RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

#1 Post autor: CentrumPrasoweR » 15 mar 2014, o 14:09

Witam w nowym temacie nazywam się robot CentrumPrasoweR i będę pracował by zbierać dla was najświeższe artykuły o Ruchu...

Uwaga!!! Nie komentujemy w tym temacie !!!


Wszelakie uwagi i propozycje zgłaszajcie w temacie:
http://forum.niebiescy.pl/viewtopic.php?f=89&t=25602

Obsługiwane serwisy:
- sport.pl
- przegladsportowy.pl w trakcie uczenia ;) progress 90%

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów pożegnał testowanego piłkarza

#2 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:27

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów pożegnał testowanego piłkarza

Obrazek


PRZEGLĄD PRASY. Juraj Hovancik, słowacki pomocnik, którego w ubiegłym tygodniu sprawdził Ruch Chorzów, nie wzmocni zespołu z Cichej - czytamy w `Sporcie`.


23-letni piłkarz zagrał w ubiegłotygodniowym sparingu Ruchu z Polonią Bytom. Zagrał słabo, co w dużej mierze przesądziło o tym, że w niebieskiej koszulce nie zagra - informuje "Sport".

Na razie nie ma też co liczyć na grę Sebastiana Janika. Ruch podpisał już kontrakt z byłym zawodnikiem Puszczy Niepołomice. Lewoskrzydłowy sam wykupił się z małopolskiego klubu, który nie chce zgodzić się na takie rozwiązanie i w odpowiedzi zawiesił piłkarza. Sprawą zajmuje się obecnie Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów zachęca kibiców do kupna biletu na mecz z Piast

#3 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:30

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów zachęca kibiców do kupna biletu na mecz z Piastem Gliwice

Obrazek


Dobre wyniki piłkarzy Ruchu Chorzów skutecznie napędzają frekwencję podczas meczów na Cichej, ale działacze i tak przygotowali promocję związaną z najbliższym spotkaniem.


Działacze są przekonani, że na wypełnionych po brzegi trybunach będzie łatwiej o siódme zwycięstwo z rzędu. Stąd i promocja... Każdy, kto kupi bilet na mecz z Piastem Gliwice w sklepie kibica przy ul. Wolności, otrzyma plakat z piłkarzami niebieskich. Promocja trwa do soboty. Sklep jest czynny w godzinach: poniedziałek-piątek (9-17) oraz w sobotę (10-14).

Mecz z Piastem odbędzie się w niedzielę 16 marca. Początek spotkania o godz. 18.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów zaproponuje mu kontrakt, nawet jeżeli nie będzi

#4 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:33

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów zaproponuje mu kontrakt, nawet jeżeli nie będzie mógł biegać

Obrazek


Ruch Chorzów dołączył do czuba ligowej tabeli także dzięki tak doświadczonym graczom, jak Marcin Malinowski, Łukasz Surma i Marek Zieńczuk. Niebiescy doceniają weteranów i w komplecie zaproponują im nowe kontrakty.


Malinowski (39 lat), Surma (37) i Zieńczuk (36) ani myślą ustąpić pola młodszym kolegom. To trio wciąż stanowi o sile niebieskich, którzy w lidze wygrali sześć kolejnych spotkań, co wywindowało ich na pozycję wicelidera ekstraklasy.

Kontrakty weteranów obowiązują tylko do końca rozgrywek, ale już dziś mogą się szykować do przedłużenia umów. - Marcin Malinowski czasami mówi, że jest już tak stary, że nie może biegać. To my zaproponujemy mu nowy kontrakt nawet wtedy, gdy nie będzie mógł już biegać - uśmiecha się Dariusz Smagorowicz, prezes Ruchu.

Malinowski już po minionym sezonie żegnał się z drużyną. Skromne możliwości finansowe niebieskich skłoniły jednak działaczy, by przedłużyć z nim umowę. Doświadczony piłkarz miał być tylko rezerwowym. Tymczasem po tym, jak trenerem zespołu z Cichej został Słowak Jan Kocian, który przesunął Malinowskiego z pozycji defensywnego pomocnika na środek obrony, ten stał się graczem niemal nie do zastąpienia.

Nie brakowało też osób, które latem minionego roku kręciły nosem na transfer Surmy. Ten jednak również jest pewny miejsca w podstawowym składzie czternastokrotnego mistrza Polski. Surma żywo reaguje na to, co się dzieje na boisku. Chwali młodszych kolegów, podpowiada, a jak trzeba, to i zdrowo zruga. - To nasz profesor. Każdej szatni życzyłbym takiego gracza. Też dostanie propozycję podpisania nowej umowy - mówi prezes.

Kontrakt wygasa po sezonie także Zieńczukowi. Doświadczony skrzydłowy jesienią minionego roku grał przeciętnie, ale wpływ miały też na to kontuzje, które mu doskwierały. Teraz jednak były mistrz Polski w barwach Wisły Kraków znowu zaskakuje precyzją podań, dośrodkowań i strzałów. - Nadal widzę Marka Zieńczuka w naszej drużynie, ale w tym wypadku wiele będzie zależało od jego oczekiwań finansowych - wyjaśnia Smagorowicz.

Nowe umowy dla Surmy i Malinowskiego oznaczają, że poważnie zagrożony jest rekord wszech czasów w liczbie ligowych występów, który od wielu lat należy do Marka Chojnackiego - ikony ŁKS-u Łódź.

Chojnacki zagrał w 453 spotkaniach. Surma wystąpił dotąd w 439 meczach, a Malinowski w 424.

Klub z Cichej zaproponuje też nową umowę bramkarzowi Michałowi Buchalikowi.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Czołowi zawodnicy opuszczą latem Ruch Chorzów?

#5 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:36

Maciej Blaut --> SPORT.PL pisze:
Czołowi zawodnicy opuszczą latem Ruch Chorzów?

Obrazek


PRZEGLĄD PRASY. Niemal przesądzone jest odejście latem z Ruchu Chorzów kilku zawodników, którzy stanowią o sile zespołu - przewiduje `Sport`.


Z klubem na pewno ma pożegnać się napastnik Maciej Jankowski, któremu kończy się kontrakt. - Na razie skupiam się na jak najlepszych występach dla drużyny. Za niedługo będę jednak musiał podjąć ważną decyzję dla mojej rodziny i dla siebie - mówi Jankowski na łamach "Sportu".

Kto jeszcze może opuścić Cichą? Największe zainteresowanie innych klubów budzą obrońca Daniel Dziwniel, pomocnik Filip Starzyński i napastnik Grzegorz Kuświk. Ruch musi rozpatrywać każdą ofertę dla swojego piłkarza, bo wpływy z transferów mają pomóc podłatać budżet klubu.

Dodajmy, że umowa wygasa też bramkarzowi Michałowi Buchalikowi, ale Ruch chce ją przedłużyć.


Źródło: Maciej Blaut SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wysoka oglądalność meczu Wisła Kraków - Ruch Chorzów

#6 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:39

łs, Ekstraklasa S.A. --> SPORT.PL pisze:
Wysoka oglądalność meczu Wisła Kraków - Ruch Chorzów

Obrazek


Na zlecenie Ekstraklasy S.A. sprawdzono oglądalność 25. kolejki. Dużym powodzeniem cieszył się mecz Wisły Kraków z Ruchem Chorzów (0:1).


Sobotni mecz Wisły Kraków z Ruchem Chorzów przyciągnął przed telewizory 156 tys. widzów. To drugi wynik 25. kolejki ekstraklasy (więcej osób oglądało tylko mecz Śląsk-Legia).

Dość wysoko w zestawieniu znajduje się spotkanie Pogoni Szczecin z Cracovią, które obejrzało 119 tys. telewidzów. Pozycja może dziwić, bo mecz został rozegrany w bardzo niekorzystnym czasie antenowym - w niedzielę o godz. 13.

Zgodnie z danymi MEC według Nielsen Audience Measurement TG łączna oglądalność 25. kolejki wyniosła ponad 1,2 mln widzów.

A jak wyglądała frekwencja na stadionach? Mimo nieobecności kibiców z trybuny C (kara za race w derbach) na meczu z Ruchem Chorzów zjawiło się ponad 10 tys. fanów. Cracovia w tej kolejce grała na wyjeździe, a jej mecz z Pogonią w Szczecinie obejrzało blisko 11 tys. osób. Łącznie na stadionach zasiadło niecałe 60 tys. kibiców.

Oglądalność 25. kolejki ekstraklasy:

156 tys. - Wisła-Ruch

119 tys. - Pogoń-Cracovia

366 tys. - Sląsk-Legia

146 tys. - Jagiellonia-Zagłębie

142 tys. - Korona-Lechia

139 tys. - Widzew-Lech

89 tys. - Piast-Podbeskidzie

64 tys.- Zawisza-Górnik
Źródło: łs, Ekstraklasa S.A. SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kibice Ruchu Chorzów przygotują niespodziankę dla Jana Kocia

#7 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:42

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Kibice Ruchu Chorzów przygotują niespodziankę dla Jana Kociana

Obrazek


Jan Kocian kończy w czwartek 56 lat. Kibice Ruchu Chorzów zadbają o to, żeby były to niezapomniane urodziny.


Słowak pracuje na Cichej od jesieni ubiegłego roku, ale już zapracował na dozgonną wdzięczność i szacunek fanów. Stało się tak oczywiście za sprawą skutecznej gry zespołu z Cichej, który pod wodzą Kociana stał się rewelacją ekstraklasy.

W czwartek Słowak kończy 56 lat, a kibice niebieskich chcą, żeby były to niezapomniane urodziny. Fani organizują zbiórkę pod stadionem o godzinie 11.30. Na pewno nie skończy się tylko na odśpiewaniu "Sto lat...".

Na kibiców - tyle że w klubowym sklepie przy ulicy Wolności - będzie też czekać kamera, przed którą każdy chętny będzie mógł złożyć trenerowi życzenia. Film z nagraniem zostanie przekazany Kocianowi przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Awaria systemu na Cichej. Została końcówka biletów na mecz z

#8 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:45

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Awaria systemu na Cichej. Została końcówka biletów na mecz z Piastem Gliwice

Obrazek


Derbowe spotkanie Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice obejrzy z trybun Cichej komplet fanów.


Od razu zaznaczamy, że nie będzie to oszałamiająca liczba kibiców, gdyż Ruch ma zgodę na organizację imprezy masowej dla 6800 osób. - Nasze dobre wyniki sprawiają, że bilety cieszą się wielkim zainteresowaniem. Zachęcamy do kupowania wejściówek w przedsprzedaży, gdyż w dniu spotkania może być z tym problem - mówi Donata Chruściel, rzecznik prasowy klubu.

Zainteresowani biletami powinni kierować swoje kroki do klubowego sklepu przy ulicy Wolności. W czwartek nie będzie czynny punkt sprzedaży w strefie kibica na stadionie. - Mamy awarię systemu, w związku z którą sprzedaż biletów w tym punkcie została na razie zablokowana. Przepraszamy za utrudnienia - dodaje Chruściel.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Zamrożone miliony Ruchu Chorzów. Czyje nogi są najwięcej war

#9 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:48

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Zamrożone miliony Ruchu Chorzów. Czyje nogi są najwięcej warte?

Obrazek


Ruch Chorzów przespał w ostatnich latach kluczowy moment na sprzedaż najlepszych graczy. Czy działacze niebieskich nauczeni tym doświadczeniem ulegną pokusie i latem zdecydują się na wyprzedaż?
Startuje nowy sezon Wygraj Ligę! Kupisz Nakoulmę czy Starzyńskiego? A może kogoś z Piasta? >>

Ruch w opiniach ekspertów uchodzi za dobrze rozumiejący się zespół, ale to nie zmienia faktu, że w drużynie jest kilka indywidualności, które dodają niebieskim jakości i pchają w górę ligowej tabeli.

Po zakończeniu sezonu niebiescy znowu staną więc przed dylematem - sprzedawać, czy utrzymać skład i powalczyć o medal w kolejnym sezonie.

Irytuje nas, gdy tak zasłużony klub jak Ruch, uchodzi za okno wystawowe dla bogatszych, ale też nie da się ukryć, że wielomilionowe długi to wystarczający argument za tym, żeby jednak wytransferować z zyskiem co lepszych graczy.

W ostatnich latach Ruch tak naprawdę zarobił dobrze na swoim graczu tylko raz. W 2010 roku, po zdobyciu trzeciego miejsca w lidze, niebiescy sprzedali Artura Sobiecha do Polonii Warszawa za okrągły milion euro. Na Cichej panowało wtedy przekonanie, że to początek tego typu transakcji i klub uczyni z transferów znaczące źródło przychodów.

Stało się jednak inaczej. W 2012 roku, gdy Ruch znowu zadziwił i tym razem sięgnął po wicemistrzostwo Polski, na Cichej przespano ten moment na sprzedaż duetu Arkadiusz Piech i Maciej Jankowski. Każdy z nich też był wtedy wyceniany na około milion euro. Tyle że działacze Ruchu stwierdzili - "Stop!". Nie sprzedajemy! Trener Waldemar Fornalik nie chciał osłabiać drużyny, która w kolejnych rozgrywkach znowu miała bić się o mistrzostwo Polski. Tyle że minęło kilka tygodni. Fornalik przyjął ofertę prowadzenia reprezentacji Polski, a "osierocony" zespół z Chorzowa stał się cieniem drużyny, która w lidze nie bała się nikogo.

Ruch, zamiast milionów z transferów, miał w składzie frustratów, którzy potrzebowali dopiero trenerskiego nosa Jana Kociana, by na nowo czerpać radość z gry w piłkę.



Latem tego roku na Cichej znowu staną przed wyborem: mieć pieniądze czy zespół. W nogach takich piłkarzy jak Filip Starzyński, Daniel Dziwniel, Grzegorz Kuświk i Maciej Jankowski są zamrożone miliony. Temu ostatniemu co prawda w czerwcu kończy się kontrakt, ale z naszych informacji wynika, że nie można wykluczyć, że umowa jednak zostanie przedłużona! Wtedy i Jankowskiego można by sprzedać ze znaczącym zyskiem.

Stawiamy, że gdyby Ruch sprzedał całą czwórkę, to zarobiłby około 10 milionów złotych. Z grudniowego raportu niebieskiej spółki wynikało, że strata klubu przekroczyła 14 milionów złotych... Czy to nie wystarczająca pokusa, żeby sprzedawać?

Tyle że jest i druga strona medalu. Tym razem nie powtórzy się sytuacja z 2012 roku, gdy Ruch miał zespół, a nie miał trenera. Kocian niebieskich nie zostawi, właśnie przedłużył umowę. Ze Słowakiem na trenerskiej ławce wartość drużyny i jej piłkarzy powinna więc jeszcze wzrosnąć. Wie też coś o tym prezes Dariusz Smagorowicz, przed którym drzwi do potencjalnych sponsorów otwierają się teraz znacznie łatwiej i szerzej niż jeszcze kilka miesięcy temu.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Słowacy też doceniają pracę Jana Kociana. "Najlepszy okres w

#10 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:51

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Słowacy też doceniają pracę Jana Kociana. "Najlepszy okres w karierze"

Obrazek


Słowacki portal profutbal.sk odnotowuje znakomitą pracę Jana Kociana w Ruchu Chorzów.


Portal przypomina, że Kocian przejął zespół po "haniebnej" porażce niebieskich 0:6 z Jagiellonią Białystok i kiedy większość wieszczyła drużynie z Cichej walkę o utrzymanie, Kocian wyprowadził ją - po ostatniej wygranej z Wisłą Kraków 1:0 - na pozycję wicelidera ekstraklasy.Profutbal.sk uważa, że to najlepszy okres w trenerskiej karierze Kociana.

Na Cichej widzą w Kocianie drugiego Michala Vicana - słowackiego trenera, który doprowadził Ruch do mistrzostwa Polski w latach 70. Szkoleniowym wzorcem dla Kociana jest jednak Jozef Venglos - uznany trener z Ruzomberoka. Pod wodzą Venglosa reprezentacja Czechosłowacji wywalczyła w 1980 roku brązowy medal mistrzostw Europy.

Venglos był dla piłkarzy jak ojciec i przyjaciel. Właśnie w takim samym stylu chce pracować na Cichej Kocian.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Czy Legia powinna obawiać się Ruchu? "Niebiescy są dziesięci

#11 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:54

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Czy Legia powinna obawiać się Ruchu? "Niebiescy są dziesięciokrotnie słabsi"

Obrazek


PRZEGLĄD PRASY. Mariusz Śrutwa, były napastnik Ruchu Chorzów i Legii Warszawa zaprasza na łamach `Sportu` na weekendową kolejkę Ekstraklasy.


Seria sześciu zwycięstw niebieskich sprawiła, że Ruch zbliżył się do Legii na odległość sześciu punktów. W najbliższej kolejce Ruch gra z Piastem Gliwice, a Legię czeka trudne spotkanie z Wisłą Kraków. Czy Śląski zespół może jeszcze zmniejszyć dystans do lidera?

- Gdyby Legia miała obawiać się Ruchu, to byłoby zaprzeczeniem wszystkiego, co ma dobrego w swoich planach. Tam celuje się w awans do Ligi Mistrzów albo co najmniej dobre występy w Lidze Europy, ekstraklasę traktują przy tym jako łatwą i przyjemną - uważa Śrutwa.

- Myślę jednak, że w Warszawie powinni się zastanowić, dokąd to zmierza, skoro ich ostatni występ w europejskich pucharach był wielkim rozczarowaniem, a na ten moment zdobyli niewiele więcej punktów od klubu, który jest - powiedzmy - dziesięciokrotnie słabszy finansowo i organizacyjnie. Z drugiej strony - tak jak Ruch powinien się wstydzić tego, co poza murawą, tak jest również przykładem na to, jak wiele znaczą dobry trener, odpowiednia grupa ludzi w szatni i fajna atmosfera - mówi "Sportowi" były napastnik.


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jan Kocian takiej deklaracji kibicom Ruchu Chorzów nie złoży

#12 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 09:57

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Jan Kocian takiej deklaracji kibicom Ruchu Chorzów nie złoży [WIDEO]

Obrazek


Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów, z okazji 56. urodzin usłyszał od kibiców, że ci chcieliby go widzieć na trenerskiej ławce niebieskich przez najbliższe sto lat.


Słowacki szkoleniowiec jest na Cichej noszony na rękach. I to dosłownie, gdyż z okazji urodzin kibice podrzucali Kociana w górę! Był też i prezent, który szkoleniowiec może otworzyć dopiero po zakończeniu sezonu.

Kibice życzyli też Kocianowi, żeby pracował w Ruchu i przez sto lat. Jak na to zareagował trener? Zobaczcie na filmie...





Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Marcin Malinowski: Piłkarze Ruchu Chorzów chodzą twardo po z

#13 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 10:00

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Marcin Malinowski: Piłkarze Ruchu Chorzów chodzą twardo po ziemi

Obrazek


Ruch Chorzów kroczy wiosną od zwycięstwa do zwycięstwa, a Piast Gliwice w rundzie rewanżowej jeszcze nie wygrał. Jak potoczą się niedzielne derby na Cichej? 
Startuje nowy sezon Wygraj Ligę! Kupisz Starzyńskiego? A może kogoś z Piasta? >>

Piast wciąż ma szanse na awans do mistrzowskiej ósemki, ale musi sobie przypomnieć, jak się wygrywa.

- Wiemy, w jak ciężkiej sytuacji się znaleźliśmy, ale na każdych zajęciach staraliśmy się przygotować jak najlepiej do meczu z Ruchem. Wiemy, że mecz w Chorzowie może dodać nam pewności. Potrzebujemy wygranej i dobrego pojedynku. Chcemy pierwszego zwycięstwa w tym roku - mówi Tomasz Podgórski, pomocnik Piasta.



Ruch po sześciu wygranych z rzędu nie musi się już obawiać, że straci miejsce w mistrzowskiej ósemce.

- Staramy się nie wybiegać za daleko w przyszłość. Koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu. Zostało jeszcze pięć kolejek, więc jest jeszcze kilka punktów do zdobycia. Zawsze walczymy o zwycięstwo, ale też twardo chodzimy po ziemi. Po każdym spotkaniu są analizy i sztab szkoleniowy pokazuje nam nie tylko te dobre rzeczy - podkreśla Marcin Malinowski, kapitan niebieskich.

- Nie wierzę, żeby w kadrze Ruchu byli piłkarze, którzy zadowalają się tym, co ugraliśmy do tej pory. Drużyna jest w stanie powalczyć o coś więcej i wszystkie spotkania są dla nas równie ważne. Ludzie sobie piszą różne scenariusze, ale nie my. Skupiamy się na tym, co jest teraz, o reszcie będziemy mówić po zakończeniu sezonu zasadniczego - dodaje Malinowski. 
Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Piłka, dwa słupki i wiadro wody. Tak się hartował snajper Ru

#14 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 10:03

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Piłka, dwa słupki i wiadro wody. Tak się hartował snajper Ruchu Chorzów

Obrazek


- O zmianie zawodu nigdy nie myślałem. Chwile słabości mnie hartują. Mam silny charakter. Trudno mnie złamać - mówi w rozmowie ze Śląsk.SPORT.PL Grzegorz Kuświk, najlepszy napastnik Ruchu Chorzów.


27-letni Grzegorz Kuświk strzelił już w tym sezonie dziesięć bramek. To także dzięki jego golom Ruch Chorzów jest rewelacją Ekstraklasy, a w tabeli ustępuje miejsca tylko Legii Warszawa.

Wojciech Todur: Dotąd był pan na Cichej jednym z wielu, a teraz stał się twarzą klubu. Jak pan sobie z tym radzi?

Grzegorz Kuświk: Średnio. Jestem człowiekiem, który twardo chodzi po ziemi. Nie lubię wychodzić przed szereg. Wolę skupiać się na pracy, niż udzielać wywiadów.

To o tyle dziwnie, że uchodzi pan za piłkarza, który żartuje w szatni niebieskich najczęściej.

- Naprawdę? (śmiech). No, może coś w tym jest. Lubię żarty. Lubię rozładować atmosferę. Szatnia to miejsce, w którym czuję się pewnie. W żaden sposób nie można tego przyrównać do publicznych wystąpień, których zwyczajnie nie lubię.

Szatnia Ruchu od zawsze uchodzi za miejsce, w którym rodzą się potem wygrane na boisku. Ile w tym prawdy?

- Na pewno nie jest tak, że szatnia na Cichej jakoś bardzo różni się od tych w innych drużynach. Wcześniej grałem w GKS-ie Bełchatów i tam też mieliśmy zgraną paczkę. Prawda jest taka, że gdy zespół wygrywa, to do szatni wraca się chętniej. Ważne jednak, żeby nawet w przypadku porażek nie stała się miejscem, gdzie piłkarze patrzą na siebie wilkiem albo odwracają od siebie głowy. Na Cichej na szczęście nigdy tak się nie stało.

Mówi panu coś nazwisko Grzegorz Filipowski?

- Nie

To był łyżwiarz figurowy. Zadziwiał umiejętnościami na treningach, ale zawodził często podczas zawodów. O panu mówiło się podobnie...

- Rzeczywiście w taki sposób określił mnie trener Jacek Zieliński. W tamtym okresie dobrze wyglądałem podczas treningów, ale nie potrafiłem potwierdzić formy w czasie spotkań. Brakowało stabilizacji.

I co się takiego stało, że ta stabilizacja przyszła?

- Trudno określić jeden moment, który na tym zaważył. Na pewno kluczowe było to, że zaufał mi trener Jan Kocian. Postawił na mnie, a ja poczułem, że nawet jak popełnię błąd, to nie spowoduje on, że na długie tygodnie usiądę na rezerwie.

Strzelił pan już dziesięć bramek. W ostatnich latach tylko Arkadiusz Piech zdobył na Cichej więcej, bo dwanaście goli w sezonie. Chciałby pan poprawić ten wynik?

- Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie. Tyle że o tym nie ma co mówić, tylko trzeba to zrobić. Piłka nożna to jednak sport drużynowy. Cieszę się z kolejnych bramek, ale taką samą frajdę dają mi trafienia kolegów. Ważne, żeby na koniec zejść z boiska z podniesioną głową.

Jeszcze nie tak dawno nie trafiał pan do bramki z taką łatwością. Były wtedy chwile zwątpienia?

- O zmianie zawodu nigdy nie myślałem. Chwile słabości mnie hartują. Mam silny charakter. Trudno mnie złamać.

Ma pan oparcie w rodzinie? Spokój w domu to także spokój na boisku?

- Na pewno. Dom to mój azyl. Moja żona ciągle mnie rozpieszcza. Aneta fantastycznie gotuje, więc nawet nie myślę o tym, żeby pchać się do kuchni. A lubię dobrze zjeść (śmiech).

Ma pan rzadkie hobby. Zna pan jakiegoś piłkarza, który też hodowałby gołębie?

- Hmmm... Nie. A szkoda, bo to fajny pomysł na spędzanie wolnego czasu. Mam teraz ponad sto gołębi. Lubię je obserwować, zajmować się nimi, karmić je.

Są ludzie, którzy jedzą gołębie. Zna pan ten smak?

- W życiu! Nigdy bym nie zjadł gołębia.

Trafił pan na boisko za sprawą jakiegoś sportowego idola?

- Wychowałem się na wsi. Ważna była piłka, dwa słupki i wiadro wody, żeby po meczu można się było napić. Żadnych idoli nie było.

Rozmawiacie w szatni o tym, że gdyby nie reorganizacja rozgrywek, to teraz moglibyście mościć się już na podium?

- Nikt nie podejmuje tego tematu. System zmienił się przed sezonem i trzeba to zaakceptować. Przed nami jeszcze dwanaście spotkań. Masa grania. Nie ma co się przyzwyczajać do miejsca, które teraz zajmujemy w tabeli.

A co pan sądzi o drużynie Piasta Gliwice, waszym najbliższym rywalu?

- Nie idzie im teraz, ale mam dla nich szacunek. Przecież rok temu o tej porze bili się o medale. Dalej mają potencjał, ale nie potrafią go wyzwolić. To się jednak może stać w każdej chwili. Choćby w niedzielę na Cichej. Więc musimy uważać.
Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jan Kocian: Takiej serii, jak w Ruchu Chorzów, jeszcze nie m

#15 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 mar 2014, o 10:06

Wojciech Todur --> SPORT.PL pisze:
Jan Kocian: Takiej serii, jak w Ruchu Chorzów, jeszcze nie miałem

Obrazek


Jan Kocian, trener Ruchu Chorzów, komplementuje Piasta Gliwice przed niedzielnym meczem na Cichej, ale liczy na siódme zwycięstwo z rzędu.
 

Ruch nie przestaje zadziwiać i tydzień po tygodniu dodaje do swojego konta po trzy punkty. Trener Jan Kocian przyznaje, że tak okazałej serii wygranej nie notował wcześniej jako piłkarz i trener.

- Dobra passa sprawia, że zespół gra lepiej, a treningi aż tak nie męczą. Zwycięstwa poprawiają atmosferę w szatni. Tyle że dobra atmosfera nie spowoduje tego, że położymy się na sofie i już nie będziemy ciężko trenować - zaznacza Słowak.

Kocian jest dobrego zdania o zespole z Gliwic. - Nie ma mowy o lekceważeniu. Siłą Piasta są stałe fragmenty gry oraz ofensywne usposobienie. Rywal ma też mocną ławkę rezerwowych - mówi trener niebieskich.

- Podoba mi się pomysł z budowaniem drużyny na podstawie polskich zawodników, ale przede wszystkim cenne jest to, że gracze Ruchu realizują taktykę, jaką zakłada sztab szkoleniowy. Ruch to solidny zespół, który czerpie radość z gry - mówi z kolei Marcin Brosz, trener Piasta.

Kocian podkreśla, że nie interesują go dywagacje na temat tego, czy Ruch zagra w europejskich pucharach.

- W szatni o tym nie rozmawiamy. Myślimy o meczach, które pozostały nam do końca rundy zasadniczej, a potem będziemy się koncentrować na spotkaniach w mistrzowskiej ósemce. Trzeba realnie oceniać naszą sytuację - dodaje Kocian. 


Źródło: Wojciech Todur SPORT.PL

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot], marek79, Ridej1920, tynbydziedobry i 91 gości