Co z tym Ruchem?

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
viperR
Posty: 3769
Rejestracja: 14 maja 2010, o 07:46
Lokalizacja: krk
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14671 Post autor: viperR » 2 cze 2018, o 21:30

BAFista pisze:Jednego nie rozumiem. Jeśli tak walczyliśmy o układ Z wierzycielami. To nie po to aby KL nos za to uwalila. Tak jak ktoś wyżej napisał układ to ugoda z wierzycielami i nie powinni się tego czepiać.

A jeśli nos za układ Maja prawo uwalic. To Pat i ekipa se większymi debilami niż Nom się wydaję.
ale ten układ jest klepnięty w ramach prawa powszechnego, że tak to nazwę, a nie w ramach prawa związkowego czy podręcznika licencyjnego
HKSADIK pisze:Panstwo w panstwie, dla nich moze tylko Trybunal Arbitrazowy przy pkol bylby jakims batem, no ale jak widac Ruch szybko sie z tego ostatnio wycofal-zwyczajnie jestesmy na nich za ciency :znudzony:

Ty mnie nie musisz przekonywac, Ruch pewnie kroczy droga Polonii Bytom. Ci tez spadli do 2 ligi, tez co chwile jakies minusy dostawali, az spierdolili do ligi 3.
jako Ruch Chorzów jesteśmy za cieńcy.
ale jako Fasing Ruch Chorzów już nie koniecznie, pytanie czy Fasingowi chce się robić rozpierduche.

Wojciechowski nie dał rady.

tynbydziedobry
Posty: 934
Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:19
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14672 Post autor: tynbydziedobry » 2 cze 2018, o 22:36

Polecam wpis Szymona na fejsie, kurwi** idzie dostać czytając każde kolejne zdanie. Każdemu kto tam rządzi/rządził po pysku i wybić zęby to za mało co zrobili z tym klubem.

ku*** mać jak można Ruch tak na dno spuścić i kopać jeszcze głębiej.

True Blue
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1026
Rejestracja: 8 sie 2007, o 20:18
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14673 Post autor: True Blue » 2 cze 2018, o 23:33

Jak to prowda że Pat mo swojego szofera opłacanego bez klub to jo niy mom pytań.
ZAWSZE NIYBIESKI

Awatar użytkownika
RNK95
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1343
Rejestracja: 5 lut 2017, o 22:42

Re: Co z tym Ruchem?

#14674 Post autor: RNK95 » 2 cze 2018, o 23:33

tynbydziedobry pisze:Polecam wpis Szymona na fejsie, kurwi** idzie dostać czytając każde kolejne zdanie. Każdemu kto tam rządzi/rządził po pysku i wybić zęby to za mało co zrobili z tym klubem.

ku*** mać jak można Ruch tak na dno spuścić i kopać jeszcze głębiej.
człowiek się za głowę łapie jacy ludzie tym klubem sterują .. :zdziwko: :przestraszony:

tynbydziedobry
Posty: 934
Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:19
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14675 Post autor: tynbydziedobry » 2 cze 2018, o 23:49

zapewne w tym czasie co Simon napiszę kolejną część stworzą się następne dziesiątki problemów z Patem na czele. To się w du*** nie mieści jak można tak lecieć w ch*** na każdym kroku.

pedro-sbl
Posty: 7103
Rejestracja: 14 lip 2008, o 21:44
Lokalizacja: Zürich
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14676 Post autor: pedro-sbl » 2 cze 2018, o 23:51

marek79 pisze:Przeca mosz Pepsi.
Kaj na tresce? Chyba niy.

O jaki tekst na facebooku wom chodzi? Moze ftos wkleic, niy kozdy mo fejsa.
Narodzie Górnośląski! Chcesz Twoje doczesne i wieczne życie na kilka setek lat w tak nieszczęśliwe ręce oddać? Nigdy – przenigdy! Obudź się Górnoślązaku i okaż przed całym światem, że potrafisz gospodarzyć i sam się rządzić. Dlatego też stwórz sobie samoistne wolne państwo – Republikę Górnośląską. Górnoślązacy! Wiem, że tak sobie życzycie. Jeżeli Szwajcaria potrafi się sama rządzić, dlaczego nie nasz bogaty kraj, który ma warunki ku temu.

http://forum.niebiescy.pl/viewtopic.php?f=22&t=23280

tynbydziedobry
Posty: 934
Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:19
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14677 Post autor: tynbydziedobry » 2 cze 2018, o 23:58

pedro-sbl pisze:
marek79 pisze:Przeca mosz Pepsi.
Kaj na tresce? Chyba niy.

O jaki tekst na facebooku wom chodzi? Moze ftos wkleic, niy kozdy mo fejsa.
https://www.facebook.com/cicha6com/phot ... =3&theater

Awatar użytkownika
Darth Kabut
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1440
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 23:47
Lokalizacja: Niderlandy
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14678 Post autor: Darth Kabut » 3 cze 2018, o 00:01

Dla tych co nie mają FB i co nie mogą wejśćna linka...

ku*** mać to za małe słowa...
Coście sk***ysyny zrobili z naszym Ruchem? Cz.1

"Bo chodzi o niebieską eRkę. I to wszystko. Nic więcej"

Od kilku dni zbieram materiały, rozmawiam z ludźmi, żeby zrozumieć co się tak naprawdę dzieje w naszym kochanym Ruchu. Spadek z Ekstraklasy przeżyłem bardzo. Kłótnie w domu included. Nie liczyło się dla mnie wtedy nic, tylko fakt że Ruch spada z ligi. Niby facet w wieku 33 lat powinien być na pewne rzeczy przygotowany, w końcu to tylko piłka. Ale nie w takim stylu, w jakim się rozwalało nasz klub. Uważam, że moim obowiązkiem i obowiązkiem każdego kibica Ruchu, jest reagowanie na patologie w nim się odbywające na porządku dziennym. Na codzień widzimy tylko wierzchołek góry lodowej, czyli wyniki pierwszej drużyny. A jak widać, w swojej niemal stuletniej historii w tym klubie gorzej nigdy nie było i to jest fakt. Żadne mydlenie oczu tego nie zmieni, a osoby za to odpowiedzialne powinny być pozbawione jakiegokolwiek kontaktu z Ruchem.
Ponieważ ten tekst mógłby powstawać równie dobrze nawet i przez rok, bo z kim nie rozmawiam, to z chęcią podałby kolejne fakty i osoby które uraczyłyby mnie historiami o amatorszczyźnie tego klubu, postanowiłem wrzucić już dzisiaj pierwszy tekst. A kolejne będą się pojawiały systematycznie, w kolejnych dniach. Chcę zacząć też od wrzucenia do ogródka kibiców – nigdy już nie pozwólmy na to, żeby jakimkolwiek kosztem ktoś próbował kupić nasze milczenie. Tutaj oczywiście wycieczka do Dariusza Smagorowicza, za którego czasów sprawozdania finansowe Ruchu wyglądały jak jeden wielki żart, a dokładnie 47mln żartów w zobowiązaniach krótkoterminowych. Ciekawostka jest taka, że syn Pana Darka gra w Akademii Ruchu i ostatnio na Kresach powiedział „Zobaczcie co oni zrobili z Ruchem”, mając na myśli, że to wina obecnych władz co się z Ruchem dzieje. Otóż nie Darku – rozwaliłeś ten klub jak nikt przed Tobą. Nie można Ci odebrać medali Mistrzostw Polski, ale zrobiłeś to kosztem niemal upadku tego zasłużonego Klubu, a żaden medal po latach się nie liczy, jak złoty. Nikt nikomu nie wylicza srebrnych czy brązowych medali, czy porażek w Finale Pucharu Polski. Ostatecznie nie zdobyłeś z Ruchem nic, a tylko doprowadziłeś go na skraj urwiska i powiedziałeś żeby szedł przed siebie. Niech to będzie dla nas kibiców nauczką na przyszłość, że do momentu w którym istnieje trójpodział władzy, czyli KIBICE – ZARZĄD – PIŁKARZE wszystko jest OK. Jedni naciskają drugich i jakoś to działa. Od momentu, gdy ten podział zostaje zachwiany, zaczyna się dziać źle. Obecna sytuacja jest tego przykładem. Uważam, że błędy można popełniać, nie popełnia ich ten, który nic nie robi, ale z własnych błędów należy wyciągać wnioski i to jest moje przesłanie – wyciągnijmy wnioski i już nigdy nie idźmy na żadne układy z zarządem, w szczególności gdy ten ma swoje za uszami.
Co uderza od początku moich rozmów z osobami związanymi z Ruchem? Wszyscy kochają ten Klub ale równocześnie wszyscy są maksymalnie wkurzeni na zarządzających nim. Pewne nazwiska pojawiają się w rozmowach stale. Jest Pietrzak, Kapica, Warzycha, ale są też mniej znane nazwiska jak Eugeniusz Kamiński. Jeśli idzie o Warzychę: czy jest w sztabie trenerskim jakaś osoba, która odpowiedzialna jest za obydwa spadki Ruchu do 1 i 2 ligi? Tak, jest to legenda tego klubu – Gucio Warzycha. Nie jest dla was dziwnym, że tak rozpoznawalne nazwisko w Polsce, a w Grecji niemal bóg, nie potrafi zagrzać na dłużej miejsca jako trener w żadnym z greckich klubów? Z każdego odchodzi po krótkim czasie, a nie mówimy o Panacie, tylko jakichś ogórkach z 2 ligi. Nagle dostaje misję – uratować Ruch przed spadkiem z Ekstraklasy. Z dobrych źródeł wiem, że gdy Warzycha przeprowadzał analizy taktyczne, ludzie ich słuchający mieli z tego niezły ubaw. Człowiek do trenerki nieprzygotowany, nie znający rynku polskiego, nie znający nawet przeciwnika. Ponieważ nie znał się na polskim rynku, sięgnął po piłkarzy zagranicznych – wszystkich od jednego managera Eugeniusza Kamińskiego. Mimo, że podsuwano mu piłkarzy, którzy chętnie zagraliby w Ruchu, były to propozycje ignorowane. Mało powiedzieć, że później miało się okazać, że jedyny rozsądny transfer to ten Kowalskiego i przypadek jest jego przyczyną, a dokładnie kaczka dziennikarska.
Przykro było patrzeć jak nasza legenda rozmienia się na drobne, jak po spadku i kompletnie nieudanym początku 1 ligi, Warzycha staje się tłumaczem, a zarazem drugim trenerem. I różnie możnaby odbierać jego postać, może jako pierwszy nie był dobry, może jego rolą jest rola drugiego. Ale gdy nawet Rocha nie potrafił szybko wyprowadzić Ruchu ze strefy spadkowej, zaledwie po kilku meczach rundy rewanżowej, Janusz biznesu postanawia wyrzucić Rochę, a na jego miejsce desygnowany został Pietrzak. Ludzie w Ruchu łapią się za głowy, że ten człowiek ma zostać pierwszym trenerem, kibice protestują. I co robi odpowiedni Janusz na odpowiednim stanowisku? Przestraszył się głosu ludu i udał że nie zwalnia Rochy, żeby po tygodniu go jednak zwolnić. Pietrzak u kibiców by nie przeszedł, ale Fornalak już bardziej. Jaki idzie następny komunikat medialny – Fornalak ma jeden warunek, Warzycha musi zostać. Fornalak ma warunek? Tak miał powiedzieć Janusz panu Bikowi, tymczasem co powiedział Fornalak? Że taka była prośba Janusza. Plotka niesie, że Bik wkurzył się na Patermana i powiedział, że skoro stać Ruch na szastanie pieniędzy, w tym na zatrudnianie takiego wybitnego trenera jako Warzycha, to niech sam na siebie zarabia. I powstaje pytanie – dlaczego Janusz tak kurczowo trzyma się Warzychy? Dlaczego Warzycha sprowadził piłkarzy od jednego tylko managera? Dlaczego ten szrot nie potrafił nawet wygrać ze Śląskiem Świętochłowice meczu?
A obecnie więcej w klubie jest osób decyzyjnych, niż pracowników administracji. Jest sekretarka, księgowa, osoba od mediów społecznościowych, manager marketingu oraz osoba od bezpieczeństwa. Po stronie zarządzających mamy prezesa Janusza Patermana, wice-prezesa Chrapka, dyrektora sportowego Kapicę, dyrektora zarządzającego Ziętka, dyrektora finansowego Krawca i dyrektora od bezpieczeństwa Hermanowicza.
W między czasie rozmontowano dział marketingu, a utarg ze sklepu z pamiątkami zamiast wracać i powiększać asortyment jest na bieżąco zabierany z kasy. Jak wielu z nas widzi, towaru wiecznie brak. Nawet Pani Renia była świadkiem jak się w Ruchu załatwia problemy jego pracowników. Gdy w Ruchu nie płacono a Pani Renia miała zaległości za wynajem mieszkania, zatroskany Prezes zadzwonił do właściciela mieszkania, żeby... poinformować go, że jeszcze chwilę musi poczekać na kasę, bo w Ruchu obecnie nie płacą. Filantropia najwyższej próby. Jak można usłyszeć, jedyną osobą kumatą w tym całym towarzystwie „zarządzającym” Ruchem jest Ziętek. Ten sam, który przyszedł na Ruch w bluzie Legii. To jest obraz nędzy tego klubu. Gość powinien dostać po warszawsku do pysku, a nie pisać żenujące oświadczenia, że nie ma znaczenia w co się ubiera. Proponuję na Legii bujać się w bluzie Ruchu, tam dbają o swój szacunek, w Ruchu wyciera się podłogę godnością tego klubu. Zresztą cały czas mówimy o tych samych nazwiskach. Mariusz Klimek, niegdyś zbawca Ruchu, był też w radzie Smagorowicza. Paterman też był u Smagorowicza. Ziętek jest teraz u Patermana, a kiedyś był u Klimka. Akcje Smagorowicza przejął Paterman. To jest cały czas to samo kółko wzajemnej adoracji, które ciągnie Ruch na dno.
Wiedzieliście, że Paterman zatrudnił sobie osobistego kierowcę? Przecież w Ruchu jest kasa na wszystko, to takie małe udogodnienie jest całkowicie wytłumaczalnie, jak również fakt, że przy okazji wywalono Mirka Jaworskiego z pracy. Jawora kilku ludzi pewnie zna – ponad 300 meczów w niebieskich barwach. No więc na Mirka miejsca nie było. Siedzi więc na kolejnym meczu na trybunie, a że wcześniej był odpowiedzialny m.in. za parkowanie samochodów naszego sponsora na murawie, to podchodzi do niego Paterman i wręcza mu kluczyki, żeby zawiózł auto jak zwykle. A było to już po jego zwolnieniu z Ruchu. I co robi Jaworski? Bierze kluczyki i jedzie autem na murawę! W między czasie nowy kierowca Patermana, nawet się trochę wstydzi że nic innego nie robi w klubie tylko przywozi na Ruch Patermana i odwozi. Jest mu głupio, ale co zrobisz?
Wróćmy jeszcze do trenowania. Chwilę przed spadkiem, w styczniu 2017 roku, z Ruchu odchodzi Leszek Dyja, trener od przygotowania fizycznego. Chwilę później zawodnicy jadą na obóz przygotowawczy do Kamienia. Mówią później, że przez cały obóz ani razu nie mieli nawet zakwasów. Innymi słowy, nie są fizycznie w ogóle przygotowani, a już na pewno nie tak, jak być powinni. Na ostatnich 7 kolejek Ruch został osierocony przez Fornalika. Przyszedł Warzycha z sympatycznym Jorgusiem. Gdy Greg od przygotowania fizycznego próbuje wprowadzić normalne zajęcia, piłkarze nie są w stanie tego przyjąć, po kiepskim przygotowaniu fizycznym w Kamieniu. Ludzie z otoczenia klubu twierdzili, że oni nawet nieprzygotowani by się utrzymali, ale ponieważ atmosfera w Ruchu była już kiepska, a piłkarze rozglądali się już jakiś czas za odejściem z klubu, słabą swoją formę potem mogli zarzucić Jorgusiowi, żeby nie obarczać siebie. Brak utrzymania pomógł w zmianie klubu.
Wracamy zatem do samego szkolenia młodych piłkarzy i jak ono wygląda. Pietrzak zamiast stawiać na swoich, czyli wychowanków Ruchu, zrobił z Ruchu przystań dla przysłowiowego Salosu Szczecin. Najwięcej tych chłopaków było ze Szczecina, ale nie tylko, bo rzeczywiście byli z całej Polski. Zaskakujące, że zdolni młodzi piłkarze Ruchu np. niemal pięć roczników 1989 – 1994 w ogóle nie znaleźli uznania w naszym klubie. W momencie, gdy Pietrzak sprowadzał piłkarza do Ruchu, z automatu nie stawiał na tutejszych. Tamci mieli nieporównywalnie więcej szans na grę w pierwszej drużynie, na treningi z seniorami, podczas gdy chłopaki stąd musieli często czekać na swoje szanse na tyle długo, że często nie doczekiwali się wcale. Dochodziło do sytuacji, gdy w zeszłej rundzie nowi zawodnicy nie mogli jeszcze grać w Ruchu, na mecz do pierwszej drużyny poszedł Kuczyński – zawodnik który w juniorach siedział na ławce. W szatni juniorów charakterne chłopaki, stąd otwarcie przeciwstawiali się pupilkowi Pietrzaka.
Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że podczas restrukturyzacji Pietrzak miał 680 000zł wierzytelności w Ruchu. Spoko, biorąc pod uwagę że inni mieli dużo mniejsze kwoty. Skąd ta kwota i czy ma ona wpływ na pozycję tego pana w klubie oraz jego nietykalność? Parafrazując tekst z Psów Pasikowskiego „Czasy się zmieniają, ale Pietrzak nadal w komisjach”. W juniorach dochodzi do takich absurdów, że zawodnicy którzy zdobywają gole, asysty, są zmieniani albo wpuszczani w następnych meczach na końcówki meczów, żeby grać mogli ci, którzy grać muszą. Zmiany są znane już przed meczem. Jeśli o samą restrukturyzację chodzi, to ostatnio była taka sytuacja, że mimo restrukturyzacji, Ruch nadal ludziom nie wypłacał pieniędzy i zapewne nie wypłacił do dzisiaj, za część czerwca ubiegłego roku. Sam mam syna trenującego piłkę nożną. Wiem jak reagują rodzice na wieść, że trener nie może być, bo z inną drużyną jest na jakimś zgrupowaniu, albo że nie znalazł zastępstwa, bo jest chory. Od razu darcie ryja. To teraz sobie wyobraźcie co by się mogło stać, gdyby trenerzy Akademii nieopłacami przez kilka miesięcy, decydują się na nie wyjście na trening i robią protest. Janusz zostałby zasypany telefonami, że odechciałoby mu się więcej nie płacić. A kto nie zna wkurzonego rodzica małego dziecka, za którego treningi płaci miesięczną stawkę, ten mało w życiu widział. Nie chcę broń Boże nic sugerować trenerom, ale gdyby tak się stało, to Janusz ma katastrofę. To ze składek są przecież ci trenerzy opłacani. Gdybym nie zapłacił za syna składki, to za miesiąc nie ma go w klubie. A co jeśli ta składka nie trafia w części do trenera na czas? Patologia.
Wiem, że w końcu nastąpiło wyrównanie wypłat, ale ponownie pracownicy nie mają płacone za kwiecień, a za dwa tygodnie upływa termin kolejnej wypłaty. Gdzie są zatem 2mln zł z miasta? Na co zostały przeznaczone te pieniądze?
Nie śpijcie. Lecimy dalej, bo jest tego trochę...
Wielu ludzi wskazuje też fakt, że w Chorzowie działają dwa Ruchy, UKS i AP. Do pewnego momentu bardzo ze sobą walczące. Dzisiaj sytuacja jest już podobno w miarę opanowana, ale dochodziło do sytuacji, kiedy człopcy z UKS niemal organizowali ustawki z tymi z AP. Dlaczego? Przez nieodpowiedzialnych ludzi w zarządzie Ruchu, na przykład Dariusza Gęsiora. Ten wątek rozwinę póżniej. Ale pozostając jeszcze w grupach juniorskich, mam wypowiedź kolejnej osoby, która o ironio znowu wraca do Pietrzaka. Oddaję mu głos.
„Jak miałem naście lat zostałem zawodnikiem Młodej ekstraklasy Ruchu. Po chyba połowie sezonu lub po całym. Pojawila się osoba Bogusława Pietrzaka w klubie. Wszyscy byli ciekawi kto to? czemu? i co będzie robic? Bogusław Pietrzak, zajmował się calością jeśli chodzi o szkolenie młodzieży w naszym klubie. Paradoks jest taki, że owszem zajmował się szkoleniem młodzieży w klubie ale tej sprowadzonej z nieopodal położonego Szczecina. Pamiętam, że był moment gdzie wszedłem do szatni i kuźwa oczy przetarłem. Nie wiedziałem czy jestem w Chorzowie czy w klubie Salosu. Dlaczego? no chłopaki byli ubrani w dresy klubowe, mieli swoje torby itp. Nie mówie, wszędzie się sprowadza zawdoników w każdym kraju najepsi zjeżdżają do konkretnych klubów, ale na litość boską nie wagonami. Tylko dlatego, że rocznik 91 czy 91 Salosu zdobył mistrzostwo bądź vice mistrzostwo juniorów w Ostrowcu. Na samym początku Trener Pietrzak owszem korzystał z usług wychowanków lub tutejszych. Jednak potem już wolał nie zagłebiać się dalej (patrz druga strona ulicy UKS) tylko sprowdzić zawodników z drugiego końca Polski”.
„Taki klub biedny i nie ma pieniążków. No to dawaj sprowadźmy kilkunastu zawodników, wynajmijmy im mieszkania na ul. Wolności i płaćmy im jeszcze 1500 za miesiąc”.
Niby teraz chcieli Pietrzaka zrobić znowu trenerem pierwszej drużyny. Boże myślałem, że spadne krzesła. Bogusław Pietrzak ma znakomitą wiedzę jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne zawodnika. Dla niego szacunek tutaj. Nie potrafię ja jak i setka innych chłopaków z tamtych czasów zroumieć, że musielismy być aż tak chujowi że ludzi z drugiego końca Polski biorą. Nie wiem jak jest teraz, może się zmieniło i teraz jest więcej wychowanków, bo już nawet grosza nie mają. Przykład zawodników sprowadzonych, Filip Starzyński, Maciej Jankowski, Paweł Lisowski, Bartosz Flis, Michał Szubert, Grzegorz Goncerz... jedno pytanie? Gdzie oni teraz są? OK dobra, to ile ruch za nich dostał? jeśli jesteś w stanie się dowiedzieć to sprawdź. To są tylko zawodnicy znani, którzy się przebili.

Był taki trener Janusz Iłczyk. Zrobił z nami Mistrzostwo Śląska Juniorów. Ostatnie jakie było to zrobił rocznik 88 czy 89 z Janoszką itp. W pierwszej rundzie graliśmy z Zagłębiem Lubin u siebie 2-1 w dupe , na wyjeździe porażka. Na marginesie zawodnicy od Pietrzaka co zeszli do nas z pierwszej drużyny bardziej przeszkadzali niż pomagali.Dobra ale chce tu poruszyć temat Trenera Janusza Iłczyka. Najlepszy trener jakiego znałem. Zgadnij co się stało z nim po sezonie? Zwolnili go. Dlaczego? Pokazał, że wychowankami mozna wygrać ligę. Co pewnie stało na przeszkodzie Trenerowi Pietrzakowi.

Tak było, mam nadzieję, że już tak nie jest. Że stawia się na wychowanków. Ale osoba Bogusława Pietrzaka dalej jest w klubie.
O Mirku Mosórze chyba nie trzeba gadać bo pajaca na szczęście nie ma już w klubie. Kawał grajka, grał ludźmi jak nikt inny. Sześć razy zmieniałem numer telefonu, bo za każdym razem blokował.

Kiedy sam zacząłem zabierać głos w szatni i oznajmiać co się nie podoba i jak jest na prawdę to wtedy zaczęło się odsuwanie od składu itp. Raz noga się podwineła to już przed nowym sezonem było tylko " weź swoje rzeczy z szafki " no i jeszcze telefony od kierownika czy moge przyjechać oddać sprzęt. No ku*** mać stary żal…”

Wiecie, że ostatnio był nawet pomysł, żeby storzyć pozamiejscowe oddziały Akademii Piłkarskiej Ruchu Chorzów – pomysł padł, Kapica nawet przyklasnął i co? I nic. W między czasie rośnie pod nosem konkurencyjna akademia w jednym z niebieskich miast, która zamiast zarabiać pieniądze dla Ruchu, zapewne stanie się drugim Stadionem Śląskim, który wysyła piłkarzy wszędzie, tylko nie do nas. Tymczasem w naszej Akadamii są następujące jaja. Po vice-mistrzostwie Juniorów Młodszych wchodzi Paterman do piłkarzy i mówi, że w nagrodę za świetną postawę, pojadą poza Europę na turniej. Przypominam, że mówił do chłopaków 16-letnich. Mijają dwa miesiące, pada hasło, że mają wyrabiać paszporty. Mija rok, a turnieju jak nie było, tak nie ma. Janusz gra nawet na uczuciach tych młodych piłkarzy.
Młodzi zawodnicy mówią, że chłopaki stąd mają kontrakty po 500zł, podczas gdy ci ściągnięci przez Pietrzaka 1700zł oraz zapis że zaliczą debiut w pierwszej drużynie. Do tego dochodzi wynajem mieszkań na Wolności. Widać, że Ruch bogaty klub, skoro może sobie na to pozwolić. Na tyle bogaty, że podczas sezonu kilkukrotnie pożycza pieniądze z konta... Akademii. Janusz w prasie mówi, że Ruch jest na bieżąco z płatnościami, nawet gdy były 3 lub 4 miesięczne zaległości.
Jak już któryś z zawodników jest zapraszany do pierwszej drużyny, to mówi „jak trenujesz, tak grasz”. Przybecki, Wojciechowski czy Trojak na rozgrzewce lecą w kulki. Piąte ćwiczenie, a oni robią nadal pierwsze. I że podstawową zasadą w Ruchu jest obecnie czym się wyżej podlizujesz, tym wyżej jesteś.
Kolejne zarzuty to Kapica. Kogo ściągnął ten dyrektor sportowy do Ruchu? Nikogo. Wojciechowski miał być wzmocnieniem, a olał klub. Mówi się, że prezesi, żeby uniknąć klepania pysków, wpuszczają młodych na boisko, żeby zamazać plamę z ich anty-piłkarzami. Dlaczego wcześniej nie grali sparingów przeciwko juniorom? Ponieważ wyszłoby na jaw, że pierwsza drużyna nie jest w stanie wygrać nawet z juniorami, którzy nie grają dla kasy, ale dla eRki na piersi. Z młodych spoza Chorzowa są Kuczyński, Dąbrowski, lansowani przez Pietrzaka, obaj zaliczyli sparingi w pierwszej drużynie. A tym, którzy się tam powinni znaleźć czyli Bogusz, Kulej, Orzech, Sikora, czyli chłopakom stąd, nie daje się szans. A plan szkolenia młodych? W klubie chwalili się, że to szkolenie to europejskie standardy, podczas gdy to jak wyglądają młodzi piłkarze Ruchu to zasługa w głównej mierze tego, że są dobrzy i mają dobrych trenerów, a nie żadnego planu szkoleniowego.

Ostatnio w klubie śmiali się, gdy do Ruchu przyszedł trener Sobota, jako gość od przygotowania motorycznego. Jest to specjalista od spadków. Najpierw spuścił rezerwy z 3 do 4, a potem z 4 do okręgówki. Tym razem zaliczył hattricka, bo spuścił Ruch z 1 do 2 ligi. Niebywały talent, cechuje go powtarzalność.

Ciąg dalszy nastąpi.

tynbydziedobry
Posty: 934
Rejestracja: 10 kwie 2018, o 18:19
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14679 Post autor: tynbydziedobry » 3 cze 2018, o 00:23

jeszcze z komentarza
Pod górkę? ku***. W następnych częściach dowiecie się, że zarząd obiecał że za blamaż 0-6 po którym dałem zdjęcie 0łaczącej dziewczynki zarząd obiecał mi 15000zł na sektor rodzinny. Ale nie wyrobili się ani na mecz z Katowicami ani na Sosnowiec. Ostatecznie dostałem 30 kubków i 70 smyczek. Z prywatnej kieszeni 200zł wyłożył pracownik klubu, któremu było głupio, że nic nie dali. Sam zebrałem 2000zł, więc moje zakupy tego dnia na kwotę 2200zł to było pewnie 1/5 utargu grzybka tego dnia, jak nie lepiej. Ruch mi pomógł może w 1% od czasu jak to prowadzę. Myślą że frajera złapali, który z uśmiechem na ustach robi im robotę. Bo robię. Ale nie dla nich, tylko dla Ruchu. Dla mnie ważne są te dzieci, a nie oni. Dla mnie ważny jest Ruch i jego przyszłość. Jedynym powodem dla którego nie mam zaległości w wypłacie z Ruchu jest fajt, że to robię za free, bo tak chcę i mogę sobie na to pozwolić. Robię to jako kibic. Mimo że na początku akcji miałem obiecane 200zł za mecz. Wydałbym to na sektor rodzinny i tak, ale do dziś od 4 lat nie zobaczyłem z tego nawet 50 groszy.
I pamiętajcie - Ruch to my a nie oni. To nie Ruch jwst winien, to konkretne osoby są winne.

orbiter
Posty: 1402
Rejestracja: 7 maja 2004, o 22:28
Lokalizacja: SH 1920
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14680 Post autor: orbiter » 3 cze 2018, o 00:49

JA pi***olę!!!

Simon, świetną robotę robisz na dziecięcym (ogromny szacun), ale te gnoje zrobią pewnie teraz wszystko - po tym tekście - aby Cie uwalić. Po tym tekście, a właściwie cz.1 to Ja nie widzę przyszłości w tym klubie. Ręce opadają. I jeden hu* czy w tym klubie są ludzie stąd czy nie stąd. To jest - jak sam piszesz - towarzystwo wzajemnej adoracji. A najbardziej wk***ia te bezczelne mydlenie przez Patermana oczu kibicom. A jeszcze niedawno myślałem, że to w końcu jakiś sensowny typ.
Winy szukamy w PZPNach, Bońkach, sędziach, ale taki gnój wypracował Zarząd :/
Ruch Chorzów - Górny Śląsk - Polska

Arena C6

Awatar użytkownika
viktor
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 530
Rejestracja: 28 gru 2005, o 10:12
Lokalizacja: Piekary
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14681 Post autor: viktor » 3 cze 2018, o 07:18

No i jebła bomba ,ino czymu tak późno jak następny mecz u siebie momy niewiadomo kiedy z kim i w jakiej lidze ,szkoda ino naszych chopców z charakterem w akademii. Po co te mydlenie oczu.
...drina goni kolejny drin remix browar,wóda,gin...

Awatar użytkownika
19Wariat20
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 702
Rejestracja: 6 kwie 2016, o 13:14
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14682 Post autor: 19Wariat20 » 3 cze 2018, o 09:33

Koledzy z tym co Paterman mo osobistego szofera było wiadomo już w dniu prezentacji książki Grzegorza Joszki "Niebieskie Majstry"
A jak chcecie wiedzieć czamu Warzycha durś je w klubie to już Wom godom. Kiedyś tam..daty niy znom Paterman pożyczył od Warzychy dość dużo suma.Niy był w stanie mu tego spłacić to go zatrudnił w klubie i spłaco mu klubowymi pieniędzmi.Zasłyszany tekst na Reprezentacji Śląska Oldbojów...
Początkowo żech sie z tego śmioł,ale po czasie widać co to musi być prowda.Dwa razy spadek a Warzycha durch w sztabie trenerskim
Ostatnio zmieniony 3 cze 2018, o 09:35 przez 19Wariat20, łącznie zmieniany 1 raz.

perula4
Posty: 252
Rejestracja: 10 sty 2008, o 16:47
Lokalizacja: swietochlowice
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14683 Post autor: perula4 » 3 cze 2018, o 09:34

Następnego meczu nie będzie bo burdel jest dalej i należy ich wszystkich zarządzających wymienić z plaskaczem na pożegnanie

ciudu
Posty: 492
Rejestracja: 30 sty 2009, o 20:01
Lokalizacja: Fryna

Re: Co z tym Ruchem?

#14684 Post autor: ciudu » 3 cze 2018, o 09:35

Smutek , smutek i jeszcze roz smutek .40 lot z Ruchem i na starosc take cos .Zycza tym wszystkim skurwielom (mom tu na mysli niy ino osoby zarzondzajonce ,ale tyz tych wszystkich kumatych co sie tymu wszyskiymu przyglondaly i klepaly pewne osoby po plecach.)co sie przyczynili do upadku mojego ukochanego klubu wszyskiego co nojgorsze w zyciu , zeby te k...y w grobie spokoju niy zaznaly. Zawiodl zech sie oczywisicie tyz na Patcie, bo jednak mimo tego zech go dazol wielim zaufaniym zdupcol prawie wszysko co mogl zdupcyc.Napisza krotko , H.j wom w ryj pseudo dzialacze i inne pseudo kumate ryje .RUCH TO MY A NIE WY wy KUR.Y.(szkoda mi slow na wos wy ci***.

Awatar użytkownika
niebieski98
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1709
Rejestracja: 21 lip 2013, o 23:00
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#14685 Post autor: niebieski98 » 3 cze 2018, o 10:12

Tu obok spotkania z zarządem, trzeba zrobić spotkanie z Bikiem, miastem i pozostałymi akcjonariuszami, którzy przepchną nową kandydaturę na prezesa. Bik raczej na tyle głupi nie jest, by dawać robić się w ciu.a za własne pieniądze i może będzie miał chęć zrobienia porządku z całym burdelem. Na już do wywalenia cały zarząd z Patermanem na czele.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google Adsense [Bot], jajo, tynbydziedobry i 97 gości