Modernizacja stadionu

[wiesiek1]

Data: 21.01.19; 22:44 Dodał: Neo
Legendarna trybuna Ruchu Chorzów nie zostanie zniszczona podczas budowy nowego obiektu. Okazuje się, że włodarze miasta planują przenieść ją w inne miejsce.

- Kryta trybuna ze stadionu przy ul. Cichej zostanie rozebrana i przeniesiona na inny obiekt sportowy. Jest ona wpisana do rejestru zabytków i ciągle zastanawiamy się, jak ten problem rozwiązać, ale uważam, że trybuna powinna trafić na inny chorzowski stadion - powiedział Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa w Rozmowie Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary.

- Nie dało się tej trybuny wkomponować w nowy stadion, który powstanie w Chorzowie. To będzie zupełnie inny obiekt jeśli chodzi o kubaturę. W tym miejscu powstaną na stadionie sale konferencyjne, zaplecze socjalne, szatnie, toalety i nie dało się wkomponować tego zabytku w obiekt na wskroś nowoczesny, zupełnie inny niż ten, który dzisiaj stoi na Cichej - stwierdził Kotala.

Gdzie zatem może trafić zabytkowa trybuna z 1937 roku, która w chwili jej zamontowania była najnowocześniejszą tego typu konstrukcją na świecie? - Mamy stadion przy ul. Lompy, na którym grała dawna drużyna AKS Wyzwolenie i tam jest miejsce, w którym można by tę trybunę przenieść - wskazał prezydent.

źródło: Dziennik Zachodni

Jak miasto Chorzów to ogarnie to będę szczerze zdziwiony.

[marek79]

Tadeusz Danisz: Zacznijmy od końca. Prace na stadionie przy Cichej rozpoczną się od trybuny głównej?
Piotr Małecki (Centrum Przedsiębiorczości): Nie wiem na jakiej podstawie ktoś to napisał, że zapadła decyzja o budowaniu od trybuny głównej. Dziwi mnie ta, nie chcę tego nazywać kaczką dziennikarską, podana przed czasem informacja. Nie było to przedmiotem rozmów piątkowych i analiz inżynierskich, nie ma takiej decyzji. Co do etapowości prac, będzie to przedmiotem prac Komisji Przetargowej. Poinformujemy zainteresowanych, gdy będzie decyzja.

Na logikę, to chyba jednak najrozsądniejsze wyjście. Dzisiaj w Radiu Piekary też prezydent Andrzej Kotala o tym wspominał.
Prezydent Kotala bazuje na wiedzy, która była mu przedstawiana, jak również z rozmów z projektantem i inżynierem kontraktu. I cały czas oczywiście bierzemy to pod uwagę. Ale ostateczną decyzję podejmą ludzie profesjonalnie zajmujący się budową, tak żeby ta decyzja bazowała na przesłankach absolutnie merytorycznych. Z całym szacunkiem do pana prezydenta i dla mnie, ale muszą w tym temacie wypowiedzieć się eksperci budowlani i brać za to odpowiedzialność. Poczekajmy jeszcze chwileczkę. Jest duże prawdopodobieństwo, że tak będzie, ale ostatecznej decyzji nie ma.

To będzie się rozstrzygać na Komisji?
Będzie się rozstrzygać na Komisji i rozmowach inwestorskich z właścicielem, czyli z panem prezydentem. Przedstawiając również za i przeciw rozpoczynaniu prac od trybuny głównej i pozostawienie możliwie długo budynku, w którym się mieszczą szatnie zawodników. Jest to trudna decyzja, bowiem wszystkie pomieszczenia znajdują się w budynku głównym i na pewno decyzja z jednej strony będzie rzutowała na to, że przez jakiś czas trzeba będzie posiłkować się warunkami prowizorycznymi, ale też plus będzie taki, że nowe pomieszczenia będą szybciej do dyspozycji zawodników.

Istnieje ryzyko że Komisja Przetargowa zakończy swoją działalność i nie będzie jeszcze tej decyzji?
Nie. Oczywiście, że wtedy już musi być ostateczna decyzja. Na Komisji zapadnie ta decyzja, będzie ona rzutowała na umowę z wykonawcą i na śledzenie postępu robót, więc ostatecznie będzie opublikowana przez Komisję Przetargową.

Projektant wykona poprawki do końca marca. Wszystko to się strasznie przeciąga.
Była wcześniejsza deklaracja projektantów, że zakończą prace do końca października 2018. Natomiast to była deklaracja, którą złożyli Urzędowi Miasta na spotkaniu z prezydentem. Nie dotrzymali tego słowa, więc mnie zależało na tym, by mieć pisemną deklaracje ze strony projektantów, kiedy te poprawki będą przez nich zakończone. Udało się tego w piątek dokonać. I w tej chwili mamy deklaracje jasną, łącznie z podpisami, pieczątkami.

Nie dziwi, że wcześniejsza deklaracja nie była podpisana?
Jako, że stroną umowy z projektantami było i jest miasto, jest mi niezręcznie się wypowiadać dlaczego tak, a nie inaczej ta kwestia była prowadzona. My jako Centrum Przedsiębiorczości, bo projektanci dopiero po jakimś czasie zgodzili się na cesję, z czasem mogliśmy wejść w prawa miasta, było to całkiem niedawno. I zaraz zorganizowaliśmy to spotkanie, które zakończyło się pisemną deklaracją. Nie chciałbym się odnosić do tego czemu wcześniej nie było pisemnej deklaracji, bo to pytanie jest w stronę Wydziału Urzędu Miasta, który się zajmował kontaktami z projektantem, czyli Wydziału Inwestycji.

Nie był prezes zaskoczony, gdy weszliście w cesję, że nie ma spisanej umowy?
Moje własne odczucia zostawię dla siebie. Musiałbym komentować poczynania mojego mocodawcy, więc musimy uniknąć takich rzeczy.

Ten termin 31 marca nie opóźni wszystkich prac?
Zakładam, że równolegle w tym czasie dobiegną końca prace Komisji Przetargowej. Jeżeli tylko projektanci ze swojego zadania się wywiążą będziemy w stanie ogłosić przetarg.

Pierwsze spotkanie Komisji przyniesie jakieś wiadomości?
Mamy kilka wariantów prowadzenia inwestycji. Musi Komisja zdecydować zarówno o kryteriach wyboru generalnego wykonawcy, jak i ostatecznie rozstrzygnąć kwestie umowy z generalnym wykonawcą. Tak byśmy mogli na bieżąco śledzić postęp prac i rozliczać wykonawcę z tych prac. Komisja zaczyna działania, musi się odbyć kilka spotkań, które doprowadzą do szybkiego finału. Do ogłoszenia przetargu. Na tego typu inwestycjach potencjalni wykonawcy składają wiele zapytań i spodziewajmy się, że także tu będzie podobnie. Przykłady z innych stadionów pokazują, że nawet kilka tysięcy zapytań może wpłynąć w trakcie procedury przetargowej.

Kto będzie w Komisji Przetargowej?
Personalia będą opublikowane na naszej stronie internetowej. Członkowie z imienia i nazwiska muszą uzupełnić zgody, nie chcę teraz podawać personaliów.

Będą to specjaliści od infrastruktury stadionowej?
Tak, posiłkujemy się również doświadczeniem i wiedzą osób, które czy to przy stadionach czy dużych inwestycjach pracowały i je nadzorowały.

Do kiedy jest pozwolenie na budowę?
Kończy się na początku 2020 roku. W tej chwili aktualizujemy pozwolenia branżowe, czyli dostawcy mediów określili pewne warunki przyłączeniowe, które wydane zostały, ale ich ważność uległa zakończeniu. To jest wymóg formalny przy pozwoleniu na budowę. Teraz zostały złożone wnioski o wydanie ponownych warunków czy potwierdzenie tych dotychczasowych. Lada moment będziemy posiadać ważne pozwolenie na budowę z wszystkimi warunkami.

Jest jeszcze kwestia aktualizacji.
Aktualizacja części instalacji wynika z faktu, że oddanie tego projektu przez projektantów następowało kilka lat temu. Przepisy przez ten czas się zmieniły i teraz pracujemy tak, by zarówno zawodnicy jak i kibice mogli w przyszłości bazować na jak najbardziej nowoczesnym stadionie. Zależy nam na tym, by zaktualizowana została sfera instalacyjna i tym samym, by bazować na postępie technologicznym.

Dzisiaj obyło się spotkanie w sprawie aktualizacji?
Doszło dzisiaj do spotkania z inżynierem kontraktu i radcą prawnym. To było spotkanie poprzedzające Komisję Przetargową, poczekajmy na działania Komisji, ale także na oficjalne zapytania ofertowe, które wyjdą do projektantów. Tak, żeby złożyli oficjalną ofertę, dotyczącą aktualizacji, zarówno czasową jak i finansową. Nie ma tu jeszcze stanowiska i oficjalnej oferty.

Terminy odnośnie rozpoczęcia prac da się utrzymać?
O wszystkim zdecyduje Komisja Przetargowa, jeżeli chodzi o konieczność bądź też brak konieczności aktualizacji pewnych elementów. Z punktu widzenia błędów projektowych i tych procedur ścisłe prawnych nie widzę takiej obawy, jedyna rzecz która musi zostać rozstrzygnięta i ma wpływ na wydłużanie bądź też nie tego procesu jest konieczność i chęć aktualizacji niektórych elementów. Jeżeli Komisja doradzi inwestorowi, bazując na wiedzy eksperckiej zaproszonych gości, że niektóre elementy trzeba zaktualizować przed ogłoszonym przetargiem, to tylko ten aspekt może wpływać na opóźnienie. Według wstępnego rozeznania nawet projektanci, którzy dotychczas są autorami projektu, sygnalizowali, ze aktualizacje nie powinny wydłużyć znacznie procesu, oni sami sygnalizowali, ze są w stanie w ciągu czterech miesięcy aktualizacje zrobić. Natomiast sama procedura musi zostać przez nas przeanalizowana. Mam nadzieję cały czas, że nie ulegnie przedłużeniu i szybciej zadziałamy.

Finanse, lub ich brak, nie opóźnią inwestycji?
Inwestycja pochłonie bardzo duże środki, z panią skarbnik jesteśmy po spotkaniach. Rozmawiamy z kilkoma bankami co do kwestii finansowania inwestycji i nie widzimy tutaj – wypowiadam się trochę za panią skarbnik – na razie problemów. Widzimy zainteresowanie banków finansowaniem tej inwestycji i szybko dopniemy tę kwestię z poszczególnymi bankami.

Nie martwi prezesa, że ta kwestia jeszcze nie jest domknięta? Ja chyba jednak wolę brać się za budowę domu mając pewność, że kasa jest pewna.
Rozumiem to. To pytanie bardziej do władz miasta. Ale trzeba brać pod uwagę, że liczono na kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Decyzja odmowna spowodowała, że trzeba poszukać alternatywy. Jako zabezpieczenie dla banków miasto jest na tyle poważnym partnerem, że gwarantuje się finansowanie tej inwestycji. Banki nie dostrzegają tutaj obaw co do finansowania czy niechęci w finansowaniu, tutaj bardziej chodzi o dogranie ostatecznych warunków rozliczeniowych z bankiem. Kredyt z EBI byłby bardziej atrakcyjniejszą formą finansowania, wiem, że procedura odwoławcza jest jeszcze prowadzona.

[MaRko22]

Wielu pewnie się ze mną nie zgodzi, ale ja nasza trybunę widziałbym przy obiekcie SŚ jako muzeum. Park i sam stadion odwiedzają rocznie setki tysięcy osób. Wykorzystanie tej trybuny jako muzeum mogłoby oznaczać NIEZWYKLE DUZY ekwiwalent reklamowy i marketingowy zarówno dla miasta, jak i klubu.

Wszystkie zapowiedzi meczowe przy Śląskim, widok z drona i samo zwiedzanie w dniu imprez byłoby rentowne. Mając tą trybunę np. na Filarowej czy gdziekolwiek indziej będzie oznaczać sporadyczne wycieczki mieszkańców - nic więcej.

[snuffq]

Jeszcze nic nie wybudowali a już chcą niszczyć, niech postawią to co mają a na końcu wezmą się za TG.
Co oni sobie wyobrażają ze zaczną rozbiórkę głównej i w połowiu drogi stwierdza ze im kasy brakło. Przecież rozbiórka z rekąstrukcią będzie tyle kosztowała ze tych 10 baniek może nie starczuć. A przypomnę wszystkim ze w pierwszym roku budowy właśnie takie pieniądze mają zabezpiecżonę na budowę stadionu-ponoć

[snuffq]

W ogóle ten ciul juz trzecią kadencję buduje stadion.
Większość tu na forum zgadza się z rozbiurką TG a w zamian nie ma żadnego zabezpieczenia ze ten stadion wybuduje.
Przecież nawet pozwolenia na budowę za niedługo będzie trzeba od nowa zrobić.
To dobitnie świadczy o chęci.

[RNK95]

Tak rozmawiając tu ostatnio o Grabarze, teraz o Boguszu - przypomniała mi się postać Przemka Bargiela, jakoś ' zatonął ' w tym włoskim Milanie, sprawdzam sobie właśnie jego występy i nie za wiele tam chłopak gra. Szkoda, bo był potencjał na dobrego środkowego pomocnika, wydaje mi się, że w momencie w którym odchodził - powinien był zostać jeszcze na rok w Ruchu. Pośpieszył się. Oby nie przepadł.
Oczywiście mówimy o młodzieżówkach Milanu

[scaneRboy]

niedługo będzie trzeba od nowa

oj ruszyłeś WIELKIE TABU!


jak ktoś mówi, że w Chorzowie nie warto budować nowego stadionu, to ja jego argumenty rozumiem choć się z nimi radykalnie nie zgadzam. Wkurza mnie za to maksymalnie to, że OBECNA EKIPA DOSZŁA DO WŁADZY NA OBIETNICY NOWEGO STADIONU i od dawna po prostu ściemnia. Liczby nie zgadzały mi się nigdy i nigdy nie dowierzałem, że ten stadion kiedykolwiek powstanie. Bardzo źle odbieram to, co się obecnie wokół tej sprawy dzieje i nie dzieje oraz co się mówi.

[Aveni1920]

Ile już czekamy 6 lat ? Odpowiedzcie sobie sami czy ten stadion powstanie . Bo moim zdaniem nie i jeśli nie odbędzie się kolejna manifestacja to Łysy nadal będzie miał wyjebane w to .

[Ozor]

niedługo będzie trzeba od nowa

oj ruszyłeś WIELKIE TABU!


jak ktoś mówi, że w Chorzowie nie warto budować nowego stadionu, to ja jego argumenty rozumiem choć się z nimi radykalnie nie zgadzam. Wkurza mnie za to maksymalnie to, że OBECNA EKIPA DOSZŁA DO WŁADZY NA OBIETNICY NOWEGO STADIONU i od dawna po prostu ściemnia. Liczby nie zgadzały mi się nigdy i nigdy nie dowierzałem, że ten stadion kiedykolwiek powstanie. Bardzo źle odbieram to, co się obecnie wokół tej sprawy dzieje i nie dzieje oraz co się mówi.

absolutnie , wiem kibice uważają że tak było ale to spore nadużycie często przez te same osoby w innym temacie negowane no bo jak wytłumaczyć wtedy że najmniej chodzi na Ruch ludzi z Chorzowa?
Pamiętam te wybory mieszkam tu i znam zdanie nie kibiców a zwykłych ludzi którym wieloletnie rządy Kopla przejadły się w każdym aspekcie na dodatek on sam był tak pewny wygranej że nawet nie prowadził specjalnej kampanii wyborczej.
Głos kibiców był i jest tylko marginesem a nie kluczem do sukcesu wyborczego.

[Stona]

ja jestem spokojniejszy o stadion jak jest w komisji Simon. On tego nie popuści..dla niego najważniejszy jest nowy stadion i Szymon dopilnuje by każdy szwindel wyszedł na jaw, a jak go odsuną od tego projektu, to znaczy będzie czas wyjść na barykady! Szymon pisz jak najwięcej i budź w nas nadzieję lub podpalaj płomyk rewelty.

[maly KLZ]

[Aveni1920]

Simon kontra kasta polityków . Nie widzę tego , z politykami szczególnie z po nikt nie wygrał i nie wygra. Simon to jedynie może zorganizować manifestacje i na to liczę bo to jedyny głos kibica aktualnie. Żadne pfki i inne stowarzyszenia nie zrobiły tyle co ten człowiek. I chciałbym jeszcze dodać że nie chce słyszęc o żadnych łopatach które są wbijane od paru lat

[scaneRboy]

niedługo będzie trzeba od nowa

oj ruszyłeś WIELKIE TABU!


jak ktoś mówi, że w Chorzowie nie warto budować nowego stadionu, to ja jego argumenty rozumiem choć się z nimi radykalnie nie zgadzam. Wkurza mnie za to maksymalnie to, że OBECNA EKIPA DOSZŁA DO WŁADZY NA OBIETNICY NOWEGO STADIONU i od dawna po prostu ściemnia. Liczby nie zgadzały mi się nigdy i nigdy nie dowierzałem, że ten stadion kiedykolwiek powstanie. Bardzo źle odbieram to, co się obecnie wokół tej sprawy dzieje i nie dzieje oraz co się mówi.

absolutnie , wiem kibice uważają że tak było ale to spore nadużycie często przez te same osoby w innym temacie negowane no bo jak wytłumaczyć wtedy że najmniej chodzi na Ruch ludzi z Chorzowa?
Pamiętam te wybory mieszkam tu i znam zdanie nie kibiców a zwykłych ludzi którym wieloletnie rządy Kopla przejadły się w każdym aspekcie na dodatek on sam był tak pewny wygranej że nawet nie prowadził specjalnej kampanii wyborczej.
Głos kibiców był i jest tylko marginesem a nie kluczem do sukcesu wyborczego.

Ozor przecież ja też tu mieszkam. Też pamiętam wybory... pamiętam rozmowy. Mam na myśli oczywiście poprzednie, ponieważ w ostatnich panowie się dogadali i to była raczej farsa niż wola wyborców.
Po pierwsze, temat stadionu był żywo dyskutowany. Po drugie, dawno temu, tu na forum "podliczyłem" wszystkie obietnice wyborcze, pewnie nikt nie pamięta, ale nawet przy ostrożnych szacunkach suma wszystkich obietnic przekraczała 11-to krotnie budżet Chorzowa (temat obwodnicy upadł 60dni po wyborach ). Nawet przy dotacjach unijnych to była gruba przesada. Po trzecie, nie wiem czy pamiętacie nijakiego Tymochowicza https://g.co/kgs/cGxeo6. Kiedyś czytałem obszerny wywiad z tym człowiekiem. Każdy polityk ma pewien mix wyborców... tzw powiązanych finansowo, twardych ideowców, sympatyków, umiarkowanych, niezdecydowanych i tzw obojętnych. Która grupa decyduje o zwycięstwie lub porażce w wyborach??? Oczywiście najważniejsze jest te kilka ostatnich procent, które w zależności od przypływu emocji pójdzie i zagłosuje tak, a nie inaczej wbrew jakiejkolwiek logice.

Przypomnę, że wtedy jeszcze ludzie myśleli, że gazety piszą prawdę, a temat stadionu był jedynym tematem, który wzbudzał EMOCJE i właśnie na tym polu toczyła się walka wyborcza.

To o czym piszesz, czyli rządy Kopla się przejadły to jest rzecz jasna jakaś część prawdy, ale nie decydująca. Ówczesna opozycja, czyli dzisiejsza władza starała się grać przede wszystkim na emocjach wyborców.

Nie chodzi nawet o samego prezydenta, a bardziej o jego "zaplecze", o co byś nie zapytał, jakiego tematu byś nie poruszył KAŻDA ROZMOWA ZMIERZAŁA DO STADIONU i wyraźnie robili to kandydaci. Każda kwestia to "wicie-rozumicie", a na temat stadion włączał się inny tryb i była kwiecista

Ktoś, kto gra na Twoich emocjach zawsze robi to po to, żebyś "wyłączył" rozum i podejmował decyzje wbrew logice.

Nasz klub, Ruch Chorzów to przede wszystkim są emocje - wielkie emocje i to właśnie dlatego przez TYLE LAT można grać tym tematem: pokazywać makietki, w nieskończoność "ratować", załatwiać sponsorów... kibice nabierają się na to wielokrotnie, ponieważ kierują się emocjami.

Jest to prawo polityków, ale ja bym wolał poważną dyskusję, na argumenty, trudne, niepopularne ale oparte na twardych przesłankach decyzje ponieważ takie działanie szybciej przyniesie pozytywne rezultaty.

[miechowiner13]

Ozor

Po pierwsze tamte wybory Kotala wygrał z Koplem właśnie o margines. Więc akurat sprawa stadionu miała bardzo ważne znaczenie bo był to punkt w którym obaj panowie się diametralnie różnili.

I druga sprawa nie wiem skąd ten mit, że z Chorzowa chodzi najmniej na stadion, bo z Chorzowa na Cichą chodzi zdecydowanie najwięcej osób, a na wielu meczach z Chorzowa jest więcej osób niż z wszystkich ościennych miast łącznie. Jasne, że i tak jest to mało, ale nie wiem skąd powstał ten mit wielokrotnie powielany, że z Chorzowa jest najmniej na stadionie. Co innego organizacja i wyjazdy. Ale jeżeli mówimy o meczach u siebie tak się to kształtuje.

[Ozor]

skoro stadion jest tak istotny w tym procesie agitacji wyborczej to jego brak musiałby spowodować spadek wyniku wyborczego a jest wręcz odwrotnie i nie ma większego znaczenia że obie strony się dogadały.
Stadion ma marginalne znaczenie dla przeciętnego mieszkańca Chorzowa nie będącego kibicem a takich jest niestety większość , policz ile ludzi chodzi na mecze, wlicz nawet ich rodziny potem podejmuj tych spoza miasta i od tego co zostanie jeszcze tych którzy chodzą na mecze ale do urn już nie pójdą.
To jest forum kibiców Ruchu i każdy który tu wchodzi myśli że klub to pępek świata ,wyjdź na ulicę albo popytaj znajomych które miejsce w ich hierarchii zajmuje budowa nowego stadionu.
Moje zdanie na temat budowy zna tu chyba każdy z userów ale mam pełną świadomość że osoby nawet z mojego kręgu nie będące kibicami myślą zupełnie inaczej. Argument nowego stadionu Ruchu nie jest dla nich warunkiem który decyduje na kogo zagłosują.

I druga sprawa nie wiem skąd ten mit, że z Chorzowa chodzi najmniej na stadion, bo z Chorzowa na Cichą chodzi zdecydowanie najwięcej osób, a na wielu meczach z Chorzowa jest więcej osób niż z wszystkich ościennych miast łącznie. Jasne, że i tak jest to mało, ale nie wiem skąd powstał ten mit wielokrotnie powielany, że z Chorzowa jest najmniej na stadionie.

Z tym się zgadzam , nie jest prawdą że z Chorzowa chodzi najmniej ale liczba jak słusznie zauważyłeś jest niska, reszta jest wytłumaczona wyżej