podstawa jest przedluzenie kontraktow z Jankowskim i ... znowu z Piechem - bez nich nie widza Ruchu... a jak nie beda chcieli przedluzyc, to otwierajace sie okienko transferowe bedzie ostatnia szansa na zarobek na nich (jeszcze w styczniu by szlo, ale to juz calkiem grosze)
postawa w pucharach wg mie bedzie zalezno od Weglokoksu... czy daja i ile (o innych nie pisza, bo jeszcze nikogo wiecej nie ma, choc moze beda[?])
trzeba sie wzmocnic - mom nadzieja, ze w Polonii bedzie wyprzedaz, i szloby kilku piłkarzy - Sadloka, Baszcza (ogromne doswiadczenie w pucharach i poziom ciagle wysoki), bo obrona by trzeba wzmocnic bez dwoch zdan
tak samo ofensywa, a raczej skrzydla, zeby byl ktos do rywalizacji z Ecikiem i Zienczukiem (Grzyb czy Smektała to chyba nie to...) - np. jo bych widziol Cwielonga, kerego mysla, ze szloby wyciagnac ze Slaska - bylyby to transfery, ktore wzmocniłyby Ruch od zaraz i rocznikowo (Sadlok 89, Cwielong 86, no i Baszczu 77..) odmlodzilyby sklad (no moze nie Baszczu, ale on podniosłby jakosc)
do tego srodkowy pomocnik (co najmniej jeden) i no i zero ubytkow...
nie wiem co myslec o Lewczuku, bo on wcale taki zly nie jest - na zmiennika moze by sie nadoł... to juz decyzja Waldek Kinga
dobra, fajnie napisołch, rozmarzyłch sie, ale najwazniejsze to zatrzymac nasz atak i Zienczuka... boja sie, zeby nie bylo jak dwa lata temu, ze odejda najwazniejsi piłkarze i tyla nom zostanie... (wierza, ze przedluzenie kontraktu Fornalika to jest dobry znaj na przyszłość)
jesli chodzi i puchary, to mecze z Valletta, Szachtiorem czy Austria dały takim piłkarzom jak Grodzicki czy Stawarczyk bezcenne doswiadczenie, ktore teraz moze zaprocentowac - mimo wszystko nie bedzie to do nich nowo sytuacja, wiec licza na korzystne losowania (niedalekie, i w miara łatwe piłkarsko), i Ruch w fazie grupowej
