Co z tym Ruchem?

[Rickenn10]

Mam nadzieję że mi wybaczycie ale kompletnie nie wierzę w sukces meczu na śląskim z Wisłą
Jasne będzie nas maksymalnie 35 / 40 tys osób ale to dalej zostawia duże pustki na stadionie. W miesiąc nie zrobimy z tego piłkarskiego wydarzenia roku na Śląsku bo mamy za mało czasu. Zróbmy to z głową w przyszłym roku albo kolejnym przeciwnikiem z jakimś potencjalem kibicowskim bo nie ogarniemy w tak krótkim terminie
Współpracy z ZTM ( dla kibiców powinien być zorganizowany transport publiczny na śtadion )
Współpracy z kolejami ( dla kibiców Wisły i naszych fc )
Promocji w setkach szkół bez nich nie wypełnimy stadionu
Współpracy z zakładami pracy
Zorganizowanie imprezy przed i pomeczowej ( koncerty kabaret i jakies konkursy z nagrodami )
Współpracy z szkółkami piłkarskimi z całego Śląska i Małopolski
Załatwienie sponsora meczu albo całej imprezy
Załatwienie sponsora jakiegoś gadżetu do meczu ( okolicznościowa koszulka )
Współpracy z miastami gdzie dominujemy ( promocja wydarzenia w tych miastach )
Ogarnięcia całej promocji meczu ( gwiazdy kina sportu legendy politycy i wszystkie medialne osoby które kibicują nam i Wiśle mogą to reklamować )
Nadprodukcja szalików gadżetów bo będzie to rekordowo schodzić

Już o meczu oldboyów nie wspominam

Żeby nie było sam na ten mecz przyciagne 3/4 osoby które nie przychodzą na mecz z Chrobrym czy Stala Rzeszów ale dla mnie 40 tys osób to będzie porażka
Zdecydowanie bardziej wolałbym mecz w Gliwicach i bilety po 50 dla każdego ( karnet i tak tego meczu nie obejmuje więc zarobek będzie konkretny z dnia meczowego )

...

Kto Ci powiedział, że cały stadion będzie do naszej dyspozycji? Jeżeli uważasz 35tys na meczu 1 ligi za porażkę to wydaje mi się, że nie warto nic więcej mówić
I chyba nie rozumiesz w ogóle sytuacji w jakiej obecnie się znajdujemy i ile potrzebnych jest działań, by krok po kroku dopinać swego. Uwierz mi, że spuszczać się będzie cała Polska kiedy na tym meczu będzie 35tys ludzi. Wolałbyś mecz w Gliwicach pewnie lepiej się zamknąć teraz i na te Gliwice i nie dawać już żadnych powodów do tego, że stadion jest potrzebny.
Uważasz, że dla mediów lepszym punktem zaczepienia będzie kolejny komplet w gliwicach czyli 9913 kibiców.
Czy wydarzenie o którym będzie mówić cała Polska kiedy na meczu 1 ligi Ruch bije rekord frekwencji ? Co z tego, że stadion nie będzie pełny?
Chodzi o pokazanie potencjału, że nawet Gliwice nam nie wystarczają a to daje kolejne argumenty i powody dla których nowy stadion dla Ruchu musi powstać to się odbije echem a media jak nigdy nam sprzyjają.
Lechia i Śląsk co mecz mają prawie pusty stadion są mecze kiedy procent zapełnienia sięga ledwie 10% przy stadionie na 40tys.
My mówimy o zapelnieniu drugiego największego stadionu w polsce na poziomie 70% przy okazji tego meczu więc dla mnie Twoja logika jest jakaś dziwna...
Ale każdy myśli to co uważa

a nie obawiasz się pułapki na zasadzie "skoro Wam wyszło" to po co Wam nowy stadion jak macie Śląski?

Nie nie obawiam się

[MakeRson]

Ludzie święci... Po 15 latach ponownie być może nadarza się okazja zagrać na Śląskim 1, słownie jeden mecz przy publice jakiej ta liga nigdy nie widziała i mam nadzieję, że już nie zobaczy, a tutaj obawy i narzekania, że to może być argument za nie budowaniem dla Nas stadionu, którego nie ma i przy obecnej władzy nie będzie. Po latach upokorzeń, w momencie gdy możemy wrócić na należne Nam miejsce, Wy to odrzucacie? Dawać ten mecz na Śląskim, uczcijmy godnie Nasze 103 urodziny i niech cała Polska wie kto powraca.

[Adam1983]

Nie bedzie argumentacji stałej gry na Śląskim, bo z tego co widać oni boją sie o bieżnia. Stałe rozgrywanie tam meczy prędzej czy później skończyłoby się racą na bieżni. Mecz z Wisłą to ryzyko niweluje do zera.

[Elmer]

Kto nie ryzykuje, nie pije szampana.
Nawet 25 koła będzie sukcesem. Przy okazji pójdzie w Polskę, także w kierunku mieszkańców Chorzowa, że stadion jest nam potrzebny.

Nikt nas tam na stałe nie wrzuci. Spokojnie.

Jeśli warunki wynajmu będą ok, to należy zaryzykować. Jedynie boję się, że piłkarzy to może spiąć i zgubimy ważne punkty.

[Bartorus]

Jak ktoś pisze, że 40 tysięcy ludzi to będzie porażka to się szaleju najadł. Parę tysięcy więcej i masz rekord frekwencji na meczu ligowym w XXI wieku, którego nikt nie pobije bo nawet nie mają kluby takich stadionów a wątpliwe by Legia organizowała swoje mecze na PGE Narodowym : )

Panowie mówimy tyle o naszym potencjale, to jest idealna okazja by policzyć szable. Ściągnąć ludzi co od lat nie pojawiali się bo im lało, bo daleko, bo to nie to co dawniej. Sam zamierzam ściągnąć około 10 osób co nigdy nie były, od lat nie przyszły czy inne wymówki mieli. Jak chcemy jeszcze kiedyś mieć poważną piłkę w Chorzowie to musimy spróbować i nie bać się takich meczów. Drugi raz nie będzie tak atrakcyjnego meczu z Wisłą chyba, że nagle będziemy się bić w ekstraklasie z nimi o mistrza i fakt taki mecz przy okazji ekstraklasy byłby ryzykiem, ale przy tym jak my gramy, jak rozpędzona jest Wisła a stawka jest jasna to promowanie tego meczu jako rekordowego zarówno w potencjale frekwencji, wyjazdu i to nie w najwyższej klasie rozgrywkowej pisze się samo : )

[niebieski98]

Umówmy się, 35-40 tys. to będzie wynik bardzo dobry, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale od ponad 10 lat na domowym meczu Ruchu nie było pięciocyfrowej frekwencji !!! Ściągnięcie takiej liczby kibiców na mecz będzie ogromnym wyzwaniem, tu się należy akurat zgodzić po części z jednym z poprzednich komentarzy, czasu będzie bardzo mało, bo około półtorej miesiąca - zakładam, że kwestia wynajmu SŚ rozstrzygnie się w tym tygodniu, bo na większe skrócenie czasu organizacji klub sobie nie może pozwolić. Nie zdążymy z pewnością zorganizować jakichkolwiek większych atrakcji pobocznych, na kampanię reklamową czasu będzie też mało zważywszy na fakt że takową też trzeba będzie z 1-2 tygodnie przygotowywać.

Nie uważam natomiast, żeby pomysł rozegrania tego meczu na SŚ należało zarzucić - sądzę, że 30 tys. ludzi na tym spotkaniu jest w naszym zasięgu. Wisła jest jedną z najlepszych kibicowskich ekip w Polsce, to jest moim zdaniem jeden z kluczowych faktów jaki należy wziąć pod uwagę w parze z tym, że mecz ten będzie najlepszą okazją na pobicie rekordu wyjazdowego w najnowszej historii polskiego futbolu - nieograniczona liczba miejsc, mecz przyjaźni, czyli atmosfera jak najbardziej odpowiednia na organizację dużej, masowej inwazji z udziałem kibiców omijających większość wyjazdów, szybki i dobry dojazd no i kultowy stadion - kto jak kto ale Wiślacy takiej okazji nie odpuszczą, spójrzcie sami co się dzieje w ich mediach, już teraz czuć również z ich strony ogromną mobilizację na ewentualny mecz na Śląskim. Obstawiam że sami Krakowianie mogą się pojawić w 4-5 tys. ludzi, może nawet więcej, na finał PP duże marki pokroju Wisły nie mają problemu zmobilizować się w prawie 10tys. ludzi na narodowy, parcie na ten mecz może być podobne. Niech jeszcze Widzew zagra w inny dzień swoje spotkanie w tej kolejce to i na niemałą liczbę Łodzian można liczyć.

Z naszej strony myślę że nie będzie żadną przesadą założyć minimum 20tys. ludzi - na łks 10tys. miejsc wyprzedajemy 3 tygodnie przed meczem w 2 doby, myślę że nawet na to spotkanie moglibyśmy sprzedać niewiele mniejszą liczbę biletów gdyby pozwalała na to pojemność stadionu. Nie byłoby rozmów z województwem ze strony naszego zarządu, gdyby nie dojście do podobnego wniosku. Ryzyko, że nie zapełnimy SŚ w stopniu w którym klub wyjdzie przynajmniej na 0, zostało ocenione najwyraźniej na tyle nisko, że podjęto próby najmu.

Dla nas to będzie kibicowsko najlepszy mecz od 15 lat. Przypomnę tylko pierwsze zdanie z mojego wpisu, od kilkunastu lat nie przekroczyliśmy bariery 10tys widzów na domowym meczu, co obiektywnie rzecz ujmując urąga nam w porównaniu do TOP klubów w Polsce, a trzeba dodać że nawet kluby spoza ścisłej czołówki mają stadiony które sporadycznie pozwalały im ściągać po 20 tys. ludzi. Jak my się chcemy uważać że jedną z najlepszych kibicowsko ekip w takiej sytuacji? Ludzie ogarnijcie się, nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta że ten mecze lepiej zrobić w Gliwicach z biletami po 50zł - mamy równać do klubów pokroju gieksy czy łks którzy na najlepsze mecze sezonu przychodzą w 6-12 tys ludzi? Czy spróbować się postawić ponad najlepszymi w Polsce przypominając gdzie nasze miejsce? Raz w tym sezonie na polskich stadionach mieliśmy frekwencję powyżej 30 tys. na meczu Lech-Legia który zgromadził 35410 kibiców. Mierzmy w takie cele, albo powiedzmy sobie wprost, że miejsce największego górnośląskiego klubu oddajemy bez walki Górnikowi, zamykając się w gliwickim blaszoku...

[NG1920]

Marudy, marudy, wszędzie marudy. Zorganizować transport spod stadionu, hulajnogę pod dom, kabarety i darmowego wuszta jeszcze.
Coniektórzy na prawdę muszą być wyręczeni w każdej dziedzinie życia? A jak ludzie dojeżdżają na mitingi lekkoatletyczne na Śląskim?
Derby przyciągały bo były derbami i była cała zimowa przerwa na ściągnięcie ok 30K naszych kibiców + żabole. Tu będzie mniej czasu, ale jest niesamowita korba na Ruch i na mecz z ŁKS pewnie weszłoby ze 20K razem z goścmi. Mając szansę na kibicowski mecz ostatniej dekady to licząc bardzo pesymistycznie to 18-20K nas to minimum. Dodać ze 2K Widzewa i Elany i 3K Wisły to jest 25K na meczu 1 ligi, jedno z większych wydarzeń piłkarskich ostatnich miesięcy i rekord ligi. A to jest liczenie pesymistyczne. 30-35K jest realne do ogarnięcia, bo zainteresują się tym też ludzie po prostu lubiący futbol i chcący zobaczyć piłkę na Śląskim.

Żadnych kabaretów, żadnych koncertów. To ma być święto piłkarskie i kibicowskie. Wydźwięk będzie nieziemski. A o organizację się nie martwcie, bo na pewno klub sondując opcję rozegrania tego na Śląskim już miesiąc temu miał przygotowane scenariusze, plany i pewnie wstępne rozmowy za sobą. Jeśli tylko koszty nie będą astronomiczne to o sukces tego nie ma co się obawiać tylko już namawiać znajomych, których szaliki zarosły kurzem. Zapewne wynajęte będą trybuny "na prostej" a łuki mogą zostać wyłączone- będą wtedy pełne sektory, lepsza minimalnie widoczność i mniejsze koszty.

Przede wszystkim jeśli klub może na tym zarobić to powinniśmy iść w to w ciemno. Do tego już jest sytuacja win/win. Jeśli się uda dogadać to mamy ogromną szansę marketingową. Jeśli się nei uda to mamy jasny przekaz, że RUCHU NIE CHCĄ W CHORZOWIE.

[disorder]

Na forum zaczyna dominować mentalność zwycięzcy. Aż trudno uwierzyć. Skoro pojawia się "szansa na sukces" (medialność, finanse, rekord frekwencji) to przy obecnej "modzie na Ruch", dzięki właściwym ludziom na właściwych miejscach trzeba to wykorzystać.

Stadion w Gliwicach staje się legendarny dla nas, bo trudno się oprzeć wrażeniu, że "ausverkauft" w dwa dni nie miał wpływu na Zarząd, który uwierzył, że to się może udać. Duże zadanie dla kibiców bo w tej układance istotne znaczenie ma nie tylko zapełnienie stadionu ale i zagwarantowanie klubowi, że jeśli chodzi o bieżnię to mogą spać spokojnie.

[pedro-sbl]

Umówmy się, 35-40 tys. to będzie wynik bardzo dobry, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale od ponad 10 lat na domowym meczu Ruchu nie było pięciocyfrowej frekwencji !!! Ściągnięcie takiej liczby kibiców na mecz będzie ogromnym wyzwaniem, tu się należy akurat zgodzić po części z jednym z poprzednich komentarzy, czasu będzie bardzo mało, bo około półtorej miesiąca - zakładam, że kwestia wynajmu SŚ rozstrzygnie się w tym tygodniu, bo na większe skrócenie czasu organizacji klub sobie nie może pozwolić. Nie zdążymy z pewnością zorganizować jakichkolwiek większych atrakcji pobocznych, na kampanię reklamową czasu będzie też mało zważywszy na fakt że takową też trzeba będzie z 1-2 tygodnie przygotowywać.

Nie uważam natomiast, żeby pomysł rozegrania tego meczu na SŚ należało zarzucić - sądzę, że 30 tys. ludzi na tym spotkaniu jest w naszym zasięgu. Wisła jest jedną z najlepszych kibicowskich ekip w Polsce, to jest moim zdaniem jeden z kluczowych faktów jaki należy wziąć pod uwagę w parze z tym, że mecz ten będzie najlepszą okazją na pobicie rekordu wyjazdowego w najnowszej historii polskiego futbolu - nieograniczona liczba miejsc, mecz przyjaźni, czyli atmosfera jak najbardziej odpowiednia na organizację dużej, masowej inwazji z udziałem kibiców omijających większość wyjazdów, szybki i dobry dojazd no i kultowy stadion - kto jak kto ale Wiślacy takiej okazji nie odpuszczą, spójrzcie sami co się dzieje w ich mediach, już teraz czuć również z ich strony ogromną mobilizację na ewentualny mecz na Śląskim. Obstawiam że sami Krakowianie mogą się pojawić w 4-5 tys. ludzi, może nawet więcej, na finał PP duże marki pokroju Wisły nie mają problemu zmobilizować się w prawie 10tys. ludzi na narodowy, parcie na ten mecz może być podobne. Niech jeszcze Widzew zagra w inny dzień swoje spotkanie w tej kolejce to i na niemałą liczbę Łodzian można liczyć.

Z naszej strony myślę że nie będzie żadną przesadą założyć minimum 20tys. ludzi - na łks 10tys. miejsc wyprzedajemy 3 tygodnie przed meczem w 2 doby, myślę że nawet na to spotkanie moglibyśmy sprzedać niewiele mniejszą liczbę biletów gdyby pozwalała na to pojemność stadionu. Nie byłoby rozmów z województwem ze strony naszego zarządu, gdyby nie dojście do podobnego wniosku. Ryzyko, że nie zapełnimy SŚ w stopniu w którym klub wyjdzie przynajmniej na 0, zostało ocenione najwyraźniej na tyle nisko, że podjęto próby najmu.

Dla nas to będzie kibicowsko najlepszy mecz od 15 lat. Przypomnę tylko pierwsze zdanie z mojego wpisu, od kilkunastu lat nie przekroczyliśmy bariery 10tys widzów na domowym meczu, co obiektywnie rzecz ujmując urąga nam w porównaniu do TOP klubów w Polsce, a trzeba dodać że nawet kluby spoza ścisłej czołówki mają stadiony które sporadycznie pozwalały im ściągać po 20 tys. ludzi. Jak my się chcemy uważać że jedną z najlepszych kibicowsko ekip w takiej sytuacji? Ludzie ogarnijcie się, nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta że ten mecze lepiej zrobić w Gliwicach z biletami po 50zł - mamy równać do klubów pokroju gieksy czy łks którzy na najlepsze mecze sezonu przychodzą w 6-12 tys ludzi? Czy spróbować się postawić ponad najlepszymi w Polsce przypominając gdzie nasze miejsce? Raz w tym sezonie na polskich stadionach mieliśmy frekwencję powyżej 30 tys. na meczu Lech-Legia który zgromadził 35410 kibiców. Mierzmy w takie cele, albo powiedzmy sobie wprost, że miejsce największego górnośląskiego klubu oddajemy bez walki Górnikowi, zamykając się w gliwickim blaszoku...

cygonow akurat na szpilu z Wislom u siebie bylo 3500, fajnie byloby im pokozac, ze nos na tym samym szpilu bydzie 35,000 Cygony to blizyj do dzbanow z tychow majom niz do konkretnych ekip.

[scaneRboy]

Tu jest moment, żeby zdyskontować współpracę z Polsatem.

Dla nich to żaden problem podkręcić sprzedaż tego meczu.

ps. jeśli zapadła decyzja że robimy to, to albo pełna profeska, albo dajmy du*** siana.

Aktualnie chodzących na mecze jest jak wiadomo nie więcej niż 10k. Kazdy z nas musi czuć odpowiedzialność za klub. Za to, żeby ściągnąć kolejne 4 osoby, żeby był fajny doping i żeby nie zj***c tych biezni z chińskiej porcelany. To jest oczywiste, że pojawi się pełno krepli.

Jeśli chodzi o koncerty/kabarety, pisałem jakiś czas temu, że jakiś after z kolegami z Krakowa byłby super PO MECZU!

[gerhat]

Jak klub chce się podjąć organizacji tego meczu to musi się mu opłacać finansowo tzn zarobi na biletach mimo wyższych kosztów. Bicie rekordów to jest argument typowo kibicowski, dla klubu finanse są nr 1.

Inna sprawa że w czasie koncertów potrafią zabezpieczyć bieżnię i murawę przed tysiącami ludzi, petami, piwem i co tam jeszcze ląduje na płycie a tutaj wyolbrzymianie problemów na maksa

[NG1920]

Inna sprawa że w czasie koncertów potrafią zabezpieczyć bieżnię i murawę przed tysiącami ludzi, petami, piwem i co tam jeszcze ląduje na płycie a tutaj wyolbrzymianie problemów na maksa

Dokładnie tak.
To jest zwykły skandal jakie tu robią z tym problemy.

[MaRo171]

Jak się uda zorganizować ten mecz, to po jakich cenach? Za 30 zł najtańszy bilet? 50? Na jakim poziomie byłaby cena akceptowalna dla wysokiej frekwencji?
30 tys ludzi wydaje się spokojnie do zrobienia. Mobilizacja jeszcze tak na prawdę się nie zaczęła, a pozytywny odbiór tego meczu jest olbrzymi. Markeitgowo - top. Sponsorów też dałoby się spokojnie kilku ogarnąć. Poza tym pokazanie naszego potencjału.

W zasadzie najbardziej bym się obawiał tego, że znalazłby się jeden debil który rzucił by jakąś racą z oprawy czy cuś. Tu moim zdaniem zarząd by musiał stwierdzić : Panowie, robimy robimy mega wydarzenie i nie spie**olmy tego nieodpowiednim zachowaniem jednego debila

[tynbydziedobry]

W zasadzie najbardziej bym się obawiał tego, że znalazłby się jeden debil który rzucił by jakąś racą z oprawy czy cuś. Tu moim zdaniem zarząd by musiał stwierdzić : Panowie, robimy robimy mega wydarzenie i nie spie**olmy tego nieodpowiednim zachowaniem jednego debila

Na tym meczu przeciśnie się drugie tyle przypadkowych osób że równie dobrze mogą się pojawić z wiadomo jakich ekip żeby coś odjebać na naszą szkodę. ale to może moje skrzywienie umysłowe.

Ale jak wyżej, robią koncerty, Sylwestra, ludzie chleja, palą, wszystko na zol leci, a Ci mają problem dać dwie warstwy ochronne więcej na samą bieżnie.

[Dams0n]

Jak chcemy jakkolwiek zaistnieć w Polsce i naprawdę wejść w te grono najwiekszych klubow w Polsce we wspolczesnej swiadomosci kibicow - to musimy wykorzystac ta jedyna okazje. Nawet gdybysmy do konca sezonu robili komplet w Gliwicach, to to nie odbije sie nawet w polowie takim echem jak Ruch-Wisła na SŚ. W zasadzie, nie trzeba jakichś wiekszych akcji propagandowych, oczywiscie poza stałymi akcjami marketingowymi, ale tu juz chyba nie mamy sie o co bac. W dodatku napewno bilety nie mogą być przesadnie drogie, mysle ze takie +10,15 zl byloby maksem, bo przesadny wzrost ceny biletow spowoduje to co na Motorze. Super opcją byłyby tańsze bilety dla nowych kibiców, to jest jedyny mecz gdzie tak naprawde mozemy zobaczyc nasza pelna baze kibicowska. Ugadanie sie z Polsatem na puszczenie tego w otwartym Polsacie? Wazne tez to co ktos zauwazyl, ze super gdyby mecz nie pokrywal sie z Widzewem, ale na to pewnie mamy znikomy wpływ. Oczywiscie wszystko tez w rekach nas, by sciagac na ten szpil jak najwiecej osob. Sam od siebie mam w planach wziac 10-15 osob ktore od wielu lat nie mialy stycznosci z C6 lub nie byly jeszcze nigdy… mysle ze kto jak kto, ale my - mozemy to pociagnac. Wazna jest wiara we wlasne mozliwosci i obiektywnie mysle ze 3 dychy tam pękną, a to bylaby juz jedna z najlepszych frekwencji tego sezonu w calej Polsce!