RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

"Trudny moment, ale Ruch zawsze wracał na właściwe tory"



- Ruch znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Chcemy ocieplić wizerunek jego kibiców i jeszcze mocniej poprawić klimat relacji między fanami a władzami klubu i miasta - mówi Piotr Jarzębak, prezes Stowarzyszenia Kibiców Ruchu Chorzów "Wielki Ruch".

Ludzie odpowiedzialni za działanie Stowarzyszenia w miniony wtorek zaprezentowali swoje pomysły szerszej publiczności. Przy okazji spotkania w Miejskim Domu Kultury "Batory", podczas którego promowano również ksiażkę "Niebieskie Majstry" autorstwa Grzegorza Joszko, nakreślono cele jakie będą przyświecać "Wielkiemu Ruchowi". - W pierwszej kolejności chcemy skupić się na wsparciu dla Akademii Piłkarskiej. Chcemy wzmocnić poczucie jedności u tych setek dzieciaków trenujących w niebieskich koszulkach. Konkrety? Zamierzamy ubrać i zaopatrzyć ich w lepszy sprzęt, tak by każdy poczuł się wyjątkowo grając dla Wielkiego Ruchu. W dalszym etapie marzy nam się zakup busa dla "niebieskiej" młodzieży - zapowiada prezes Jarzębak.







Wsparcie piłkarskiej akademii to pierwsze, ale nie jedyne zamiary ludzi, którzy chcą zaangażować się w bezpośrednią pomoc Ruchowi. O ile bowiem forma w jakiej "Wielki Ruch" będzie działać nie pozwala na bezpośrednie wsparcie finansowe klubu, daje możliwość odciążenia go w kilku aspektach. - Chcemy również przyłożyć się do pozyskiwania reklamodawców i sponsorów dla klubu, jesteśmy już po kilku rozmowach na ten temat. Moment jest trudny, ale Ruch nie pierwszy raz znalazł się w poważnym dołku. Zawsze wracał na dobre tory, a my chcemy go wesprzeć by zrobił to raz jeszcze i to jak najszybciej - tłumaczy nam Jarzębak.



Wokół startu działalności Stowarzyszenia udało się wytworzyć duże zainteresowanie. Powstała efektowna strona internetowa, budzący duże emocje film, zorganizowano spotkanie, w którym udział wzięli również legendarni piłkarze "Niebieskich". Twarzą projektu został Wojciech Grzyb - wychowanek i były kapitan Ruchu, który w "Wielkim Ruchu" będzie pełnić funkcję wiceprezesa. - Zgodziłem się, bo spodziewam się po tej inicjatywie wiele dobrego. To dopiero start, ale teraz trzeba pójść za ciosem. Potrzebujemy wymiernych efektów, do których trzeba jak największej ilości zadeklarowanych członków chcących współtworzyć cały projekt. Nie chodzi tylko o opłacanie składek. Czekamy też na ich pomysły, inicjatywę oraz poczucie dumy z tego, że należą do społeczności "Wielkiego Ruchu". A kreatywnych ludzi jest przecież w naszym środowisku wiele - zachęca do udziału w całym przedsięwzięciu Grzyb.



Chętnych do zapisania się w trakcie i bezpośrednio po wtorkowym spotkaniu w MDK "Batory" nie brakowało. Miesięczna składka członkowska to symboliczne 19,20zł. Członkowie Stowarzyszenia mogą wesprzeć je dodatkowo korzystając z udziału w systemie Cachback World. Dzięki temu z każdego dokonanego przez siebie zakupu wśród partnerów handlowych wspomnianej spółki 1 procent wydanych środków trafi na konta stowarzyszenia. Zachęcano również do zainteresowania się ofertą zaprzyjaźnionego banku Reiffeisen - każde założone tam konto przez sympatyka "Niebieskich" to 50zł premii dla Stowarzyszenia.



- Nad samym projektem zastanawialiśmy się już od długiego czasu. Chcemy się wzorować na tym, jak takie przedsięwzięcie działa w hiszpańskim Atletico Madryt. Ostatnie pół roku to już zaawansowane prace i rozmowy, w efekcie w końcu wystartowaliśmy ze Stowarzyszeniem - zdradza prezes Jarzębak, który chce by "Wielki Ruch" łączył środowiska którym dobro klubu leży na sercu. - Spotykaliśmy się z prezesami klubu, przedstawicielami Urzędu Miasta, a także ludźmi z FanClubów Ruchu. Musimy te środowiska spajać, inicjować rozmowy, dążyć do wzajemnego wsparcia, zwłaszcza w tych ciężkich chwilach - tłumaczy sternik "Wielkiego Ruchu".

Źródło: AUTOR: Łukasz Michalski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruszył Wielki Ruch, czyli nowe stowarzyszenie kibiców



W wypełnionej auli MDK Batory zainaugurowana została działalność nowego stowarzyszenia kibiców „Niebieskich”.

Chcą pomagać akademii piłkarskiej, popularyzować tradycję 14-krotnych mistrzów Polski, współpracować marketingowo z klubem, wspierać go przez dokapitalizowywanie spółki, dokładać cegiełkę do pozyskiwania sponsorów i reklamodawców. Wczoraj w Miejskim Domu Kultury w Chorzowie Batorym zainaugurowano uroczyście działalność stowarzyszenia Wielki Ruch, które ma zrzeszać kibiców „Niebieskich”. Aula MDK pękała w szwach, a po skończonej prezentacji ustawiły się kolejki chętnych do wejścia w szeregi Wielkiego Ruchu. Miesięczna składka wynosi symboliczne 19 zł i 20 gr, nawiązujące do daty założenia klubu.
Twarzą stowarzyszenia jest Wojciech Grzyb (na zdjęciu), były wieloletni kapitan drużyny, który objął w stowarzyszeniu funkcję wiceprezesa. - Chcemy, by nasza działalność przyniosła wymierne efekty, co przełoży się na liczbę zadeklarowanych członków; takich, którzy nie tylko będą opłacać składkę, ale współtworzyć ten projekt, podsyłać pomysły. Liczymy na to, że spotkamy kilka kreatywnych osób, takich jak te, które już zaangażowały się w tę inicjatywę. Pierwszy cel to wymierna pomoc naszej akademii piłkarskiej. Jej dobro leży mi na sercu. Musimy wykorzystywać potencjał Górnego Śląska. Nie tylko Chorzowa, ale miast, w których kibicuje się Ruchowi. Wyławiać chłopaków, tworzyć im warunki do tego, by kilku z nich zasilało pierwszy zespół i cieszyło nas swoją grą – mówił Grzyb.
Przedstawiciele stowarzyszenia, Piotr Jarzębak i Bartosz Horodecki, pochwalili się już pierwszymi partnerami. Wielki Ruch nawiązał współpracę z projektem Cashback World. – Karta otrzymana przy rejestracji do stowarzyszenia pozwoli na to, by od każdego zakupu u partnerów Cashback World 1 procent transakcji był przelewany na konto stowarzyszenia. Naszym partnerem został też bank Raiffeisen. Każde założone przez kibica Ruchu konto skutkować będzie 50 złotymi dla stowarzyszenia – tłumaczył Horodecki.
Prezentację Wielkiego Ruchu poprzedziła premiera książki „Niebieskie Majstry”, autorstwa Grzegorza Joszki, który wraz z red. Pawłem Czado poprowadził panel dyskusyjny. O mistrzowskich tytułach chorzowskiego klubu w barwny sposób opowiadały legendy klubu: Eugeniusz Lerch, Piotr Czaja, Krzysztof Warzycha oraz Antoni Piechniczek.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Pewna wygrana Ruchu w sparingu



Ruch Chorzów wygrał w sparingowym meczu z Rozwojem Katowice 4:1.


W zespole z Chorzowa testowany był 26-letni Adam Krakowski, który jesienią był bez klubu.


 


Poprzednim sparingpartnerem Ruchu był Pniówek Pawłowice Śląskie, z którym Chorzowianie zremisowali 2:2. Z kolei piłkarze Rozwoju Katowice w ostatnim meczu sparingowym pokonali BKS Stal Bielsko-Biała 3:0.


 


Ruch Chorzów - Rozwój Katowice 4:1 (2:1)


1:0 Rutkowski, 5 min


2:0 Balicki, 32 min


2:1 Szeliga, 39 min


3:1 Balicki, 52 min


4:1 Urbańczyk, 84 min


 


Ruch Chorzów: Kewin Paszek (46 Jakub Bielecki) - Gracjan Komarnicki (57 Santiago Villafañe), Bartłomiej Kulejewski (57 Marcin Kowalczyk), Michał Rutkowski (57 Mateusz Hołownia), Kamil Słoma (57 Miłosz Przybecki) - Mateusz Bogusz (57 Maciej Urbańczyk), Mateusz Zawal (57 Miłosz Trojak), Adam Krakowski (46 Paweł Starzyński), Patryk Sikora (57 Michał Walski), Łukasz Siedlik (57 Mello) - Artur Balicki (57 Vilim Posinković).




 


Rozwój Katowice: Bartosz Golik (46 Bartosz Soliński) - Michał Szeliga, Przemysław Gałecki, Michał Czekaj, Seweryn Gancarczyk, Kamil Łączek - Przemysław Mońka, Piotr Barwiński, Michał Płonka, Marcin Kowalski - Daniel Paszek.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Juan Ramon Rocha: Wariant z trzema obrońcami



Po wygranym 4:1 meczu kontrolnym Ruchu z Rozwojem Katowice, szkoleniowiec chorzowian podzielił się z nami swoją opinią.


Zbigniew CIEŃCIAŁA: Pierwsze zwycięstwo i dobra gra, to powody do zadowolenia?
Juan Ramon ROCHA: - Dzisiaj 60 minut zagrali ci, którzy w poprzednim sparingu mniej grali, czyli głównie młodzież. Pozostali zagrali pół godziny. Z pierwszej części, w której grała głównie młodzież, jestem bardzo zadowolony. Z meczu na mecz zawodnicy prezentują się coraz lepiej. Widać w ich grze spory postęp.





document.write("");






 


Z Rozwojem zagraliście w ustawieniu trójką obrońców z tyłu. To taktyka na wiosnę?
Juan Ramon ROCHA: - Chciałem wypróbować ustawienie z trzema obrońcami. Graliśmy tak w obu połowach. Sprawdzaliśmy inny schemat gry, by kiedyś, w razie konieczności, awaryjnie, móc z niego skorzystać. By stosując go zawodnicy wiedzieli, co mają robić. Ten system pozwala na bardziej ofensywną grę. Daje więcej możliwości w ataku, więc nie wykluczam, że w jakimś ligowym meczu tak zagramy.


 


 


Czy wiesz, że...
* W drugiej połowie w składzie Rozwoju pojawił się 35-letni Tomasz Wróbel. - Miałem kilka innych propozycji, ale postanowiłem pomóc w każdy możliwy sposób klubowi, dzięki któremu udało mi się wejść do profesjonalnej piłki. Jeszcze nie podpisałem kontraktu, ale wstępnie jestem umówiony, więc to tylko formalność. Podpiszemy umowę lada dzień – stwierdził Wróbel.


* W środowym sparingu sprawdzany był Adam Krakowski. 26-letni napastnik zagrał w pierwszej połowie, ale 45 minut testów na boisku nie wystarczyły, by przekonać do siebie sztab szkoleniowy Ruchu.


 


Liczba


25
zawodników Ruchu wyjedzie w piątek na drugie zimowe zgrupowanie na Cypr. W kraju zostanie tylko kontuzjowany Hubert Kotus.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch musi zapłacić!



Z Warszawy napłynęły niedobre wiadomości dla Ruchu Chorzów i Janusza Patermana.


Oddalone zostało odwołanie działaczy Ruchu od styczniowej decyzji Komisji ds. Licencji Klubowych, karzącej klub odjęciem 6 punktów za naruszenie kryterium F.09 podręcznika licencyjnego. Decyzję o odrzuceniu odwołania podjęła Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych. Klub ma teraz czas do końca lutego, by spłacić ponad 2-milionowe zadłużenie z 2017 roku. Tylko w takim przypadku będzie w stanie odzyskać 5 z 6 zabranych przez KL punktów i przystąpić do wiosennej walki o utrzymanie I ligi z 14 „oczkami” na koncie.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Afera odzieżowa przy Cichej. Czy nie ma tam innych problemów?



"Katowicki Sport" opublikował w piątek zdjęcie, na którym dyrektor "Niebieskich" paraduje w kurtce z naszywką nielubianej przy Cichej Legii. Skandal, czy klasyczna burza w szklance wody?

Powiedzmy sobie jasno - jeśli pracownik klubu "X" zakłada do pracy kurtkę klubu "Y" - należy mówić o sporym nietakcie. Noszenie kurtki z naszywką Legii na obiektach chorzowskiego Ruchu - to już brak odpowiedzialności. Prasa - być może całkiem słusznie - rozpętała burzę, kontynuując później opisywanie całej historii, dla podkręcenia atmosfery cytując nawet na swoich łamach komentarze z kibicowskiego forum.<br style="text-align: justify;" />
<br style="text-align: justify;" />
Nie pomogły klubowe media. Oficjalna strona I-ligowca odniosła się do całej sprawy publikując infantylne w treści oświadczenie. Zamiast krótkiego "przepraszam, to się nie powinno powtórzyć" i wyrazów zrozumienia dla oburzenia niebieskiej społeczności, czytamy w nim takie kwiatki:<br style="text-align: justify;" />
<br style="text-align: justify;" />
"Wychodzę z założenia, że od tego co się nosi na grzbiecie ważniejsze jest co się nosi w sercu. A tam mam miejsce i na „L” i na „R” i na cała polską piłkę od Left do Right"



"Jeśli jakikolwiek kibic Ruchu poczuł dyskomfort na widok mojej legijnej kurtki zapewniam, że potrafię wyciągać wnioski. A kurtkę mam też inną, choć może nie tak ciepłą."<br style="text-align: justify;" />
<br style="text-align: justify;" />
Należy założyć, że Krzysztof Ziętek, w którego kompetencjach nie znajduje się przecież zarządzanie wizerunkiem i komunikacja z kibicami nie poprosił o dostęp do panelu administracyjnego i nie pisał swojego oświadczenia sam. Ktoś je publikował, ktoś uznał że to najlepsze wyjście na rozwiązanie sytuacji i ocieplenie wizerunku pracownika klubu. Według nas - mówiąc delikatnie - spudłował. <br style="text-align: justify;" />
<br style="text-align: justify;" />
Kibice Ruchu, którzy od dwóch dni wylewają w internecie wiadra pomyj na Ziętka powinni jednak pamiętać, że mieli w klubie działaczy, którzy z uwielbieniem do ich ukochanej "eRki" obnosili się przy każdej okazji, koniec końców zostawili ją jednak zastawioną w jednym z banków. Ziętek - zresztą po raz drugi w życiu - trafił na Cichą wtedy, gdy inni - niejednokrotnie wychowankowie Ruchu - w popłochu z tonącego okrętu uciekali, na "do widzenia" starając się jeszcze wyrwać trochę grosza. Merytorycznie chyba najlepiej spośród działaczy przygotowany jest tą osobą, która w piłkarskiej centrali wydeptywała kilometry, by pomóc "Niebieskim" w nierównych bataliach z PZPN-em. Wykorzystując do tego - a jakże - swoje "warszawskie" znajomości i próbując gasić kolejne pożary, do których rozpalenia przyczyniali się ludzie z Cichej.<br style="text-align: justify;" />
<br style="text-align: justify;" />
Reasumując - Ruch ma dziś milion większych problemów niż strój dyrektora i niewykluczone, że nadzieje na rozwiązanie wielu z nich w dużej mierze musi pokładać w umiejętnościach człowieka, którego kilka lat temu w Chorzowie ochrzcili mianem: "gorol, ale swój". Dodajmy, że całkiem zasłużenie!

Źródło: AUTOR: Łukasz Michalski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów na Cyprze testuje Bułgara. Grał już w Polsce, w Cracovii



Władisław Romanow to bułgarski pomocnik, który dołączył do drużyny Ruchu Chorzów przebywającej na Cyprze. Trenował z Niebieskimi w poniedziałek i zostanie na testach co najmniej do czwartku.

Romanow urodził się w Sofii. Jest wychowankiem tamtejszego CSKA. Niemal całą dotychczasową karierę spędził w ojczyźnie.


Wiosną 2013 roku był zawodnikiem Cracovii. Zagrał w trzech pierwszoligowych spotkaniach, w sumie 82 minuty. Jego ostatnim klubem był FK Semptemwri Sofia, obecnie 10. zespół bułgarskiej ekstraklasy. Jesienią zanotował tam 14 ligowych występów.


Bułgarski pomocnik 7 lutego skończy 30 lat. Następnego dnia będzie miał okazję pokazać się w sparingu Niebieskich z drużyną Young Boys Berno U’21.




PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});

















var csRekomendacje = new ListaContentStream({
selector: {
boks: ".recomendations",
reklamy: ".recomendations li.cs"
},
szablon: "" +
"" +
"" +
"" +
"" +
"#title" +
"#add" +
"

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Niebiescy poszukają formy na Cyprze



Po zwycięskim, środowym sparingu z Rozwojem Katowice, trener Juan Ramon Rocha dał swym podopiecznym dzień wolnego, by mogli odpocząć i przygotować się do wylotu na drugie tej zimy zgrupowanie.

„Niebiescy” wczoraj się pakowali, a dziś ruszą na Cypr. W jednym z 5-gwiazdkowych hoteli w miejscowości Agia Napa przebywać będą przez dwa tygodnie, aż do 16 lutego. Na miejscu rozegrają cztery sparingi: z rezerwami Spartaka Moskwa (4.02), innym rosyjskim zespołem, ekstraklasowym Uralem Swierdłowskaja Obłast (8.02), białoruskim FK Homel (13.02) oraz cypryjskim ekstraklasowiczem Olympiakosem Nikozja (15.02). Z zespołem nie polecą czwarty bramkarz Jakub Bielecki oraz Hubert Kotus. Lewy obrońca, który na Cichą trafił tej zimy z Błękitnych Stargard i niebawem ma podpisać kontrakt, w sparingu z Podbeskidziem doznał urazu. Zapadła decyzja, że ma zostać w Chorzowie i spokojnie się wyleczyć.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów. Drugi przetarg na inżyniera kontraktu nowego stadionu



Chorzowskie Centrum Przedsiębiorczości ogłosiło drugi przetarg na Inżyniera Kontraktu modernizacji stadionu Ruchu. Pierwszy przetarg został unieważniony.

Ogłoszenie na stronie Centrum Przedsiębiorczości brzmi:


Przedmiotem zamówienia jest: „Pełnienie funkcji Inżyniera Kontraktu dla zadania pn.: »Przebudowa Stadionu

Piłkarskiego w Chorzowie przy ul. Cichej 6«”, w zakresie świadczenia usługi kompleksowego wsparcia

Zamawiającego obejmującej zarządzanie i nadzór inwestorski w związku z realizacją zadania pn.: „Przebudowa

Stadionu Piłkarskiego w Chorzowie przy ul. Cichej 6” (zwanego dalej „zadaniem” lub „Kontraktem”, w tym




PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});

















var csRekomendacje = new ListaContentStream({
selector: {
boks: ".recomendations",
reklamy: ".recomendations li.cs"
},
szablon: "" +
"" +
"" +
"" +
"" +
"#title" +
"#add" +
"

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Dyrektorze, tak nie wypada!



W kurtce z logo Legii na meczu Ruchu Chorzów? Do tego będąc jednym z ważniejszych działaczem „Niebieskich”? Tak paraduje Krzysztof Ziętek…


Obecny dyrektor Ruchu mocno związany jest z Warszawą i z Legią. Przez lata był działaczem warszawskiego klubu, działał też na rzecz Akademii Piłkarskiej Legii. Związany jest również z klubem z Chorzowa. W Ruchu pracował w latach 2005-07. Ponownie na Cichej pojawił się w zeszłym roku, wraz ze zmianą rządzącej ekipy w chorzowskim klubie. Pracuje na stanowisku dyrektora zarządzającego.





document.write("");






 


AKTUALIZACJA


Dyrektor Ziętek po publikacji naszego materiału wydał oświadczenie, które opublikowała oficjalna strona Ruchu Chorzów.


 


„Wychodzę z założenia, że od tego co się nosi na grzbiecie ważniejsze jest co się nosi w sercu. A tam mam miejsce i na „L” i na „R” i na cała polską piłkę od Left do Right. W Ruchu pracuję po raz drugi i wszyscy, z którymi się zetknąłem wiedzą, że oddaję mu całą swą wiedzę i zaangażowanie. Wiedzą też, że prywatnie sympatyzuję Legii. Nie sądziłem, że powinienem zachowywać się jak piłkarze całujący herb każdego klubu, w którym grali zwłaszcza, że już na koniec mojej pierwszej przygody z Ruchem nazwano mnie „gorol, ale swój”, co poczytuję sobie za zaszczyt. Jeśli jakikolwiek kibic Ruchu poczuł dyskomfort na widok mojej legijnej kurtki zapewniam, że potrafię wyciągać wnioski. A kurtkę mam też inną, choć może nie tak ciepłą” - napisał Ziętek.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Bułgar sprawdzany przez Ruch. W Krakowie był jak... Canizares



Ruch Chorzów sprawdza na Cyprze 30-letniego skrzydłowego z Bułgarii. Vladislav Romanov będzie próbował zaliczyć drugą piłkarską przygodę w Polsce. Pierwszej raczej nie wspomina dobrze.

U progu 2013 roku Bułgar podpisał kontrakt z prowadzoną wówczas przez trenera Wojciecha Stawowego Cracovią. Zanim trafił pod Wawel interesował się nim między innymi CKSA Sofia, gdzie grał kiedyś jako junior, świętując nawet dwukrotnie tytuł młodzieżowego mistrza kraju. Szybki, z dobrym przeglądem pola, zdecydował się jednak pomóc ekipie "Pasów" w powrocie na boiska Ekstrakalsy.



Pół roku w Cracovii okazało się jednak kompletnym niewypałem. Niefart dał się we znaki już u progu okresu przygotowawczego - 24-letni wówczas zawodnik zadebiutował w sparingu z FK Ufa, ale tego samego dnia... poślizgnął się w łazience wychodząc spod prysznica i rozciął nogę tak niefortunnie, że stracił sporą część okresu przygotowawczego. - Po prostu pech, trochę jak w przypadku Santiago Canizaresa. To pierwszy poważny uraz w karierze. Teraz się z tego śmieję, choć byłem na siebie zły - opowiadał później jednej z gazet. Pod znakiem pecha przebiegło większość jego półrocznego pobytu w Krakowie - w sumie rozegrał na zapleczu polskiej Ekstraklasy 80 minut, później m.in. w wyniku urazów pożegnał się z ekipą z Kałuży.



W ostatnich sezonach Romanov gra zdecydowanie więcej. Jesienią zanotował 13 występów w barwach 10. ekipy rodzimej ekstraklasy - Semptemvri Sofia. Wiosnę spędził w grającym na drugim szczeblu rozgrywek Neftochemiku Burgas, po pobycie w Krakowie sporo pograł również w ekstraklasowym Cherno More Varna i grającym o najwyższe cele Lokomotivie Sofia.



Romanov będzie przebywał z przygotowującą się do ligowej wiosny na Cyprze ekipą "Niebieskich" co najmniej do czwartku, kiedy dostanie swoja szansę w sparingu z drużyną Young Boys Berno U21.

Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Maciej Urbańczyk: Nie stoimy na straconej pozycji



Rozmowa z Maciejem Urbańczykiem, kapitanem Ruchu Chorzów.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Nie siła lecz taktyka w głównej roli. Ruch rozpoczął zgrupowanie na Cyprze



W piątek po obiedzie zjedzonym w kawiarence klubowej piłkarze chorzowskiego Ruchu wylecieli na drugie zgrupowanie w zimowym okresie przygotowawczym.


Wylot na Cypr nastąpił późnym popołudniem z lotniska w Pyrzowicach - powrót zaplanowany jest na 16 lutego. W trakcie dwutygodniowego zgrupowania chorzowianie rozegra na wyspie 4 sparingi z ciekawymi przeciwnikami z Rosji, Białorusi i Cypru. Wszystkie spotkania mają zostać rozegrane w Larnace, położonej ok. 40 kilometrów od Ayia Napa. Pierwsze już w niedzielę.





document.write("");






 


W idealnych warunkach


„Niebiescy” przygotowywali się już na Wyspie Afrodyty przed dwoma laty, w Nikozji. Tym razem udali się do popularnego kurortu Ayia Napa, małego miasteczka położonego nad Morzem Śródziemnym. Bazą drużyny będzie hotel Atlantica Aeneas Resort&Spa. Ośrodek już w listopadzie wizytował dyrektor sportowy Ruchu, Grzegorz Kapica. – Chcieliśmy zapewnić piłkarzom możliwie najlepsze warunki przygotowań do rundy wiosennej. Oferta tego hotelu – siłownia, odnowa biologiczna, jedzenie, warunki do wypoczynku – spełniły nasze oczekiwania. To jeden z nielicznych ośrodków na Cyprze, który dysponuje własnymi boiskami treningowymi – opowiada Grzegorz Kapica.


 


Bez Kotusa


Na Cypr poleciało 25 zawodników. W kadrze zabrakło tylko kontuzjowanego Huberta Kotusa, który dołączy do kolegów po wyleczeniu urazu. Z kolei do zespołu juniorów wrócił bramkarz Jakub Bielecki. Podobno w trakcie zgrupowania do zespołu ma dołączyć jeszcze kilku zawodników , którzy przejdą testy pod okiem sztabu szkoleniowego Ruchu. - Tego jeszcze bym nie przesądzał, bo nie jesteśmy teraz tego pewni – mówi szkoleniowiec „Niebieskich”. - Jeśli jednak nie uda się kogoś załatwić, to będziemy korzystali z tej kadry, jaką aktualnie dysponujemy. Jak już zapowiadałem – zajęcia będą miały na Cyprze inny charakter, niż na obozie w Kamieniu, gdzie sporo biegaliśmy, pracowaliśmy przede wszystkim nad wytrzymałością. Teraz będzie więcej taktyki. Będzie więcej gierek czterech na czterech, pięciu na pięciu, sześciu na sześciu. Będziemy szlifować wykonywanie rzutów wolnych i rożnych oraz taktykę głównie dla gry w ofensywie – zapowiedział trener Rocha.




try{
onetAds.cmd.push(function (dlApi) {
var slot = dlApi.defineSlot("left2","banner21635_407501");
slot.setTargeting("pos", 1);
dlApi.fetch();
});
}catch (error) {
console.log(error);
}



 


 


Plan sparingów


04.02. - Spartak II Moskwa (11. zespół Dywizji 1 - drugi poziom rozgrywkowy w Rosji)


08.02. - Ural Jekaterynburg (9. miejsce w rosyjskiej Premier Lidze)


13.02. - FK Homel (10. drużyna białoruskiej ekstraklasy)


15.02. - Olympiakos Nikozja (12. zespół cypryjskiej ekstraklasy)


 


Kadra Ruchu w Ayia Napa


Bramkarze: Nikołaj Bankow, Libor Hrdlicka, Kewin Paszek


Obrońcy: Mateusz Hołownia, Gracjan Komarnicki, Marcin Kowalczyk, Bartłomiej Kulejewski, Bojan Marković, Michał Rutkowski, Paweł Starzyński, Santago Villafane


Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Mello, Vilim Posinković, Miłosz Przybecki, Patryk Sikora, Kamil Słoma, Miłosz Trojak, Maciej Urbańczyk, Michał Walski, Mateusz Zawal


Napastnicy: Artur Balicki, Mateusz Majewski, Łukasz Siedlik, Paweł Wojciechowski.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Kontrowersyjna kurtka dyrektora Ruchu - fani „Niebieskich” są wściekli



Sporo kontrowersji wywołał nasz piątkowy materiał o kurtce dyrektora Ruchu Chorzów Krzysztofa Ziętka, na której widnieją emblematy Legii Warszawa, klubu, w którym wcześniej pracował.


W Internecie po opublikowaniu materiału pojawiło się sporo komentarzy na ten temat. „Nie chcę kręcić afery, ale przypał jest" – napisał jeden z sympatyków Niebieskich na klubowym forum. Inne komentarze, ze względu na wulgarną treść, nie nadają się do zamieszczenia. Fani Ruchu, delikatnie rzecz ujmując, nie pałają sympatią do Legii.


 


Komentarze pojawiły się też na innych stronach internetowych. „Dlatego, że Legia nie jest jego pracodawcą, nie powinien reklamować konkurencyjnego klubu. Na kurtkę go nie stać? Dziwnym trafem piłkarze z jego klubu chodzą w klubowych strojach" – napisał Paweł Gajda z Borowej Góry.


 


Jeszcze inaczej na sprawę spojrzał pan Robert Tokarski: „Jestem kibice Legii i nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek z klubu miałby nosić rzecz z logo innej drużyny nawet po pracy, nie mówiąc już o przychodzeniu na treningi czy sparingi piłkarzy. Pan Ziętek okazuje w ten sposób brak szacunku do piłkarzy i kibiców swojego obecnego pracodawcy. Dziwi mnie tylko fakt, że ktoś chciał zatrudnić w klubie faceta, który nie kibicuje Ruchowi".



 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów remisuje ze Spartakiem w pierwszym meczu na Cyprze



Ruch Chorzów zremisował bezbramkowo z rezerwami Spartaka Moskwa w pierwszym meczu rozgrywanym w czasie zgrupowania na Cyprze.

Od bezbramkowego remisu z rezerwami Spartaka Moskwa zaczęli cypryjskie granie „Niebiescy”. Ich rywal na co dzień występuje na zapleczu rosyjskiej ekstraklasy, a więc szczeblu odpowiadającym pierwszej lidze polskiej. Na dodatek Rosjanie dwa zimowe miesiące spędzają właśnie na Wyspie Afrodyty, doskonale więc są tu zaaklimatyzowani. Przekonali się o tym w minionych dniach m.in. piłkarze Cukariczki Belgrad, którzy ze Spartakiem 2 przegrali 1:2. Chorzowianie - bez Marcina Kowalczyka, Mateusza Zawala i Mateusza Majewskiego, zmagającego się z drobnymi urazami - stawili moskwianom czoła, choć przyznać trzeba, że w ów remis wielki wkład mieli Nikołaj Bankow i Libor Hrdliczka. Jeżeli coś sztab szkoleniowy Ruchu może martwić po tej grze, to jest kontuzja Mello.



 


Ruch Chorzów - Spartak-2 Moskwa 0:0


Ruch: Bankow (46. Hrdliczka) - Villafane (46. Komarnicki), Trojak (46. Kulejewski), Marković (46. Rutkowski), Hołownia (46. Starzyński) - Przybecki (46. Siedlik), Walski (46. Bogusz), Urbańczyk (46. Sikora), Mello (42. Wojciechowski), Słoma (46. Balicki) - Posinković (67. Walski).


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL