Byli gracze
-
- Posty: 483
- Rejestracja: 16 maja 2019, o 13:40
Re: Byli gracze
Ciekawe jak sobie poradzi w Skrze. Mało u nas grał, ale to jeden z nielicznych skrzydłowych na których dało się patrzeć. Hołownia dawał radę w 1. lidze, w najsłabszych klubach ex też mógłby grać i to chyba jest na razie dla niego sufit.
- RNK95
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1343
- Rejestracja: 5 lut 2017, o 22:42
-
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 lis 2009, o 16:52
- Lokalizacja: Glywice(Gleiwitz)
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Poszedł do Wisły .
http://www.90minut.pl/news/301/news3017 ... Wisly.html
Natomiast Sobiech zmarnowany super talent wyladował tu : http://www.90minut.pl/news/301/news3017 ... ek-SK.html
sławcio
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10283
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Zapewne drugoligowy klub z Istambułu to jego wymarzone miejsce na ziemi. Zwłaszcza że niedawno wypowiadał się że szuka nowego klubu aby być bliżej żony, która gra w Dortmundzie no i znalazł
Artur to I tak dziecko szczęścia, jego najlepszym ligowym osiągnięciem snajperskim po dziś dzień jest sezon 2009/2010 w którym zdobył dla Ruchu 10 goli.
Słowem pseudonapastnik, który w tym szczęściu zaliczył nawet wczasy na Euro 2012
Artur to I tak dziecko szczęścia, jego najlepszym ligowym osiągnięciem snajperskim po dziś dzień jest sezon 2009/2010 w którym zdobył dla Ruchu 10 goli.
Słowem pseudonapastnik, który w tym szczęściu zaliczył nawet wczasy na Euro 2012
-
- Posty: 483
- Rejestracja: 16 maja 2019, o 13:40
Re: Byli gracze
Sobiechowi się nie dziwia, po Lechii chciał trafić do klubu kaj wreszcie mu zaczną płacić
-
- Posty: 3769
- Rejestracja: 14 maja 2010, o 07:46
- Lokalizacja: krk
- Kontakt:
Re: Byli gracze
tam to akurat częstą praktyką jest branie pieniążków z góry, jak w Grecji i na Cyprze
Swoją drogą, dziwi mnie że 2 czy 3 bundesligi nie połapał.. nazwisko ma tam znane a 10 tys eur chyba by tam wyhaczył
Swoją drogą, dziwi mnie że 2 czy 3 bundesligi nie połapał.. nazwisko ma tam znane a 10 tys eur chyba by tam wyhaczył
-
- Posty: 7732
- Rejestracja: 12 sty 2008, o 23:35
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Ten transfer to tylko przykrywka.
Menadzerem Sobiecha jest.... TOMASZ HAJTO.
Sobiech ma mu zapewnić dostęp do tanich fajek
Menadzerem Sobiecha jest.... TOMASZ HAJTO.
Sobiech ma mu zapewnić dostęp do tanich fajek
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10148
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
najwiekszym jego problemem byly kontuzje. co zaczynal grac w Hannoverze i strzelac to sie lamal.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
- somebody_correct
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 449
- Rejestracja: 25 cze 2007, o 13:13
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Najwiekszym jego problemem bylo to ze... Byl slaby. Nigdy nie wiedzialem czemu mu wyszlo. Slyszalem ze przez pieniadzE rodicow. Gralem kilka razy przeciwko niemu czy to. Na hali czy na duzym i byl slaby. Wszyscy na niego grali to gole zdobywal jak to w juniorach. Taki Babiarz robil roznice ale on nie. NIGDY
Wszyscy - #wspieram WR - WIELKI RUCH
Kto nie daje ten z policji hej!
Kto nie daje ten z policji hej!
- ryszardczaban
- Posty: 703
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Według mnie to Sobiech wybrał kasę,a widać gołym okiem,że w Lechii coś się zaczyna sypać skoro i Peszko odszedł
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- kibol-siem-ce
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1322
- Rejestracja: 22 paź 2005, o 13:06
- Lokalizacja: z lauRahutte
- Kontakt:
Re: Byli gracze
SIEMIANOWICE NAJLEPSI RUCHU KIBICE
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10283
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Zatem symbol upadku Ruchu, od którego strzału w słupek na kieleckim stadionie wykonaliśmy skok w otchłań IV ligi, znalazł się na piłkarskim śmietniku.
Nic do chopa nie mom ale wierza w szczęście i pecha, Przybecki przynosi pecha, jest gorszy od czarnego kota, szczaskanego żadła i szczawików na stole
Nic do chopa nie mom ale wierza w szczęście i pecha, Przybecki przynosi pecha, jest gorszy od czarnego kota, szczaskanego żadła i szczawików na stole
-
- Posty: 8299
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Byli gracze
nie można być przesądnym... bo to przynosi pecha!
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10283
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
-
- Posty: 8299
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Byli gracze
to taki sarkazm - jest dość czerstwy i nie ja go wymyśliłem, ale bardzo mi się podoba
co do Przybeckiego, to wszyscy pamiętają ten nieszczęsny słupek, ale ja zapamiętałem co powiedział w autobusie (kulisy po meczu z gejownią), mianowicie: "chcę co tydzień grać takie mecze"!
co do Przybeckiego, to wszyscy pamiętają ten nieszczęsny słupek, ale ja zapamiętałem co powiedział w autobusie (kulisy po meczu z gejownią), mianowicie: "chcę co tydzień grać takie mecze"!
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 141 gości