Forum kibiców Ruchu Chorzów

Jako etatowy sentymentalista forum, pozwoliłem sobie założyć ten wątek upamietniający najpiekniejszą chwilę i dzień w historii mojego długiego związku z "niebieskimi". To już 2 dekady i następne pokolenie, a pamietam to środowe popołudnie jak dziś. Deszczowy choć ciepły dzień, pierwsza połowa na mokro i 3-0, druga- to juz feta i na koniec 4-1. Beniaminek z Chorzowa Mistrzem Polski, jak do tej pory ostatnim z Górnego Śląska. Co nom "dziadkom" zostało w te smutne dni, jak nie nutka melancholii i wspomnień z tego pieknego lata?
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego święta.

I na wzajem, obysmy jeszcze kiedys tego doczekali czego sobie i wszystkim życzę.

W mojej ocenie nawet sprzedaż kilku najlepszych zawodników to " przedłużenie agonii ". Wszelkie zmiany na stanowiskach, to ruchy kosmetyczne, które tak naprawdę nic nowego nie wniosą. Dzisiejszy sport wyczynowy jest bezpardonowy. K A S A! KA S A! K A S A!
Nie liczmy na to , że zawodnicy Ruchu bedą śnić o legendzie tego klubu. Niestety, nie te czasy. Faktem jest,że w Ruchu zabrakło od dawna " MAMY I TATY". Jedni się nawzajem nie lubią, drudzy z kolei się nie znają, albo udają,że się nie znają. TYPOWE PRZEDSIĘBIORSTWO. Z kolei nie możemy się załamywać. Jest nas kibiców kilkadziesiąt tysięcy. Jest to kilkadziesią tysięcy głow. Może któryś z nas wpadnie na jakiś pomysł.Tylko, czy zechce ktoś nas wysłuchać??????????????

pozdrawiam wszystkich niebieskich

już 16 lat jestem regualrnie na Ruchu. 16 lat ciągłej miernoty z malutkimi przebłyskami.
moje marzenie - przeżyć takie coś
tak jak napisał Soda w innym temacie: jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie

Z tego meczu najbardzej mi utkwiło wielko radość i duma z tego majstra i ganianka z Milicją Obywatelską (jak to sie teroz fajnie czyto). Do dom żech przyszoł z opuchniętymi oczami od gazu łzawiącego. Ech to były czasy - jak te 20 lot szybko prysło.

Aż mi sie tego niy chce spominać bo żol dupa ścisko no i pół szpilu żech posrany siedzioł jak żech do góry z radości podskoczył i niy szczimoł, ale sie qwa do haźla niy szło dociś Szajs egal , do dom do Katowic piechty bo na banka ani na zug szans niy boło, no i hmmmm... , te galoty mom do ty pory w doma ( wyprane ) , ale meister boł a jo boł nojszczynśliwszym czowiekiym na świecie.

Już sie tego niydoczekom

Czasami sie boje ze tego nie przezyje!! Niestety 89 rok bylech za maly... ale...


Mom nadzieja ze ta chwila przyjdzie i wtedy bedzie swietowal caly Górny Śląsk!!

bo sukces przyciagnie wieksza Rzesze ludzi:) wtedy Poznan by mogl zniknac na ta chwile... bo na Slaskim nie chca godac bzduz ale wydaje mi sie zeby sie zapelnil caly stadion!!

To by byla feta... a po meczu mozna by bylo np. zoorganizowac koncert!! Lady Punk abo cos w tym stylu!! zeby byla zabawa....!! Slaski pelny ... bank...
wyrobek powiedzial... ze kolektyw zdobyl Mistrzostwo!!

Czemu teraz tak nie mozeby byc...?? Pilkarze oczekuja Pieniedzy.... ale zeby sie zdobyc na mistrzostwo!! to juz nie... Wiem ze maja rodziny wydatki itd,
ale jak zaczna grac to beda pieniadze... PRoste!! Tu nie chodzi o kase.. tu chodzi o zawodnikow... i ich zaangazowanie!!

20 lat.... miejmy nadzieja ze nie bedzie nasteonych tylu...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Waldek wierza w Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziekuje )) Prosza zrobcie to dla nas!! i samych siebie!!!!!!!!!!!!!!!

Ja mialem wtyedy 18 lat,moj 3 metrowy szal(dalem za niego w ciul kasy) ganianki z MO,
specyficzny zapach murawy oraz nawolywanie Zydorowicza o spokoj i ze w telewizji leci wieczorem za***isty film i tak jak Lutz wydaje mi sie ze nastepnego majstra nie doczekam

Czy w dziejach Ruchu byl tak dlugi okres bez mistrza? Nie chce mi sie tego liczyc, ale watpie. Mam to szczescie, ze posiadam bardzo mgliste, ale zawsze jakies, wspomnienia z tego sezonu. Nie umywa sie to do wspomnien mojego Ojca ktory na wlasne oczy widzial jeszcze Ruch konca lat 60 i potem 70-tych, ale i tak mam sie lepiej niz kibice ktorzy dopiero od kilkunastu lat sa z Nami. Tak jak ktos napisal lata nedzy i miernoty, ciezko wierzyc w odmiane na lepsze.

Ten rok byl naprawde piekny.
Konczylem wtedy podstawowke,mialem za soba zdane egzaminy do technikum,za chwile padla komuna,no i na deser ten majster.To sie pamieta do konca zycia.Lutz obawiom sie ze mosz recht-te czasy juz nie wroca.

,,To były piękne dni,,," jakis juz czos mysla jak to sie wtedy stalo?w jednym sezonie miernota na boisku i trybunach(poraset kibicow na szpilu) w nastympnym sezonie 14 Majster!!!ktos kiedys pedziol ,,zoboczyc Rzym i umrzyc" jo godom,Swiyntowac 15-go Majstra i umrzyc"
tak jak pedziol Wyrobek jutro pynknie jakos flaszka skuli tyj okazji!

Ruch Ruch HKS !!!!!!!!!!!

Ja mialem wtyedy 18 lat,moj 3 metrowy szal(dalem za niego w ciul kasy) ganianki z MO

hehe, mój szal autorstwa babci też miał prawie 3 metry. miałem czternaście lat a fetowanie na murawie przepłaciłem skręceniem stawu kolanowego jak to pisało na karcie lekarskiej kończyny dolnej lewej. nie chce dostać zakazu stadionowego ale się przyznam że odpalili my z kumplami sporo piro na szpilu, a piro oznaczało jedynie saletre pamiętam te zapachy hehe. wszystkim kibicom Ruchu życzę takiego przeżycia.

mistrz, mistrz HaKaeS

czoRny pisze:,,To były piękne dni,,," jakis juz czos mysla jak to sie wtedy stalo?w jednym sezonie miernota na boisku i trybunach(poraset kibicow na szpilu) w nastympnym sezonie 14 Majster!!!ktos kiedys pedziol ,,zoboczyc Rzym i umrzyc" jo godom,Swiyntowac 15-go Majstra i umrzyc"
tak jak pedziol Wyrobek jutro pynknie jakos flaszka skuli tyj okazji!

Jezcze Achim Halubczok (śp) w tyn dziyń majstra zrobioł

To był piękny dzień... Chodziłem po Zamościu dumny jak paw....
Niektórzy mówią, że czasy świetności nie wrócą - to może w ogóle pogrzebać nasz KLub? Przecież z takim podejściem wszystko zaczyna zatracać swój sens. Ruch nigdy nie miał szczęscia do działaczy - w komunie i teraz, ale mimo to przecież zdobyliśmy 14 majstrów. Trzeba wierzyć - jest nas tysiące więc w końcu znajdzie się mądra i cwana głowa która pociągnie ten wózek...

Hej, hej Niebiescy....