Slowa Mariusza:
"- Dlaczego taki klub jak Ruch jest na krawędzi?
- To nie jest dobry moment, by mówić o wszystkich przyczynach. Ale w naszej rodzinie źle się dzieje, bardzo źle. Ten dom się naprawdę mocno chwieje. Jesteśmy na krawędzi nie tylko ligi, ale również swojego istnienia. W ostatnich latach w klubie nie poczyniono żadnych inwestycji, nie znaleziono inwestorów. A naszym jedynym właściwie źródłem utrzymania były pieniądze z Canal+. Na nich opierał się cały budżet i trzeba podziękować tej stacji, bo lepiej pokazywać polskiej ligi nie można. Bez pieniędzy od nich nie ma mowy o jakiejkolwiek stabilizacji w Ruchu. Tak naprawdę to nasz klub jest uzależniony od tych pieniędzy."
Ja wiedzialem ze jest u nas zle ale Panowie U NAS JEST TRAGICZNIE!!!!!!!!!!!!
Jezeli mowi to czlowiek , ktory jest blisko klubu , ktory jest czlowiekiem konkretnym i nie rzuca slow na wiatr to znaczy ze wie co mowi.
Rozne domysly idzie wysnuc z slow Mariusza min:
-ze mozemy nie wystartowac w 2 lidze z braku pieniedzy

lub nawet ze przestaniemyt istniec. :shock:
Najlepsze ze wszyscy ludzie zwiazani z Ruchem robia dobra mine do zlej gry.Szczerze mowiac mimo ze szanuje Jacka Bloka to juz czytam dzial "Zapytaj rzecznika" z przymruzeniem oka.
(zeby nie byc zle zrozumiany ciesze sie ze KK zalatwil taki dzial i takie kontakty bo w sprawach czysto technicznych idzie sie duzo dowiedziec , chodzi o kwestie zwiazane z istnieniem naszego klubu)
To juz drugi sygnal wyslany przez pilkarzy - najpierw R.Gorski , teraz Srutwa.