Byli gracze
-
- Posty: 7735
- Rejestracja: 12 sty 2008, o 23:35
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Feruga już latem mioł zasilić nasz klub. Wybroł Bytovia ze względu, że u nos niy było wiadomo czy sztartnymy.
Co do Bogusza to nie wiedzieć czemu te bramki niy mają przełożenia na 1 zespół. Co raz częściej poza ławką.
Co do Bogusza to nie wiedzieć czemu te bramki niy mają przełożenia na 1 zespół. Co raz częściej poza ławką.
-
- Posty: 483
- Rejestracja: 16 maja 2019, o 13:40
Re: Byli gracze
On na ławce był tylko kilka razy. Nie ma co się dziwić, bo konkurencję ma sporą. Oby gdzieś się zaczął ogrywać. Im prędzej tym lepiej.
- sgR
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 286
- Rejestracja: 7 maja 2019, o 20:59
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Uwazam, ze super transfery realne do wykonania to byloby : Feruga bo jak widac rozpatrywal taka mozliwosc, Janoszka bo Niebieski i Balicki (jest na zakrecie, warto podac mu reke w naszej sytuacji, chlopak ma 20 lat moglby trenowac i grac w sparingach przez pol roku a na przyszly sezon bylby gotowy do gry oby juz w 2 lidze). Miesci sie to w tematyce byli gracze.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 2 sty 2010, o 12:27
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Za Balickiego to ja podziękuję kolejna pseudo gwiazdeczka która uważała że jest za dobry na RuchsgR pisze: ↑9 gru 2019, o 21:21Uwazam, ze super transfery realne do wykonania to byloby : Feruga bo jak widac rozpatrywal taka mozliwosc, Janoszka bo Niebieski i Balicki (jest na zakrecie, warto podac mu reke w naszej sytuacji, chlopak ma 20 lat moglby trenowac i grac w sparingach przez pol roku a na przyszly sezon bylby gotowy do gry oby juz w 2 lidze). Miesci sie to w tematyce byli gracze.
- sgR
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 286
- Rejestracja: 7 maja 2019, o 20:59
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Poszedł do ekstraklasy do 13 krotnego mistrza Polski. Moim zdaniem akurat ta decyzja zrozumiala. Nie udalo sie ale zaryzykowal. Nie zostawil Ruchu dla grania do kotleta na wypizdowie za trzy srebrniki wiecej. Nie udalo sie jak dla mnie moze wracac, zlego slowa o Klubie nie powiedzial.
- kolarz
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 279
- Rejestracja: 18 lut 2011, o 22:53
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Bogusz z kolejną bramką w Leeds U23. Trudno będzie o miejsce w pierwszym zespole bo dobrze im idzie i walczą o awans...
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 6214
- Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
http://www.sport.pl/pilka/7,65039,25505 ... xSportImg1
Pogoń Siedlce złamała przepisy antydopingowe, a cierpi piłkarz Wisły Kraków. "To hańba"
Kacper Sosnowski
12.12.2019 12:11
Wisła Kraków chciała by grał regularnie. Wypożyczyła go do Pogoni Siedlce. Artur Balicki był jednak jednym z tych, którego drugoligowi działacze wysłali na nielegalne infuzje. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, został zdyskwalifikowany na dwa lata w zawieszeniu na 18 miesięcy. Pół roku bez meczów, kilka miesięcy bez profesjonalnego treningu. - Zostanie mu bieganie po lesie - słyszymy.
Analogiczną sytuację w polskim sporcie trudno sobie przypomnieć. Pokrzywdzone w niej są trzy strony. Przede wszystkim piłkarz, który został wysłany przez klub na nielegalny zabieg. Przez pewien czas nie będzie mógł wykonywać zawodu, a kara będzie ciągnęła się za nim przez całą karierę. - To hańba - mówi nam jego menadżer. - Ktoś w Siedlcach pomylił odwagę z odważnikiem - dodaje.
Po drugie - rykoszetem dostanie macierzysty klub poszkodowanego gracza. Wisła Kraków oddając czasowo Artura Balickiego do Siedlec chciała by grał tam regularnie. Tymczasem za chwilę "Biała Gwiazda" dowie się, że zawodnik przez kilka miesięcy nie będzie mógł nawet normalnie trenować, a mecze z ławki może oglądać przez pół roku. Po trzecie w złej sytuacji będzie też sama Pogoń. Klubu żal jednak najmniej. To siedleccy działacze zgotowali sobie taki los. Podczas zimowych przygotowań do sezonu, a zapewne także przez wiosnę, będą musieli radzić sobie bez kilku zawodników. Kary mają spotkać w sumie siedmiu piłkarzy. Powinny być oficjalnie ogłoszone przez POLADĘ 16 grudnia.
Witamina C i 4 miesiące bez piłki
Kroplówki w Siedlcach miało przyjąć dwudziestu kilku graczy. Ostatecznie po pół litra płynów z witaminą C, B12, elektrolitami, żelazem i glukozą wzięło 7 graczy. Szczęście w nieszczęściu, że na infuzję niemal całej drużyny na korytarzach i w gabinetach jednej z siedleckich klinik zabrakło miejsca. Chociaż wstrzyknięte siedmiu graczom substancje nie są zakazane, nielegalna jest jednak metoda ich przyjęcia. Przepisy antydopingowe zabraniają infuzji powyżej 100 mln (wyjątkiem jest np. hospitalizacja).
Wydarzenia z Siedlec, po których pracę stracił były trener i dyrektor wykonawczy Pogoni Daniel Purzycki, a swoje śledztwo rozpoczęła prokuratura i Polska Agencja Antydopingowa obszernie opisywaliśmy tutaj. Teraz nadszedł moment, w którym POLADA nakłada swoje kary. W szerszym kontekście mogą one dotknąć działaczy i sztab szkoleniowy. Jak usłyszeliśmy na to przyjdzie czas. Najpierw sankcje dotykają zawodników. Nawet jeśli nie wiedzieli, że to co zaproponowano im w Siedlcach jest nielegalne to od konsekwencji zabiegu trudno ich uchronić. W myśl przepisów są odpowiedzialni są za to co i w jaki sposób znajduje się w ich organizmach. Klub, który najpierw wpędził ich w kłopoty, później starał się im pomóc. Wyznaczył mecenasa prowadzącego sprawę przed POLADĄ. Agencja menadżerska jednego z graczy zadecydowała jednak, że udzieli piłkarzowi wsparcia własnym adwokatem. Wolała mieć sprawy w swoich rękach. W tym przypadku chodzi właśnie o wypożyczonego z Wisły Artura Balickiego. To jego tematem zajęto się na początku.
- Podjęliśmy decyzję, że sprawą zajmie się nasz mecenas. Chcieliśmy od razu wszystko wyjaśnić. Artur spotkał się z przedstawicielami POLADY jako pierwszy. Pomagał jak mógł. Proszę sobie wyobrazić jak trudna to była dla niego sytuacja i ile go to kosztowało. On ma dopiero 20-lat. Przed nim cała kariera, która mogła zostać na dłużej przerwana - mówi nam jego menadżer, Rafał Szczypczyk z Box2box Football Agency. Graczowi w teorii groziły nawet 4 lata dyskwalifikacji, przy nieumyślnym złamaniu przepisów - a o takie tu ostatecznie chodziło - dwa. Według naszych informacji Balicki usłyszał właśnie taki "wyrok". Co ważne z półtorarocznym zawieszeniem. Przez wzgląd na specjalne okoliczności kopać piłkę z kolegami będzie mógł prawdopodobnie po około 4 miesiącach przerwy.
"Zostanie mu bieganie po lesie"
Przepisy dotyczące samych kar za doping lub nielegalną metodę podawania płynów są bardzo złożone. Zajmują niemal 10 stron i mają szereg podpunktów, obostrzeń i warunków. Raz wydają się bezwzględne, innym razem bardziej życzliwe. Wszystko zależy od konkretnej sprawy. W przypadku “braku istotnej winy lub zaniedbania” sugerowaną w nich karę można skrócić o połowę. W przypadku “znaczącej pomocy w sprawie” sportowcowi można zawiesić nawet trzy czwarte wyroku. Prawdopodobnie w przypadku Balickiego POLADA skorzystała z tego przepisu. To dlatego przy dwuletniej dyskwalifikacji, półtora roku będzie w zawieszeniu. Wyłączenie z gry obowiązywałoby zatem przez sześć miesięcy. Istotny przy tym może być moment od kiedy kara zostanie liczona i czy uwzględni jakiś okres przed wydaniem decyzji. W praktyce dla Balickiego oznacza to jednak zakaz brania udziału w zawodach sportowych do maja lub czerwca. Co z samymi treningami z drużyną?
“Zawodnik może wznowić treningi z zespołem lub korzystać z pomieszczeń i wyposażenia klubu (…) w ostatnich dwóch miesiącach kary dyskwalifikacji lub po odbyciu trzech czwartych kary dyskwalifikacji, przy czym obowiązuje okres krótszy” - czytamy w przepisach. To dlatego Balicki mógłby wrócić do normalnych, piłkarskich zajęć w okolicach marca. Dla menadżera piłkarza i samego gracza to marne pocieszenie.
- Od prawdziwego sportu na pewien czas zostanie odsunięty. Nie będzie mógł grać sparingów, ani nawet trenować z jakąkolwiek zawodową drużyną. Zostanie mu bieganie po lesie, ponieważ osoba, która mówiła o sobie, że jest w klubie „wszystkim”, pomyliła odwagę z odważnikiem, ryzykując nie tylko kariery i reputację tych graczy, ale przede wszystkim ich zdrowie. To hańba! Innego określenia nie umiem znaleźć w słowniku ludzi kulturalnych – gryzie się w język Szczypczyk. -Ta sprawa i tak będzie ciągnęła się za piłkarzem do końca życia. W dokumentach będzie przecież odnotowana informacja o karze.
Pożyczający "zepsuł" pożyczanego
Menadżer z piłkarzem już opracowują plan jak zminimalizować prawdopodobne czteromiesięczne przymusowe odcięcie od profesjonalnej piłki. Sprawić, by bieganie po lesie i inne indywidualne zajęcia dawały jak największą korzyść. No i trzeba zastanowić się czy biegać po lesie w Siedlcach czy gdzieś indziej. Na razie słyszymy, iż trudno wyrokować czy piłkarz zostanie w Pogoni. Według umowy wypożyczenia prawdopodobnie istnieją przesłanki by ją rozwiązać z winy klubu. Na razie wszystkie strony czekają na dalszy rozwój wypadków i uprawomocnienie się decyzji POLADY.
Nietrudno zauważyć, że stratna przez wydarzenia w Siedlcach będzie też Wisła Kraków, która na określonych warunkach Balickiego do Pogoni wypożyczyła. Trafił jej się jednak zły kontrahent. Zostawiając na chwilę kwestie ludzkie i sportowe – to tak jakby ktoś wypożyczył z jakiejś firmy samochód, chwilę eksploatował go w niewłaściwy sposób, uszkodził i oddał w stanie słabo nadającym się do jazdy, lub bez dowodu rejestracyjnego. Jak nietrudno się domyśleć każda umowa wypożyczenia niesie dla wypożyczającego określone konsekwencje.
Wisła na razie nie chce się do nich odnosić. Czeka na oficjalne komunikaty i konsultuje, co w obecnej sytuacji będzie najlepsze dla gracza.
-Jesteśmy w kontakcie z jego agentem. Monitorujemy sytuację. To piłkarz został skrzywdzony, więc my jako macierzysty klub chcemy mu pomóc. Z naszej perspektywy wypożyczenie było dobre, bo gwarantowało mu grę, ale do tego ważne są też inne okoliczności. W sprawie Siedlec dajemy mu wolną rękę - tłumaczy nam Piotr Obidziński p.o prezesa Wisły.
Kary 16 grudnia
Artur Balicki do Pogoni trafił pod koniec sierpnia. Wystąpił w dziesięciu ligowych spotkaniach (pięć razy w wyjściowym składzie), zdobył jedną bramkę. Grał także w dwóch meczach Pucharu Polski.
Do momentu uprawomocnienia się wyroku POLADA przekazała nam, że nie może potwierdzić wiadomości o karze dla Balickiego. Poinformowała natomiast, że sankcje dla jego sześciu kolegów powinny zostać opublikowane 16 grudnia. Oni również współpracowali z agencją w celu obszernego wyjaśnienia sprawy. W środę do godzin nocnych członkowie agencji obradowali w ich kwestii. Można przypuszczać, że pozostali też będą podlegać pod któryś z paragrafów łagodzących sankcje. Każdy przypadek jest jednak rozpatrywany indywidualnie.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10156
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
ladny absurd z tym Balickim. dyskwalifikacja za witaminki. bo przyjal dozylnie, a nie zezarl.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 7735
- Rejestracja: 12 sty 2008, o 23:35
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Dożylnie też możesz przyjąć. To nie jest zabronione.
Ino niy w taki ilości na jeden roz.
Absurdym jest to, że chłop na wypożyczyniu i teraz wróci do macierzystego klubu i je zawieszony.
Czyli konsekwencje poniósł Balicki i Wisła. Siedlce i Ci co kazali na razie niy.
- mpapmp
- Posty: 652
- Rejestracja: 19 kwie 2006, o 19:49
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Absurdalne jest to, ze chop mo 20 lot idzie na wypożyczenie do amatorow i przyjmuje kroplowki. On powinien byc od nich wszystkich razem lepszy i nigdy nie powinien sie zgodzic na cokolwiek po za treningiem w tak amatorskim klubie. Rozumu nie mo, niech cierpi.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10156
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
jesli jest fizjoterapeuta, wizyty medyczne to ciezko mowic o amatorstwie.
ciezko tez zakladac pilkarzowi, ze w klubie nie znaja przepisow.
ciezko tez zakladac pilkarzowi, ze w klubie nie znaja przepisow.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
- mpapmp
- Posty: 652
- Rejestracja: 19 kwie 2006, o 19:49
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Czyli co jak przejdzie do lepszego klubu gdzie bedzie 2 czy 3 fizjoterapeutow i mu powiedzą ze mo brac inne kroplowki albo strzaly, to nie pomyśli, nie zastanowi sie ino od razu się zgodzi? Trzeba myśleć. Teraz już można ino płakać. Dorosły chop, "profesjonalista" a jednak gupi.
A amatorstwo Pogoni to calo ta sytuacja. Nie kupuję tłumaczenia ze fizjoterapeuta jest to jest profeska. Bo jak widać na tym obrazku nie ma i nie było.
A amatorstwo Pogoni to calo ta sytuacja. Nie kupuję tłumaczenia ze fizjoterapeuta jest to jest profeska. Bo jak widać na tym obrazku nie ma i nie było.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10156
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
a myslisz ze jak chopcy dostaja odzywki na treningu to lotaja z tym laboratorium, zeby sprawdzic czy dopingu nie biera?
dodatkowo cala operacja miala miejsce w szpitalu, a nie w jakiejs melinie/piwnicy, zeby to budzilo podejrzenia.
dodatkowo cala operacja miala miejsce w szpitalu, a nie w jakiejs melinie/piwnicy, zeby to budzilo podejrzenia.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
- atleticomadryt
- Posty: 1423
- Rejestracja: 1 maja 2012, o 14:37
- Lokalizacja: RUCH
- Kontakt:
Re: Byli gracze
Zawodowo nie bedzie mogl grac, a amatorsko juz tak na sponsorowana usluge wykonania czynnosci sportowej raz w tygodniu jako biegajaca reklama po boisku?
Pod jakie restrykcje podpadli lamiac regulamin antydopingowy wady czy miskow z pzpn? i, ze kara spada na zawodnika, a co z dzialaczami, ktorzy glownie przylozyli do tego reke?
Pod jakie restrykcje podpadli lamiac regulamin antydopingowy wady czy miskow z pzpn? i, ze kara spada na zawodnika, a co z dzialaczami, ktorzy glownie przylozyli do tego reke?
„Naszym HonoRem WieRnosc jeeeeeesst - Naszym Klubem (H)KS RUCH”
"z wychowankami i lokalnym wsparciem, nie potrzeba obcokrajowców"
"z wychowankami i lokalnym wsparciem, nie potrzeba obcokrajowców"
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10156
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Byli gracze
nie bedzie mogl zawodowo, czyli w rozgrywkach PZPNu.
moze se pokopac w amatorskiej lidze 6.
moze se pokopac w amatorskiej lidze 6.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Adam1983, Bing [Bot], Google Adsense [Bot], HullCityFC, JoKeRoNŁ, koRnik, MakeRson, Stasiu19R20, tynbydziedobry i 323 gości