Modernizacja stadionu

[Raul22]

Takie teksty cuchną wyborcą Kotali na kilometr

pi***olisz. calkowicie sie zgadzam z bogasem. mieszkancom Chorzowa ten stadion w wiekszosci wisi bo i tak na szpile nie laza. duza czesc ludzi mysli kibic = bandyta, tak ze poco im nowy stadion za 200 baniek jak i tak zaraz go rozjebia? wystarczy zrobic ankiete w chorzowie zeby sie przekonac jakie sa proporcje. ale jak zwykle najwiecej do powiedzenia i wyzywania od "wyborcow kotali" maja ludzie nie zwiazani z chorzowem

a w ktorym miescie gdzie budowane sa stadiony jest/było inaczej? A i tak buduja i tak im stadiony.
Ilu ludzi chodzi na Odre Opole? z 2 tyś? W mieście liczacym +/- 118 tyś. Ilu na Giekse chodzi, a ilu może popierać budowę stadionu, jak większość to przyjezdni którzy na ten klub maja wyjebane. W Sosnowcu? W Nowym Sączu ilu? To też są procentowo małe liczby do ogółu mieszkańców. Nawet jeśli założy się, że więcej osób popiera niż chodzi na mecze. Wszedzie tak jest i wszedzie się da. Od małych miasteczek typu Krotoszyn, po większe Szczeciny, bogatsze Płocki, w Łodzi 2 stadiony wybudowali, w Częstochowie coraz poważniej myślą o budowie drugiego stadionu bo ten co teraz zrobili to śmieszny jest, a tam nawet na tym co jest może z 2, 3 razy mieli komplet widzów.

[Slawko]

To jest najlepszy moment na manifestacje.
Tylko, ze to nie powinno byc pod haslem "wszyscy wypierd..." Bo zadne media tego nie puszcza i nie przekona to chorzowskich wyborcow do ew. zmiany zdania o Kotali.
Trzeba merytorycznie wypunktowac oszustow z UM a do tego przedstawic realny plan - na jaki stadion stac Chorzow, w jakich etapach mozna go budowac i pokazac przyklady dziesiatek miast i miasteczek w Polsce, gdzie inwestuje sie duzo wieksze srodki w infr. sportowa w stosunku do budzetow.

[domchorzow]

Zauważyłem, że najwięcej do powiedzenia na temat stadionu mają osoby, które z Chorzowem mają tyle wspólnego, że co dwa tygodnie pojawiają się na Cichej.

Ciągle słyszę, że Kotala was oszukał itp.? Nie, Kotala oszukał nas mieszkańców Chorzowa bo to my tutaj płacimy podatki i my go wybraliśmy na prezydenta. Jakaś roszczeniowa postawa z waszej strony, że "Wam" nie mieszkającym w Chorzowie się należy jest nie dość, że bezczelna to jeszcze totalnie pozbawiona sensu.

Oczywiście jak jesteś mieszkańcem Rudy, Świon czy Siemiec to wyjebane masz w to czy mieszkaniec Chorzowa będzie jeździł po rozjebanych drogach, czy jego dziecko znajdzie miejsce w przedszkolu, czy nie skręci sobie nogi pod domem przez rozjebany chodnik, ważne żeby na cichej nie padało na łeb. I w sumie zgadzam się ważne to jest ale nie kosztem spalonej ziemi i wypruwania się do 0.
Kotala jest totalnie skompromitowany, przyszłych wyborów i tak nie wygra, a w tej kadencji gówno ruszy. Natomiast zastanawiam się czy w obecnej sytuacji ekonomicznej, szalejącej inflacji, rosnących cen materiałów budowlanych, zwiększania kosztów pracowniczych (składka emerytalna na uz) ktokolwiek nie wygra wyborów w 2024r. będzie w stanie postawić stadion. Bo jak dla mnie to dzisiaj koszt takiego stadionu to minimum 250 milionów i ktokolwiek nie dojdzie do władzy za 2 lata po szybkiej kalkulacji wycofa się z pomysłu, a jak zacznie budowę to po 3 miesiącach wpadnie RIO posądzając go o niegospodarność i wywożąc w kajdankach z urzędu miasta.

Chcecie naprawdę pomóc Ruchowi, to zamiast organizować puste manifestacje przyjdźcie na nie z deklaracjami podatkowymi zmieniającą waszą rezydencję podatkową na US w Chorzowie. Wtedy nie będzie to 1000 pustych głosów, a 1000 dowodów na to, że jako płacący podatki w Chorzowie macie prawo zabierać głos na co idą wasze pieniądze, a same miasto wzbogaci się o kilkadziesiąt milionów, które będzie mogło przeznaczyć na stadion.

Inaczej wasz głos nic nie jest warty i wk***iacie jedynie mieszkańców Chorzowa.


Tutaj mała podpowiedź jak to zrobić.

https://www.portalsamorzadowy.pl/prawo- ... 89525.html

[NG1920]

Akurat w kwestii tego, że stadion DLA KIBICÓW Ruchu Chorzów miał stać już od wielu lat to mogą się czuć oszukani wszyscy, którzy przyjeżdżają do Chorzowa w dniu meczu. Bo ci, którzy przyjadą w dniu meczowym, często muszą zatankować auto i nieraz zrobią to w Chorzowie, mogą kupić bilety na komunikację miejscą, kupią coś w sklepie w Chorzowie, zrobią zakupy w netto w Chorzowie przy okazji meczu (sam tak często robię), pójdą na kebaba lub do baru itp. Zwłaszcza w przypadku FC, które dojeżdżają dziesiąt kilometrów to mecz nie sprowadza się tylko do 1,5h na trybunie.

A i zacznijmy jeszcze od tego, że stadion nie musi "żyć" tylko i wyłącznie w dniu meczu, a akurat w Chorzowie gdzie można się udać? Park jest parkiem Wojewódzkim, Wolności świeci pustkami. Dobrze wykorzystany i zaprojektowany stadion może przynosić dochody cały czas. Dodatkowe imprezy to jedno, ale powierzchnie reklamowe, biurowe, restauracje, muzeum klubowe itp na pewno przyciągnęłyby ludzi również w środku tygodnia.

A przede wszystkim stadion pozwoli na rozwój klubu, który jest wizytówką Chorzowa, bo z całym szacunkiem, ale w tym mieście ch*** się dzieje i nic nie rozsławia tak miasta jak Ruch. Mówią o tym we wszystkich już chyba mediach sportowych- nawet dokładnie teraz w wywiadzie z Prezesem.

[domchorzow]

Akurat w kwestii tego, że stadion DLA KIBICÓW Ruchu Chorzów miał stać już od wielu lat to mogą się czuć oszukani wszyscy, którzy przyjeżdżają do Chorzowa w dniu meczu. Bo ci, którzy przyjadą w dniu meczowym, często muszą zatankować auto i nieraz zrobią to w Chorzowie, mogą kupić bilety na komunikację miejscą, kupią coś w sklepie w Chorzowie, zrobią zakupy w netto w Chorzowie przy okazji meczu (sam tak często robię), pójdą na kebaba lub do baru itp. Zwłaszcza w przypadku FC, które dojeżdżają dziesiąt kilometrów to mecz nie sprowadza się tylko do 1,5h na trybunie.

Nie no bez jaj to, że raz na dwa tygodnie kupisz sobie czteropaka w żabce przed meczem czy zatankujesz auto nie czyni z ciebie rezydenta tego miasta, który może o czymkolwiek decydować. P.S. idąc tym tokiem to ja powinienem decydować co robi z budżetem prezydent Bytomia bo jeżdżę tam raz na tydzień do teściów i tankuje tam auto bo jest tanio.
Tak jak powiedziałem i napisałem nie musisz płacić podatków w mieście zameldowania, możesz to robić gdzie chcesz. Co stoi na przeszkodzie żeby mieszkaniec Rudy, Katowic czy Świon robił to w Chorzowie? Czy może to taka moralność Kalego, że stadion jest spoko no ale jak ma iść z moich to już nie bo za to lepiej drogę rowerową na Rudzie zrobić bo tu mieszkam?

Przestańcie robić puste gesty tylko pokażcie, że faktycznie wam zależy. Pokażcie to swoimi pieniędzmi..

[NG1920]

Przestańcie robić puste gesty tylko pokażcie, że faktycznie wam zależy. Pokażcie to swoimi pieniędzmi..

Gdybym miał pewność, że zostanie to przeznaczone faktycznie na ten cel, a nie na debilną tężnię przy drodze krajowej to zrobiłbym to z wielką chęcią.
Na chwilę obecną z wielką chęcią dołączę się do nagłośnienia tematu nowego stadionu dla Ruchu Chorzów, który miał stać już od kilku lat, a w każdym mieście potrafią to zrobić, tylko nie w Chorzowie.

[domchorzow]

Przestańcie robić puste gesty tylko pokażcie, że faktycznie wam zależy. Pokażcie to swoimi pieniędzmi..

Gdybym miał pewność, że zostanie to przeznaczone faktycznie na ten cel, a nie na debilną tężnię przy drodze krajowej to zrobiłbym to z wielką chęcią.
Na chwilę obecną z wielką chęcią dołączę się do nagłośnienia tematu nowego stadionu dla Ruchu Chorzów, który miał stać już od kilku lat, a w każdym mieście potrafią to zrobić, tylko nie w Chorzowie.

NG to jak rozumiem skrót od Niebieski Giszowiec?
Czyli jako mieszkaniec Katowic wolisz, żeby twoje podatki szły na stadion GKSu Katowice (bo właśnie do niego dokładasz), niż na to żeby mogły iść na stadion Ruchu?

[piter600]

Gdybym miał pewność, że zostanie to przeznaczone faktycznie na ten cel, a nie na debilną tężnię przy drodze krajowej to zrobiłbym to z wielką chęcią.
Na chwilę obecną z wielką chęcią dołączę się do nagłośnienia tematu nowego stadionu dla Ruchu Chorzów, który miał stać już od kilku lat, a w każdym mieście potrafią to zrobić, tylko nie w Chorzowie.

Dokładnie, czy by 1tys. nowych osób płaciło podatki w mieście, czy też 10tys. to nic to w sprawie stadionu by nie zmieniło, bo te pieniądze i tak by się rozpłynęły. Inne miasta potrafią jakoś zdobyć środki na budowę nowego stadionu mimo iż na mecze chodzi ich garstka, a w Chorzowie wiecznie się nie da.

[arcio]

Każdy ma swoje racje, dlatego trzeba do tematu podejść mądrze. Czas na tanią budowę stadionu minął, ale może nie wszystko stracone, zobaczymy po wyborach.
Tak czy siak uważam, że dziś nie można iść i żądać budowy stadionu, samego w sobie. Tu trzeba pokazać dbałość o innych mieszkańców Chorzowa, o przyjednych, o gości. Co mam na myśli? Trzeba zaprojektować cały kwartał, gdzie stadion będzie centralnym punktem. Wokół musi powstać strefa, z której będzie można korzystać dzień w dzień, zarówno rano, po południu czy wieczorem. Miejsce spotkań, relaksu, biznesu. Tu musi być pokazanie szerszego punktu widzenia, tak żeby mieszkańcy byli za bo to nie tylko stadion, ale też inne atrakcje dla szarego mieszkańca.

[NG1920]

Już od paru lat nie mieszkam w Katowicach i przemeldowałem się możliwie najszybciej, żeby im nic nie dokładać

[MakeRson]

Już od paru lat nie mieszkam w Katowicach i przemeldowałem się możliwie najszybciej, żeby im nic nie dokładać

I zepsułeś gościowi dalsze drążenie gdzie płacisz podatki

[domchorzow]

Już od paru lat nie mieszkam w Katowicach i przemeldowałem się możliwie najszybciej, żeby im nic nie dokładać

I zepsułeś gościowi dalsze drążenie gdzie płacisz podatki

Nic mi nie zepsuł bo sam wcześniej stwierdził, że nie płaci ich w Chorzowie. Nie mam zamiaru tutaj nikogo wytykać, ale zasada jest prosta chcesz uczestniczyć w życiu miasta to płać w nim podatki. Ja od kilku lat mieszkam w Kato ale nie wpierdalam się w to na co to miasto wydaje hajs bo sam swoje podatki od 18r.ż. płacę w Chorzowie i nie mam zamiaru tego zmieniać. Jak idę na wybory to też chorzowskie nie katowickie.

[adamo1289]

Każdy ma swoje racje, dlatego trzeba do tematu podejść mądrze. Czas na tanią budowę stadionu minął, ale może nie wszystko stracone, zobaczymy po wyborach.
Tak czy siak uważam, że dziś nie można iść i żądać budowy stadionu, samego w sobie. Tu trzeba pokazać dbałość o innych mieszkańców Chorzowa, o przyjednych, o gości. Co mam na myśli? Trzeba zaprojektować cały kwartał, gdzie stadion będzie centralnym punktem. Wokół musi powstać strefa, z której będzie można korzystać dzień w dzień, zarówno rano, po południu czy wieczorem. Miejsce spotkań, relaksu, biznesu. Tu musi być pokazanie szerszego punktu widzenia, tak żeby mieszkańcy byli za bo to nie tylko stadion, ale też inne atrakcje dla szarego mieszkańca.

Święte słowa. Powtórzę się, to miasto powinno być oparte na sporcie, gdzie Ruch powinien być centralnym punktem. Nic innego łysy i jego świta nie ma do zaoferowania poza taką marka jaką jest Ruch. Wokół sportu można naprawdę zbudować ciekawy ośrodek miejski - nawet szkoły/przedszkola/żłobki, bo w zdrowym ciele, zdrowy duch hehe. W skrócie Ruch>infrastruktura>oświata>medycyna>relaks>być może rozwój przemysłu.

[KOSTA]

Przestańcie robić puste gesty tylko pokażcie, że faktycznie wam zależy. Pokażcie to swoimi pieniędzmi..

Gdybym miał pewność, że zostanie to przeznaczone faktycznie na ten cel, a nie na debilną tężnię przy drodze krajowej to zrobiłbym to z wielką chęcią.
Na chwilę obecną z wielką chęcią dołączę się do nagłośnienia tematu nowego stadionu dla Ruchu Chorzów, który miał stać już od kilku lat, a w każdym mieście potrafią to zrobić, tylko nie w Chorzowie.

NG to jak rozumiem skrót od Niebieski Giszowiec?
Czyli jako mieszkaniec Katowic wolisz, żeby twoje podatki szły na stadion GKSu Katowice (bo właśnie do niego dokładasz), niż na to żeby mogły iść na stadion Ruchu?

Musioł sie jakiś piesek kotali zarejestrować żeby ro***erdolić temat...Wszystkie miasta i miasteczka mają lub są w trakcie budowy stadionów (nawet biydniyjszy altreich ) a Duma ChoRzowa niy bo poco.....BIADACZ zrob tu porządek bo niy moga tego czytać

[domchorzow]

Każdy ma swoje racje, dlatego trzeba do tematu podejść mądrze. Czas na tanią budowę stadionu minął, ale może nie wszystko stracone, zobaczymy po wyborach.
Tak czy siak uważam, że dziś nie można iść i żądać budowy stadionu, samego w sobie. Tu trzeba pokazać dbałość o innych mieszkańców Chorzowa, o przyjednych, o gości. Co mam na myśli? Trzeba zaprojektować cały kwartał, gdzie stadion będzie centralnym punktem. Wokół musi powstać strefa, z której będzie można korzystać dzień w dzień, zarówno rano, po południu czy wieczorem. Miejsce spotkań, relaksu, biznesu. Tu musi być pokazanie szerszego punktu widzenia, tak żeby mieszkańcy byli za bo to nie tylko stadion, ale też inne atrakcje dla szarego mieszkańca.

Święte słowa. Powtórzę się, to miasto powinno być oparte na sporcie, gdzie Ruch powinien być centralnym punktem. Nic innego łysy i jego świta nie ma do zaoferowania poza taką marka jaką jest Ruch. Wokół sportu można naprawdę zbudować ciekawy ośrodek miejski - nawet szkoły/przedszkola/żłobki, bo w zdrowym ciele, zdrowy duch hehe. W skrócie Ruch>infrastruktura>oświata>medycyna>relaks>być może rozwój przemysłu.

To tylko w teorii tak wygląda. W ostatnich latach Kotala miał trochę ciosów PRowych, ale jeśli miałbym powiedzieć co bardziej mu pod kątem wizerunku zaszkodziło to nie była pusta obietnica budowy stadionu, a sprzedaż działek w parku śląskim pod deweloperkę. Po tej akcji naprawdę mieszkańcy i media się na niego rzuciły.