Co z tym Ruchem?

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
1920tauzen
Posty: 173
Rejestracja: 11 wrz 2021, o 22:18

Re: Co z tym Ruchem?

#22351 Post autor: 1920tauzen » 13 lis 2021, o 12:05

A ja mam wrażenie, że nasz dział marketingu trochę się zagubił i zaczyna zjadać swój własny ogon. W 3 lidze wiadomym było, że Ruch z tak zszarganą opinią musi budować bazę sponsorską głównie w oparciu o kibiców i ich biznesy i to poszło świetnie, nagle zaczęło przybywać mnóstwo firm i płynęły z tego pieniądze, tylko problem polega na modelu, firmy robiły to głównie nie po to żeby zareklamować swój biznes, a z powodu przywiązania klubowego.Sam znam 3 sponsorów RUchu osobiście i wiem, że tak naprawdę nie czerpią z tego żadnej korzyści lub czerpią niewielką. Po pierwsze dlatego, że brano "kogo popadnie" często nie patrząc na konflikt interesów, który jest dość istotny w takim modelu sponsoringu, gdzie bardziej niż o reklamę miejsca chodzi o zachęcenie ludzi do korzystania z jego usług bo "sponsoruje mój klub" I tak np. mamy wśród sponsorów 8 restauracji, wszystkie z Chorzowa, niektóre w odległości kilkudziesięciu metrów od siebie, 2 piekarnie, 2 firmy transportowe, 2 biura nieruchomości, do niedawna 2 Barberów. Jeszcze do tego dowalono kompletnie niefortunną według mnie decyzją o ujednoliceniu banerów reklamowych, które spowodowały, że logotyp sponsora stał się kompletnie niezauważalny, więc dość, że płacisz i nie masz wyłączności na swoją branżę to jeszcze nie pozwalają Ci być widocznym na tle konkurencji.
Efekt jest taki, że mimo dobrej frekwencji na stadionie i w TV będzie nam trudno znaleźć partnerów biznesowych spoza "kibiców", którzy przyniosą do tego klubu duże pieniądze, nie kilka tysięcy jak do tej pory tylko kilkadziesiąt, bo taka firma wydając takie pieniądze chce prawdziwej reklamy i efektów sprzedażowych, a nie ogrzania się w blasku 14 krotnego mistrza Polski.

Gebeels
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 240
Rejestracja: 2 cze 2009, o 09:49
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22352 Post autor: Gebeels » 13 lis 2021, o 12:43

Ma ktoś zestawienie ile kluby 1ligi dostały za transmisje z Polsatu Sport ?
Pamiętaj, ślubowałeś KS Ruch.

Awatar użytkownika
HullCityFC
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 2931
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
Lokalizacja: England
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22353 Post autor: HullCityFC » 13 lis 2021, o 14:00

Od Polsatu i Fortuny jest razem okolo 750k zloty.

Awatar użytkownika
niebieski98
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1709
Rejestracja: 21 lip 2013, o 23:00
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22354 Post autor: niebieski98 » 13 lis 2021, o 15:40

Ja uważam, że model pozyskiwania sponsorów jest słuszny. Prawda jest taka, że z obecną infrastrukturą nie ma co liczyć na jakiegokolwiek dużego sponsora, podejrzewam że nawet na średniej wielkości który by sypnął kwotą w okolicach 100-200 tys. zł. W mojej ocenie na chwilę obecną albo będziemy mieli duże grono małych sponsorów, z których każdy dorzuci jakąś czterocyfrową sumę na rok z czego uzbiera się kwota nie do pogardzenia, albo nie będziemy mieli ich wcale. 2 liga to co prawda zdecydowanie lepsze miejsce na ekspozycję marki niż 3 liga, średnio prawie co drugi mecz na ogólnodostępnym TVP Sport, kilku trochę bardziej medialnych rywali, lepsza frekwencja na domowych meczach, zasięgi w sieci itp. jednak to nadal zbyt mało dla firmy której właściciele/decydenci nie są związani emocjonalnie z Ruchem. Gramy w trzeciej lidze w kraju, w którym Ekstraklasa nie cieszy się jakimś ogromnym zainteresowaniem. Nawet awans w obecnym sezonie nie sprawi, że będzie nam łatwo o dużych sponsorów, 1 liga to ciągle rozgrywki dla koneserów, którymi interesuje się promil społeczeństwa + kibice drużyn w niej uczestniczących. Chyba tylko Ekstraklasa daje jakiekolwiek podstawy biznesowe, by większe firmy zainteresowały się sponsoringiem w nadziei na poszerzenie bazy klientów, budowę marki itp. Oczywiście możemy się chwalić wyświetleniami w kulisach, 10-20 tys. to norma niezależnie od wyniku, chwała dla każdego kto współtworzy Ruch TV, najlepszą klubową telewizję w Polsce, dla małych lokalnych firm: restauracje, sklepy, warsztaty, firmy budowlane lepszego miejsca i warunków reklamy nie ma w okolicy. Tylko co z takiej reklamy ma mieć większy sponsor? Choćby taki Fasing Bika, który przez pewien czas był na bandach (nie zwracam ostatnio uwagi czy jest nadal)? Ktoś z nas kupi maszyny do górnictwa? Co ma z takiej reklamy salon samochodowy luksusowej marki, który mógłby sobie pozwolić sypnąć większą gotówką? Ilu spośród 20 tys. stałych widzów Ruchu na YT, ogólnie rzecz ujmując ludzi interesujących się codziennie każdą rzeczą która dzieje się w klubie, jest w stanie kupić auto z salonu? 300 osób? To samo tyczy się takich firm jak Alstom, jedna z większych firm w Chorzowie, ktoś zainteresowany kupnem wagonów kolejowych? Może trochę koloryzuję, ale podzielę się moimi obserwacjami nt. sponsorów dla Ruchu, ale i szerzej w kontekście klubów z szczebla centralnego.

Duże firmy w większości nie przychodzą do klubów piłkarskich w nadziei że oglądający z trybun kibice staną się z dnia na dzień ich klientami tylko często po to by przebić się do świadomości wszystkich widzów, również rywali oglądających spotkania i by zbudować markę. Od sporych firm jak eToro która wchodzi na Polski rynek (Lechia) po mniejsze, lokalne jak np. Astor (Wisła). Tego typu sponsorów trochę jest w Ex i 1 lidze. Nie bazują na kibicach drużyny którą sponsorują, patrząc na frekwencje, puste stadiony w czasie meczy nie mają nawet prawa tego robić, wydaje mi się że takie firmy płacą za dobrą ekspozycję na pięknych stadionach, koszulkach piłkarzy które mają dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do kibiców klubu X. Podświadomie ludzie będą kojarzyć w przyszłości takie firmy, bo widzieli jakieś zdjęcie na sport.pl z koszulką na której było logo sponsora, oglądali transmisję gdzie przez połowę meczu na bandzie leciała dana reklama itd. Spora część sponsorów nawet nie szuka klientów poprzez sponsoring, bo swoje produkty i usługi kieruje tylko do dużych podmiotów, a nie klienta indywidualnego, wspiera klub by nadać firmie prestiżu, ubić interesy w skyboxie itd. Tacy sponsorzy przez wiele lat nie zagoszczą na Cichej, nie było szans by ich sprowadzić kilka lat temu po sezonach gdzie byliśmy w TOP 3, nie ma tym bardziej teraz. Raz - gramy 2 szczeble niżej, w lidze którą interesują się nieliczni, dwa - stadion, gdzie wstyd pokazać reklamę całej Polsce i zabrać partnerów biznesowych, szczególnie gdy dookoła tyle nowych obiektów. Do powstania nowego obiektu będziemy przegrywać walkę o takich sponsorów z coraz większą ilością klubów.

Druga część sponsorów, którzy mogą liczyć na rzeczywisty wzrost sprzedaży to bukmacherzy, kompanie piwowarskie, może marki odzieżowe które są sponsorami technicznymi. Kupuje w Adidasie, bo nasi w takich samych grają, gram w STS, Fortunie, Superbecie, bo są sponsorem i był fajny bonus dla kibiców na start, pije piwo X bo jest na koszulkach. O takich sponsorów jesteśmy być może w stanie się pokusić, tutaj atutem mogą być liczby czy to te dotyczące frekwencji, czy zasięgów i wyświetleń w sieci, bo dają wymierną skalę, o ile może dana firma poszerzyć bazę klientów i na ile klub może przez to wycenić miejsce na koszulce bądź bandzie. To nie przypadek że niemal każdy klub z szczebla centralnego posiadający jakąś bazę kibiców ma bukmachera jako sponsora, jest to jedna z niewielu branż która znajdzie na stadionie i przed telewizorami klienta idealnie sprofilowanego pod siebie.

Trzecia grupa sponsorów to szeroko pojęty sektor publiczny - od samorządów, spółki komunalne po spółki skarbu państwa czy sponsorów załatwionych poprzez koneksje polityczne. Utrzymująca większość klubów przy życiu, w tym nas, bo na chwilę obecną miasto Chorzów + EcoExpress załatwiony przez magistrat to nasi najwięksi sponsorzy. Tak jak szybko kasa z samorządu może pomóc wybić się klubowi na szczyt jak np. Piastowi czy nawet w naszej lidze Raduni, tak trzeba pamiętać że jest uzależniona od kaprysu władzy i może szybko się skończyć. O czym i my mamy okazję się przekonać, gdy nie wiadomo w jakim stopniu miasto wesprze nas w przyszłym roku. I tak poza nielicznymi klubami w Ekstraklasie które nie żyją z łaski polityków (np. Legia, Lech, Raków, Brukbet ) i Widzewem brak u nas drużyn dla których kluczowym wsparciem nie jest kasa z miasta bądź SSP.


Nie wierzę, że ekipa która teraz prowadzi Ruch nie pukała do drzwi większych przedsiębiorstw, z pewnością przed zaproszeniem tak wielu mniejszych sponsorów były podchody pod większe firmy, problemem pewnie był kompletny brak zainteresowania drugiej strony. My nie jesteśmy w stanie zaoferować większemu podmiotowi reklamy za 0,5 mln zł która by się mu spłaciła. Choćbyśmy obkleili całą Cichą jego logiem a kulisy w połowie składałyby się z reklamy. I dlatego taki a nie inny skład partnerów Ruchu, w którym znajdziemy w zdecydowanej większości kibiców Ruchu, bądź czego nie wykluczam, lokalne małe firmy, które zdają sobie sprawę, że można się fajnie wybić w Chorzowie i okolicach, korzystając z rzeszy kibiców jaką klub posiada. Uważam, że przeceniamy naszą wartość marketingową w kontekście pozyskiwania dużych sponsorów, oni tak jak wspomniałem parę akapitów wyżej nie są zainteresowani widownią na trybunach czy 20 tys. wyświetleń kulis na YT. To działa tylko w kontekście małych lokalnych firm. Bez nowego stadionu i gry w Ekstraklasie nie jesteśmy w stanie przyprowadzić do klubu dużych podmiotów, nie ma na to szans. Jeszcze gra na zapleczu może nie będzie taką przeszkodą, Widzew w niższej lidze był w stanie zaprosić dużych sponsorów do siebie, jednak infrastruktura jest tutaj kluczowa i nie zmienimy tego choćbyśmy zapełniali Cichą w 100% w tym sezonie. Ja jestem przekonany, że moglibyśmy się nawet uniezależnić od wpływów z miasta, gdyby nam tylko łaskawie umożliwili grę na nowoczesnym stadionie...

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22355 Post autor: jajo » 13 lis 2021, o 16:31

tauzen - z drugiej strony za wylacznosc trzeba placic, a pieniadze od lokalnego biznesu nie sa tej kategorii, zeby taka wylacznosc gwarantowac.

Mysle, ze taki Superbet juz sobie to gwarantowal.

jak sie pojawia inni duzi gracze, to pewnie tez sie tego beda domagali. lokalny biznes bedzie musial stworzyc cos na ksztalt klubu100 itp.

niebieski - Bik wlasnie z tego powodu zaczal reklamowac SuperSoco czy FloraHummus, bo to juz sa produkty ktore moze kupic przecietny kibic w przeciwienstwie do lancuchow gorniczych. dopiero z ostatniego wywiadu wyszlo oficjalnie, ze to jego biznesy.
sektor spozywczy, farmaceutyczny, technologii uzytkowych wcale nie sa mniejsze od wielkiego przemyslu. takich sponsorow mozemy pozyskac liczbami.
tak jak pisales, w naszej hierarchii sponsorskiej tylko ecoexpress to jest miejskie nadanie. wiadomo, ze reklamuja ta poprzez to ze kibic ma sobie zamowic kontener do remontu. no ale wszyscy wiedza, ze w warunkach rynkowych zadna firma by sie nie postanowila w ten sposob i za tyle reklamowac.
to tez nie jest tak, ze tego sektora nie ruszylismy:
- Superbet - bukmachera mamy. pewnie zabole w Ekstraklasie dostaja od nich wiecej, ale to nasze swiadczenia tez powinny rosnac wraz z awansami
- Chorzowskie - moze to nie jest czysty sponsoring, ale klub podal, ze w okresie 5 miesiecy na piwie zarobił 125k. tutaj trzeba byloby przemyslec czy i jesli tak to za ile, chcemy wpuszczac piwo koncernowe. Tyskie jakos koegzystuje. Marek Godzinski wywowdzi sie z tego rynku, takze wierze ze z rynku piwnego wyciagamy maximum, jakie sie da.
- Adidas (a pewnie Polski dystrybutor de facto) jest sponsorem technicznym. tutaj wraz z awansami, ale przede wszystkim rosnaca sprzedaza bedziemy mogli negocjowac co raz to lepszy kontrakt.
- Pepsi - nie wiem czy to jeszcze nie jakas stara umowa z czasow Pata.
- Max Burger, raczej bym to traktowal podobnie jak chorzowskie pierogarnie itd. pewnie umowa z budzetu marketingowego lokalnej restauracji a nie centralnego.


poza pieniedzmi to tez ci mali sponsorzy buduja pozytywny wizerunek. powiedzmy, ze rozmawiamy o wiekszym sponsoringu z dyr marketingu wielkiej korpo w Warszawie. gdyby takiego sponsoringu nie bylo, to pierwsze pytanie, jakie sie nasuwa: "co z wami jest nie tak, ze lokalny biznes z wami nie wspolpracuje"
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

1920tauzen
Posty: 173
Rejestracja: 11 wrz 2021, o 22:18

Re: Co z tym Ruchem?

#22356 Post autor: 1920tauzen » 13 lis 2021, o 16:44

niebieski98 pisze:
13 lis 2021, o 15:40
Ja uważam, że model pozyskiwania sponsorów jest słuszny. Prawda jest taka, że z obecną infrastrukturą nie ma co liczyć na jakiegokolwiek dużego sponsora, podejrzewam że nawet na średniej wielkości który by sypnął kwotą w okolicach 100-200 tys. zł. W mojej ocenie na chwilę obecną albo będziemy mieli duże grono małych sponsorów, z których każdy dorzuci jakąś czterocyfrową sumę na rok z czego uzbiera się kwota nie do pogardzenia, albo nie będziemy mieli ich wcale. 2 liga to co prawda zdecydowanie lepsze miejsce na ekspozycję marki niż 3 liga, średnio prawie co drugi mecz na ogólnodostępnym TVP Sport, kilku trochę bardziej medialnych rywali, lepsza frekwencja na domowych meczach, zasięgi w sieci itp. jednak to nadal zbyt mało dla firmy której właściciele/decydenci nie są związani emocjonalnie z Ruchem. Gramy w trzeciej lidze w kraju, w którym Ekstraklasa nie cieszy się jakimś ogromnym zainteresowaniem. Nawet awans w obecnym sezonie nie sprawi, że będzie nam łatwo o dużych sponsorów, 1 liga to ciągle rozgrywki dla koneserów, którymi interesuje się promil społeczeństwa + kibice drużyn w niej uczestniczących. Chyba tylko Ekstraklasa daje jakiekolwiek podstawy biznesowe, by większe firmy zainteresowały się sponsoringiem w nadziei na poszerzenie bazy klientów, budowę marki itp. Oczywiście możemy się chwalić wyświetleniami w kulisach, 10-20 tys. to norma niezależnie od wyniku, chwała dla każdego kto współtworzy Ruch TV, najlepszą klubową telewizję w Polsce, dla małych lokalnych firm: restauracje, sklepy, warsztaty, firmy budowlane lepszego miejsca i warunków reklamy nie ma w okolicy. Tylko co z takiej reklamy ma mieć większy sponsor? Choćby taki Fasing Bika, który przez pewien czas był na bandach (nie zwracam ostatnio uwagi czy jest nadal)? Ktoś z nas kupi maszyny do górnictwa? Co ma z takiej reklamy salon samochodowy luksusowej marki, który mógłby sobie pozwolić sypnąć większą gotówką? Ilu spośród 20 tys. stałych widzów Ruchu na YT, ogólnie rzecz ujmując ludzi interesujących się codziennie każdą rzeczą która dzieje się w klubie, jest w stanie kupić auto z salonu? 300 osób? To samo tyczy się takich firm jak Alstom, jedna z większych firm w Chorzowie, ktoś zainteresowany kupnem wagonów kolejowych? Może trochę koloryzuję, ale podzielę się moimi obserwacjami nt. sponsorów dla Ruchu, ale i szerzej w kontekście klubów z szczebla centralnego.

Duże firmy w większości nie przychodzą do klubów piłkarskich w nadziei że oglądający z trybun kibice staną się z dnia na dzień ich klientami tylko często po to by przebić się do świadomości wszystkich widzów, również rywali oglądających spotkania i by zbudować markę. Od sporych firm jak eToro która wchodzi na Polski rynek (Lechia) po mniejsze, lokalne jak np. Astor (Wisła). Tego typu sponsorów trochę jest w Ex i 1 lidze. Nie bazują na kibicach drużyny którą sponsorują, patrząc na frekwencje, puste stadiony w czasie meczy nie mają nawet prawa tego robić, wydaje mi się że takie firmy płacą za dobrą ekspozycję na pięknych stadionach, koszulkach piłkarzy które mają dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do kibiców klubu X. Podświadomie ludzie będą kojarzyć w przyszłości takie firmy, bo widzieli jakieś zdjęcie na sport.pl z koszulką na której było logo sponsora, oglądali transmisję gdzie przez połowę meczu na bandzie leciała dana reklama itd. Spora część sponsorów nawet nie szuka klientów poprzez sponsoring, bo swoje produkty i usługi kieruje tylko do dużych podmiotów, a nie klienta indywidualnego, wspiera klub by nadać firmie prestiżu, ubić interesy w skyboxie itd. Tacy sponsorzy przez wiele lat nie zagoszczą na Cichej, nie było szans by ich sprowadzić kilka lat temu po sezonach gdzie byliśmy w TOP 3, nie ma tym bardziej teraz. Raz - gramy 2 szczeble niżej, w lidze którą interesują się nieliczni, dwa - stadion, gdzie wstyd pokazać reklamę całej Polsce i zabrać partnerów biznesowych, szczególnie gdy dookoła tyle nowych obiektów. Do powstania nowego obiektu będziemy przegrywać walkę o takich sponsorów z coraz większą ilością klubów.

Druga część sponsorów, którzy mogą liczyć na rzeczywisty wzrost sprzedaży to bukmacherzy, kompanie piwowarskie, może marki odzieżowe które są sponsorami technicznymi. Kupuje w Adidasie, bo nasi w takich samych grają, gram w STS, Fortunie, Superbecie, bo są sponsorem i był fajny bonus dla kibiców na start, pije piwo X bo jest na koszulkach. O takich sponsorów jesteśmy być może w stanie się pokusić, tutaj atutem mogą być liczby czy to te dotyczące frekwencji, czy zasięgów i wyświetleń w sieci, bo dają wymierną skalę, o ile może dana firma poszerzyć bazę klientów i na ile klub może przez to wycenić miejsce na koszulce bądź bandzie. To nie przypadek że niemal każdy klub z szczebla centralnego posiadający jakąś bazę kibiców ma bukmachera jako sponsora, jest to jedna z niewielu branż która znajdzie na stadionie i przed telewizorami klienta idealnie sprofilowanego pod siebie.

Trzecia grupa sponsorów to szeroko pojęty sektor publiczny - od samorządów, spółki komunalne po spółki skarbu państwa czy sponsorów załatwionych poprzez koneksje polityczne. Utrzymująca większość klubów przy życiu, w tym nas, bo na chwilę obecną miasto Chorzów + EcoExpress załatwiony przez magistrat to nasi najwięksi sponsorzy. Tak jak szybko kasa z samorządu może pomóc wybić się klubowi na szczyt jak np. Piastowi czy nawet w naszej lidze Raduni, tak trzeba pamiętać że jest uzależniona od kaprysu władzy i może szybko się skończyć. O czym i my mamy okazję się przekonać, gdy nie wiadomo w jakim stopniu miasto wesprze nas w przyszłym roku. I tak poza nielicznymi klubami w Ekstraklasie które nie żyją z łaski polityków (np. Legia, Lech, Raków, Brukbet ) i Widzewem brak u nas drużyn dla których kluczowym wsparciem nie jest kasa z miasta bądź SSP.


Nie wierzę, że ekipa która teraz prowadzi Ruch nie pukała do drzwi większych przedsiębiorstw, z pewnością przed zaproszeniem tak wielu mniejszych sponsorów były podchody pod większe firmy, problemem pewnie był kompletny brak zainteresowania drugiej strony. My nie jesteśmy w stanie zaoferować większemu podmiotowi reklamy za 0,5 mln zł która by się mu spłaciła. Choćbyśmy obkleili całą Cichą jego logiem a kulisy w połowie składałyby się z reklamy. I dlatego taki a nie inny skład partnerów Ruchu, w którym znajdziemy w zdecydowanej większości kibiców Ruchu, bądź czego nie wykluczam, lokalne małe firmy, które zdają sobie sprawę, że można się fajnie wybić w Chorzowie i okolicach, korzystając z rzeszy kibiców jaką klub posiada. Uważam, że przeceniamy naszą wartość marketingową w kontekście pozyskiwania dużych sponsorów, oni tak jak wspomniałem parę akapitów wyżej nie są zainteresowani widownią na trybunach czy 20 tys. wyświetleń kulis na YT. To działa tylko w kontekście małych lokalnych firm. Bez nowego stadionu i gry w Ekstraklasie nie jesteśmy w stanie przyprowadzić do klubu dużych podmiotów, nie ma na to szans. Jeszcze gra na zapleczu może nie będzie taką przeszkodą, Widzew w niższej lidze był w stanie zaprosić dużych sponsorów do siebie, jednak infrastruktura jest tutaj kluczowa i nie zmienimy tego choćbyśmy zapełniali Cichą w 100% w tym sezonie. Ja jestem przekonany, że moglibyśmy się nawet uniezależnić od wpływów z miasta, gdyby nam tylko łaskawie umożliwili grę na nowoczesnym stadionie...
Sorry ale to nieprawda, większym firmom chodzi o liczby i ekspozycję marki, w du*** mają czy ich reklama jest wyświetlana na banerach na starym stadionie czy na nowym. Często przychodzenie sponsorów jest uzależnione od nowego stadionu ale to wynika z bardzo prozaicznej przyczyny wraz z budową stadionu wzrasta frekwencja. Ale Ruch już ma dobrą frekwencję i świetne liczby w TVP Sport więc ten argument nie jest trafny.

Co do lokalnych sponsorów pełna zgoda, trzeba się na nich opierać, ale trzeba też im coś w zamian "oferować" tak żeby oni z tego również mieli realny zysk, bo na tym polega sponsoring, że obie strony czerpią z niego korzyść, póki co u nas te proporcje są dość mocno zachwiane, bo korzyść na pewno ma Ruch, a ze swoich źródeł wiem, że sponsorzy już niekoniecznie właśnie przez takie akcje jak z jednokolorowymi banerami czy reklamowaniem konkurencyjnych sobie firm. Efekt jest taki, że zostają z nami głównie firmy kibiców, które taką fakturę sobie porostu wrzucą w koszty ale nie wiążą większej nadzieji z tego typu reklamą, natomiast firmy z kapitałem neutralnym, które mogłyby u nas mieć swoją reklamę jak. np lokalne hurtownie czy firmy produkcyjne tego nie zrobią bo jest to nieefektywne.
Spójrz na naszą bazę sponsorów i zobacz, że tam praktycznie nie ma tzw. półki średniej, jest głównie drobnica w postaci piekarń czy barów, restauracji. Ale nie znajdziesz średnich firm. Wchodzę na górnik i mają jakąś markę produkującą grille. czy hurtownie z Zabrza. Wchodzę na Wisłę i mają hurtownie kafelek z Krakowa,czy hotel ze spa pod Krakowem, wchodzę na Widzew i mają łódzką dużą drukarnię oraz producenta wody mineralnej z łódzkiego, Motor też ma lokalną mleczarnię czy firmę produkującą z aluminium okna itp.
I tego nam brakuje tu są prawdziwe pieniądze bo taka firma jest w stanie rocznie wyłożyć an reklamę 30-40 tysięcy złotych ale musi widzieć, że to się opłaca.

jajo - za wyłączność oczywiście, że trzeba płacić ale myślę, że klub też powinien robić pewne rzeczy z głową, można mieć 2-3 knajpy i każdą świetnie eksponować, a można mieć 8 i zrobić im jednokolorowe banery obok siebie na ściance.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22357 Post autor: jajo » 13 lis 2021, o 17:18

mi sie ta jednokolorowosc podoba. wiem, ze czasem firmy nie sa do konca zadowolone, bo kazdy chce wzmoc efekt swojej reklamy. tylko czesto to potem fatalnie wyglada jako calosc. o tym czesto juz potem nie mysla nawet dyrketorzy marketingu wielkich firm.
pomijajac ale temat ujednolicenia, to jak to widzisz? przychodzi taki maxburger i im odpowiadamy: sorry mamy juz 5 restauracji w Chorzowie, to Was nie chcemy? czy tam jak sie pojawil drugi barber?
dla mnie to jest oczywiste. Mozesz wybrac umowe z wylacznoscia, placisz wwtedy duzo wiecej i decydujesz czy burgerownia z Mikołowa jest dla Ciebie konkurencja jak prowadzisz pierogarnie na Swionach.
jak wybierasz podstawowy pakiet, to musisz byc swiadom, ze bedziesz sie prezentowal wokol konkurencji.
jest tez taki idelany moment, w ktorym nie wspieranie Ruchu w niebieskich miastach bedzie czyms negatywnym.


pytanie ile tych firm Motoru to marki Maspexu albo firmy bezposrednio powiazane.

producent grillow czy gofrownic to sie u nas czesto na bandach pojawia, ale w zakladkach sponsorskich ich chyba nie ma.

jestesmy tez na tym poziomie centralnym pol roku. covid nie sprzyja w sponsorowaaniu sportu. takze dalbym czas na budowanie tej srednie polki sponsorskiej.

tutaj mi sie kojarzy Nowalijka. Szczerze mowiac przed ich wizyta z namiotem na stadionie, odbieralem ze to ciut wiecej niz lokalny warzywniak. Jednak ogladajac ich profil na fejsie, www to dowiedzialem sie, ze to duza wieksza marka, ktora dosc szeroko poszla w sport. Tu sie zastanawiam czy to po prostu kibic Elany chcial wejsc tez w Ruch, czy ktos zauwazyl ten marketingowy potencjal. Calkiem tez mozliwe, ze jedno i drugie.


ps. najwieksze pieniadze i tak sa do podniesienia poprzez sprzedaz zawodnikow. z czysto finansowego punktu widzenia Kresy sa wazniejsze niz C6, ale to temat na inna dyskusje.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

1920tauzen
Posty: 173
Rejestracja: 11 wrz 2021, o 22:18

Re: Co z tym Ruchem?

#22358 Post autor: 1920tauzen » 13 lis 2021, o 17:53

jajo pisze:
13 lis 2021, o 17:18
mi sie ta jednokolorowosc podoba. wiem, ze czasem firmy nie sa do konca zadowolone, bo kazdy chce wzmoc efekt swojej reklamy. tylko czesto to potem fatalnie wyglada jako calosc. o tym czesto juz potem nie mysla nawet dyrketorzy marketingu wielkich firm.
pomijajac ale temat ujednolicenia, to jak to widzisz? przychodzi taki maxburger i im odpowiadamy: sorry mamy juz 5 restauracji w Chorzowie, to Was nie chcemy? czy tam jak sie pojawil drugi barber?
dla mnie to jest oczywiste. Mozesz wybrac umowe z wylacznoscia, placisz wwtedy duzo wiecej i decydujesz czy burgerownia z Mikołowa jest dla Ciebie konkurencja jak prowadzisz pierogarnie na Swionach.
jak wybierasz podstawowy pakiet, to musisz byc swiadom, ze bedziesz sie prezentowal wokol konkurencji.
jest tez taki idelany moment, w ktorym nie wspieranie Ruchu w niebieskich miastach bedzie czyms negatywnym.


pytanie ile tych firm Motoru to marki Maspexu albo firmy bezposrednio powiazane.

producent grillow czy gofrownic to sie u nas czesto na bandach pojawia, ale w zakladkach sponsorskich ich chyba nie ma.

jestesmy tez na tym poziomie centralnym pol roku. covid nie sprzyja w sponsorowaaniu sportu. takze dalbym czas na budowanie tej srednie polki sponsorskiej.

tutaj mi sie kojarzy Nowalijka. Szczerze mowiac przed ich wizyta z namiotem na stadionie, odbieralem ze to ciut wiecej niz lokalny warzywniak. Jednak ogladajac ich profil na fejsie, www to dowiedzialem sie, ze to duza wieksza marka, ktora dosc szeroko poszla w sport. Tu sie zastanawiam czy to po prostu kibic Elany chcial wejsc tez w Ruch, czy ktos zauwazyl ten marketingowy potencjal. Calkiem tez mozliwe, ze jedno i drugie.


ps. najwieksze pieniadze i tak sa do podniesienia poprzez sprzedaz zawodnikow. z czysto finansowego punktu widzenia Kresy sa wazniejsze niz C6, ale to temat na inna dyskusje.
Reklama to nie samochód czy kobieta, ze ma się podobać. Reklama ma być zauważalna, reklama nie ma spełniac wymagan estetycznych kibica (wyjątek stanowią reklamy na koszulkach meczowych) jest po to żeby przyciągnęła jego wzrok i utrwaliła wizerunek płacącego. Wrzucenie wszystkich sponsorów na jednokolorową ściankę, czcionką o takim samym odcieniu jest praktycznie zaprzeczeniem działania reklamy. Na takie numery to mogą sobie pozwolić światowe kluby, które wyświetlają reklamy globalnych marek, wtedy nawet taki mały napis podprogowo trafi do milionów odbiorców na całym świecie. W przypadku pierogarni, czy piekarni z Chorzowa nie ma to żadnego sensu, a sama estetyka reklam na naszym stadionie jest wg. mnie najmniejszym problemem.
Co do tego jak ma to działać to jako osoba obracająca się w świecie biznesu i pracująca z właścicielami firm mogę powiedzieć, że nie ma lepszej reklamy twoich usług niż polecenie od innego przedsiębiorcy. Dlatego jeśli Ruch chce pozyskiwać nowe, większe firmy musi wyjść ze strefy myślenia, że sprzedaje miejsce na planszy reklamowej, a pomóc sponsorom faktycznie dotrzeć do interesującego go klienta. Pamiętam, że pare lat temu była wizyta u Barbera Jasińskiego, wcześniej był dzień pizzy i zamówienie jedzenia z Peppino i to jest fajny i skuteczny marketing, jak rozumiem takie materiały wymagają większego kapitału niż podstawowy pakiet sponsorski, bo wymaga zainwestowania części pieniędzy w materiały promocyjne, ale są też formy, które nic nie kosztują a mogą zadziałać.
Prosty przykład z brzegu post na social mediach, można napisać go ciekawie, z humorem, tak, że wciągnie czytelnika i zaciekawi a można go pisać tak bezosobowo jak robi to nasz dział marketingu gdzie informacja o "nowym partnerze" jest kopiuj wklej poprzedniego takiego postu i nawet graficznie jest to w podobnych tonach, efekt jest taki, że kibic widząc taki wpis przewija go dalej "bo już gdzieś go widział, no i fajnie, że są pieniądze dla klubu"
Sprawa druga to tak jak wspomniałem poczucie pewnej ekskluzywności dla samych reklamodawców, tak jak wcześniej napisałem nie jesteśmy tablicą ogłoszeń, tylko klubem z ogromną rzeszą kibiców, podejdziemy do Twojego zlecenia indywidualnie tak żebyś i ty miał z tego korzyść, że nam płacisz, to niestety wymaga też tego, że nie przyjmiemy każdego od razu, jeśli reklamujemy 2 knajpy z Chorzowa i zgłasza się do nas 3, to informujemy, że póki co wiążą nas z nimi kontrakty i dbając o ich interesy nie możemy reklamować kolejnej gdyż to może wpłynąć na ich korzyści z naszej reklamy. Zapewniam Cię, że takie postawienie sprawy wzbudzi szacunek zarówno wśród obecnych reklamodawców, jak i tych potencjalnych, wtedy jak przyjdzie kolejny sezon możesz negocjować wyższe stawki, a przede wszystkim opierać się konkretnymi liczbami i faktami w przypadku kolejnych rozmów biznesowych, typu. firma X dzięki nam pozyskała tylu czy tylu klientów.
Tak działa większość mediów, najlepsze stawki za reklamy płacą firmy farmaceutyczne ale też najtrudniej jest im zdobyć reklamę bo telewizje czy radia dbają o to by w ich bloku reklamowym była różnorodność nieodpychająca widza.

Reasumując między wyłącznością, a nie przeginaniem pały i dbaniem o interesy naszych sponsorów jest duże pole do działania.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10149
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22359 Post autor: jajo » 13 lis 2021, o 18:51

no nie wiem. zdarzaja mi sie bloki reklamowe, ktore zawieraja: niesterczace kuski, smrod z cipki, bol glowy, choroba niespokoojnych nog i cos tam zeby niejadek zjadl obiadek.

sam tak działalem, starajac sie w pewnych kwestiach dawac firmom wylacznosc, nawet ponad stan umowy. jednak w naszej specyfice i tym, ze z tego co sie orientuje to na pewno sa male kwoty, to nie wpuszczenie 4 knajpy, bo sa juz 3 byloby strzalem w stope. zwlaszcza, ze rozumiem ze naszym celem jest stworzenie tak szerokiego wachlarza, ze prawie kazdy lokalny biznes uslugowy bedzie gral razem z Ruchem. troche to inna branza, ale tez opiera sie na emocjach. tak dziala WOSP. Juz lokale nie zyskuja tym, ze graja razem z WOSP, tylko nie granie razem z WOSP mogloby zostac zle odebrane przez potencjalnych klientow.
* nie chce tu rozpoczac dyskusji o wosp, a tylko pokazac przyklad pewnej strategii, w ktorej wsparcie na najnizszym poziomie staje sie prawie obowiazkiem.
z reszta jak to widzisz? po pol roku wyrzucasz PUB Y, a za niego wskakuje BAR X? Czy robimy jakas licytacje? Podnosimy mocno ceny? Wcale to nie jest takie latwe.

Racje masz, ze niektore firmy moznaby promowac efektywniej, jesli chodzi o sam pomysl reklam. Mysle, ze ale tez to powinno wychodzic od sponsorow. To oni najlepiej wiedza co chca zareklamowac i w jaki sposob moze im w tym Ruch pomoz. Tutaj moznaby stosowac to o czym piszesz. Czyli jak listopad-grudzien puszczamy jakies filmiki, organizujemy konkursy z Pubem Y, to BAR X niech zaczeka na swoją kolej.
Pamiętać jednak należy, że u nas w klubie wciaz pracuje bardzo malo osob!

jakby estetyka nie miala znaczenia, tylko liczyla sie widocznosc, to by firmy nie zatrudnialy grafikow, tylko towrzyly cos co jest najabrdziej oczojebne.
bardzo czesto ujednolica sie w jakis sposob loga partnerow, zeby nie bylo zbyt pstrokato. wiekszosc dyrektorow film mysli tylko o tym jak mocno wyeksponowane jest jego logo w ogole nie zauwazajac, ze malo profesjonalne otoczenie, niespojny projekt graficzny wcale nie robia mu dobrej reklamy.
"niewazne jak byle mowili" to jednak tylko slogan.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

1920tauzen
Posty: 173
Rejestracja: 11 wrz 2021, o 22:18

Re: Co z tym Ruchem?

#22360 Post autor: 1920tauzen » 13 lis 2021, o 19:07

Firmy płacą grafikom żeby było logo estetyczne ale również po to żeby było spójne i pełniło rolę identyfikacyjną. Kolor jest jednym z takich identyfikatorów, Milka, play, Orange, STS to firmy, które rozpoznasz z daleka właśnie dzięki barwom firmy, więc nie po to jedna firma wydaje ogromne pieniądze na takie coś żeby inna mu to logo ujednolicała z innymi bo ma zbyt pstrokato na stadionie.
Oczywiście jest to dozwolone na jakichś pobocznych nośnikach reklamy ale nie na głównej. Ktoś u nas coś zobaczył na zachodzie ale nie do końca zrozumiał. Bo faktycznie tylna ścianka z logami firm w Bundeslidze bardzo często jest jednolita kolorystycznie, ale przed nią stoją banery led gdzie już reklamy tych samych firm lecą w kolorze dobranym do firmy. U nas nie ma banerów Led podczas 90% meczów bo nie ma transmisji.

Awatar użytkownika
niebieski98
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1709
Rejestracja: 21 lip 2013, o 23:00
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22361 Post autor: niebieski98 » 13 lis 2021, o 19:09

1920tauzen pisze:
13 lis 2021, o 16:44
Sorry ale to nieprawda, większym firmom chodzi o liczby i ekspozycję marki, w du*** mają czy ich reklama jest wyświetlana na banerach na starym stadionie czy na nowym. Często przychodzenie sponsorów jest uzależnione od nowego stadionu ale to wynika z bardzo prozaicznej przyczyny wraz z budową stadionu wzrasta frekwencja. Ale Ruch już ma dobrą frekwencję i świetne liczby w TVP Sport więc ten argument nie jest trafny.

Co do tego że liczą się tylko liczby, a stadion nie ma żadnego znaczenia nie przekona mnie raczej nikt. Sam piszesz że mamy dobrą frekwencję i dużą oglądalność w telewizji, skąd zatem brak większych sponsorów? W sieci bijemy większość klubów jeżeli chodzi o social media, opakowanie meczu czy kanał na YT który wykręca wyświetlenia na poziomie topowych klubów w Polsce. Pod względem frekwencji jesteśmy na 10 miejscu w Polsce w obecnym sezonie licząc kluby z Ekstraklasy, 1 i 2 ligi - średnia liczba widzów 5757. Ogląda nas w telewizji zapewne więcej ludzi niż drużyny z wyższych lig pokroju Korony Kielce, Arki Gdynia, GKS Tychy, na meczach których jest mniej ludzi, mają mniejsze zasięgi w mediach społecznościowych, po tysiąc wyświetleń na YT, a mimo wszystko mają ten średni kaliber sponsorów, czego nie można powiedzieć o nas. Jedyne co działa na ich korzyść to nowe obiekty, nic poza tym. Nawet w naszej lidze mamy dobitny tego przykład jak stadion wpływa na przyciąganie sponsorów - Motor Lublin. I ten przypływ sponsorów nie jest spowodowany raczej wzrostem liczby widzów która osiąga ogromny poziom (w tym sezonie średnio 4087 widzów), tylko właśnie możliwością pokazania się na nowoczesnym obiekcie. Motor może się poszczycić naprawdę szeroką gamą sponsorów od małych po średnie i spore firmy. Tylko jak to jest że w każdym aspekcie jest za nami, znowu jak w przypadku klubów z 1 ligi, frekwencyjnie, medialnie, pod względem ilości kibiców, zasięgów w sieci, organizacyjnie w mojej ocenie również mogą nam zazdrościć bo sposób w jaki marnotrawią pieniądze woła o pomstę do nieba. Znowu jeden jedyny czynnik jaki działa na ich korzyść to nowy stadion.
Nie posądzałbym nikogo z klubu o brak kompetencji, który mógłby tłumaczyć brak większych sponsorów, mamy w klubie osoby które pracowały w dużym biznesie, wiedzą o co w tym chodzi, zbudowały swoją drogą cenną dla nas sieć małych sponsorów, nie należą do ludzi którym nie zależałoby na klubie i którzy siedzą z założonymi rękoma czekając aż firmy same przyjdą. Może się mylę, ale ja innego powodu niż brak odpowiedniej infrastruktury nie widzę. Może wypadałoby wspomnieć o złej opinii jaka ciągnie się za Ruchem od lat, ale to raczej w przypadku firm które wykonywały dla nas jakieś prace, usługi może mieć znaczenie, raczej nie w przypadku sponsorów którzy płacą za reklamę.
1920tauzen pisze: Co do tego jak ma to działać to jako osoba obracająca się w świecie biznesu i pracująca z właścicielami firm mogę powiedzieć, że nie ma lepszej reklamy twoich usług niż polecenie od innego przedsiębiorcy. Dlatego jeśli Ruch chce pozyskiwać nowe, większe firmy musi wyjść ze strefy myślenia, że sprzedaje miejsce na planszy reklamowej, a pomóc sponsorom faktycznie dotrzeć do interesującego go klienta.
To jest świetne spostrzeżenie. Uważam, że mimo wszystko wielu małym firmom pozwoliliśmy dotrzeć do klienta. Być może moglibyśmy jeszcze poprawić sposób na pozyskanie klientów przez naszych sponsorów tak jak piszesz. Tylko teraz, następny lvl to są właśnie ci średni sponsorzy po których spodziewalibyśmy się że sypną po 20, 50, 100 tys. na rok. Którzy szukają klienta nie tylko w zwykłym Kowalskim na trybunie, tylko w innych podmiotach gospodarczych. Wymieniasz przykłady sponsorów w innych klubach, są tam: hurtownie, firmy produkujące okna aluminiowe, duża drukarnia. Poszperałem po sponsorach innych klubów z 1 i 2 ligi i są tam często duże firmy budowlane, deweloperzy, firmy outsourcingowe, firmy z branży IT. Tego typu firmom nie pomożemy w zdobyciu nowego klienta poprzez wrzutkę o nim w aplikacji czy film na klubowym kanale. Tacy sponsorzy w pakiecie z reklamą biorą skyboxa, do którego zapraszają kontrahentów i z którym niejednokrotnie ubijają biznes przy okazji meczu. Im obecność na stadionie jest potrzebna by dodać firmie prestiżu, podnieść jej rangę co może mieć znaczenie przy poszukiwaniu klientów w postaci innych firm. Jest oczywiście spora część firm, która chce rozreklamować swój produkt, wtedy jak najbardziej znaczenie mają liczby. Lokalni producenci, którzy swój produkt sprzedają głównie w regionie, oni będą na liczby zwracali uwagę, ale myślę że nie tylko, dla nich też liczy się aby reklama była w miejscu prestiżowym, a nie na starym skansenie. O tym wspominali włodarze każdego klubu, który przeżył budowę nowego obiektu, że będą mieli magnes do ściągania sponsorów. I wielu klubom udało się ich ściągnąć, mimo że kibicuje im zdecydowanie mniej kibiców niż nam.

MarcinStoklosa
Posty: 32
Rejestracja: 14 sty 2021, o 20:41
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22362 Post autor: MarcinStoklosa » 13 lis 2021, o 20:41

1920tauzen pisze:
13 lis 2021, o 16:44
niebieski98 pisze:
13 lis 2021, o 15:40
Ja uważam, że model pozyskiwania sponsorów jest słuszny. Prawda jest taka, że z obecną infrastrukturą nie ma co liczyć na jakiegokolwiek dużego sponsora, podejrzewam że nawet na średniej wielkości który by sypnął kwotą w okolicach 100-200 tys. zł. W mojej ocenie na chwilę obecną albo będziemy mieli duże grono małych sponsorów, z których każdy dorzuci jakąś czterocyfrową sumę na rok z czego uzbiera się kwota nie do pogardzenia, albo nie będziemy mieli ich wcale. 2 liga to co prawda zdecydowanie lepsze miejsce na ekspozycję marki niż 3 liga, średnio prawie co drugi mecz na ogólnodostępnym TVP Sport, kilku trochę bardziej medialnych rywali, lepsza frekwencja na domowych meczach, zasięgi w sieci itp. jednak to nadal zbyt mało dla firmy której właściciele/decydenci nie są związani emocjonalnie z Ruchem. Gramy w trzeciej lidze w kraju, w którym Ekstraklasa nie cieszy się jakimś ogromnym zainteresowaniem. Nawet awans w obecnym sezonie nie sprawi, że będzie nam łatwo o dużych sponsorów, 1 liga to ciągle rozgrywki dla koneserów, którymi interesuje się promil społeczeństwa + kibice drużyn w niej uczestniczących. Chyba tylko Ekstraklasa daje jakiekolwiek podstawy biznesowe, by większe firmy zainteresowały się sponsoringiem w nadziei na poszerzenie bazy klientów, budowę marki itp. Oczywiście możemy się chwalić wyświetleniami w kulisach, 10-20 tys. to norma niezależnie od wyniku, chwała dla każdego kto współtworzy Ruch TV, najlepszą klubową telewizję w Polsce, dla małych lokalnych firm: restauracje, sklepy, warsztaty, firmy budowlane lepszego miejsca i warunków reklamy nie ma w okolicy. Tylko co z takiej reklamy ma mieć większy sponsor? Choćby taki Fasing Bika, który przez pewien czas był na bandach (nie zwracam ostatnio uwagi czy jest nadal)? Ktoś z nas kupi maszyny do górnictwa? Co ma z takiej reklamy salon samochodowy luksusowej marki, który mógłby sobie pozwolić sypnąć większą gotówką? Ilu spośród 20 tys. stałych widzów Ruchu na YT, ogólnie rzecz ujmując ludzi interesujących się codziennie każdą rzeczą która dzieje się w klubie, jest w stanie kupić auto z salonu? 300 osób? To samo tyczy się takich firm jak Alstom, jedna z większych firm w Chorzowie, ktoś zainteresowany kupnem wagonów kolejowych? Może trochę koloryzuję, ale podzielę się moimi obserwacjami nt. sponsorów dla Ruchu, ale i szerzej w kontekście klubów z szczebla centralnego.

Duże firmy w większości nie przychodzą do klubów piłkarskich w nadziei że oglądający z trybun kibice staną się z dnia na dzień ich klientami tylko często po to by przebić się do świadomości wszystkich widzów, również rywali oglądających spotkania i by zbudować markę. Od sporych firm jak eToro która wchodzi na Polski rynek (Lechia) po mniejsze, lokalne jak np. Astor (Wisła). Tego typu sponsorów trochę jest w Ex i 1 lidze. Nie bazują na kibicach drużyny którą sponsorują, patrząc na frekwencje, puste stadiony w czasie meczy nie mają nawet prawa tego robić, wydaje mi się że takie firmy płacą za dobrą ekspozycję na pięknych stadionach, koszulkach piłkarzy które mają dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do kibiców klubu X. Podświadomie ludzie będą kojarzyć w przyszłości takie firmy, bo widzieli jakieś zdjęcie na sport.pl z koszulką na której było logo sponsora, oglądali transmisję gdzie przez połowę meczu na bandzie leciała dana reklama itd. Spora część sponsorów nawet nie szuka klientów poprzez sponsoring, bo swoje produkty i usługi kieruje tylko do dużych podmiotów, a nie klienta indywidualnego, wspiera klub by nadać firmie prestiżu, ubić interesy w skyboxie itd. Tacy sponsorzy przez wiele lat nie zagoszczą na Cichej, nie było szans by ich sprowadzić kilka lat temu po sezonach gdzie byliśmy w TOP 3, nie ma tym bardziej teraz. Raz - gramy 2 szczeble niżej, w lidze którą interesują się nieliczni, dwa - stadion, gdzie wstyd pokazać reklamę całej Polsce i zabrać partnerów biznesowych, szczególnie gdy dookoła tyle nowych obiektów. Do powstania nowego obiektu będziemy przegrywać walkę o takich sponsorów z coraz większą ilością klubów.

Druga część sponsorów, którzy mogą liczyć na rzeczywisty wzrost sprzedaży to bukmacherzy, kompanie piwowarskie, może marki odzieżowe które są sponsorami technicznymi. Kupuje w Adidasie, bo nasi w takich samych grają, gram w STS, Fortunie, Superbecie, bo są sponsorem i był fajny bonus dla kibiców na start, pije piwo X bo jest na koszulkach. O takich sponsorów jesteśmy być może w stanie się pokusić, tutaj atutem mogą być liczby czy to te dotyczące frekwencji, czy zasięgów i wyświetleń w sieci, bo dają wymierną skalę, o ile może dana firma poszerzyć bazę klientów i na ile klub może przez to wycenić miejsce na koszulce bądź bandzie. To nie przypadek że niemal każdy klub z szczebla centralnego posiadający jakąś bazę kibiców ma bukmachera jako sponsora, jest to jedna z niewielu branż która znajdzie na stadionie i przed telewizorami klienta idealnie sprofilowanego pod siebie.

Trzecia grupa sponsorów to szeroko pojęty sektor publiczny - od samorządów, spółki komunalne po spółki skarbu państwa czy sponsorów załatwionych poprzez koneksje polityczne. Utrzymująca większość klubów przy życiu, w tym nas, bo na chwilę obecną miasto Chorzów + EcoExpress załatwiony przez magistrat to nasi najwięksi sponsorzy. Tak jak szybko kasa z samorządu może pomóc wybić się klubowi na szczyt jak np. Piastowi czy nawet w naszej lidze Raduni, tak trzeba pamiętać że jest uzależniona od kaprysu władzy i może szybko się skończyć. O czym i my mamy okazję się przekonać, gdy nie wiadomo w jakim stopniu miasto wesprze nas w przyszłym roku. I tak poza nielicznymi klubami w Ekstraklasie które nie żyją z łaski polityków (np. Legia, Lech, Raków, Brukbet ) i Widzewem brak u nas drużyn dla których kluczowym wsparciem nie jest kasa z miasta bądź SSP.


Nie wierzę, że ekipa która teraz prowadzi Ruch nie pukała do drzwi większych przedsiębiorstw, z pewnością przed zaproszeniem tak wielu mniejszych sponsorów były podchody pod większe firmy, problemem pewnie był kompletny brak zainteresowania drugiej strony. My nie jesteśmy w stanie zaoferować większemu podmiotowi reklamy za 0,5 mln zł która by się mu spłaciła. Choćbyśmy obkleili całą Cichą jego logiem a kulisy w połowie składałyby się z reklamy. I dlatego taki a nie inny skład partnerów Ruchu, w którym znajdziemy w zdecydowanej większości kibiców Ruchu, bądź czego nie wykluczam, lokalne małe firmy, które zdają sobie sprawę, że można się fajnie wybić w Chorzowie i okolicach, korzystając z rzeszy kibiców jaką klub posiada. Uważam, że przeceniamy naszą wartość marketingową w kontekście pozyskiwania dużych sponsorów, oni tak jak wspomniałem parę akapitów wyżej nie są zainteresowani widownią na trybunach czy 20 tys. wyświetleń kulis na YT. To działa tylko w kontekście małych lokalnych firm. Bez nowego stadionu i gry w Ekstraklasie nie jesteśmy w stanie przyprowadzić do klubu dużych podmiotów, nie ma na to szans. Jeszcze gra na zapleczu może nie będzie taką przeszkodą, Widzew w niższej lidze był w stanie zaprosić dużych sponsorów do siebie, jednak infrastruktura jest tutaj kluczowa i nie zmienimy tego choćbyśmy zapełniali Cichą w 100% w tym sezonie. Ja jestem przekonany, że moglibyśmy się nawet uniezależnić od wpływów z miasta, gdyby nam tylko łaskawie umożliwili grę na nowoczesnym stadionie...
Sorry ale to nieprawda, większym firmom chodzi o liczby i ekspozycję marki, w du*** mają czy ich reklama jest wyświetlana na banerach na starym stadionie czy na nowym. Często przychodzenie sponsorów jest uzależnione od nowego stadionu ale to wynika z bardzo prozaicznej przyczyny wraz z budową stadionu wzrasta frekwencja. Ale Ruch już ma dobrą frekwencję i świetne liczby w TVP Sport więc ten argument nie jest trafny.

Co do lokalnych sponsorów pełna zgoda, trzeba się na nich opierać, ale trzeba też im coś w zamian "oferować" tak żeby oni z tego również mieli realny zysk, bo na tym polega sponsoring, że obie strony czerpią z niego korzyść, póki co u nas te proporcje są dość mocno zachwiane, bo korzyść na pewno ma Ruch, a ze swoich źródeł wiem, że sponsorzy już niekoniecznie właśnie przez takie akcje jak z jednokolorowymi banerami czy reklamowaniem konkurencyjnych sobie firm. Efekt jest taki, że zostają z nami głównie firmy kibiców, które taką fakturę sobie porostu wrzucą w koszty ale nie wiążą większej nadzieji z tego typu reklamą, natomiast firmy z kapitałem neutralnym, które mogłyby u nas mieć swoją reklamę jak. np lokalne hurtownie czy firmy produkcyjne tego nie zrobią bo jest to nieefektywne.
Spójrz na naszą bazę sponsorów i zobacz, że tam praktycznie nie ma tzw. półki średniej, jest głównie drobnica w postaci piekarń czy barów, restauracji. Ale nie znajdziesz średnich firm. Wchodzę na górnik i mają jakąś markę produkującą grille. czy hurtownie z Zabrza. Wchodzę na Wisłę i mają hurtownie kafelek z Krakowa,czy hotel ze spa pod Krakowem, wchodzę na Widzew i mają łódzką dużą drukarnię oraz producenta wody mineralnej z łódzkiego, Motor też ma lokalną mleczarnię czy firmę produkującą z aluminium okna itp.
I tego nam brakuje tu są prawdziwe pieniądze bo taka firma jest w stanie rocznie wyłożyć an reklamę 30-40 tysięcy złotych ale musi widzieć, że to się opłaca.

jajo - za wyłączność oczywiście, że trzeba płacić ale myślę, że klub też powinien robić pewne rzeczy z głową, można mieć 2-3 knajpy i każdą świetnie eksponować, a można mieć 8 i zrobić im jednokolorowe banery obok siebie na ściance.
Siema. Nie wiem jakie masz źródła, ale jeśli to nie tajemnica to podbij na priv. Zawsze można coś zmienić, najmądrzejsi nie jesteśmy i rozumów nie pozjadalismy.
Niestety wiele firm ma teraz covidowe problemy (lub taką wymówkę) i pierwsze co ucinają to budzety marketingowe, więc o pozyskanie kogoś konkretnego jest podwójnie ciężko. Wszyscy chcielibyśmy dużego gracza, który położy parę baniek na sezon, ale póki się nie pojawi walczymy o tych mniejszych.

Fajnie się czyta taką dyskusję. PozdRo

Awatar użytkownika
KOSTA
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1728
Rejestracja: 8 maja 2003, o 12:32
Lokalizacja: aus Boerschachte
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22363 Post autor: KOSTA » 13 lis 2021, o 20:50

Fajnie żeś tukej jest MaRcin.Dzisioj chopcy i mój bRacik w Bielsku na Widzewie a jutRo....Suche Stawy ? :)
od bajtla po grob zawsze KS RUCH
Kattowitz Boerschachte

MarcinStoklosa
Posty: 32
Rejestracja: 14 sty 2021, o 20:41
Kontakt:

Re: Co z tym Ruchem?

#22364 Post autor: MarcinStoklosa » 13 lis 2021, o 21:15

KOSTA pisze:
13 lis 2021, o 20:50
Fajnie żeś tukej jest MaRcin.Dzisioj chopcy i mój bRacik w Bielsku na Widzewie a jutRo....Suche Stawy ? :)
Jo tu jes od wielu lot, terozki ino pod imieniem i nazwiskiem😁😛

1920tauzen
Posty: 173
Rejestracja: 11 wrz 2021, o 22:18

Re: Co z tym Ruchem?

#22365 Post autor: 1920tauzen » 13 lis 2021, o 21:32

MarcinStoklosa pisze:
13 lis 2021, o 21:15
KOSTA pisze:
13 lis 2021, o 20:50
Fajnie żeś tukej jest MaRcin.Dzisioj chopcy i mój bRacik w Bielsku na Widzewie a jutRo....Suche Stawy ? :)
Jo tu jes od wielu lot, terozki ino pod imieniem i nazwiskiem😁😛
Hej, nie chciałbym podawać ich danych bez ich wiedzy bo są kibicami i nie wiem czy sobie tego życzą. Część nawet dalej widnieje jako sponsorzy bo tak jak mówię pomoc klubowi jest dla nich wartością nadrzędną. O te firmy się kompletnie nie martwię, natomiast chciałbym jak każdy żeby Ruch był klubem, który świetnie się sprzedaje firmom i z racji zawodu wiem o tym, że w tych czasach pandemii musisz ludziom pokazać (obiecać) wynik dlatego uważam, że nasz dział marketingu musi wyjść poza strefę komfortu, w której naszym głównym atutem mają być zasięgi. Wydaje mi się, że powinniśmy podchodzić do potencjalnych sponsorów w sposób bardziej kompleksowy i nieszablonowy, tak żeby czuli, że nam też zależy na ich sukcesie z wyłożonych w Ruch pieniędzy.

Jeśli chodzi o szukanie potencjalnych sponsorów to proponuje szukać w bezpośredniej konkurencji firm, które współpracują z innymi śląskimi drużynami. Z doświadczenia wiem, że nic tak nie działa na wyobraźnię przedsiębiorców jak wytworzenie im obrazu bycia lepszych od rywala. Czyli np. jak Górnik Zabrze sponsoruje duża hurtownia elektryczna, to odezwać się do innych hurtowni dużych w naszym regionie i zaoferować im reklamę bardziej bogatą od tej którą ich konkurencja ma w Zabrzu.

Jako ciekawostkę dodam tylko, że Widzew Łódź rozsyła propozycje współpracy do firm sponsorujących Ruch Chorzów... też nad tym pomyślcie w drugą stronę.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: 19Ruch20R, DaReQ93, Google [Bot], Google Adsense [Bot], heli, jajo, jalboss, Janochaaa, k0ciak, nołnejm, PabloB1987, Pulocini, WolnyLogin i 159 gości