – napisał na Twitterze Stefanik. Sami także próbowaliśmy się skontaktować z chorwackim napastnikiem, który obecnie przebywa z Ruchem na Cyprze. – Przepraszam, ale klub zabronił mi się wypowiadać. Mam nadzieję, że pan zrozumie. Pozdrawiam – wysłał nam sms-a.




try{
onetAds.cmd.push(function (dlApi) {
var slot = dlApi.defineSlot("left2","banner21635_233828");
slot.setTargeting("pos", 1);
dlApi.fetch();
});
}catch (error) {
console.log(error);
}



 


Próbowaliśmy porozmawiać także z władzami Ruchu, ale wczoraj nie udało nam się skontaktować. Zostaje więc mieć nadzieję, że piłkarz faktycznie skupi się na treningach i grze, a golami utrzyma Ruch w I lidze...


 


 


Znalezione na forum „Niebieskich”*:


„Nie jesteśmy w takim momencie żeby można za to ścinać głowy. Ale liczę na to, że była jakaś rozmowa z trenerem i będzie musiał zapier... teraz dwa razy mocniej żeby wywalczyć miejsce w składzie na ligę. Tego Posinkovica ktoś w klubie musi naprostować - wisiek1”


 


„Statystyki Vilima Posinkovica w ciągu 8 lat profesjonalnej kariery (licząc grę w Ruchu). 10 bramek (1,2 na sezon) 7 asyst (0,9 na sezon) 5400 minut (ok. 750 na sezon) czyli ok.8,5meczu na sezon. Wzór profesjonalizmu a niektórzy go bronią” – 14182888


 


„Jak się nie jest gotowym do takich podstawowych poświęceń to potem się strzela gola na rok” – marek79.


 


„Wielkim problemem naszego klubu jest to, ze nie ma kogoś kto by takie sytuacje piętnował lub nie ma do tego warunku. Podobnie jak kurtkę Ziętka. Jeszcze większym problemem naszego klubu jest to, ze niektórzy kibice w takich zachowaniach nie widza nic zdrożnego” – jajo.


 


„Największym problemem będzie to jak Posinkovic nie poniesie za to odpowiedzialności. Wtedy każdy będzie robił co chciał, palił co chciał, jadł i pił co chciał. Nikt także nie będzie traktował tego klubu i trenerów poważnie” – jaRo 1920.


 


*pisownia oryginalna


 

Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Miłe złego początki. Ruch przegrywa ze szwajcarską młodzieżą

#8331 Post autor: CentrumPrasoweR » 8 lut 2018, o 19:04

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Miłe złego początki. Ruch przegrywa ze szwajcarską młodzieżą

Obrazek


Przygotowujący się do powrotu na I-ligowe boiska piłkarze chorzowskiego Ruchu doznali pierwszej sparingowej porażki tej zimy. W cypryjskiej Larnace podopieczni Juana Ramona Rochy okazali się słabsi od młodego zespołu szwajcarskiego Young Boys Berno.

Zaczęło się znakomicie dla "Niebieskich". Po akcji dwóch nowych graczy Ruch objął prowadzenie. Paweł Wojciechowski wykorzystał prostopadłe podanie od Mateusza Majewskiego. "Niebiescy" zdominowali młodszych rywali, mieli szanse na to by podwyższyć rezultat, zamiast tego sami dali sobie wbić gola po jednej z nielicznych kontr ekipy z Berna - autorem trafienia był Leo Seydoux.



Po przerwie Szwajcarzy skarcili "Niebieskich" dwiema bramkami - najpierw wykorzystali stratę jednego z graczy Ruchu w środku pola, w efekcie której do siatki Libora Hrdlicki trafił Nicolas Boss. Wynik z rzutu karnego podyktowanego za faul Gracjana Komarnickiego ustali Joel Schmied.



Przed "Niebieskimi", którzy na Cyprze będą przebywać do 16 lutego, jeszcze dwa mecze kontrolne. We wtorek zmierzą się z z wicemistrzem Armenii - Gandzasar Kapan, a trzy dni później sprawdzą się na tle przedstawiciela białoruskiej Ekstraklasy - FK Homel.



Ruch Chorzów - Young Boys Berno U21 1:3 (1:1)

1:0 - Paweł Wojciechowski 4"

1:1 - Leo Seydoux 16"

1:2 - Nicolas Boss 50"

1:3 - Joel Schmied 71"-k



Ruch: Bankow (46" Hrdlicka) - Villafane (66" Komarnicki), Kowalczyk (66" Kulejewski), Marković (66" Rutkowski), Hołownia (66" Starzyński) - Mello (46" Przybecki), Urbańczyk (66" Sikora), Walski (46" Trojak, 61" Zawal), Wojciechowski (66" Siedlik), Posinković (46" Słoma) - Majewski (66" Balicki)
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Bułgar nie będzie grać w Ruchu. Sam postanowił wyjechać

#8332 Post autor: CentrumPrasoweR » 9 lut 2018, o 13:01

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Bułgar nie będzie grać w Ruchu. Sam postanowił wyjechać

Obrazek


Bułgarski pomocnik Vladislav Romanov nie będzie grać w chorzowskim Ruchu. 30-latek opuścił już zgrupowanie "Niebieskich" w cypryjskim Aya Napa.

Piłkarz dołączył do ekipy trenera Juana Ramona Rochy w tym tygodniu. Szkoleniowiec "Niebieskich" miał ocenić jego przydatność do zespołu między innymi po obserwacji czwartkowego sparingu z młodzieżową drużyną szwajcarskiego Young Boys Berno. Bułgara próżno jednak szukać w składzie na wspomniane spotkanie, przegrane przez chorzowian 1:3.






Bułgar Władisław Romanow postanowił opuścić zgrupowanie Ruchu z powodu nagłych problemów rodzinnych. Nie ma go już w Ayia Napa.
— Tomasz Ferens (@TomekFerens) 9 lutego 2018





Ruch będzie trenować na Cyprze jeszcze tydzień. Zgrupowanie kończy się 16 lutego, a do tego czasu chorzowianie rozegrają jeszcze dwa mecze sparingowe. W ich trakcie sztab szkoleniowy drużyny ma przyjrzeć się słowackiemu skrzydłowemu, który wkrótce powinien wkrótce dołączyć do zespołu.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wiele hałasu o nic? Niekoniecznie...

#8333 Post autor: CentrumPrasoweR » 10 lut 2018, o 10:01

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Wiele hałasu o nic? Niekoniecznie...

Obrazek


Szisza to pojęcie zapewne wciąż dość egzotyczne dla części czytelników „Sportu”. Tym trudniej więc jednoznacznie ocenić wpływ jej używania na dyspozycję fizyczną piłkarza.


O ile nie ma wątpliwości, że palenie papierosów - nawet tych elektronicznych - nie jest wskazane w przypadku sportowców (zresztą „niesportowców” również), o tyle szisza - czyli fajka wodna - wzbudza już dość skrajne emocje. Może dlatego, że w jej historii tymi pierwotnymi używkami - przyswajanymi za jej pomocą - były haszysz i opium. Dopiero z czasem zaczął je wypierać tytoń - dziś często aromatyzowany. Na dodatek konstrukcja samej fajki sprawia, że dym niejako „filtrowany” jest przez wodę i trafia do płuc użytkowników wespół z parą wodną - w związku z czym postrzegany jest jako zdrowsza forma jego przyswajania.





document.write("");






 


Na celowniku komisji
Na dodatek - jak już zauważyliśmy - substancją spalaną w sziszy niekoniecznie musi być tytoń. Fajka wodna to także popularny sposób przyswajania marihuany. A to już - pomijając nawet kwestie zdrowotne dla amatora takiej używki - ryzyko dyskwalifikacji: bo przecież marihuana to substancja znajdująca się na liście środków zakazanych i zwalczanych przez agendy antydopingowe w sporcie! Jej stosowanie jest zaś łatwe do wykazania w standardowych testach antydopingowych, którym - przynajmniej teoretycznie - sportowiec poddany być może o każdej porze dnia i nocy.


 


Mario w szisza-barze
Nie zmienia to faktu, że - abstrahując od zawartości - szisza ma swych amatorów wśród piłkarzy. Najbardziej znanym jest Mario Balotelli, uchwycony przez paparazzich w trakcie polskich finałów Euro 2012 w szisza-barze nieopodal Rynku Głównego w Krakowie. Angielskie tabloidy ekscytowały się z kolei fotkami Marouane Chamakha z Arsenalu, korzystającego z fajki wodnej. Na paleniu sziszy - i to w najdrastyczniejszy sposób - wpadli też dwaj młodzi reprezentanci Niemiec. Półtora roku temu Vitaly Janelt oraz Idrissa Toure podczas turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy U-19 w Albanii wywołali... pożar w pokoju hotelowym. Obyło się co prawda bez większych szkód, ale po dochodzeniu okazało się, że źródłem ognia była... właśnie wodna fajka.


 


 


ONI PODPADLI KIBICOM
MAJ 2017
Przed jednym z najważniejszych meczów sezonu, z Chrobry Głogów na wyjeździe, dwójka piłkarzy Zagłębia, Łukasz Bogusławski i Kamil Wiktorski, urządziła w hotelu zabawę z dziewczynami. Obaj wystąpili w przegranym potem meczu, który kosztował sosnowiczan awans.




try{
onetAds.cmd.push(function (dlApi) {
var slot = dlApi.defineSlot("left2","banner21635_93168");
slot.setTargeting("pos", 1);
dlApi.fetch();
});
}catch (error) {
console.log(error);
}



LISTOPAD 2016
Reprezentant Martyniki Steeven Langil zamieścił w sieci zdjęcie z imprezy, gdy na stole pojawiło się wiele butelek z mocnym alkoholem, a do tego zaciągał się dymem z fajki wodnej. Po całym zamieszaniu w Legii już nie zagrał.


MAJ 2015
Lukas Droppa przyszedł na trening Śląska pod wpływem alkoholu. Miał 0,93 promila w wydychanym powietrzu. Umowa z czeskim piłkarzem została rozwiązana za porozumieniem stron.


LISTOPAD 2014
Działacze Bytovii rozwiązali kontrakty z bramkarzem Sebastianem Małkowskim i napastnikiem Robertem Hirszem. Obaj stawili się na trening pod wpływem alkoholu. U Małkowskiego badanie wykazało 0,5 promila, a u Hirsza 1,3 promila alkoholu.


MAJ 2013
Po meczu ze Śląskiem Wrocław w nocnym klubie zabalowała dwójka serbskich piłkarzy Legii, Danijel Ljuboja i Miroslav Radović. Pierwszy został odsunięty od drużyny, a Radović ukarany finansowo.


MARZEC 2012
Afera z udziałem piłkarzy Górnika. Trójka zawodników: Łukasz Skorupski, jego brat Michał, a także Aleksander Kwiek, zabalowała i doprowadziła do bójki w jednym z katowickich lokali. Zostali ukarani finansowo i odsunięci od udziału w jednym meczu ligowym.


LISTOPAD 2012
Ówczesny obrońca Śląska Patrik Mraz został zawieszony w prawach zawodnika z powodu naruszenia regulaminu dyscyplinarnego klubu. Słowak musiał potem rozwiązać kontrakt z wrocławskim klubem. Poszło o nocną imprezę.


KWIECIEŃ 2010
Piast rozwiązuje kontrakt z bramkarzem Rafałem Kwapiszem. „Powodem podjęcia takiej decyzji był niesportowy tryb życia piłkarza" – poinformował wtedy klub z Gliwic.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Vilim, co cały świat przemierza

#8334 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 lut 2018, o 13:01

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Vilim, co cały świat przemierza

Obrazek


Vilim Posinković chyba nie o takiej popularności marzył.


Trzy rodzajowe scenki

22 sierpnia, Ruch w obecności 1700 swoich kibiców w żałosnym stylu przegrywa na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. „Jedyna pozytywna rzecz z poprzedniego wieczoru” – takim komentarzem Vilim Posinković opatrza wpis na Twitterze, dołączając filmik z dopingiem fanów.





document.write("");





 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Zgodnie z planem jest ciężko

#8335 Post autor: CentrumPrasoweR » 11 lut 2018, o 19:00

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Zgodnie z planem jest ciężko

Obrazek


Piłkarze chorzowskiego Ruchu nie próżnują na zgrupowaniu na Cyprze, a szkoleniowy duet Juan Ramon Rocha - Krzysztof Warzycha aplikuje swym podopiecznym zajęcia o bardzo dużej intensywności.

Zgodnie z planem przeprowadzono dwa treningi. „Niebiescy” pracowali głównie nad siłą i motoryką. Podobnie jak w poniedziałek, przedpołudniowe zajęcia składały się z dwóch części. Najpierw na boisku z drużyną pracował trener Mariusz Szymkiewicz. Były biegi, skoki i ćwiczenia z gumami, następnie były ćwiczenia z piłkami połączone z elementami rywalizacji. Później „Niebiescy” przeszli do siłowni, gdzie kontynuowali pracę nad siłą, skocznością i motoryką. Indywidualnie z trenerem Marcinem Molkiem trenowali Mello, Santiago Villafane oraz testowany Bułgar Władisław Romanow. Dwaj pierwsi narzekają na lekkie urazy, tzw. „agrafkowe”, więc obaj powinni dzisiaj ćwiczyć już z grupą na pełnych obrotach.



 


W Ayia Napa został skorygowany plan najbliższych meczów kontrolnych Ruchu. Zmienili się dwaj rywale oraz termin spotkania z FK Homel. W czwartek chorzowianie zmierzą się ze szwajcarskim zespołem Young Boys Berno U’21, a nie jak pierwotnie planowano z Uralem Jekaterynburg. Godzina meczu była wczoraj jeszcze ustalana. Chorzowianie optowali za wcześniejszą porą, Szwajcarzy odwrotnie. Woleli grać później. Kolejnym przeciwnikiem Ruchu będzie wicemistrz Armenii Gandzasar Kapan, w miejsce Olympiakosu Nikozja. To spotkanie odbędzie się we wtorek, 13 lutego. Z kolei sparing z białoruskim FK Homel przesunięto na 15 lutego.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kolejne zmiany na obozie "Niebieskich". Grek dołączył, trene

#8336 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 lut 2018, o 12:00

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Kolejne zmiany na obozie "Niebieskich". Grek dołączył, trener... wyjechał!

Obrazek


Grecki skrzydłowy Armando Goufas dołączył do drużyny chorzowskiego Ruchu przebywającej na zgrupowaniu w Aya Napa. Na Cyprze nie ma już Roberta Mioduszewskiego, który zerwał ścięgno Achillesa.

W Chorzowie wciąż szukaja wzmocnień dla formacji ofensywnych. Po tym jak ze zgrupowania wyjechał Vladislav Romanov na zgrupowaniu pojawił się inny skrzydłowy - Armando Goufas. 23-letni zawodnik w ciągu ostatniego roku grał dla greckiego II-ligowca - Panegialiosu GS. Jesienią rozegrał tam 9 meczów, sześciokrotnie wychodząc w podstawowym składzie broniącej się przed spadkiem drużyny. Zaplecze greckiej Ekstraklasy to rozgrywki w jakich testowany Grek spędził całą dotychczasową karierę. W sumie uzbierał na tym poziomie 47 występów, w których strzelił 5 goli.



Do Polski wrócił za to Robert Mioduszewski. Były golkiper "Niebieskich", który w styczniu przejął rolę trenera bramkarzy od zmagającego się z poważnymi problemami zdrowotnymi Ryszarda Kołodziejczyka, w trakcie jednego z treningów zerwał ścięgno achillesa i musiał wrócić do kraju, gdzie przejdzie operację.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Bogusz opuścił zgrupowanie Ruchu

#8337 Post autor: CentrumPrasoweR » 12 lut 2018, o 15:00

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Bogusz opuścił zgrupowanie Ruchu

Obrazek


Obóz Ruchu Chorzów w Ayia Napa opuścił wczoraj Mateusz Bogusz. Młody pomocnik wyleciał - via Ateny i Rzym - do Hiszpanii na zgrupowanie reprezentacji do lat 17.


Kadra prowadzona przez Bartłomieja Zalewskiego przygotowuje się do marcowych eliminacji ME. Podczas hiszpańskiego zgrupowania biało-czerwoni zmierzą się towarzysko z rówieśnikami ze Szkocji (10 lutego) i Francji (13 lutego). - Na zgrupowaniu z Ruchem byłem krótko, ale cieszę się, że mogłem być, że trenerzy mnie zabrali na Cypr. Trenowałem z chłopakami przez 5 dni, zagrałem w sparingu ze Spartakiem II Moskwa, więc jestem bardzo zadowolony - powiedział „Pycik”, żegnając się z kolegami.


 


Dzisiaj „Niebieskich” czeka kolejny sparing. Zmierzą się z młodzieżowym zespołem Young Boys Berno. Spotkanie odbędzie się w Larnace, na Stadionie Neo GSZ, na którym swoje mecze rozgrywa miejscowy Alki Oroklini.



 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wicemistrz Armenii pokonał Ruch Chorzów w sparingu na Cyprze

#8338 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2018, o 13:54

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Wicemistrz Armenii pokonał Ruch Chorzów w sparingu na Cyprze

Obrazek


W przedostatnim sparingu podczas zgrupowania na Cyprze Ruch Chorzów przegrał z wicemistrzem Armenii — Gandzasarem Kapan (1:2). Ormianie strzelili oba gole jeszcze w pierwszej połowie. Na około kwadrans przed końcem spotkania bramkę kontaktową zdobył Artur Balicki. W czwartek 15 lutego Niebiescy rozegrają ostatni mecz kontrolny z FK Homel, a dzień później wrócą do Chorzowa.
Ruch przystąpił do sparingu z wicemistrzem Armenii w ustawieniu 4-2-3-1. Na lewym skrzydle testowany był 23-letni Grek Armando Goufas, pozostający obecnie bez klubu. Sztab szkoleniowy bardzo poważnie podszedł do dzisiejszej gry kontrolnej, wystawiając zbliżoną jedenastkę do tej, która 3 marca wybiegnie na boisko i zmierzy się z Bytovią Bytów w pierwszym, ligowym meczu o punkty w 2018 roku. Nie jest tajemnicą, że w swoim planie trener Juan Ramón Rocha na szpicy widzi Mateusza Majewskiego, który jest bliski podpisania kontraktu z Niebieskimi.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});


Co ciekawe, w porównaniu do poprzedniej rundy defensywa nie uległa zmianom. Jedyną roszadą, jaka może mieć miejsce za kilka tygodni, to pojawienie się Huberta Kotusa. Na chwilę obecną lewy obrońca jest w trakcie leczenia kontuzji, której nabawił się w jednej z gier kontrolnych podczas zgrupowania w Rybniku-Kamieniu.


Choć idea tego sparingu była inna, chorzowianie z pewnością pamiętali o bolesnej porażce z Young Boys Berno do lat 21 sprzed kilku dni. Szwajcarska młodzież niespodziewanie ograła Niebieskich, strzelając im trzy gole. Dziś miało być inaczej, lecz wicemistrzowie Armenii nie ułatwili zadania zawodnikom Rochy. Od pierwszej minuty nie odstawiali nóg i nie bali się agresywnych zagrań. O tym, że łatwo nie będzie, przekonali się między innymi Majewski, Paweł Wojciechowski czy Bojan Marković. Stoper Ruchu musiał nawet skorzystać z pomocy fizjoterapeutów po jednym z wejść rywala.


W 17. minucie Ormianie oddali pierwszy strzał na bramkę Nikołaja Bankowa. Wardan Pogosjan zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, czym mógł przestraszyć chorzowską defensywę. Po kilku minutach akcja przeniosła się na drugą stronę i tym razem golkipera Gandzasaru chciał zaskoczyć testowany Goufas, lecz piłka w sporej odległości minęła bramkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy Mateusz Hołownia za bardzo wczuł się w klimat dzisiejszego sparingu i sfaulował rywala w polu karnym. Arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr, na którym futbolówkę ustawił Gegam Harutjunjan. Nie pomylił się, pewnie pokonując Bankowa.


Po stracie bramki Niebiescy rzucili się do ataku, chcąc doprowadzić do wyrównania przed końcem pierwszych 45. minut. Ormianie skutecznie przerywali wszystkie akcje piłkarzy Ruchu, zanim tak naprawdę jeszcze się rozpoczęły, faulując. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra Maciej Urbańczyk zagrywał w pole karne, lecz trochę się zagapił i nie zorientował, że nie ma tam żadnego z jego kolegów. Rywale przechwycili piłkę, a kilka sekund później podwyższyli prowadzenie na 2:0. Pogosjan miał przed sobą tylko Bankowa, którego bez problemów pokonał.


W przerwie trener Rocha zdecydował się tylko na trzy roszady w składzie. Niestety, nie odmieniły one obrazu gry w drugiej połowie. Ormianie dłużej utrzymywali się piłce, mądrze rozgrywali swoje akcje i unikali głupich strat. Dopiero w 67. minucie Miłoszowi Przybeckiemu udało się stworzyć zagrożenie pod bramką wicemistrza Armenii. Jego strzał odbił bramkarz, a przy dobitce swoich sił próbowali Vilim Posinković oraz Michał Walski, lecz czujnie zachowali się obrońcy Gandzasaru, blokując obie próby. Na około 13 minut przed końcem meczu doszło do kolejnych zmian w ekipie chorzowskiego Ruchu. Wystarczyła zaledwie chwila, a jeden z rezerwowych zdobył bramkę kontaktową. Hołownia zrehabilitował się za sprokurowanie karnego i wywalczył rzut rożny. Z narożnika boiska piłkę w szesnastkę zagrywał Walski. Tam dobrze ustawił się Artur Balicki i strzałem głową pokonał golkipera rywali.


Strzelony gol dodał Niebieskim skrzydeł. Swojej szansy zaczął szukać Kamil Słoma, lecz obie próby młodego skrzydłowego zostały przerwane przez dobrze ustawionych obrońców. W samej końcówce uaktywnił się też Mello. Pomimo kilku szans, Brazylijczykowi nie udało się przechytrzyć bramkarza. Doliczony czas gry to ostatni zryw Ormian. W zdobyciu kolejnej bramki przeszkodził im dobrze ustawiony Walski i w tym momencie arbiter zagwizdał po raz ostatni.


Bilans Ruchu na Cyprze nie wygląda imponująco (remis, dwie porażki). Szansa na pierwsze i zarazem ostatnie zwycięstwo nadejdzie w czwartek, gdy podopieczni Rochy zmierzą się z FK Homel. Będzie to zwieńczenie blisko dwutygodniowego zgrupowania w Ayia Napa — 16 lutego drużyna wróci do Chorzowa.



Ruch Chorzów - Gandzasar Kapan 1:2 (0:2)

Bramki: Artur Balicki (83’) - Gegam Harutjunjan (27’ k), Wardan Pogosjan (45’)



Ruch Chorzów: Nikołaj Bakow (46’ Libor Hrdlicka) - Santiago Villafañe (77’ Paweł Starzyński), Marcin Kowalczyk, Bojan Marković, Mateusz Hołownia - Maciej Urbańczyk (77’ Miłosz Trojak), Michał Walski - Miłosz Przybecki (77’ Kamil Słoma), Paweł Wojciechowski (46’ Mello), Armando Goufas (46’ Vilim Posinković) - Mateusz Majewski (77’ Artur Balicki).


Gandzasar Kapan (skład wyjściowy): Grigor Meliksetjan - Waspurak Minasjan, Damir Memović, Hajk Iszchanjan, Ara Chaczatrjan - Lubambo Musonda, Dawit Terterjan, Wbeymar Angulo, Wardan Poghosjan, Alex Júnior - Gegham Harutjunjan.





TRANSFERY w GOL24

Więcej o





- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU









Czytaj treści premium w







Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.







Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Stowarzyszenie Wielki Ruch ma swój plan wspierania „Niebiesk

#8339 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2018, o 15:00

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Stowarzyszenie Wielki Ruch ma swój plan wspierania „Niebieskich”

Obrazek


Dawniej klub też spadał z ekstraklasy, ale wracał na dobre tory. Jako kibice chcemy stanowić wsparcie i te tory wzmacniać - mówi Piotr Jarzębak, prezes stowarzyszenia Wielki Ruch, które ruszyło w ubiegłym tygodniu.


Jego brat, Sebastian, czasami biegał po głównej murawie stadionu przy Cichej 6 z gwizdkiem. On zaś stanął teraz na czele stowarzyszenia fanów „Niebieskich”. Piotr Jarzębak to prezes Wielkiego Ruchu i jedna z osób odpowiedzialnych za powstanie tej inicjatywy, mającej na celu pomoc 14-krotnym mistrzom Polski.





document.write("");






 






źródło: SPORT



Ten optymizm z pewnością się przyda. Klub z Chorzowa znalazł się na wielkim zakręcie, z którego pomóc ma mu wyjść m.in. Wielki Ruch - stowarzyszenie kibiców, którego działalność oficjalnie zainaugurowana została w ubiegłym tygodniu w MDK Batory. Poza krótkimi przemówieniami prezesa Jarzębaka oraz wiceprezesów Bartosza Horodeckiego i Wojciecha Grzyba (były kapitan „Niebieskich” użyczył też głosu jako lektor do promocyjnego filmiku), zabrakło większych konkretów. Dziś wiadomo mniej więcej tyle, że stowarzyszenie zamierza skupić się na pomocy najmłodszym adeptom futbolu spod znaku niebieskiej „eRki”.


 


By oddali serce
- Powiedzieliśmy nie za wiele, bo nie możemy od razu odkrywać wszystkich kart. Zaczęliśmy coś, a przed nami ciężka, mrówcza robota do sukcesu. Ważne jest, by pokazać kibicom, że to, co robimy, ma sens. Ruch niestety znalazł się w bardzo kiepskiej sytuacji. To przykry moment w jego historii, ale nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz znaleźliśmy się w takim dołku. Dawniej Ruch przecież również spadał z ekstraklasy, ale wracał na dobre tory. My chcemy stanowić wsparcie i te tory jeszcze bardziej wzmocnić. Nasz pierwszy cel to pomoc akademii piłkarskiej. Fajnie byłoby, by ci chłopcy zdawali sobie sprawę, że są częścią tego projektu; by w przyszłości byli gotowi oddawać na murawie serce dla Ruchu. Chcemy ubrać akademię w konkretne stroje, by ci chłopcy - grając dla szkółki Ruchu - czuli się wyjątkowo. Myślimy o zakupie busika dla akademii - ujawnia prezes Wielkiego Ruchu.


 




try{
onetAds.cmd.push(function (dlApi) {
var slot = dlApi.defineSlot("left2","banner21635_144148");
slot.setTargeting("pos", 1);
dlApi.fetch();
});
}catch (error) {
console.log(error);
}



Działalność i inicjatywy stowarzyszenia finansowane będą w sporej mierze ze składek członkowskich. Minimalna miesięczna wynosi symboliczne 19,20 zł. - Wstępnie myślimy o 200 członkach, ale liczba ta powinna stale rosnąć. Mam nadzieję, że przekazaliśmy już ludziom na tyle werwy, pokazaliśmy się z na tyle profesjonalnej strony, by nie zabrakło chętnych do uczestnictwa w naszym projekcie. Każdy z członków może brać czynny udział w życiu stowarzyszenia. Jesteśmy otwarci na każdą propozycję. Mamy dbać o akademię, ale i wizerunek Ruchu Chorzów. Nad tym projektem pracowaliśmy jeszcze przed spadkiem z ekstraklasy. Od pół roku prowadziliśmy zaawansowane rozmowy z wieloma osobami, przedstawicielami fanclubów. Najbliższy nam klub, na jakim chcemy się wzorować, to Atletico - Piotr Jarzębak nawiązuje do madryckich „socios”.


 


Trzy ogniwa
Naturalnie nasuwają się przemyślenia, czy Wielki Ruch w przypadku wielkich problemów spółki byłby w stanie poprowadzić drużynę od niższej - na przykład IV - ligi. Albo czy byłby gotów zostać akcjonariuszem obecnego Ruchu Chorzów SA. Na te pytania dziś nikt oficjalnie nie odpowie, choć w statucie stowarzyszenia zawarto kilka ciekawych zapisów (dwa poniżej).


 


Na inauguracji działalności stowarzyszenia pojawili się nie tylko trenerzy Juan Ramon Rocha i Krzysztof Warzycha, ale też działacze klubu, z prezesem Januszem Patermanem na czele, co już może świadczyć o tym, że w Chorzowie nie ma mowy o zawiązywaniu się różnych obozów.


 


- Wielki Ruch ma też zajmować się pozyskiwaniem reklamodawców, sponsorów dla klubu. Jesteśmy po spotkaniach z przedstawicielami klubu czy Urzędu Miasta. Trzeba spotykać się jak najczęściej. Jeśli nie ma rozmów - nie ma też efektów. Musimy w tych trudnych dla Ruchu chwilach się wspierać. Zależy nam, by nie było barier. Miasto, klub, kibice - to nie przypadek, że „eRka” jest w trójkącie. Te trzy główne ogniwa mogą dać korzyść w postaci dobrej współpracy, przekładającej się na wizerunek - podkreśla prezes Jarzębak.


 


Deklaracje członkowskie są dostępne na stronie internetowej wielkiruch.pl. Składać je można (osobiście lub drogą pocztową) w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Chrobrego w Chorzowie.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Błysk Balickiego i pozytywy po porażce z Ormianami

#8340 Post autor: CentrumPrasoweR » 13 lut 2018, o 17:00

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Błysk Balickiego i pozytywy po porażce z Ormianami

Obrazek


18-letni Artur Balicki strzelił swojego trzeciego gola w tegorocznych sparingach, ale to nie wystarczyło "Niebieskim" choćby do remisu w przedostatniej grze kontrolnej podczas cypryjskiego zgrupowania.

- Mimo porażki widzieliśmy dziś wiele pozytywów. Graliśmy z silną drużyną z ekstraklasy Armenii. Nasza postawa była na pewno dużo lepsza niż w poprzednim sparingu. Było sporo takiej gry, którą chcemy prowadzić, utrzymania się przy piłce, kilka stworzonych sytuacji, także dużo lepsze spotkanie, niż to z Young Boys - starał się o optymizm trener Ruchu Juan Ramon Rocha po tym, jak jego podopieczni przegrali drugi raz z rzędu, tym razem zmuszeni do uznania wyższości wicemistrzów Armenii, Gandzasar Kapan.



Pierwsze fragmenty to przewaga chorzowian, którzy pozwolili rywalom na oddanie strzału dopiero po 17 minutach, ale po pół godzinie gry popełnili błąd który kosztował ich utratę gola. W swoim polu karnym faulował Mateusz Hołownia, a rzut karny pewnie egzekwował Gegham Harutjunjan. "Niebiescy" żadnej ze swoich akcji nie potrafili sfinalizować trafieniem do bramki rywala, ten zaś okazał się bardzo skuteczny - tuż przed gwizdkiem Nikołaja Bankowa pokonał bowiem jeszcze Wardan Poghosjan. Nieco lepiej było po przerwie - Libor Hrdlicka zachował czyste konto, a Ruchowi w końcu udało się sfinalizować jedną z wielu ofensywnych akcji - z rzutu rożnego dośrodkował Michał Walski, a piłkę do bramki skierował Artur Balicki. - To co sobie założyliśmy przed meczem, jeśli chodzi o taktykę, o wyprowadzanie piłki od tyłu do linii ataku, wyglądało dość dobrze. Stworzyliśmy sobie okazje bramkowe, brakowało dobrego ostatniego podania - podsumował występ swoich podopiecznych trener Juan Ramom Rocha, który po raz pierwszy miał okazję przyjrzeć się grze testowanego przez "Niebieskich" Greka, Armando Goufasa.


Ruch Chorzów - Gandzasar Kapan 1:2 (0:1)

0:1 - Gegham Harutjanjan 30"-k

0:2 - Wardan Poghosjan 45"

1:2 - Artur Balicki 83"



Ruch: Bankow (46" Hrdlicka) - Villafane (77" Starzyński), Kowalczyk, Marković, Hołownia - Przybecki (77" Słoma), Walski, Urbańczyk (77" Trojak), Wojciechowski (46" Mello), Goufas (46" Posinković) - Majewski (77" Balicki). źródło: własne/ruchchorzow.com.pl
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: BandzioR, Bing [Bot], Google [Bot], heli, OLSZA, pedro-sbl i 134 gości