Ot taki przykład:
Ależ mroczny opis! Gdybym nie chodził na Cichą, i nie widział na własne oczy, to pewnie teraz dostałbym gęsiej skórki na pośladkach! Normalnie najemnicy jacyś, albo klawisze w pi***lu... O tym, że nierzadko są to kobiety, w artykule nawet się nie zająknięto. I to wcale nie kobiety z gatunku tych, które straszą wyglądem (już tam czy zasługują na tytuł miss, to się spierać nie będę, bo gusta jak wiadomo dyskusji nie podlegają). I ten Skorpion jako logo. Rozumiem, że gdyby autor artykułu zakładał firmę ochroniarską, jako logotyp przyjąłby krasnoludka Gapcia, z Disneyowskiej wersji Królewny Śnieżki...Charakterystykę rozpoczynamy od ubioru, czyli ciężkich butów, ciemnych spodni w stylu bojówek, żółtych czy to pomarańczowych kamizelek z napisem STEWARD oraz z logo, jakże przyjaznego dla otoczenia skorpiona.
Albo taki fragment, pogrubienie moje:
A skąd ten wniosek? Skąd wiecie z czego wynika ta opinia, skoro ankietowani nie mogli uzasadnić odpowiedzi? Ankieta zawierała tylko trzy odpowiedzi na zasadzie: Tak, Nie, Nie wiem. Wiecie jak to teraz wygląda? Jakby cały artykuł był napisany już wcześniej, w waszych głowach, a wyniki ankiety sobie tylko dopasowujecie do wcześniej z góry postawionej tezy.Według 24% głosujących pracownicy firmy "Scorpion" dobrze wykonują swoją pracę. Taka opinia wynika jednak z tego, że stewardzi często stoją biernie, a nadgorliwością wykazują się tylko niektórzy z nich.
HAHAHAHAHAHAHA! Wolne żarty! A może sami wyślemy się na ten zachód, i obejrzymy jak tam zachowują się kibice? Z jednej strony Against Modern Ultras, będziemy stać na schodach, w tyłku mamy zasiadanie na miejscu zgodnie z biletem, nam wolno, ale steward ma się zachowywać zgodnie z zachodnimi standardami? Hipokryzja...Co piąty kibic (20%) nie ma wyrobionej opinii. Pomocna byłaby wiedza, jak stewardzi pracują na stadionach w innych krajach, czy podczas wydarzeń sportowych na przykład w Stanach Zjednoczonych, gdzie kibic czuje się ważnym uczestnikiem imprezy. Takie szkolenie, czy to wycieczkę można by zorganizować wspólnie z obecnymi, czy to przyszłymi stewardami. Na pewno nauka nie poszłaby w las.