RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Gmina już nie może ratować klubu

#8266 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 sty 2018, o 20:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Gmina już nie może ratować klubu

Obrazek


- Możliwości dalszego zwiększania zaangażowania gminy w utrzymanie Ruchu nie widzę - twierdzi Jacek Nowak, radny Chorzowa.

Bogdan NATHER: Czy wyobraża Pan sobie pierwszą ligę piłkarską bez Ruchu?
Jacek NOWAK: - Ruch to klub z olbrzymią tradycją i wielkimi sukcesami. Patrząc z tej perspektywy, jego gra w I lidze jest czymś nienaturalnym - właściwe miejsce to ekstraklasa. Niestety, Ruch ma od dłuższego czasu olbrzymie kłopoty finansowe. Obawiam się, spoglądając z tej perspektywy, że nie jest w stanie sprostać wymaganiom finansowym stawianym drużynie w I lidze i jednocześnie regulować zaległości z poprzednich lat. A co jakiś czas dowiadujemy się o kolejnych „trupach” wypadających z szaf na Cichej… Choć jako chorzowianin bardzo bym chciał, by Ruch wrócił do najwyższej klasy rozgrywek, to realnie patrząc na sytuację obawiam się, że raczej grozi nam degradacja niż powrót Ruchu do ekstraklasy w najbliższych latach.



 






Fot. Rafał Rusek / źródło: Pressfocus


 


Jako mieszkaniec Chorzowa i radny miasta ma pan jakiś pomysł na wyjście z tej trudnej sytuacji?
Jacek NOWAK: - Od początku byłem przeciwny pożyczaniu kolejnych pieniędzy Ruchowi i obejmowaniu kolejnych akcji. Nawet na jednym z meczy wywieszono transparent, na którym określono mnie jako „wroga Ruchu w magistracie”. Nigdy nie byłem wrogiem Ruchu, ale przewidywałem scenariusz, który się zrealizował - w ciągu niecałego roku okazało się, że zadłużenie Ruchu jest podobne, a może nawet większe niż przed pożyczeniem przez miasto 18 milionów, natomiast niektórzy prywatni wierzyciele zdołali wycofać swoje pieniądze z Ruchu. Tak więc gmina nie pomogła klubowi, tylko pewnym konkretnym osobom. Jeżeli ja - geolog z wykształcenia - widziałem, że plany finansowe przedstawiane przez ówczesnego prezesa są nierealne, to dziwi mnie, że prezydent i wspierający go prawnicy i finansiści tego nie widzieli… Na chwilę obecną wydaje mi się, że gmina nie może po raz kolejny „uratować” Ruchu. Wynika to z kilku kwestii, zarówno formalno-prawnych, jak i czysto merytorycznych. Czasu jest bardzo mało, a w budżecie miasta nie ma zapisanych środków dla Ruchu – tak więc nawet gdyby prezydent po raz kolejny chciał sypnąć publiczną kasą, to najwcześniej po styczniowej sesji, jeśli przekona Radę Miasta do zmian w budżecie. Poza tym słyszałem, że po podpisaniu układu wszyscy wierzyciele muszą być traktowani równo – czyli nawet jeśli na konto klubu wpłynęłoby 1,1 miliona czy 500 tysięcy, to Ruch nie może zdecydować, że tych wybranych wierzycieli spłacamy w całości, a pozostali mają czekać zgodnie z układem. No i oczywiście kwestia merytoryczna – gmina Chorzów corocznie przeznaczała wielomilionowe kwoty na wsparcie Ruchu. Było to zarówno wsparcie pieniężne – za promocję i reklamę, jak i nieodpłatne użyczanie stadionu na Cichej. Dodatkowo pożyczyliśmy - zarówno bezpośrednio gmina, jak i za pośrednictwem Centrum Przedsiębiorczości - 18 milionów złotych, które miały być spłacane w kolejnych latach. Niestety - jak przewidywałem - tak się nie stało i część tych pieniędzy już zamieniono na akcje Ruchu. Problem w tym, że akcje warte są kilkanaście groszy – tymczasem miasto obejmowało je po cenie emisyjnej 1 zł. Gdyby prezydent inwestował swoje prywatne pieniądze, to jego sprawa, ale wydawanie publicznych na tak nierentowny interes jest nieuzasadnione.



Czy - pańskim zdaniem - prezes Janusz Paterman jest w stanie znaleźć sojuszników, by uregulować te zobowiązania?
Jacek NOWAK: - Jakiś czas temu obecny prezes przedstawiał radnym swój plan na 2018 rok i wizję wyjścia z trudnej sytuacji. Niestety, choć jestem ekonomicznym laikiem, plan ten wydaje mi się nierealny. Między innymi zakłada on, że w bieżącym roku gmina wesprze Ruch kwotą 5 milionów złotych. Tych pieniędzy w budżecie nie ma i raczej nie będzie, bo Ruch w ubiegłym roku nie oddał 3 milionów, a to było warunkiem dalszego wsparcia klubu. Poza tym prezes zakłada zyski z meczu derbowego z GKS Katowice na poziomie - o ile dobrze pamiętam - miliona złotych, co uważam za nierealne. Natomiast pan Paterman deklarował na tym spotkaniu, że ma pomysł jak formalnie rozwiązać problem najbliższych spłat, by było to zgodne z wytycznymi PZPN i nie naruszało zapisów układu z wierzycielami. Pytanie, czy uda mu się zgromadzić odpowiednie środki. Mocno trzymam za niego kciuki, ale możliwości dalszego zwiększania zaangażowanie gminy w utrzymanie Ruchu nie widzę.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Środkowy pomocnik wraca do Mielca

#8267 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 sty 2018, o 20:05

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Środkowy pomocnik wraca do Mielca

Obrazek


Stal Mielec porozumiała się z chorzowskim Ruchem w temacie wykupienia z Cichej Bartosza Nowaka. 24-letni pomocnik jutro ma podpisać umowę z klubem, któremu dawniej pomógł w awansie na zaplecze Ekstraklasy.

Nowak trafił do Ruchu 1,5 roku temu bezpośrednio po wypożyczeniu z Miedzi Legnica do mieleckiej Stali. Chorzowianie najpierw wypożyczyli obiecującego pomocnika, a w czerwcu ubiegłego roku zdecydowali się na jego wykupienie. Przy Cichej mimo kłopotów finansowych wysupłali na ten cel około 250 tysięcy złotych. Teraz udaje im się odzyskać środki, bo Nowak po obiecujących początkach jeszcze na szczeblu Ekstraklasy ostatecznie w Chorzowie oczekiwań nie spełnił.



Wydawało się bowiem, że w I lidze - jako jeden z niewielu piłkarzy którzy zostali w Chorzowie po spadku - Nowak stanie się kluczowym zawodnikiem chorzowian. Jesień może tymczasem spisać na straty. Stracił miejsce w jedenastce po tym, jak trenerem 14-krotnych Mistrzów Polski został Juan Ramon Rocha. W sumie na boisku spędził niespełna 800 minut, a przy kadrowych problemach Ruchu to naprawdę mało. 24-latek zdobył 2 gole, zanotował jedną asystę, ale nie wykorzystał swoich szans od argentyńskiego szkoleniowca. Tuż po zakończeniu rundy jesiennej sygnalizował, że chciałby zmienić otoczenie, a jego usługami jeszcze w grudniu zainteresowali się Stali, której 2 lata temu świetną grą okraszoną 7 golami pomógł awansować na zaplecze Ekstraklasy.



Nowak spotka w Mielcu dawnego kolegę z Cichej. Kilka dni temu na wypożyczenie do Stali przeniósł się bowiem Jakub Arak, który jeszcze u progu rozgrywek był zawodnikiem "Niebieskich". Napastnik zdecydował się na rozwiązanie umowy z winy Ruchu i przenosiny do Lechii Gdańsk, w której jednak nie zdołał nawet zadebiutować. Niewykluczone, że jeszcze tej zimy do budującej ekipę mającą powalczyć o awans Stali przeniesie się też Andreja Prokić z GKS-u Katowice. Serbowi w czerwcu skończy się kontrakt z "GieKSą" dzięki czemu już teraz mógł się związać obowiązującą od 1 lipca umową z nowym klubem. Teraz mielczanie negocjują z katowiczanami możliwość wykupu 28-latka jeszcze tej zimy.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch bez licencji? To się wszystko kupy nie trzyma

#8268 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 sty 2018, o 23:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch bez licencji? To się wszystko kupy nie trzyma

Obrazek


W sobotnim wydaniu „Sportu” pisaliśmy o śląskich paradoksach, czyli pojedynczych zdarzeniach, które w naszych klubach kompletnie nie przystawały do ogólnego obrazu minionych 12 miesięcy. Tak naprawdę jednak, prawdziwym paradoksem są dopiero aktualne doniesienia związane z Ruchem.

Im bliżej stolicy są te doniesienia i głosy zlokalizowane, tym jakby bardziej skłaniają się ku któremuś z czarnych scenariuszy. Jeśli nie odebraniu „Niebieskim” licencji, to całego (kolejnego) worka punktów. Przyznam się bez bicia, że czegoś nie rozumiem. Zawieszenie licencji w świetle tego, co ostatnio zaczynało się dziać wokół Ruchu? Albo przynajmniej sprawiało wrażenie, że zaczyna się dziać?

Przecież to, że nad Ruchem wisi miecz komisji licencyjnej, wiadomo nie od czwartku czy piątku. Nie jest tak, że spółka nagle stanęła przed koniecznością znalezienia do poniedziałku „magicznej” kwoty 1,1 miliona złotych. Zresztą szczegółowo o tym, co teraz się dzieje, pisaliśmy w „Sporcie” już 15 grudnia.
Ileż od tamtej pory wokół Ruchu się wydarzyło? Ileż słów padło? Już nawet nie ma co cofać się do restrukturyzacji, do postępowania sądowego, do 40-milionowego długu niemal w połowie przekonwertowanego na akcje, zredukowanego praktycznie „na już” do 8 milionów (pozostałych 12 to zobowiązania wobec miejskiej spółki Centrum Przedsiębiorczości, odroczone na wiele lat).

Przecież w końcówce grudnia wiceprezes Jan Chrapek roztaczał wizje na sesji rady miasta. O majowych derbach z GKS-em Katowice i Zagłębiem Sosnowiec na Stadionie Śląskim; o względnie rychłym ogłoszeniu sponsora strategicznego na ekstraklasowym poziomie; o konieczności jak najszybszego powrotu do tejże ekstraklasy; wreszcie o konstruowaniu 12-milionowego budżetu na 2018 rok.

Wokół Ruchu zaczęli się kręcić naprawdę poważni ludzie. Wiele dobrego zrobił Michał Dubiel z Carbonexu, plotkowało się o możliwym wsparciu ze strony Jastrzębskiej Spółki Węglowej, nie mówiąc o innym potentacie z górniczej branży, czyli Fasingu. Jego prezes, Zdzisław Bik, przed kamerą TV Niebiescy składał nawet kibicom życzenia bożonarodzeniowe. Po co? Bo ma parcie na „youtubowe” szkło? A jednocześnie nie ma wiedzy, że klubowi grożą tak potężne kary? A prezydent Andrzej Kotala? Przemawiał ze dwa miesiące temu na pierwszym spotkaniu klubu biznesu „Twój Biznes – Twój Ruch”, chwalił pracę wykonaną w spółce. Czy na rok przed wyborami tak zbliżyłby się do Cichej, mając świadomość, że lada moment może nawet nie być licencji? Że jest to sprawa tak trudna do załatwienia?

Nie, nie, nie. To się wszystko absolutnie nie trzyma kupy.

A do tego dołożyć można jeszcze rozpoczęcie procesu budowy nowego stadionu, czyli tak naprawdę jedynej lampki w tunelu na godną przyszłość chorzowskiego futbolu w perspektywie lat nie dwóch, a dwudziestu. Dołożyć można słowa trenerów mówiących, że w Ruchu wreszcie można skupić się na pracy. I jeszcze negocjacje z Legią w sprawie wykupienia napastnika Michała Majewskiego.
Chyba nie po to się tyle na tym chorzowskim Titanicu działo, nie po to tylu ludzi się publicznie wystawiało, by trochę pokręcić sterem, a potem czmychnąć z pokładu, nim przypieprzy w lodową górę.

W obliczu tych wszystkich (pozornie…?) pozytywnych wieści, informacje o kolejnych drakońskich karach ze strony PZPN mogą nie mieścić się w głowie przeciętnego chorzowskiego kibica. Jasne, że biznesowy światek pełen jest meandrów obcych zwykłemu śmiertelnikowi - czasem wręcz niczym alternatywna rzeczywistość. Ale chyba nie jest tak, że Ruch był w ostatnich miesiącach tylko elementem bliżej nieokreślonej rozgrywki? A teraz zostanie sam sobie? Bo ktoś kogoś kiwał?

Czekamy do poniedziałku. Wtedy mogą zatriumfować ci, którzy wieszczyli po spadku z ekstraklasy, że trzeba startować z czystym kontem od czwartej ligi. No i spójrzmy: taki „nowy” Ruch w lipcu 2018 mógłby już zameldować się w trzeciej lidze. „Stary” wtedy może wylądować w lidze drugiej. I nie jest to wcale wariant skrajnie pesymistyczny.

W tym tygodniu kibice mobilizowali się do przyjścia na dzisiejszy mecz piłkarek ręcznych ze Startem Elbląg; by zafundować chorzowiankom grę w niesamowitej atmosferze. Niebieskiej rodzinie wypada życzyć, by wiosną nie został jej tylko handball.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

PZPN zabrał Ruchowi 6 punktów, ale jak klub spłaci długi to

#8269 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 sty 2018, o 09:56

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
PZPN zabrał Ruchowi 6 punktów, ale jak klub spłaci długi to będzie tylko minus 1

Obrazek


Komisja ds Licencji Klubowych dała Niebieskim czas do końca lutego na spłacenie 2 mln zaległości. Prezes chorzowian Janusz Paterman zapowiada, że spłaci dług w terminie, a później odwoła się od kary ujemnych punktów

Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje, że kara dla Ruchu Chorzów za przekroczenie punktu F09 podręcznika licencyjnego, czyli nie spłacenie w terminie zobowiązań z pierwszego półrocza 2017 roku będzie symboliczna. Jeśli Niebiescy do 28 lutego spłacą 2 mln zł zaległości wobec piłkarzy i pracowników klubu, to z ich skromnego dorobku zostanie odjęty tylko jeden punkt. Jeśli jednak dług nie zostanie uregulowany, to chorzowianie zostaną ukarani minus sześcioma punktami i wówczas ich szanse na utrzymanie się w Nice 1. Lidze będą niewielkie.




PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});

















var csRekomendacje = new ListaContentStream({
selector: {
boks: ".recomendations",
reklamy: ".recomendations li.cs"
},
szablon: "" +
"" +
"" +
"" +
"" +
"#title" +
"#add" +
"
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

"Spłata dwóch milionów powinna zamknąć huśtawkę nastrojów"

#8270 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 sty 2018, o 12:02

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
"Spłata dwóch milionów powinna zamknąć huśtawkę nastrojów"

Obrazek


- Będę się odwoływać od tego jednego ujemnego punktu. Szanujemy prawo związkowe, ale prawo powszechne musimy respektować - powiedział prezes Janusz Paterman w magazynie "Piłkarska 3" wyemitowanym w TVP Katowice po ogłoszeniu decyzji Komisji Licencyjnej w sprawie chorzowskiego Ruchu.

Przypomnijmy - "Niebiescy" za niewywiązanie się z obowiązków wynikających z kryterium f.09 podręcznika licencyjnego zostali we wtorek ukarani sześcioma ujemnymi punktami. Jeśli jednak do końca lutego oddadzą byłym piłkarzom i pracownikom zaległe 2 miliony złotych, kara zostanie zmniejszona do jednego oczka. - Od 23 czerwca otworzyliśmy sobie drogę do normalności i dziś ją mamy. Dziś jesteśmy na bieżąco z wypłatami dla pracowników i piłkarzy. Zaległości które zastaliśmy spłacamy, ale musimy robić to tak by nie łamać prawa powszechnego. Będę się odwoływać od tego jednego ujemnego punktu. Szanujemy prawo związkowe, bo przynależność do PZPN jest dobrowolna. Ale prawo powszechne musimy respektować, a do listopada nie mogliśmy czegokolwiek regulować, bo układ zostałby wywrócony i wylądowalibyśmy w IV lidze. Tłumaczyłem to komisji Licencyjnej i chyba coraz jestem tam coraz bardziej rozumiany. Razem z zarządem wywiązujemy się z każdego narzuconego terminu - deklaruje prezes "Niebieskich".



Prezes Paterman przyznaje, że od początku swojej kadencji na stanowisku sternika 14-krotnych Mistrzów Polski miał do pokonania wiele problemów. - W ciągu dwóch pierwszych tygodni mojej prezesury mieliśmy 16 zajęć komorniczych. Ale nie należę do miękkich ludzi, wiem z czym muszę się zmierzyć, a moim celem było doprowadzenie do restrukturyzacji. Udało się dzięki całemu zespołowi ludzi, którzy ze mną pracowali. Duża w tym zasługa Pana Michała Dubiela, który zainwestował swoje środki a przy tym wsparł merytorycznie przy układaniu scenariusza, który pozwala iść krok po kroku do przodu - opowiadał na antenie TVP 3 prezes sternik "Niebieskich".



Według Patermana chorzowianie są na dobrej drodze do definitywnego pozbycia się starych kłopotów. - Mamy do spłaty jeszcze 2 miliony i to powinno zamknąć tą całą huśtawkę nastrojów panującą wokół Ruchu. Piłkarze widzą jednak, że ich wypłaty wpływają na konta w terminie, a to dla nich bardzo ważne. Jeśli uda nam się zamknąć stare sprawy, powinniśmy się znaleźć w zupełnie innym miejscu - zapowiadał z optymizmem prezes Ruchu.



źródło: TVP3 Katowice/SportSlaski.pl
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Krzysztof Warzycha: Jesienią okrzepliśmy i nabraliśmy doświa

#8271 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 sty 2018, o 15:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Krzysztof Warzycha: Jesienią okrzepliśmy i nabraliśmy doświadczenia

Obrazek


- Każdy mecz musimy wygrać, każdy będzie na ostrzu noża. Ale już jesienią pokazaliśmy, że nie jesteśmy słabsi od innych - uważa Krzysztof Warzycha, obecnie pełniący funkcję II trenera Ruchu Chorzów.


 


Święta w Grecji nie wyglądają tak jak w Polsce. Także ze względu na klimat, bo jest dużo cieplej niż w Polsce, a temperatura oscylująca w granicach 15-20 stopni Celsjusza nikogo nie dziwi. Przede wszystkim nie obchodzi się tutaj Wigilii jak u nas. O wiele huczniej i mocniej świętuje się Wielkanoc. 24 grudnia jest w Grecji normalnym, zwykłym dniem. Grecy nie mają tej „naszej” kolacji. Święta tak naprawdę zaczynają się dzień później, jednak Grecy wolą je spędzać w tawernach, restauracjach, pubach. Na stołach króluje mięso i greckie potrawy. Cerkwie są grekokatolickie, a w Atenach jest jeden „Polski” katolicki kościół. To parafia „Serca Chrystusa Zbawiciela” w polskiej dzielnicy w stolicy. Oczywiście w mojej rodzinie święta obchodzimy identycznie jak w Polsce. Zbiera się najbliższa rodzina, przyjaciele. Jemy uroczystą, wigilijną kolację, jest opłatek, modlitwa. Tradycja jest najważniejsza. Ona nas integruje.




 


Z trenerem Rochą spotykał się pan w Grecji w trakcie urlopu?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Oczywiście. Obaj mieszkamy pod Atenami blisko siebie. Więc z zaaranżowaniem spotkania nie było nigdy żadnych problemów.


 


Rozmowy dotyczyły tylko „Niebieskich”?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Nie tylko, ale nie ukrywam, że był to jeden z wiodących tematów, jeżeli nie przewodni. Rozmawialiśmy o zespole, analizowaliśmy jesień, myśleliśmy o przygotowaniach zimowych. Byliśmy też na łączach z klubowymi działaczami. Razem jeszcze wybraliśmy się na kilka meczów od pierwszej do trzeciej ligi, bo w Grecji gra się zdecydowanie dłużej niż w Polsce.



 


Oglądaliście Greków pod kątem Ruchu?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Zawsze warto kogoś zobaczyć. Nigdy nie wiadomo, jaka wiedza się przyda.


 


O transferach w Ruchu decydują działacze?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Wspólnie. My dajemy sygnał, kogo potrzebujemy, gdzie mamy potrzebę wzmocnienia, na jaką pozycję, a działacze działają. Tak jak powiedział na pierwszym treningu trener Rocha – chcielibyśmy pozyskać 3-4 zawodników. Napastnika, przy poważnej kontuzji Adriana Liberackiego, także lewego obrońcę... Tylko że ci nowi muszą być do grania „na już”. Więcej na ten temat może jednak powiedzieć nasz dyrektor sportowy, Grzegorz Kapica.


 


Abstrahując od odjętych punktów – jesień w waszym wykonaniu pozostawiła wiele do życzenia. Dlaczego?
KRZYSZTOF WARZYCHA: To był od samego początku bardzo trudny okres dla klubu i drużyny. Krótki okres przygotowawczy po spadku, odejście większości zawodników z zespołu, zakaz transferowy, mecze bez kibiców. Innym składem dysponowaliśmy w pierwszym meczu, innym po czterech kolejkach.


 


Z tego wynikały irytujące końcówki wielu spotkań, w których traciliście pewne zdawałoby się, wręcz „zaksięgowane” praktycznie już punkty?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Sporo o tym myślałem i położyłbym to głównie na karb niedoświadczenia naszych chłopaków. Bez nazwisk – ale bramki w doliczonym czasie gry traciliśmy po indywidualnych błędach zawodników. Każdego z osobna. A to ktoś źle wybił piłkę, a to inny sprokurował karnego. I tak to szło. Tylko, że proszę zauważyć, że w ekstraklasie grało tak naprawdę tylko trzech naszych piłkarzy – Urbańczyk, Hrdlicka i Przybecki. Ani Trojak ani Walski nie byli ekstraklasowymi pewniakami. A pozostali zawodnicy, to byli debiutanci. Oni nie znali wyższych obciążeń, to miało duży wpływ na naszą postawę.


 


To na czym opieracie optymizm przed wiosną, która ma uratować ostatni zespół zaplecza ekstraklasy? Uchronić Ruch od pierwszego spadku do II ligi w blisko stuletniej historii klubu?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Każdy mecz musimy wygrać, każdy będzie na ostrzu noża. Ale już jesienią pokazaliśmy, że nie jesteśmy słabsi od innych. Pokazaliśmy to zwłaszcza w meczach z teoretycznie silniejszymi przeciwnikami. Okrzepliśmy, nabraliśmy doświadczenia. Chłopcy się zgrali, trener Rocha lepiej poznał zespół. Atmosfera od pierwszego treningu jest znakomita. Wierzę w tych chłopaków. Sytuacja klubu także się ustabilizowała. Zarząd, prezes, rada nadzorcza robią swoje, dzięki czemu my, trenerzy, możemy skoncentrować się jedynie na pracy. Mamy na to aż siedem tygodni. Dlatego uważam, że jesteśmy na dobrej drodze.


 


Ile punktów powinno zapewnić utrzymanie się w pierwszej lidze?
KRZYSZTOF WARZYCHA: Też się nad tym zastanawiałem, kalkulowałem. W poprzednim sezonie Bytovia, która grała w barażach, wywalczyła w sezonie zasadniczym 35 punktów. Myślę więc, że około 40 punktów, no powiedzmy 38, zapewni w tym sezonie utrzymanie.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruchu Chorzów droga do wolności

#8272 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 sty 2018, o 16:02

Michał Zichlarz-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruchu Chorzów droga do wolności

Obrazek


Na łamach „Sportu Janusz Paterman zapowiadał, że w poniedziałek 15 stycznia Niebiescy uregulują należności w stosunku do byłych piłkarzy, trenerów oraz Dariusza Gęsiora i tak się stało.

Chorzowianie mieli czas do wczoraj, na zapłacenie należności sięgających jeszcze 2016 roku, a chodziło o nieszczęsną premię za awans do grupy mistrzowskiej w sezonie 2015/2016. Nieszczęsną, bo sprawa wypłynęła w dziwnych okolicznościach, kiedy w chorzowskim klubie zmieniły się już władze. W maju 2017 roku piłkarze wyciągnęli dokumenty, które gwarantowały im bonus w postaci miliona złotych za awans do grupy mistrzowskiej wiosną rok wcześniej. Ruch ociągał się z płatnością, bo w klubie nie było odpowiednich dokumentów... Ostatecznie połowa sumy trafiła na konta zawodników w czerwcu zeszłego roku. W tych zobowiązaniach mieszczą się też zaległości w stosunku do byłego piłkarza, trenera i działacza Niebieskich Dariusza Gęsiora. Kolejna połowa kwoty trafiła na konta zawodników wczoraj.



 


Wszystko zapłacone
Prezes Janusz Paterman zawiózł do Warszawy odpowiednie dokumenty, żeby udokumentować spłatę. – Wszystko co było do zapłaty na dzień 15 stycznia zostało uregulowane i jest potwierdzone – poinformował nas po południu prezes Ruchu.
Jak tłumaczy szef chorzowskiego klubu, wcześniejsza spłata nie była możliwa, bo w zeszłym roku klub wszedł w układ restrukturyzacyjny i układ wierzycielski. W tej sytuacji stosowną kwotę musiał wyłożyć ktoś z zewnątrz. Tak też się stało. Działacze Niebieskich nie chcą jednak komentować szczegółów całego przedsięwzięcia.



 


Dalej chcą karać...
Mimo to, Komisja Licencyjna rozważa ukaranie chorzowian kolejnymi ujemnymi punktami. Mówi się o minus trzech punktach... W tym wypadku chodzi o zaległości z pierwszej połowy tego roku. W Chorzowie wierzą jednak, że misja prezesa Patermana w stolicy przyniesie skutek i futbolowe władze docenią wysiłek podejmowany przez spółkę, która odbudowuje swoje finanse i reputację.
- W Podręczniku Licencyjnym czytam, że w wyjątkowych sytuacjach można klubu nie ukarać, a to właśnie jest wyjątkowa sytuacja. Nie wyobrażam sobie, że mimo zapłaty zobowiązania ponownie karano by niczemu niewinnych piłkarzy i trenerów. Liczę, że podobny pogląd na sprawę mają członkowie komisji, którzy będą podejmować decyzje – tłumaczy prezes Ruchu.


 


Spłacają należności
Przypomnijmy, że po spadku z ekstraklasy Niebiescy przystąpili do rozgrywek z minus pięcioma punktami. Była to kara za zaległości finansowe z przeszłości. W ostatnim czasie Ruch podjął olbrzymi wysiłek w celu ratowania sytuacji. Pod koniec czerwca klub wszedł w układ restrukturyzacyjny, a w listopadzie i w grudniu doszedł do porozumienia z wierzycielami. Zredukowano wynoszący 42 mln dług. Na dziś klub z Chorzowa musi spłacić 8 mln złotych. Kolejne 12 mln zł trzeba będzie uregulować względem miejskiego Centrum Przedsiębiorczości, ale to melodia przyszłości. Należność rozłożona została na dziesięć lat, a początek spłacania nastąpi w późniejszym terminie.
Teraz, w łącznej kwocie 8 mln zł zobowiązań 2 mln zł stanowią zobowiązania wobec byłych pracowników i trenerów. Piłkarska centrala żąda, żeby ta suma spłacana była natychmiast. – Mam nadzieję, że spłacenie tych 2 mln zł otworzy nam drogę do wolności – mówi prezes Paterman.


 

Źródło: AUTOR: Michał Zichlarz --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Niebiescy wyjechali na zgrupowanie. Szykują się zmiany w kad

#8273 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 sty 2018, o 20:56

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Niebiescy wyjechali na zgrupowanie. Szykują się zmiany w kadrze

Obrazek


Dziś około południa piłkarze Ruchu Chorzów wyjechali na dziesięciodniowe zgrupowanie do Rybnika-Kamienia. W autokarze znalazło się 26 zawodników. Trenerzy Juan Ramon Rocha oraz Krzysztof Warzycha dokonali kilku, istotnych roszad w kadrze swojej drużyny.
Do Rybnika-Kamienia pojechało dwóch kandydatów na zawodników chorzowskiej drużyny. Kim są? Pierwszym z nich jest testowany od kilku dni 25-letni napastnik Mateusz Majewski. W rundzie jesiennej reprezentował barwy trzecioligowych rezerw Legii Warszawa, w których strzelił dziewięć goli. W sezonie 16/17 występował w dwóch zespołach: Orlętach Radzyń Podlaski i Pelikanie Łowicz. Zdobył w nich łącznie 15 bramek.

PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});


Drugim nowym piłkarzem jest 24-letni obrońca Hubert Kotus, któremu sztab szkoleniowy będzie bacznie się przyglądał. Wiosnę spędził w drugoligowych Błękitnych Stargard (osiem występów). W 2011 roku trafił już do ekipy z Chorzowa. Nie zdołał jednak zadebiutować w pierwszej drużynie. Na zgrupowanie z Niebieskimi udał się również Paweł Wojciechowski, którego Niebiescy zakontraktowali jeszcze w 2017. Tuż po zakończeniu rundy jesiennej mówiło się o maksymalnie trzech, czterech wzmocnieniach. Juan Ramon Rocha liczył na pozyskanie bardziej doświadczonych napastników i obrońcy. Ostatnim celem na liście argentyńskiego szkoleniowca jest defensywny pomocnik.


Jak już wspomnieliśmy, trenerzy postanowili dokonać kilku zmian w kadrze. Trzech zawodników dostało pozwolenie na szukanie nowego klubu. Są to: Kacper Czajkowski, Adam Setla oraz Sławomir Jaworski. W autokarze do Rybnika nie znaleźli się też Dominik Małkowski (przesunięty do juniorów) oraz Bartosz Nowak (wypożyczenie do Stali Mielec). W trakcie zgrupowania Gracjan Komarnicki ma dołączyć do zespołu, ponieważ dzisiejszy wyjazd uniemożliwiła mu choroba.


Podczas pobytu w Rybniku-Kamieniu Niebiescy rozegrają dwa sparingi. Pierwszy w środę 24 stycznia z trzecioligowym Pniówkiem Pawłowice Śląskie i w sobotę 27 stycznia z Podbeskidziem Bielsko-Biała, po którym drużyna wróci do Chorzowa.


Kadra na zgrupowanie w Kamieniu:


Bramkarze: Nikołaj Bankow, Jakub Bielecki, Libor Hrdlicka, Kewin Paszek.

Obrońcy: Mateusz Hołownia, Hubert Kotus, Marcin Kowalczyk, Bartłomiej Kulejewski, Bojan Marković, Michał Rutkowski, Paweł Starzyński, Santiago Villafane.

Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Mello, Miłosz Przybecki, Patryk Sikora, Kamil Słoma, Miłosz Trojak, Maciej Urbańczyk, Michał Walski, Mateusz Zawal.

Napastnicy: Artur Balicki, Mateusz Majewski, Vilim Posinković, Łukasz Siedlik, Paweł Wojciechowski.



















Czytaj treści premium w







Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.







Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Drakońska kara dla Ruchu Chorzów. Odjęte kolejne punkty!

#8274 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 sty 2018, o 09:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Drakońska kara dla Ruchu Chorzów. Odjęte kolejne punkty!

Obrazek


Dla zespołu z Cichej to dramat. Znowu komisja licencyjna odjęła z dorobku Niebieskich punty. Łącznie to już 11!


Na nic tłumaczenia Janusza Patermana. Komisja srogo ukarała 14-krotnych mistrzów Polski. Jest nadzieja, że zamiast odjęcia nowych sześciu punktów, skończy się na jednym. Podobne kłopoty ma Stomil Olsztyn.


 


Komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN:


W dniu 11 stycznia odbyło się posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN. Spotkanie poświęcone było sytuacji klubów I ligi w zakresie kryterium F09, tj. zobowiązań powstałych pomiędzy 1 stycznia a 30 czerwca 2017 roku, które należało zapłacić do 30 listopada 2017. Przeprowadzona przez ekspertów finansowych analiza złożonej dokumentacji wykazała, że dwa kluby I ligi nie spełniły wymagań stawianych przez kryterium F.09. W związku z powyższym na posiedzenie zaproszeni zostali przedstawiciele Stomilu Olsztyn oraz Ruchu Chorzów w celu złożenia dodatkowych wyjaśnień.




Komisja ds. Licencji Klubowych uznała, że 16 klubów I ligi spełniło wymagania kryterium F.09 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018, zaś dwa kluby bezsprzecznie nie spełniły przedmiotowego kryterium. W tak ustalonym stanie faktycznym Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła:


1) Na podstawie pkt. 10.11.1 ust. 2 w zw. z pkt.5.3.2 ust. 4 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018 nałożyć na Klub Stomil Olsztyn SA sankcję regulaminową w postaci 1 (jednego) ujemnego punktu w bieżącym sezonie rozgrywkowym 2017/2018.



2) Na podstawie pkt. 10.11.1 ust. 2 w zw. z pkt.5.3.2 ust. 4 Podręcznika Licencyjnego dla Klubów I ligi na sezon 2017/2018 nałożyć na Klub Ruch Chorzów SA w restrukturyzacji sankcję regulaminową w postaci 6 (sześciu) ujemnych punktów w bieżącym sezonie rozgrywkowym 2017/2018, w związku z naruszeniem kryterium F.09 z poniższym zastrzeżeniem:


W przypadku spłaty wszystkich zobowiązań wynikających z kryterium F.09 w terminie do 28 lutego 2018 roku, powyższa kara zostanie ograniczona do 1 (jednego) ujemnego punktu w sezonie rozgrywkowym 2017/2018.


Od powyższych decyzji przysługuje Klubom odwołanie za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni.


Jednocześnie przypominamy, że 14 grudnia 2017 roku Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła zobowiązać klub Ruch Chorzów w restrukturyzacji SA do realizacji zobowiązań wynikających z zawartych porozumień z byłymi i obecnymi pracownikami, w szczególności zobowiązań wynikających z regulaminu premiowania na sezon 2015/2016 z tytułu zajęcia 8. miejsca w rozgrywkach oraz zobowiązań względem pracowników fundacji w nieprzekraczalnym terminie do 15 stycznia 2018 roku pod rygorem automatycznego cofnięcia licencji.


W zakreślonym terminie Ruch Chorzów uregulował przedmiotowe zobowiązania.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Janusz Paterman: Odwołamy się!

#8275 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 sty 2018, o 11:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Janusz Paterman: Odwołamy się!

Obrazek


Prezes Ruchu Chorzów skomentował decyzję Komisji Licencyjnej o karze dla klubu z ulicy Cichej.


Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN ukarała dziś "Niebieskich" ujemnymi punktami za niewypełnienie wymogów licencyjnych. Choć Ruch przedstawił dokumenty, które potwierdzają fakt uregulowania wcześniejszych zaległości (do 15 stycznia mieli spłacić niespełna pół miliona złotych), to jednak wciąż niespłacone są długi za okres od stycznia do czerwca ub. r. (w sumie 2,5 miliona). Jeżeli do 28 lutego Ruch spłaci te należności, Komisja odejmie mu punkt. W przeciwnym razie klub zostanie pozbawiony sześciu "oczek".



 


- Konieczność spłaty zobowiązań jest oczywista, nie budzi naszych wątpliwości, tak samo jak konieczność respektowania prawa związkowego - mówi prezes Ruchu, Janusz Paterman. Poinformował jednak, że klub będzie się odwoływał od kary ujemnych punktów. - Przekonywaliśmy członków Komisji i nadal uważamy, że zgodnie z prawem gospodarczym, prowadząc proces restrukturyzacji, nie mieliśmy możliwości spłaty tych zobowiązań w terminie. Uważamy, że ta okoliczność ma pierwszorzędne znaczenie dla sprawy - tłumaczy sternik klubu z ulicy Cichej.


Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Bartosz Nowak jutro podpisze umowę ze Stalą Mielec

#8276 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 sty 2018, o 11:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Bartosz Nowak jutro podpisze umowę ze Stalą Mielec

Obrazek


Stal Mielec porozumiała się dziś z Ruchem Chorzów w sprawie transferu Bartosza Nowaka. 24-letni pomocnik jutro przejdzie badania medyczne i podpisze kontrakt z klubem z Podkarpacia.

Nowak zagrał jesienią w 17 meczach „Niebieskich” i strzelił dwa gole. W rozmowie ze „Sportem” przyznawał, że nie był jednak zadowolony z tego dorobku. Uważał, że wyjście tylko siedem razy w podstawowej jedenastce i cztery mecze w wymiarze pełnych 90 minut to stanowczo za mało, jak na jego oczekiwania i możliwości. Poinformował o tym po sezonie trenera Juana Ramona Rochę, który dał mu przyzwolenie na poszukanie sobie nowego pracodawcy i odejście z klubu.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Przetarg o przebudowę stadionu Ruchu Chorzów został unieważn

#8277 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 sty 2018, o 00:56

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Przetarg o przebudowę stadionu Ruchu Chorzów został unieważniony

Obrazek


Centrum Przedsiębiorczości poinformowało, że przetarg na wyłonienie Inżyniera przebudowy stadionu chorzowskiego Ruchu został unieważniony. Co jest tego powodem? Czy są powody do zmartwień?
Nowy stadion dla Ruchu ma zacząć powstawać pod koniec bieżącego roku. W planach jest przebudowa obiektu MORiS w Chorzowie, gdzie "Niebiescy" grają na co dzień. W piątek Centrum Przedsiębiorczości wydało komunikat o unieważnieniu przetargu.


Kilka dni wcześniej informowano, że chętnych na przebudowę stadionu było trzech. Wszystkie oferty były jednak wyższe od środków zabezpieczonych w budżecie. Rozpoczęcie prac mimo wszystko ma być rozpoczęte w terminie. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, nie ma powodów do obaw.



PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});




"Informujemy że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Przetargowej zapadła decyzja o unieważnieniu postępowania na wyłonienie Inżyniera Kontraktu dla zadania „Pełnienie funkcji Inżyniera Kontraktu dla zadania pn. Przebudowa Stadionu Piłkarskiego w Chorzowie przy ul. Cichej 6”


Chcemy uspokoić wszystkich Kibiców i Sympatyków Ruchu Chorzów , że nie oznacza to zaniechania dalszych działań mających na celu przebudowę chorzowskiego stadionu. Rozpoczęcie budowy stadionu przy Cichej 6 to dla nas priorytetowe zadanie na , a decyzja Komisji Przetargowej wynika wyłącznie z dbałości o środki publiczne i zapadła po przeanalizowaniu kosztów nadzoru innych inwestycji o podobnej wartości. Zapewniamy, że niezwłocznie po zakończeniu formalnej procedury zamknięcia tego postępowania, poprzez ogłoszenie na stronie Biuletynu Europejskich Zamówień Publicznych (około 25.01.br.) niezwłocznie zostanie ogłoszony kolejny przetarg. Biorąc pod uwagę fakt, że na wiele pytań odpowiedzieliśmy już podczas pierwszego postępowania, mamy nadzieję , że kolejny przetarg przebiegnie sprawniej i pozwoli skutecznie wyłonić Inżyniera Kontraktu, o czym będziemy na bieżąco informowali."




Sonda
Czy Ruch Chorzów doczeka się nowego stadionu?



Tak



Nie


<p id="sonda-23112-submit" class="text-center">







1. LIGA w GOL24

Więcej o















Czytaj treści premium w







Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.







Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Janusz Paterman: To łagodny wymiar kary

#8278 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 sty 2018, o 13:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Janusz Paterman: To łagodny wymiar kary

Obrazek


- Trzeba się spiąć i zamknąć ten niechlubny rozdział w historii klubu. Bez długów, zaległości, z nowymi perspektywami - mówi prezes Ruchu Chorzów.


ZBIGNIEW CIEŃCIAŁA: Jak przyjął pan wczorajszy werdykt komisji licencyjnej odjęcia aż sześciu punktów?


JANUSZ PATERMAN: - To łagodny wymiar kary, ponieważ odjęto nam sześć punktów z zastrzeżeniem, że jeśli do końca lutego spłacimy nasze długi wynikające z z kryterium F.09, to odebrany nam zostanie tylko punkt. Szanujemy werdykt komisji. To stosunkowo niewielka kara, ponieważ nie ulega wątpliwości, że nie spłaciliśmy zaległości w terminie.


 


Zdążycie do lutego zapłacić? Uregulujecie długi?


JANUSZ PATERMAN: - Naturalnie. Musimy! Natomiast już mogę powiedzieć, że będziemy od decyzji komisji składali odwołanie.


 


Ile jeszcze pozostało do zapłacenia?


JANUSZ PATERMAN: - Około dwóch milionów złotych. Trzeba się spiąć i zamknąć ten niechlubny rozdział w historii klubu. Zamknąć raz na zawsze. Co sobie założyliśmy do marca, to zrealizujemy. Zapewniam, że mocno w tym kierunku działamy i walczymy. Musimy w końcu rozpocząć pisać nową historię klubu z Chorzowa. Bez długów, zaległości, z nowymi perspektywami.




 


Zimowe przygotowania, zgrupowania w Kamieniu i na Cyprze są niezagrożone?


JANUSZ PATERMAN: - Niezagrożone. W środę chłopcy pojadą do Kamienia koło Rybnika, wszystko toczy się zgodnie z planem. W przygotowaniach nie ma żadnych zagrożeń. Planujemy też jeszcze wzmocnienia. Na razie dołączyło do nas dwóch zawodników. Być może trzeci dojedzie już na zgrupowanie do Kamienia. Jest to piłkarz z zagranicznej ekstraklasy, ale o tym poinformujemy, jeśli dopracujemy szczegóły jego transferu.


 


Celem Ruchu jest naturalnie utrzymanie się w pierwszej lidze?


JANUSZ PATERMAN: - Spokojnie robimy swoje. Na nic się nie oglądamy. Od początku mojej prezesury zdawałem sobie sprawę z kłopotów, jakie napotkam, dlatego nie narzekam. A celem Ruchu jest powrót do ekstraklasy i chcemy go jak najszybciej osiągnąć. Spokojnie będziemy go realizować, dążyć do standardów obowiązujących w wielkich klubach ekstraklasy.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Znamy kadrę Ruchu na zgrupowanie w Kamieniu

#8279 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 sty 2018, o 14:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Znamy kadrę Ruchu na zgrupowanie w Kamieniu

Obrazek


Ruch Chorzów wyruszył właśnie na pierwsze tegoroczne zgrupowanie. Do Rybnika-Kamienia udało się 26 piłkarzy.


"Niebiescy" rozpoczynają dziś 10-dniowe zgrupowanie w Rybniku-Kamieniu. Podczas obozu zawodnicy Juana Ramona Rochy zagrają dwa sparingi: 24 stycznia z Pniówkiem Pawłowice Śląskie oraz 27 stycznia z Podbeskidziem Bielsko-Biała.


 


Do Kamienia udało się 26 zawodników. Wśród nich dwóch testowanych: napastnik Mateusz Majewski i obrońca Hubert Kotus. Zabrakło chorego Gracjana Komarnickiego, a także Dominika Małkowskiego, Kacpra Czajkowskiego, Sławomira Jaworskiego i Adama Setli. Trzej ostatni otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy, a Małkowski został przesunięty do zespołu rezerw.


 


Kadra Ruchu na zgrupowanie w Kamieniu:


Bramkarze: Nikołaj Bankow, Jakub Bielecki, Libor Hrdlicka, Kewin Paszek.




Obrońcy: Mateusz Hołownia, Hubert Kotus, Marcin Kowalczyk, Bartłomiej Kulejewski, Bojan Marković, Michał Rutkowski, Paweł Starzyński, Santiago Villafane.


Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Mello, Miłosz Przybecki, Patryk Sikora, Kamil Słoma, Miłosz Trojak, Maciej Urbańczyk, Michał Walski, Mateusz Zawal.


Napastnicy: Artur Balicki, Mateusz Majewski, Vilim Posinković, Łukasz Siedlik, Paweł Wojciechowski.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Spadki, kary, problemy. Dramatyczne momenty Ruchu Chorzów

#8280 Post autor: CentrumPrasoweR » 22 sty 2018, o 11:02

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Spadki, kary, problemy. Dramatyczne momenty Ruchu Chorzów

Obrazek


W wieloletniej historii Ruchu Chorzów było wiele wzlotów i upadków. Przypominamy ciemne karty w dziejach „Niebieskich”.


Sezon 1986/87


Pierwszy spadek Ruchu z ekstraklasy do II ligi. W rozgrywkach zespół z Cichej prowadziło trzech trenerów (Władysław Żmuda, Jacek Góralczyk, Jacek Machciński). Kibice „Niebieskich” swoją złość min. na samochodzie trenera Machcińskiego, przebijając opony w jego samochodzie. Czarę goryczy przelała samobójcza bramka Janusza Jojki w pierwszym barażowym meczu z Lechią Gdańsk. To działo się w Chorzowie. W Gdańsku Ruch objął prowadzenie 1:0 po trafieniu Krystiana Szustera, ale zszedł z boiska pokonany i wylądował na zapleczu ekstraklasy.



 


Sezon 1994/95


Ruch po raz drugi pożegnał się z ekstraklasą. „Niebiescy” zajęli w tabeli przedostatnie, 17. miejsce, wyprzedzając jedynie Wartę Poznań. Degradacja poszła na konto trenerów Albina Wiry i Jerzego Wyrobka. Pożegnanie z elitą wypadło… bardzo okazale, bo Ruch w ostatniej kolejce rozgromił Stomil Olsztyn 7:0. Łupem bramkowym podzielili się wówczas Mariusz Śrutwa (3), Mirosław Mosór, Dariusz Fornalak, Witold Wawrzyczek i Mirosław Jaworski. W chorzowskim zespole – poza bramkarzem Ryszardem Kołodziejczykiem - nie było zawodnika, który nie strzelałby groźnie na bramkę olsztynian.




 


Sezon 2002/03


Drużyna z Cichej po raz trzeci została zdegradowana z ekstraklasy. Feralny sezon na trenerskiej ławce rozpoczął Orest Lenczyk, którego w październiku 2002 roku zastąpił Piotr Mandrysz. Ostatni mecz w rozgrywkach „Niebiescy” wygrali walkowerem z Pogonią Szczecin, ponieważ „portowcy” nie przyjechali do Chorzowa.


 


Sezon 2003/04


„Niebiescy” w tabeli II ligi zajęli 11. miejsce i o pozostaniu w tej klasie rozgrywkowej walczyli w barażu ze Stalą Rzeszów. Na wyjeździe zremisowali 1:1 (bramka Piotra Ćwielonga), u siebie dwa gole na wagę utrzymania zdobył Artur Błażejewski.


 


Sezon 2004/05


Drużyna z Cichej ponownie zaserwowała swoim sympatykom deszczowiec, walcząc w barażach o utrzymanie ze Zniczem Pruszków. Po wyjazdowej wygranej 4:2 wydawało się, że nie ma powodów do niepokoju. Tymczasem w rewanżu w Chorzowie doszło do blamażu - gospodarze przegrali 0:2 (gole Fedinand Chifon 45 i Iwo Zubrzycki 79), drżąc do ostatnich sekund o utrzymanie. W I połowie sytuacji sam na sam z bramkarzem Ruchu Sebastianem Nowakiem nie wykorzystali Chifon i Radosław Majewski. Gdyby jedna z nich została zamieniona na gola, „Niebiescy” wylądowaliby w 3. lidze!


 


Lipiec 2007


Komisja ds. Licencji PZPN nie przyznała licencji na grę w ekstraklasie trzem z czterech beniaminków - Ruchowi, Polonii Bytom i Zagłębiu Sosnowiec. Najdłużej o pozwolenie na ponowną grę w elicie walczyli „Niebiescy”.


 


Luty 2015


Postępowanie Komisja Kontroli Finansowej Klubów UEFA w sprawie złamania zasad Finansowego Fair Play zakończyło się karą w wysokości 200 tysięcy euro.


 


Sezon 2016/17


W grudniu 2016 r. klub z Cichej ukarano 8 ujemnymi punktami za niespłacanie przez Fundację Ruchu Chorzów zaległości wobec byłych piłkarzy „Niebieskich”. Odjęcie 4 pkt zostaje zawieszone do 31 stycznia 2017 r. Warunek komisji licencyjnej: chorzowianie spłacą w tym terminie wszystkie zaległe (ok. 600 tys. zł) zobowiązania Fundacji wobec zawodników. Ruch spłacił ostatnią część zobowiązań wobec byłych pracowników w lutym 2017 roku i manko wyniosło tylko 4 pkt. W tabeli zajął jednak ostatnie miejsce i po raz kolejny został zdegradowany.


 


Czerwiec 2017


Na chorzowian spadły kolejne kary - „Niebiescy” rozpoczęli sezon z odjętymi 5 pkt. Zostało nałożone ograniczenie wysokości wynagrodzeń dla wszystkich pracowników. 21 czerwca były prezes Ruchu Dariusz S. został aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura zarzuciła mu wręczenie 72 tys. zł łapówki byłemu szefowi urzędu skarbowego w Sosnowcu. Na wolność wyszedł w grudniu.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: DaReQ93, elquatro, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], WolnyLogin i 177 gości