Strona 1 z 4

Widzew-Ruch - ZNÓW PORAŻKA !!!

: 29 wrz 2002, o 18:20
autor: Mikoruch
Co o tym sądzicie ??? Przez cały czas grając 3 napastnikami brak strzałów na bramkę Widzewa. Co się musi stać by Ruch wygrywał ?
Co zrobi Rogala ? Co zrobi Lenczyk ? Co zrobią piłkarze ? Co zrobią kibice ?

: 29 wrz 2002, o 18:25
autor: SPI
orest wy***rdalaj!! BEZ KOMENTARZA :(

: 29 wrz 2002, o 18:30
autor: Mikoruch
Możliwy scenariusz: Orest wylatuje, Kibice nie przychodzą na kolejny mecz, piłkarze grają tak samo, II liga bliżej. Boję sie tego

: 29 wrz 2002, o 18:31
autor: 33 LATA STAŻU NA CICHEJ
Lenczyk dziękjemy razem z Widzewem do drugiej ligi idziemy.
Pod patronatem prezesa Rogali!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DZIĘKUJEMY ŻE JESZCZE RUCHOWI KIBICUJEMY

co zrobimy?

: 29 wrz 2002, o 18:38
autor: 33 lata stażu na cichej
co zrobimy? wyjdziemy z meczu jeżeli będzie trenerem Lenczyk
i jeżeli będą grać jak CIOTY (czyli jak z widzewem)

: 29 wrz 2002, o 18:44
autor: XXX
Jak tak dalej pójdzie to ........... :(

: 29 wrz 2002, o 18:49
autor: gerhat
Mecze, w ktorych nie strzela się ani razu celnie na bramke się przegrywa.
Niewazny blad Fornalika, niewazny blad sedziego - to sie zdarza, ale nie bylo cienia nadziei na jakakolwiek akcje.
Festiwal nieporadnosci.
Adrenaliny Bizy nie widzialem nawet przez moment.
Znow Molek przegral wszystkie pojedynki.
Kula zrobil jedna akcje w calym meczu.
Śrutwa - ambicja 100%, gryzl trawe ale tym formy nie nadrobi.

Biza wlasnie powiedzial w C+ ze nie wie co maja juz zrobic aby grac lepiej.
Ja powiem tak że nie wiem co mają zrobić aby grac gorzej. Bo to juz zupelne dno.

: 29 wrz 2002, o 19:05
autor: Blue_R
zero pomyslu na rozegranie akcji , kulawik zamotany jak owieczka , o kryciu fornala szkoda slow , problemem jest wymienienie dwoch celnych podan w ofensywnej akcji ... nie mowiac juz o oddaniu celnych strzalow ..jak tak dalej pojdzie to bedzie ciezko utrzymac .pozdro :(( :(

: 29 wrz 2002, o 20:28
autor: HBSiwy
JAK KTOS NIE CHCE TO MECZU NIE WYGRO
Widac ze naszym kopaczom(bo tak ich trzeba nazwac)jest obojetny
nasz Klub i my Kibice.

Jak mocie zamiar doprowadzic nasz Ruch do ruiny to wypie.....c !!!!

: 29 wrz 2002, o 20:38
autor: m-p
Dno, dno, jescze, raz k... dno.
Szlag mnie trafia jak na to patrzę.
Z lechem nie jada. Mój synek też nie!
20zł wydom na piwo.

: 29 wrz 2002, o 20:40
autor: amra
:cry: Serce mnie boli!!!! co robić tak źle i tak niedobrze.
Może pora na męskie decyzje - zawiesić w ciul I drużyna (za wyjątkiem Matuszka i Cecota) a w ich miejsce wystawić II drużyna - rezerwy, a jak to nie pomoże to M z ligi juniorów, bo może na boisku zoboczymy trocha ambicji i minimalne umiejętności , ale o to nikt do nich nie będzie mioł pretensji. Cięcia nie pomagają, kary też to co.....? :cry: :?:

: 29 wrz 2002, o 20:54
autor: Radwan
co sie dzieje z niebieskimi?? zapomnieli jak sie gra w bale?? czeba wyciepnac Rogale bo on niszczy ten klub. nic nierobi
zarzad nic nierobi nikt tam nic nierobi moze zacznie sie cos dziac jak kibice dojda do wladzy albo sie troche postraszy kominorza i reszte pajacow

: 29 wrz 2002, o 21:46
autor: gks
jestem kibicem GieKSy i nie umiem uwierzyc co sie dzieje z Ruchem...

GieKSa będąca w takim dołku niedawno, najlepiej zrobił o dziwo...spadek, choć wam tego nie życze, to wydaje mi sie że to wam powinno pomóc...będzie klasyczna czystka której sie domagacie, zostaną ludzie tylko ci co chca coś zrobić pozytywnego dla Ruchu...pieniądze będą mniejsze..etc......ludzie będą zjednoczeni w jednym celu walce o I ligę....chyba sami pamiętacie jak zdobyliście mistrza będąc beniaminkiem, z charakterem i walką zaczepniętą z II ligi..

mimo wszytko powodzenia..

: 29 wrz 2002, o 22:36
autor: Mikoruch
gks jak na kibica z Bukowej dzięki za takie słowa.

: 29 wrz 2002, o 23:52
autor: Morris
Oglądając mecz czułem taką niemoc jaka panuje w klubie. Nie zrobiła na mnie wrażenia ewidentna pomyłka sędziego przy drugim golu, nie denerwowały mnie rażące błędy całej drużyny, poszczególnych zawodników (nawet karygodnie frajerskie zachowanie pana Fornalika przy pierwszej bramce nieprzystające graczowi z Ruchu Radzionków nie mówiąc o naszym klubie).
Nic na mnie nie zrobiło wrażenia, bo ja tak naprawdę nie widzę możliwości wyjścia z tej beznadziejnej (nie waham się użyć tego słowa) sytuacji. NALEŻY BIĆ NA ALARM!!!

Wszyscy chcieli grać w europejskich pucharach, a prawda jest taka, że nie mamy drużyny na pierwszą ligę (choc może należy zapytać, czy w ogóle to co widzimy to jest drużyna?), na ławce siedzą grajki pokroju Potoka, Jarczyka itp. dla których szczytem marzeń jest wejście na boisko i nie można od nich (przy całej sympatii dla tych chłopaków) wymagać, żeby ciągnęli grę wchodząc z ławki w niekorzystnych sytuacjach. Nie te umiejętności, nie to doświadczenie.

Najgorsze w całej sytuacji jest chyba jednak to, że nikt w naszym klubie nie wie co teraz robić, nikt nie widzi możliwości odbicia się od dna. Od działaczy począwszy, przez trenera, po graczy. Wszyscy obudzili się z ręką w nocniku, bo miało być tak dobrze a jest tak źle. Bizak po meczu wyglądał jak trafiony obuchem w głowę (po grze należy sądzić, że przed meczem też tak wyglądał) i tak naprawdę nie wiedział za bardzo co jest grane, a podejrzewam, że nie był w tym odczuciu osamotniony.

Przed meczem liczyłem na to, że po tym trudnym dla Ruchu tygodniu, zobaczę zespół chcący sobie i wszystkim pokazać charakter, walkę. Zobaczyłem grupę zagubionych sierotek, które może i cos chciały zrobić, ale nie bardzo wiedziały jak.

Dla mnie obecna sytuacja to beznadzieja. Współczuje tym którzy będą myśleć (?) jak z tego wyjść, ale też nie współczuje, gdyż szeregiem złych decyzji sami sobie (i nam) ukręcili ten sznur.

Na dzień dzisiejszy jesteśmy murowanym kandydatem do spadku, pozostało jeszcze trochę czasu i pora chyba zacząć się modlić o to, żebyśmy go nie zmarnowali.